(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1690
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Sztefan »

makoleon pisze:Witam, już kiedyś tutaj pisałem, niestety w piątki pracuję i nie mogę przychodzić. Jutro mam wolne i mam pytanie, czy byliby chętni żeby zagrać w Agricolę? Wiem, że są inne gry teraz na topie, ale moi znajomi nie chcą się namówić na plaszówki, więc jak ktoś byłby chetny na Agricolę, to bym przyszedl i chętnie pograł (grę z dodatkiem oczywiście przyniosę)
Ogólnie Agricola to jedna z moich ulubionych gier i właściwie nie odmawiam partii. Teraz jednak wyjątkowo wolałbym ogarnąć nowości z Essen. Jak takie ogłoszenie dasz powiedzmy w styczniu, to się skuszę ;) choć jestem jeszcze na etapie podstawki i na razie nie chce jeszcze się zagłębiać w dodatek.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Geko »

Sztefan pisze:
makoleon pisze:Witam, już kiedyś tutaj pisałem, niestety w piątki pracuję i nie mogę przychodzić. Jutro mam wolne i mam pytanie, czy byliby chętni żeby zagrać w Agricolę? Wiem, że są inne gry teraz na topie, ale moi znajomi nie chcą się namówić na plaszówki, więc jak ktoś byłby chetny na Agricolę, to bym przyszedl i chętnie pograł (grę z dodatkiem oczywiście przyniosę)
Ogólnie Agricola to jedna z moich ulubionych gier i właściwie nie odmawiam partii. Teraz jednak wyjątkowo wolałbym ogarnąć nowości z Essen. Jak takie ogłoszenie dasz powiedzmy w styczniu, to się skuszę ;) choć jestem jeszcze na etapie podstawki i na razie nie chce jeszcze się zagłębiać w dodatek.
A ja bym w końcu spróbował dodatku. No i w Agri sto lat nie grałem i chętnie bym sobie odświeżył. Tylko w ten piątek mnie nie ma, ale w niedalekiej przyszłości bardzo chętnie.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
herman
Posty: 687
Rejestracja: 12 paź 2009, 12:24
Lokalizacja: ukochana Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 43 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: herman »

NIestety może się tak zdarzyć, że mnie dziś nie będzie. Jeśliby się to tak skończyło to z góry przepraszam :(
chiapas
Posty: 109
Rejestracja: 14 sty 2008, 20:15
Lokalizacja: warszawa

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: chiapas »

Będe o 17:15. Widze że chyba nam sie uda skompletować obsade do Byzantium:)
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4491
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1450 times
Been thanked: 1104 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: garg »

herman pisze:NIestety może się tak zdarzyć, że mnie dziś nie będzie. Jeśliby się to tak skończyło to z góry przepraszam :(
Dobrze, że wziąłem na wszelki wypadek kilka gier :)
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
staszek
Posty: 3546
Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 25 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: staszek »

Michale,może dosiądziesz się do Byazntium ;)
Awatar użytkownika
herman
Posty: 687
Rejestracja: 12 paź 2009, 12:24
Lokalizacja: ukochana Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 43 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: herman »

Mnie niestety nie będzie , sorewicz.
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4491
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1450 times
Been thanked: 1104 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: garg »

I znowu, jak co tydzień, dziękuję za rozegrane partie. Bo znowu, jak co tydzień, było mnóstwo śmiechu i dobrej zabawy. I oczywiście znowu, jak co tydzień, chciałbym to krótko podsumować :)

Na wejście Quoridor z Lotharem i piękne zwycięstwo. No dobra - nie takie znowu piękne :wink: Uwielbiam tę grę - nawet, jeśli się przegra, to można wszystko powtórzyć od nowa, bo przecież nie szkoda 10 minut na coś tak fajnego.

