[Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
- Darth Misiekh
- Posty: 97
- Rejestracja: 05 paź 2009, 11:40
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
Ze strategi to ja mam tylko 51. Stan, Neuroshime Hex oraz StarCrafta. Bardziej gustuje obecnie w kooperacyjn i to w nie inwestuje . . .
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
Ja z prostych mam Washington's War i to ewentualnie mógłbym przynieść.
- Święty
- Posty: 189
- Rejestracja: 04 maja 2010, 21:25
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
oj coś widzę , że tu nikt dawno nie zaglądał (pomijając powyższego posta od Świętego). Ciekaw jestem, czy jeszcze odbywają się jakiekolwiek spotkania w chemiku, i czy udałoby się coś zorganizować w przerwie świąteczno - sylwestrowej , która u mnie zacznie się od 23 grudnia (o ile śnieg nie zasypie i drogi będą przejezdne).
W grze o tron zwyciężasz albo giniesz. Nie ma ziemi niczyjej. - Cersei LannisterSkromna lista gier na BGG.
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
Spotkania czasami się odbywają - może częściej, nie wiem. Ja przyjeżdżam jak mam potwierdzenie, że będą przynajmniej 3 osoby oprócz mnie. Rzadko to jest więc rzadko przyjeżdżam.
Co do przerwy świątecznej to na bank się umawiamy. Ania i Paweł mają być, Tomek wstępnie też. Z nimi na ten temat rozmawiałem mniej lub bardziej szczegółowo. Z aktywnych graczy to Mikołaj może by się na to pisał.
Nie wypowiadam się na temat Krzyśka, Maćka, Marka, Pawła i ostatnio chętnego na granie albo poznawanie nowych dla niego gier Radka bo nie wiem.
Warto by się dogadać co do szczegółów wówczas może udałoby mi się nagrać wolny dzień i spotkać się na dłużej.
Co do przerwy świątecznej to na bank się umawiamy. Ania i Paweł mają być, Tomek wstępnie też. Z nimi na ten temat rozmawiałem mniej lub bardziej szczegółowo. Z aktywnych graczy to Mikołaj może by się na to pisał.
Nie wypowiadam się na temat Krzyśka, Maćka, Marka, Pawła i ostatnio chętnego na granie albo poznawanie nowych dla niego gier Radka bo nie wiem.
Warto by się dogadać co do szczegółów wówczas może udałoby mi się nagrać wolny dzień i spotkać się na dłużej.
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
Z mojej strony praktycznie każdy dzień po 23 grudnia (bo wtedy prawdopodobnie przyjeżdżam z mroźnej północy) pasuje. Także jestem w stanie podporządkować się pod resztę, o ile oczywiście, śnieg mnie nie zasypie, tak, że nie będę ryzykował wyjazdu. Jakby co to ja i Natalia jesteśmy gotowi, Arturro z pewnością też. Co do Ani to nie mogę się wypowiedzieć , ale to się wyklaruje, w końcu jest jeszcze sporo czasu.
W grze o tron zwyciężasz albo giniesz. Nie ma ziemi niczyjej. - Cersei LannisterSkromna lista gier na BGG.
- Święty
- Posty: 189
- Rejestracja: 04 maja 2010, 21:25
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
No mam nadzieje, że mój "ożywczy" post rozrusza growe towarzystwo
Tak jak Daniel pisze - co wtorek udaje nam sie spotykac w Chemiku, ale co z tego jak są to tylko 3-4 osoby... Skoro jest nas TYLE na tym forum z KK to miło byłoby zobaczyć raz na jakiś czas więcej osób...
Co do grania grudniowego to mi pasuje tylko czas od 26go do 5go stycznia
Popołudnia mam wolne. Mam nadzieję, że coś da się ugadać i coś z tego grania w przerwie świątecznej wyjdzie.
Pozdrawiam!

