ozy pisze:Każda gra ma wady
To oczywiste.
Tylko, że zarzuty w stosunku do CoH nie dotyczą jedynie tych pierwszych scenariuszy z SoS. Z tego co pamiętam było tego kiedyś więcej, podtuningowane pepesze, chyba autor zmieniał kilka razy zdanie co do przepisów itd. Nie chce mi się tego dokładnie sprawdzać przeczesując cały temat tutaj i na innym forum, więc wybaczcie jeżeli się gdzieś pomyliłem.
Sam, jeszcze chyba przed krytyką SoS, wybierając grę taktyczną postawiłem na BoH z L'nL, chociaż od dłuższego czasu napalałem się na CoH i byłem przekonany, że ją kupię. Po przejrzeniu opinii na temat CoH zdanie zmieniłem. Wyboru nie żałuję, choć BoH również nie mogę polecić z czystym sumieniem, bo nie ma zbyt wiele czasu by grać, a przez to nie poznałem jej na tyle, żeby popierać wydanie na nią przez kogoś sporej kwoty. Jest sporo fajnych dodatków, chociażby niespotykane nigdzie Falklandy, które kupię od razu, jak tylko ogram podstawkę (czyli bardzo nieprędko
).
To co piszesz Ozy tłumaczy jakoś wpadkę, ale chyba jest zbyt poważna jak na grę za taką gotówkę. Zwłaszcza, że chyba nie wymaga wielu godzin testów stwierdzenie, że w danym scenariuszu w większości przypadków w pierwszej rundzie ginie jednostka bez której można od razu się poddać. Mam nadzieję, że twój dodatek odniesie sukces i spodoba się nie tylko w Polsce. Może kiedyś mi również dane będzie poznać Twoje dzieło. Może gdyby nie wymagało którejś podstawki skusiłbym się na jej zakup, w takim przypadku raczej odpada, ale rozumiem że to nie jest Twoja wina, ani zależne w żaden sposób od Ciebie. Wypada się tylko cieszyć, że coś takiego jest wydawane w ramach serii znanej w świecie.
Może to będzie wstęp do czegoś swojego, już niezależnego od nikogo