http://www.boardgamegeek.com/boardgame/66589/navegador
Gdyby ktoś przywiózł z Essen do Krakowa, bardzo chętnie zagram (jak tylko znajdę czas
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Wolę to określać jako "powracalność"yosz pisze:Martwię się trochę o tzw: "regrywalność" czy nie znudzi się za szybko.
To niejaka pociecha. Swoją drogą - ciekawe, kiedy będzie do dostania w Polsce.yosz pisze:Kolonii jest więcej niż miejsc na planszy więc niektóre wypadają (Filip nie ma racji). Kolonie to element losowy - jak wpływasz nie wiesz ile kasy dostaniesz za odkrycie danego terenu ale to nie jest jakoś super ważne. Rynek pewnie przez to też może się trochę zmieniać, ale raczej będzie wyglądał podobnie - najpierw odkrywasz kolonie z cukrem i złotem, a kawa (czy cokolwiek to jest innego) jest dalej na mapie.
Wpływ na powracalność mają decyzje graczy - czyli kto podbierze mi jakie bonusy (dodatkowe punkty za kolonie, kościoły itp) ale nie wiem czy jest to wystarczające. Ale możliwe że tak - interakcja między graczami jest całkiem spora jak na takiego ekonoma bez jakiejkolwiek walki.
Wrzuciłem i jest "pending" od kilku dni. Coś się ociągają admini.Maras pisze:Dr Doom pisze:Mam gotową przetłumaczoną instrukcję. Jutro wrzucam na BGG.
Pzdr
Marcin
Ja przywiozłem. Miałem we wtorek na strychu.legun pisze:Gdyby ktoś przywiózł z Essen do Krakowa, bardzo chętnie zagram (jak tylko znajdę czas).
Dokładnie jest o 1 kolonię więcej z każdego rodzaju (cukier, złoto, przyprawy),yosz pisze:Kolonii jest więcej niż miejsc na planszy więc niektóre wypadają.
Dzięki za informację - zdążyłem już sobie zamówić i powinna dotrzeć w przyszłym tygodniu.yakos pisze:Ja przywiozłem. Miałem we wtorek na strychu.legun pisze:Gdyby ktoś przywiózł z Essen do Krakowa, bardzo chętnie zagram (jak tylko znajdę czas).
Wrzucę, wrzucę... tylko skąd ta myśl, że ja to czytam?Dr Doom pisze:Tycjan, może byłbyś tak miły i wrzucił go na listę wszystkich tłumaczeń..
PrzeczucieTycjan pisze:Wrzucę, wrzucę... tylko skąd ta myśl, że ja to czytam?Dr Doom pisze:Tycjan, może byłbyś tak miły i wrzucił go na listę wszystkich tłumaczeń..
Tak, poprawiłem.Legun pisze:Dwie uwagi do tłumaczenia:
- po polsku bohatera określa się jako Henryka Żeglarza
W sumie to "factory" to fabryka, a słowem odpowiadającym manufakturze jest "manufacture".Legun pisze: - "factory" to jednak nie faktorie (w takowych nic się nie przetwarza) tylko w tym wypadku manufaktury