Co do grania grudniowego to mi pasuje tylko czas od 26go do 5go stycznia

Pozdrawiam!
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
Igor ... tutaj jest jeszcze zimniej i do tego pełno śniegu. Nie przyjeżdżaj 
Chyba, że wybierasz się całkiem na południe. Tak gdzieś w okolice Sahary, tam podobno jest ciepło i nie pada śnieg

Chyba, że wybierasz się całkiem na południe. Tak gdzieś w okolice Sahary, tam podobno jest ciepło i nie pada śnieg

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
Miło słyszeć, że jednak jakieś spotkania się odbywają. Niestety ja od wyjazdu w październiku nie byłem jeszcze w domu i będę dopiero na święta. Póki co odmrażam dupę na Mazurach. Ale wiem, że w całej Polsce teraz podobna pogoda...
Oczywiście piszę się w każdym terminie, nawet w wigilię jak trzeba będzie, a w pierwszy i drugi dzień świąt to na bank i tak pewnie aż do sylwestra, a po nim to może nawet do Trzech Króli będę miał wolne. Jeszcze sam nie wiem
Jak coś już uda się wam ustalić to dajcie znać. Pozdro dla wszystkich z K-K i okolic 
Oczywiście piszę się w każdym terminie, nawet w wigilię jak trzeba będzie, a w pierwszy i drugi dzień świąt to na bank i tak pewnie aż do sylwestra, a po nim to może nawet do Trzech Króli będę miał wolne. Jeszcze sam nie wiem


W grze o tron zwyciężasz albo giniesz. Nie ma ziemi niczyjej. - Cersei LannisterSkromna lista gier na BGG.
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
Ja pewnie w pierwszy dzien swiat bede gdzies jechal do wieczora na wioske, potem nie ma problemu sie spotkac, ale pytanie czy bedzie gdzies saala wolna. Poza tym my pewnie nie bedziemy do konca roku siedziec w KK.
Tak czy siak, jestesmy chetni na spotkanie.
Tak czy siak, jestesmy chetni na spotkanie.
- Święty
- Posty: 189
- Rejestracja: 04 maja 2010, 21:25
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
W sumie racja... Nie wiadomo czy Chemik będzie czynny w dni świąteczne... Zapomnielismy sie dzis zapytac. Zadzwonie i sie dowiem :]
Trzymam kciuki zeby udalo sie zebrac fajna ekipe do grania
Trzymam kciuki zeby udalo sie zebrac fajna ekipe do grania

Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
Znaczy się musimy ustalić czy chodzi o dni świąteczne czy też między świąteczne.
Jeśli chodzi o pierwszy czy drugi dzień świąt to kino może być zamknięte, nie wiem ale wiem na pewno, że ja spędzam święta rodzinnie i na 100% nie przyjadę do Kęta na planszówki.
Za to wszystko inaczej wygląda jeśli chodzi o dni pomiędzy świętami. A więc w dni od poniedziałku to bodajże piątku.
By było śmieszniej to wtorek wypadałoby spotkanie tak więc proponowałbym właśnie WTOREK na nasze świąteczne spotkanie.
Kwestia dogadania godziny naszego spotkania - proponowałbym wcześniejszą. No i wszystkiego dogrania w kinie, albo przynajmniej upewnienia się, że będzie otwarte.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Sorki na byki itd. Nie mam czasu tego czytać. Miłej lektury
Z innej beczki. Dziś byłem na Pionku (dla nie wtajemniczonych, najstarszy konwent planszówkowy w Polsce, odbywający się w Gliwicach). Krótko bo krótko ale byłem. Rodzynek z naszej okolicy. Zbyt wiele nie pograłem ale zagrałem w:
- 7 cudów świata
- Dixit
- Havana
- Snake Lake
- Ingenious
- Samurai
Dwie ostatnie znacie i nie ma sensu o nich pisać (Ci co nie znają to muszą to nadrobić).
Co do Snake Lake to powiem tylko tyle, że jest to Snake albo jak kto woli Wąż z telefonów czy PC. Zbiera się jabłka (punkty na plus) i unika się muchomorów (minusy). Grałem w nią pierwszy i najprawdopodobniej ostatni raz.
Havana - mi się ogólnie podobała. Moim współgraczom a było ich trzech już nie. Nie, że w ogóle im się nie podobała, po prostu był to dla nich średniak. Nie graliby w tą grę zbyt wiele razy. Zresztą i ja uznałem, że po 10 rozgrywkach mogłaby się nieźle kurzyć. Sama rozgrywka nie jest skomplikowana ale trochę czasu trzeba do zapoznania się z kartami. Gra niby ma coś w sobie ale widać, czuć, że brakuje jej tego czegoś. Nie mówię już o tym, że bardzo szybko się kończy. Na pewno chciałbym w to jeszcze zagrać ale czy od razu kupowałbym ją ... tego już pewien nie jestem.
Dixit - tak, tak. Jeszcze nie grałem w Dixit'a. Bo był mój pierwszy raz. Reguł/zasad właściwie nie ma. No regułą jest tylko to jak się punktuje. Ogólnie kiedyś byłem negatywnie nastawiony do tej gry. Spróbowałem i powiem, że nie jest aż tak źle. Ba, powiem nawet, że mi się podobało. Nawet bardzo podobało. Skojarzenia graczy są czasami tak dziwne, że tylko się bać. Np. na moje hasło "krzyżacy" jeden z graczy rzucił kartę małego chłopca obróconego tyłem do dużego, większego od niego brązowego misia. Misiek chyba też był namalowany plecami do dziecka. Niby nic takiego. Najgorsze było to, że jeden z graczy zaznaczył właśnie tą kartę mając do wyboru inne mniej odjechane i bardziej pasujące. Aaaa zapomniałem. Ogólnie gracze dostają chyba po 6-7 kart z obrazkami. Jeden z graczy wykłada kartę - zakrytą - i mówi jakieś hasło, które opisuje mniej lub bardziej dokładnie tą kartę. Następnie pozostali gracze dokładają po jednej karcie chcąc dopasować swoją tak by zmyliła pozostałych. Gracz bierze te karty, tasuje i wykłada odkryte. Pozostali gracze żetonami z numerami starają się zgadnąć, która karta została opisana przez gracza. O punktowaniu nie piszę bo byłoby tego za dużo. Polecam tą pozycję. Wada - cena. Za tych kilkadziesiąt kart ponad 100zł to stanowczo za dużo.
7 cudów świata - No i pierwsza gra tego dnia, do tego była to druga gra tego dnia i powiem iż dla mnie to była gra pionka. Fakt, że spośród niewielu gier jakie dzisiejszego dnia grałem ale poważnie jest to solidna pozycja. Wydaje mi się, że gra ta może sprawdzić się zarówno jako gra rodzinna jak i dla bardziej zaawansowanych graczy (jako solidny przerywnik, a może coś więcej). Patrząc na czas rozgrywki to pudełko nie kłamie. Jeśli ktoś myśli, że jest to gra cywilizacyjna to grubo się myli. Jest to bardziej karcianka nad którą trzeba trochę posiedzieć i podumać. Zanim się rzuci/wybierze kartę mózg musi przeanalizować kilka zmiennych z własnego obszaru gracza jak i zmienne z obszaru sąsiada bo to do niego za chwilę powędrują niewykorzystane karty. Nie powiem, że w grze nie ma namiastki cywilizacyjnej bo jest ale do cywilizacji jest jeszcze daleka droga. Gra trwa trzy epoki po jak mnie pamięć nie myli 6 rund. W każdej rundzie zagrywamy jedną kartę, realizujemy ją w taki czy inny sposób (można oddaj na środek stołu za 3 monety, zrobić jeden element cudu lub też wystawić przed siebie wcześniej za nią płacić) i przekazujemy pozostałe karty graczowi na lewo (w pierwszej i trzeciej rundzie, w drugiej na prawo). Na zakończenie każdej epoki dochodzi do konfliktów zbrojnych pomiędzy sąsiadami (sąsiadem jest gracz po lewej i gracz po prawej, z nimi walczymy ale również i handlujemy, 2 monety i możemy korzystać z jego surowców). Standardowo wygrywają silniejsi i dostają bonusy (I epoka 1PZ, II - 3PZ, III - 5PZ) a przegrani karę za każdym razem w wysokości -1PZ (minus 1 PZ), który dzięki odpowiednim kartom (nie pamiętam czy to technologia czy budynek) można zamienić na punkty zwycięstwa (ostatnia deska ratunku). Po rozegraniu trzech epok następuje podliczenie punktów za:
- punkty z walki
- monety (3 monety to 1PZ)
- piramidy także punktują
- niebieskie karty, które tylko punktują
- budowle cywilne typu posągi, ratusze, akwedukty, itd
- żółte/pomarańczowe karty silnie powiązane z bonusami typu "każdy element piramidy daje 3 PZ", albo "każda brązowa karta sąsiada daje 1PZ", "możesz kupować od sąsiada za 1 monetę takie a takie surowce" - to są budowle handlowe
- filetowe karty to gildie, i nie pamiętam co dawały
- zielone karty to budowle naukowe i one tworzyły swoisty rezerwuar punktów jeśli ktoś poważnie w nie zainwestował (nikt tego nie robił), karty miały znaczki, np. papirus i jeśli gracz miał 1 taką kartę to dostawał 1PZ, z dwoma liczba ta była podnoszona do kwadratu czyli 4PZ, z trzema papirusami dostawał 9PZ, można było do tego robić jeszcze kombinacje różnych znaków i wówczas każda taka trójka liczyła się jako 7PZ, dla utrudnienia liczenia oba te systemy liczenia przeplatały się i punktów szło zdobyć dużo więcej, trzeba było tylko w to wejść (tak jak pisałem, nikt tego nie robił)
Gra bardzo mi się podobała. Nie wiem jak by to było zagrać w nią 10 razy. Czy nadal by mi się podobała. Nie wiem. Na pewno jest wysoko na BGG - 61 pozycja. Na pewno jako gra rodzinna też jest wysoko bo 4 pozycja BGG. I jestem jeszcze jednego pewien. Za te sto kilkadziesiąt kart chcą ode mnie 150zł. Dodam, że karty muszą być wpakowane w koszulki bo są średnio-słabej jakości (wszystko zależy od graczy). Aaaa zapomniałem. Grę można grać wiele razy i ciągle możemy trafiać na odmienne konfiguracje startowe. Grę rozpoczynamy losując cud. By było ciekawiej to w zależności od tego jak karta cudu będzie położona zależy jaki wariant cudu robimy (każdy cud ma dwa warianty, A i B). Cudów oczywiście jest siedem
Koniec końców gra ta jest na mojej "wishlist" z BGG.
Jeśli chodzi o pierwszy czy drugi dzień świąt to kino może być zamknięte, nie wiem ale wiem na pewno, że ja spędzam święta rodzinnie i na 100% nie przyjadę do Kęta na planszówki.
Za to wszystko inaczej wygląda jeśli chodzi o dni pomiędzy świętami. A więc w dni od poniedziałku to bodajże piątku.
By było śmieszniej to wtorek wypadałoby spotkanie tak więc proponowałbym właśnie WTOREK na nasze świąteczne spotkanie.
Kwestia dogadania godziny naszego spotkania - proponowałbym wcześniejszą. No i wszystkiego dogrania w kinie, albo przynajmniej upewnienia się, że będzie otwarte.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Sorki na byki itd. Nie mam czasu tego czytać. Miłej lektury