Potem prawdziwa pięcioosobowa progamerska uczta - That's Life! z pierwszym dodatkiem :lol: Zmiażdżyłem przeciwników swoją bezbłędną strategią właściwego rzucania kostką :D Jestem gość :mrgreen:

No i chwilę później poznałem K2. Recenzje nie kłamały - gra jest świetna, klimatyczna i emocjonująca. Graliśmy w pięć osób na łatwym zboczu i ładnej pogodzie, więc prawie nie było strat w ludziach - tylko jeden garbaty człowiek Kromki :) No i w czwórkę mieliśmy bardzo małe różnice punktowe: 17, 17, 16, 16. Decydowała dopiero kolejność na szczycie. Gra jest zdecydowanie do kupna i szerzenia dalej w świecie :D

A na deser - jak często ostatnio - Samuraj. Zostaliśmy zmiażdżeni przez jednego z wojowników, więc pominę milczeniem ten rozdział dzisiejszej historii :wink:

Za tydzień chciałbym zagrać w jeden z tytułów: Cuba za dodatkami (Micelius - może nam się wreszcie uda), W roku smoka z dodatkami lub Constantinopolis. Oczywiście zapewniam pomoce naukowe do rozgrywek :) - kto chętny i do czego? Palec pod budkę, bo za minutkę, budka się zamyka, gości nie przymyka (czy jakoś tak :wink: )
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: jax »

garg pisze:Za tydzień chciałbym zagrać w jeden z tytułów: Cuba za dodatkami (Micelius - może nam się wreszcie uda), W roku smoka z dodatkami lub Constantinopolis. Oczywiście zapewniam pomoce naukowe do rozgrywek :) - kto chętny i do czego? Palec pod budkę, bo za minutkę, budka się zamyka, gości nie przymyka (czy jakoś tak :wink: )
Ja od razu głosuję za Constantinopolis i zgłaszam się na królika doświadczalnego ;)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1690
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Sztefan »

Yosz, udało się. Skończyliśmy 5 minut przed końcem ;) Jeszcze raz dzięki za wytłumaczenie reguł. Pierwsze wrażenie: London to bardzo dobra gra, zupełnie nie da się porównać do RftG lub Dominiona. Coś trochę innego, aczkolwiek po pierwszej partii nie powaliło mnie, jak na przykład Key Market, albo Dominant Species.
piotrsmu
Posty: 441
Rejestracja: 17 cze 2010, 01:27

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: piotrsmu »

dziś udało mi się zagrać w 6,75 gry:
najpierw
That's Life! chyba nie dla mnie widać nie mam takiego skila w rzucaniu kością jak moi konkurenci zawsze w najgorszym momencie musiałem ruszać się ptakiem i zakończyłem grę z druzgocącym wynikiem minus 26 punktów

k2 bardzo fajna gra zacięta walka do samego końca, udało mi się wygrać, chętnie kiedyś spróbuję zagrać na trudniejszej mapie, w końcu co to za wyprawa w której zginął tylko jeden garbaty, i to tylko dlatego że zatarasowaliśmy zejście z góry.

później samurai, przeciwnicy nie nawiązali walki (może inaczej nawiązali walkę między sobą, pozwalając zebrać mi, to co chciałem), wszyscy samurajowie oponentów popełnili seppuku zachowując honor :)

Ca$h 'n Gun$ 2
w obydwóch policjant został wyeliminowany, miałem chyba 2 i 3 miejsce

następnie
Travel Blog gra edukacyjna, znajomość mapy europy jest kluczem do zwycięstwa, ciesze się że nie byłem ostatni, lecz chyba nie wrócę już do tej pozycji

na sam koniec Summoner Wars, fajna gra dla 2 osób której niestety nie udało nam się dokończyć.

w przyszłym tygodniu poznał bym chętnie 7 wonders
chętnie zagram też w coś cięższego
Awatar użytkownika
jingowawa
Posty: 888
Rejestracja: 12 kwie 2010, 22:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: jingowawa »

Witam,
Dziękuje wszystkim współgraczom za dzisiejszy, wyjątkowo ciekawy i pełen wrażeń wieczór. Na początku zrezygnowałem z XXX wieku, jako, że wczoraj grałem w Battlestar Galctica, więc nie miałem weny, by znów siedzieć 3h nad jednym tytułem. Na szczęście z zastępstwem nie było problemów, a ja mogłem zasiąść do K2.
Po pierwszej grze bardzo pozytywne wrażenia, jak na razie tytuł, który chciałbym mieć w swojej kolekcji, koniecznie muszę też zagrać na trudniejszej planszy. Ostatnio rodzimi twórcy zrobili tyle fajnych gier, nic tylko kupować... Sama gra była emocjonująca do końca, ledwo, bo ledwo, ale udało się przeżyć obydwoma alpinistami, przepraszam współgraczy za syndrom Miceliusa, który mnie dopadł i dziękuje za grę w tak miłej i fajne atmosferze...

Potem Samuraj - gra, do której czuje spory sentyment, choć jak Kromka podpier... mi 3 rzeczy pod rząd chwilowo znienawidziłem tą grę. Jednak choć poniosłem sromotną klęskę, grało się bardzo fajnie.

Do kromki postzelałem trochę w Cush'n'Guns i to nawet dwie partie. W drugiej byłem gliniarzem, zadzwoniłem po wsparcie i prawie wygrałem, niestety zabili mnie w ostatniej rundzie. Żałuję, że rundę wcześniej schowałem się za beczką, ale z 2 strony, gdyby wtedy wybuchł granat i tak bym przegrał...

Następnie był Blog Travel - jakaś nowość, która zapowiadała się fajnie, ale w sumie było bez szału. Faktycznie, może gdybym znał geografię lepiej i nie popełniał tak głupich błędów, nie byłbym znów ostatni...

A na samo zakończenie Ricochet Robots - gra w programowanie robotów choć leciwa, była przednia...Kolejny raz nie poszło mi najlepiej, ale w końcu nie dotarcie do celu jest najważniejsze lecz podróż, tudzież mówiąc inaczej, nie zwycięstwo, lecz gra i miło spędzony czas w miłym towarzystwie są ważniejsze. Za to ostatnie dziękuje wszystkim współgraczom.
Awatar użytkownika
jingowawa
Posty: 888
Rejestracja: 12 kwie 2010, 22:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: jingowawa »

jax pisze:
garg pisze:Za tydzień chciałbym zagrać w jeden z tytułów: Cuba za dodatkami (Micelius - może nam się wreszcie uda), W roku smoka z dodatkami lub Constantinopolis. Oczywiście zapewniam pomoce naukowe do rozgrywek :) - kto chętny i do czego? Palec pod budkę, bo za minutkę, budka się zamyka, gości nie przymyka (czy jakoś tak :wink: )
Ja od razu głosuję za Constantinopolis i zgłaszam się na królika doświadczalnego ;)
Do Constantinopolis i ja także chętnie usiądę. Jeśli wypadnie na Cubę, to z góry dziękuje, znudziło mi się na razie być wiecznie drugim w tę grę...
Awatar użytkownika
zath
Posty: 514
Rejestracja: 13 lis 2009, 09:55
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: zath »

Mnie się udało zagrać w dwa tytuły. Jak się przychodzi koło 17:40 to zauważyłem, że bez umawiania się na cokolwiek ciężko dołączyć się do gry.

Najpierw K2. Moja druga partia nie licząć gry solowej, tym razem cięższa mapa, zimowa pogoda i 4 osoby. Podobało mi się dużo bardziej niż pierwsza gra na letniej pogodzie i łatwiejszej planszy. Jest wiele ciekawych decyzji, które (w przeciwieństwie do pierwszej partii, takie wrażenie) znacznie wpływają na to co się dalej stanie. Czy chomikować karty z ruchem i przeczekać trudniejszą pogodę, czy może dostać 1/2 ryzyka, ale przebić się do warstwy 8000+ omijając pogodę, czy chomikować karty aklimatyzacji, żeby mieć co zagrać podczas pogody utrudniającej ruch, czy zejść niżej i nie dostać ujemnej aklimatyzacji, czy może stracić teraz nieco kart aklimatyzacji (albo punktów) i mieć lepszą pozycję do ataku na szyt. Takich decyzji w grze była cała masa i mózg ciągle pracował nad dalszymi posunięciami, co mi się bardzo podobało.