Z innej beczki. Dziś byłem na Pionku (dla nie wtajemniczonych, najstarszy konwent planszówkowy w Polsce, odbywający się w Gliwicach). Krótko bo krótko ale byłem. Rodzynek z naszej okolicy. Zbyt wiele nie pograłem ale zagrałem w:
- 7 cudów świata
- Dixit
- Havana
- Snake Lake
- Ingenious
- Samurai
Dwie ostatnie znacie i nie ma sensu o nich pisać (Ci co nie znają to muszą to nadrobić).
Co do Snake Lake to powiem tylko tyle, że jest to Snake albo jak kto woli Wąż z telefonów czy PC. Zbiera się jabłka (punkty na plus) i unika się muchomorów (minusy). Grałem w nią pierwszy i najprawdopodobniej ostatni raz.
Havana - mi się ogólnie podobała. Moim współgraczom a było ich trzech już nie. Nie, że w ogóle im się nie podobała, po prostu był to dla nich średniak. Nie graliby w tą grę zbyt wiele razy. Zresztą i ja uznałem, że po 10 rozgrywkach mogłaby się nieźle kurzyć. Sama rozgrywka nie jest skomplikowana ale trochę czasu trzeba do zapoznania się z kartami. Gra niby ma coś w sobie ale widać, czuć, że brakuje jej tego czegoś. Nie mówię już o tym, że bardzo szybko się kończy. Na pewno chciałbym w to jeszcze zagrać ale czy od razu kupowałbym ją ... tego już pewien nie jestem.
Dixit - tak, tak. Jeszcze nie grałem w Dixit'a. Bo był mój pierwszy raz. Reguł/zasad właściwie nie ma. No regułą jest tylko to jak się punktuje. Ogólnie kiedyś byłem negatywnie nastawiony do tej gry. Spróbowałem i powiem, że nie jest aż tak źle. Ba, powiem nawet, że mi się podobało. Nawet bardzo podobało. Skojarzenia graczy są czasami tak dziwne, że tylko się bać. Np. na moje hasło "krzyżacy" jeden z graczy rzucił kartę małego chłopca obróconego tyłem do dużego, większego od niego brązowego misia. Misiek chyba też był namalowany plecami do dziecka. Niby nic takiego. Najgorsze było to, że jeden z graczy zaznaczył właśnie tą kartę mając do wyboru inne mniej odjechane i bardziej pasujące. Aaaa zapomniałem. Ogólnie gracze dostają chyba po 6-7 kart z obrazkami. Jeden z graczy wykłada kartę - zakrytą - i mówi jakieś hasło, które opisuje mniej lub bardziej dokładnie tą kartę. Następnie pozostali gracze dokładają po jednej karcie chcąc dopasować swoją tak by zmyliła pozostałych. Gracz bierze te karty, tasuje i wykłada odkryte. Pozostali gracze żetonami z numerami starają się zgadnąć, która karta została opisana przez gracza. O punktowaniu nie piszę bo byłoby tego za dużo. Polecam tą pozycję. Wada - cena. Za tych kilkadziesiąt kart ponad 100zł to stanowczo za dużo.
7 cudów świata - No i pierwsza gra tego dnia, do tego była to druga gra tego dnia i powiem iż dla mnie to była gra pionka. Fakt, że spośród niewielu gier jakie dzisiejszego dnia grałem ale poważnie jest to solidna pozycja. Wydaje mi się, że gra ta może sprawdzić się zarówno jako gra rodzinna jak i dla bardziej zaawansowanych graczy (jako solidny przerywnik, a może coś więcej). Patrząc na czas rozgrywki to pudełko nie kłamie. Jeśli ktoś myśli, że jest to gra cywilizacyjna to grubo się myli. Jest to bardziej karcianka nad którą trzeba trochę posiedzieć i podumać. Zanim się rzuci/wybierze kartę mózg musi przeanalizować kilka zmiennych z własnego obszaru gracza jak i zmienne z obszaru sąsiada bo to do niego za chwilę powędrują niewykorzystane karty. Nie powiem, że w grze nie ma namiastki cywilizacyjnej bo jest ale do cywilizacji jest jeszcze daleka droga. Gra trwa trzy epoki po jak mnie pamięć nie myli 6 rund. W każdej rundzie zagrywamy jedną kartę, realizujemy ją w taki czy inny sposób (można oddaj na środek stołu za 3 monety, zrobić jeden element cudu lub też wystawić przed siebie wcześniej za nią płacić) i przekazujemy pozostałe karty graczowi na lewo (w pierwszej i trzeciej rundzie, w drugiej na prawo). Na zakończenie każdej epoki dochodzi do konfliktów zbrojnych pomiędzy sąsiadami (sąsiadem jest gracz po lewej i gracz po prawej, z nimi walczymy ale również i handlujemy, 2 monety i możemy korzystać z jego surowców). Standardowo wygrywają silniejsi i dostają bonusy (I epoka 1PZ, II - 3PZ, III - 5PZ) a przegrani karę za każdym razem w wysokości -1PZ (minus 1 PZ), który dzięki odpowiednim kartom (nie pamiętam czy to technologia czy budynek) można zamienić na punkty zwycięstwa (ostatnia deska ratunku). Po rozegraniu trzech epok następuje podliczenie punktów za:
- punkty z walki
- monety (3 monety to 1PZ)
- piramidy także punktują
- niebieskie karty, które tylko punktują