Wygrałem atakiem na szczyt w ostatniej turze. Nie zgodzę się jednak, że jest to poważna wada gry. Przez całe dwa ostatnie kafle (w sensie: nowa talia kart) obserwowałem jakie karty schodziły u innych, czy ktoś nie ma podobnego pomysłu (a conajmniej jedna osoba miała szansę) i z racji tego, że będzie w ostatniej turze przede mną, będzie w stanie mnie na szczycie przyblokować. Cały czas pilnowałem swoich punktów aklimatyzacji, żebym był w stanie stracić 5 w ostatniej turze. Gdybym zauważył, że ktoś planuje zaatakować szczyt przede mną, to miałem w pogotowiu jeszcze atak na 16 pktów (wyniki były 15-15-...).

Podsumowując, jeśli grać w K2 to tylko na ciężkiej mapie i zimowej pogodzie, gra się dużo lepiej.


Następnie usiedliśmy do London z myślą, żeby zobaczyć jak gra będzie działać i bez nadziei na zakończenie partii z racji późnej godziny. Partię udało nam się zakończyć. Odczucia są mieszane. Z jednej strony London przypomina mi dość mocno 51 Stan - tworzymy karty do combo, odpalamy je, zgarniamy profity, czynność się zapętla. Karty umieszcza się na stosach - im więcej stosów, tym więcej profitów przy odpaleniu kart, ale i większe kary - bo za każdy stos (i kartę na ręce) dostaje się kostki biedy, które dają sporo punktów ujemnych. Trzeba więc odpowiednio wyważyć ilość kart które ma się na ręce podczas odpalania, ilość stosów oraz bonusy na kartach. Dodatkowo jest mapa, na której można kupić jakąś dzielnicę i dostać z niej karty i VP. Mam wrażenie, że z tego właśnie powodu, oraz faktu że można zaciągać pożyczki, akcja doboru 3 kart jest zupełnie z boku, trochę niepotrzebnym elementem. Dzielnice w pierwszej partii kupowałem trochę losowo, ale teraz widzę, że nie jest to też element doszywany do reszty. Niektóre karty pozwalają zapunktować/dostać kasę np. za każdą dzielnicę, która przylega do rzeki, albo za każdą na południe od niej.

W grze było dużo myślenia, co bardzo mi odpowiadało. Niestety podobnie jak w 51 mam wrażenie, że jest to gra na kilka(naście) partii. Brak wyraźnej interakcji między graczami jest odczuwalny, a kilka kart, które przy odpalaniu zabierają innym 2 funty, czy dodają im kostki biedy, to nieco za mało. Z drugiej strony, nie bardzo mam pomysł na to jak taka interakcja mogłaby wyglądać.

Podsumowując, wrażenia pozytywne, grało się przyjemnie i chętnie przysiądę do kolejnych partii w ten tytuł, ale nie jest to jednak nic powalającego. Ot, dobra pozycja na kilka(naście) partii.
Wishlist: Mission: Red Planet (2005), Steam (2009)
Personal Fav: Dungeon Lords (2009), Once Upon a Time (1993)
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 194 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: yosz »

Ja jestem w lekkim szoku ze udalo wam sie skonczyc. Wytlumaczylem troche kulawo zasady w niecale 10 minut i chlopaki mieli. okolo godziny na skonczenie gry podczas gdy na pudelku widnieje czas 90 min :)

Ja zagralem kolejny raz w 20 wiek. Straszony ze w 5 osob bedzie to trwalo 2,5h podszedlem do rozgrywki z rezerwacja. Skonczylismy ponizej 2 :) znowu dostalem baty i dalej nie wiem jak grac w te gre. Ciagle mi sie jednak podoba chociaz wiem ze nie ma w niej nic odkrywczego.