- żółte/pomarańczowe karty silnie powiązane z bonusami typu "każdy element piramidy daje 3 PZ", albo "każda brązowa karta sąsiada daje 1PZ", "możesz kupować od sąsiada za 1 monetę takie a takie surowce" - to są budowle handlowe
- filetowe karty to gildie, i nie pamiętam co dawały
- zielone karty to budowle naukowe i one tworzyły swoisty rezerwuar punktów jeśli ktoś poważnie w nie zainwestował (nikt tego nie robił), karty miały znaczki, np. papirus i jeśli gracz miał 1 taką kartę to dostawał 1PZ, z dwoma liczba ta była podnoszona do kwadratu czyli 4PZ, z trzema papirusami dostawał 9PZ, można było do tego robić jeszcze kombinacje różnych znaków i wówczas każda taka trójka liczyła się jako 7PZ, dla utrudnienia liczenia oba te systemy liczenia przeplatały się i punktów szło zdobyć dużo więcej, trzeba było tylko w to wejść (tak jak pisałem, nikt tego nie robił)
Gra bardzo mi się podobała. Nie wiem jak by to było zagrać w nią 10 razy. Czy nadal by mi się podobała. Nie wiem. Na pewno jest wysoko na BGG - 61 pozycja. Na pewno jako gra rodzinna też jest wysoko bo 4 pozycja BGG. I jestem jeszcze jednego pewien. Za te sto kilkadziesiąt kart chcą ode mnie 150zł. Dodam, że karty muszą być wpakowane w koszulki bo są średnio-słabej jakości (wszystko zależy od graczy). Aaaa zapomniałem. Grę można grać wiele razy i ciągle możemy trafiać na odmienne konfiguracje startowe. Grę rozpoczynamy losując cud. By było ciekawiej to w zależności od tego jak karta cudu będzie położona zależy jaki wariant cudu robimy (każdy cud ma dwa warianty, A i B). Cudów oczywiście jest siedem