A potem travel blog. Swietna partia w niezla gre. Trzeba grac w fajnym towarzystwie i dobrze sie bawic :) dzieki wszystkim
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 3 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: melee »

my 3-os. partię XXwieku skończyliśmy poniżej godziny
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: zephyr »

Na początek XXw - muszę się odkuć bo zająłem ostatnie miejsce a zwycięzca - siepu - mało mnie nie zdublował... (okrążenie na listwie to 100pkt, ja miałem z 60 czy coś w ten deseń) strategia ignorowania śmieci nie istnieje (przy dostępności "surowca" centra recyklingowe dają 5 vp na turę, przy małym zaśmieceniu mniej, ale też 2-4) i trzeba agresywniej licytować, bo mocny kafelek z pierwszej tury jest jednak bardziej wartościowy niż myślałem. Mechanizm z technologiami też jakoś dziwnie działał, bo : trudno ocenić która technologia jest ile więcej warta i nawet jak się wyceni żeby przejść do tej fazy wypadałoby coś wcześniej wylicytować - co było dużym problemem dla mojej gospodarki, bo miałem dużo fiolek i mało kasy. Miałem wrażenie że ten mechanizm z odpadaniem wcześniej zupełnie nie działał, a w teorii wyglądał dobrze. Jestem ciekaw czy przy doświadczonych graczach widać że któryś tech jest dużo lepszy i opłaca się dużo wcześniej zrezygnować, cały czas wydaje mi się że rezygnacja przed pierwszym kaflem jest zupełnym absurdem. Może też nie zrozumiałem jak to działa, bo raz się nadziałem na ten mechanizm - jeśli bym coś wylicytował nie mógłbym zacząć następnej i musiałbym dopłacić fiolkami...
Na razie ok ale nic specjalnego, może docenię jak zacznę robić coś sensownego i będę bardziej wiedział o co w tej grze chodzi.(ale raczej wątpię żeby moja ocena zmieniła się znacząco)

Potem Dominion - niby gra nie jest jakaś wybitna, ale właśnie zamówiłem kolejny dodatek - kombinowanie z ciągle nowymi zestawami kart, w miarę szybka rozgrywka i względna łatwość zasad to niewątpliwe atuty, format dodatków też bardzo mi odpowiada - trochę kosztują ale nie są obowiązkowe i nie jest tak ze masz słabszy deck jak nie zapłacisz

Na zakończenie Asara - dość prosta gra rodzinna, każdy buduje wieże w różnych kolorach za które na koniec dostaje się punkty (najwyższa, najwięcej itd). Za bardzo nie ma co analizować, rywalizacji nie czuć, ale gra się przyjemnie, a ładne wydanie połączone z przystępną ceną może sprawić że gra odniesie jakiś sukces... gamerzy nie mają za bardzo czego tu szukać. Zagraliśmy w wersję prostszą, ale na zakończenie doczytaliśmy co dochodzi w rozszerzonej - jest jedna nowa możliwość, ale tak naprawdę za dużo się nie zmienia.

Asara (głównie ze względu na ilość decyzji) zakończyła się szybciej niż się spodziewaliśmy, pod koniec przyglądałem się London - gra wygląda całkiem ciekawie, aż żałuję że ominęła mnie okazja zagrania w ten tytuł... no ale następna instrukcja przeczytana.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4491
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Has thanked: 1450 times
Been thanked: 1104 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: garg »

jingowawa pisze:
jax pisze:
garg pisze:Za tydzień chciałbym zagrać w jeden z tytułów: Cuba za dodatkami (Micelius - może nam się wreszcie uda), W roku smoka z dodatkami lub Constantinopolis. Oczywiście zapewniam pomoce naukowe do rozgrywek :) - kto chętny i do czego? Palec pod budkę, bo za minutkę, budka się zamyka, gości nie przymyka (czy jakoś tak :wink: )
Ja od razu głosuję za Constantinopolis i zgłaszam się na królika doświadczalnego ;)
Do Constantinopolis i ja także chętnie usiądę. Jeśli wypadnie na Cubę, to z góry dziękuje, znudziło mi się na razie być wiecznie drugim w tę grę...
Z tą Cubą to wszystko dlatego, że tak bardzo chcesz wygrać :wink: Należy rozluźnić pośladki i rozkoszować się partią, a wygrana sama przyjdzie. Wcześniej czy później :lol:

Ponieważ jest już dwóch chętnych do Constantinopolis, to uruchamiamy tę opcję. Da radę zacząć od 16.20? Jeśli tak, to może jeszcze uda się coś poważniejszego zagrać na deser :)
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
bart8111
Posty: 691
Rejestracja: 28 wrz 2008, 22:25
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: bart8111 »

No ja też trochę żałuję, że nie usiadłem do Londynu. Przysłuchiwałem się trochę tłumaczeniu ale nie wierzyłem, że uda się to chłopakom zagrać w godzinę, a jednak się myliłem :) ale może się jeszcze pojawi.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: jax »

garg pisze:Ponieważ jest już dwóch chętnych do Constantinopolis, to uruchamiamy tę opcję. Da radę zacząć od 16.20?
Absolutnie da radę ;)
I też mam nadzieję, że rozgrywka sprawnie pójdzie i zagra się jeszcze w coś poważnego.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
staszek
Posty: 3546
Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 25 times

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: staszek »

szkoda,że nie od 17.20 bo pewnie bym się pisał :(
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9479
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 511 times
Been thanked: 1449 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: MichalStajszczak »

zephyr pisze:Na zakończenie Asara - dość prosta gra rodzinna, każdy buduje wieże w różnych kolorach za które na koniec dostaje się punkty (najwyższa, najwięcej itd).
Niestety, trochę źle graliśmy, aczkolwiek wyników gry by to zmieniło. Zapomniałem o tym, że punkty dostaje się nie tylko na końcu gry i po każdym roku, ale też od razu po wybudowaniu każdej wieży (tyle punktów, ile segmentów zostało w danym ruchu wybudowanych). Ponieważ mieliśmy chyba po mniej więcej tyle samo wbudowanych segmentów, każdy miałby po kilkanaście punktów więcej.
Awatar użytkownika
Paweł1987
Posty: 17
Rejestracja: 08 lis 2010, 12:54
Lokalizacja: Góra Kalwaria

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Paweł1987 »

Paweł1987 pisze:Ja bym zagrał w Magnum Sal i spróbował sił w Dungeon Lords. Szkoda że można grać tylko w piątek-praktycznie jutrzejszy dzień idzie na zmarnowanie :wink:
Heh... Miałem wielką ochotę w końcu pograć a wyszło jak zawszę... Praca praca i praca. W ten piątek nie odpuszczę i mam zamiar pożyczyć "Claustrophobie" bo jestem ciekaw jak ta gra sprawdza się w działaniu.
To cena za życie to cena za chleb
To cena za życie które jest jak smierć
Z owatrych bram fabryk kopalni i stoczni
Wychodzą żołnierze czekający na konflikt
Awatar użytkownika
Smerf Maruda
Posty: 1131
Rejestracja: 15 mar 2009, 20:53
Lokalizacja: Stolyca

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: Smerf Maruda »

Ma ktoś ochotę zagrać w piątek w London? Tłumaczenia zasad przewidziane, start tłumaczenia 16:15? Najchętniej rozgrywka w trzy osoby...
piotrsmu
Posty: 441
Rejestracja: 17 cze 2010, 01:27

Re: [Warszawa] AGRESOR Politechnika Inżynieria Środowiska

Post autor: piotrsmu »

piszę się na London
ODPOWIEDZ