Koniec końców gra ta jest na mojej "wishlist" z BGG.
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
Rozumiem, że chodzi o wtorek 28 grudnia. Mi to pasuje jak najbardziej.
Żałuję, że nie mogłem być na Pionku
Żałuję, że nie mogłem być na Pionku

W grze o tron zwyciężasz albo giniesz. Nie ma ziemi niczyjej. - Cersei LannisterSkromna lista gier na BGG.
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
Tak chodzi mi o 28 grudnia 2010 - wtorek.
Kwestia dogadania się czy ten dzień pasuje czy nie.
No i kwestia godzin.
Kwestia dogadania się czy ten dzień pasuje czy nie.
No i kwestia godzin.
- Święty
- Posty: 189
- Rejestracja: 04 maja 2010, 21:25
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
Hello!
Ja sie pisze na granie 28go
Do 22ej mam czas, potem nocka...
CU!
Ja sie pisze na granie 28go

CU!
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
Nooo, to niech się jeszcze inni wypowiedzą czy i o której im pasuje i pozostanie nam tylko dobór gier. Szczerze, to chętnie szpilnąłbym w Imperiala, gdyby znaleźli się chętni
a jak nie, to w sumie mi bez różnicy w co zagramy, byle coś , co znam 
Na razie jest nas 5: ja, Natalia, Arturro, Danco i Święty.


Na razie jest nas 5: ja, Natalia, Arturro, Danco i Święty.
W grze o tron zwyciężasz albo giniesz. Nie ma ziemi niczyjej. - Cersei LannisterSkromna lista gier na BGG.
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
Czyli jest już 7 osób:
Ania, Natalia, Artur, Igor, Daniel, Mikołaj i Paweł
Tomek opieprza się w wypowiadaniu więc nie wiemy jak z nim będzie.
A co z Anią Arturro??
Jak ktoś jest jeszcze chętny to śmiało nie gryziemy.
Godzina. No właśnie o której godzinie?
Mikołaj mówiłeś, że skoczysz do kina się popytać. Ja przy ostatniej wizycie zapomniałem o tym.
Fajnie by było jakbyś popytał się ogólnie czy kino jest otwarte i od której. Nie musisz ale możesz pogadać o sali. Najwyżej wejdziemy na "proszę, proszę nas wpuścić", "<wielkie oczy> takkkk, oooo, a nam nikt nie powiedział, ooo jaka szkoda, ale pozwoli pani nam zagrać, proszę, prosimy".
Godzina. Proponuję np. 13:00, 13:30, 14:00, 14:30. Może być wcześniej, może być później. Pora wybrać i dogadać się co do godziny.
Gry - warto by uzgodnić kto w co chce zagrać. Wolę przywozić coś co może trafić na stół a nie coś co nie będzie nawet wyciągnięte z torby.
Imperial - chętny Igor, ja również nie odmówię, ktoś jeszcze by się na niego pisał??
StarCraft - Paweł może przytargać tą grę, ja jestem na nią chętny, ktoś jeszcze?
Dominion - zagrałbym z partyjkę czy dwie, Paweł też może przynieść
Przywiózłbym jakby byli chętni:
Blefuj!! - party game
Kakerlakensalat - party game
Loopin Louie - ale to w przypadku nie brania innych gier no i dużej ilości chętnych, bo to duża gra
- party game
Żółwiki - ciężka gra umysłowa
Sabotażysta - gra tylko dla saboteurów
Bang!! - dla prawdziwych twardzieli z kulami zamiast ja...ek
Shogun - lekka i spokojna gra w japońskiego wojownika
Steam - gra o parze, jest para lub jej nie ma
El Grande - wielka gra, znaczy się grande gra, albo inaczej grande pudełko
albo coś innego, co zaproponujecie i będzie chciało mi się zabrać
Ania, Natalia, Artur, Igor, Daniel, Mikołaj i Paweł
Tomek opieprza się w wypowiadaniu więc nie wiemy jak z nim będzie.
A co z Anią Arturro??
Jak ktoś jest jeszcze chętny to śmiało nie gryziemy.
Godzina. No właśnie o której godzinie?
Mikołaj mówiłeś, że skoczysz do kina się popytać. Ja przy ostatniej wizycie zapomniałem o tym.
Fajnie by było jakbyś popytał się ogólnie czy kino jest otwarte i od której. Nie musisz ale możesz pogadać o sali. Najwyżej wejdziemy na "proszę, proszę nas wpuścić", "<wielkie oczy> takkkk, oooo, a nam nikt nie powiedział, ooo jaka szkoda, ale pozwoli pani nam zagrać, proszę, prosimy".
Godzina. Proponuję np. 13:00, 13:30, 14:00, 14:30. Może być wcześniej, może być później. Pora wybrać i dogadać się co do godziny.
Gry - warto by uzgodnić kto w co chce zagrać. Wolę przywozić coś co może trafić na stół a nie coś co nie będzie nawet wyciągnięte z torby.
Imperial - chętny Igor, ja również nie odmówię, ktoś jeszcze by się na niego pisał??
StarCraft - Paweł może przytargać tą grę, ja jestem na nią chętny, ktoś jeszcze?
Dominion - zagrałbym z partyjkę czy dwie, Paweł też może przynieść
Przywiózłbym jakby byli chętni:
Blefuj!! - party game
Kakerlakensalat - party game
Loopin Louie - ale to w przypadku nie brania innych gier no i dużej ilości chętnych, bo to duża gra

Żółwiki - ciężka gra umysłowa
Sabotażysta - gra tylko dla saboteurów
Bang!! - dla prawdziwych twardzieli z kulami zamiast ja...ek
Shogun - lekka i spokojna gra w japońskiego wojownika
Steam - gra o parze, jest para lub jej nie ma
El Grande - wielka gra, znaczy się grande gra, albo inaczej grande pudełko
albo coś innego, co zaproponujecie i będzie chciało mi się zabrać

- Darth Misiekh
- Posty: 97
- Rejestracja: 05 paź 2009, 11:40
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
Jeżeli dalej jest mowa o 28 grudnia to i ja powinienem się pojawić.
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
No Arturro też będzie , przecież napisałem, ale Ania to nie wiem.
Oprócz Imperial'a szpilnąłbym w Stracrafta, o ile czas pozwoli.
No i Sabotażysta na bank
I gdyby znalazłoby się 6 osób do Diuny?
W sumie to nie wiem czy wyrobimy się czasowo, chyba że rezerwujemy na to cały dzień. Mi tam taka opcja jak najbardziej pasuje. Może być od 13.00.
Oprócz Imperial'a szpilnąłbym w Stracrafta, o ile czas pozwoli.
No i Sabotażysta na bank

I gdyby znalazłoby się 6 osób do Diuny?
W sumie to nie wiem czy wyrobimy się czasowo, chyba że rezerwujemy na to cały dzień. Mi tam taka opcja jak najbardziej pasuje. Może być od 13.00.
W grze o tron zwyciężasz albo giniesz. Nie ma ziemi niczyjej. - Cersei LannisterSkromna lista gier na BGG.
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
Ja sie pisze na Steam, El Grande, Imperial, Starcraft i Shogun.
2 spotkania trzeba ;/
2 spotkania trzeba ;/
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
Mój znajomy otworzył ostatnio w Olsztynie sklep z grami planszowymi Kafel. Podobno ma najniższe ceny w sieci, a wysyłki dokonuje na bieżąco (świetna lokalizacja w pobliżu poczty). Jeżeli jesteście zainteresowani, szukacie gry na świąteczny prezent, to kliknijcie w link, wejdźcie i sprawdźcie: http://kafel.es24.pl/
pozdrawiam
pozdrawiam

W grze o tron zwyciężasz albo giniesz. Nie ma ziemi niczyjej. - Cersei LannisterSkromna lista gier na BGG.
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
Rewer - przecież napisałem kto będzie i Artur był wypisany.Rewer pisze:No Arturro też będzie , przecież napisałem, ale Ania to nie wiem.
"Ania Arturro" to Ania
Ale Anie są dwie
"Ania Arturro" i "Ania Pawłowna"

Pisząc "Ania Arturro" chodziło mi o Anię dlatego też nie napisałem Ania, Arturro (przecinek jest separatorem)
A więc ustalamy godzinę 13:00 zakładając, że kino będzie już otwarte.
Anie, mam nadzieję, że się nie obraziłyście za takie szowinistyczne, świńskie podejście

Co do sklepu to dla mnie
- ma za małą ofertę,
- bonusy jakie mamy na planszomanii są na tyle duże, że cenowo wychodzi drożej.
Sama inicjatywa itd oczywiście na plus. Łącznie z cenami są niskie (ale tak jak pisałem, ja mogę mieć taniej bo mam rabaty).
Re: [Kędzierzyn-Koźle] Spotkania graczy
Okej, sorry, nie zrozumiałem, chociaż wietrzyłem podstęp, ale mogłeś napisać zamiast Artur to Arturro i Ania Arturrowa i byłoby jasno 
Co do sklepu, to fakt, może i ma niewielki asortyment, ale dopiero wystartował, także nie ma się co dziwić. Wraz z czasem i zyskami pewnie będzie się rozwijał i będzie lepiej

Co do sklepu, to fakt, może i ma niewielki asortyment, ale dopiero wystartował, także nie ma się co dziwić. Wraz z czasem i zyskami pewnie będzie się rozwijał i będzie lepiej

W grze o tron zwyciężasz albo giniesz. Nie ma ziemi niczyjej. - Cersei LannisterSkromna lista gier na BGG.