
Agricola (Uwe Rosenberg)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Agricola
i jakże denerwujący nowych graczy - takich ukrytych bonusików jest sporo w grze. Moim zdaniem zniechęcają one mniej doświadczonych graczy.


- garg
- Posty: 4788
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1756 times
- Been thanked: 1261 times
Re: Agricola
TwardzielMisterC pisze:Mnie tylko zachęcały do głębszego poznania gry.


Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- BloodyBaron
- Posty: 1308
- Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
- Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
- Been thanked: 1 time
Re: Agricola
A szkoda - daj grze szansę - według mnie, jest wyjątkowo dobra. Dawno nie grałem, z braku okazji, ale teraz przy najbliższej okazji jest na pierwszym miejscu do zaproponowaniagarg pisze:TwardzielMisterC pisze:Mnie tylko zachęcały do głębszego poznania gry.. Ja się poddałem
.

_________
Moje gry
Moje gry
- bogas
- Posty: 2851
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 421 times
- Been thanked: 670 times
Re: Agricola
Trochę wyolbrzymiacie problemgarg pisze:TwardzielMisterC pisze:Mnie tylko zachęcały do głębszego poznania gry.. Ja się poddałem
.

- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Agricola
Przy tej liczbie kart i dodatkowych zasad, które one wprowadzają, nie ma szans, żeby nie było niejasności. Mi się takie trafiły w kilku kartach na kilkadziesiąt rozgrywek. Ale to cena za urok tej gry - masę różnych możliwości, z których ułamek jest nam przedstawiony w danej partii (karty pomocników i usprawnień, które dostaniemy na rękę).bogas pisze: Trochę wyolbrzymiacie problemPraktycznie wszystko pisze na kartach, a sytuacje, że trzeba szukać w instrukcji dodatkowego wyjaśnienia są bardzo rzadkie. Zresztą zawsze można pograć bez kart pomocników i małych usprawnień.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- garg
- Posty: 4788
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1756 times
- Been thanked: 1261 times
Re: Agricola
Dałem jej jedną. Jednak tak się zmęczyłem próbami zrozumienia, dlaczego do licha autor postanowił umieścić w jednym miejscy wszystkie warianty naraz i żeby zagrać według jednego, trzeba wybierać odpowiednie akapity z tekstu, że entuzjazm mi spadł do zera. A potem jeszcze tak mnie zirytowało przerzucanie w każdej rundzie tony drewna na planszy, że odechciało mi się próbować po raz drugiBloodyBaron pisze:A szkoda - daj grze szansę - według mnie, jest wyjątkowo dobra. Dawno nie grałem, z braku okazji, ale teraz przy najbliższej okazji jest na pierwszym miejscu do zaproponowaniagarg pisze:TwardzielMisterC pisze:Mnie tylko zachęcały do głębszego poznania gry.. Ja się poddałem
.

Nie mówię, że gra jest zła - doceniam jest pomysłowość i tematyczność. Naprawdę


Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Agricola
Eee, warianty w podstawce są dwa:
- rodzinny (bez kart pomocników i usprawnień),
- pełny (z tymi kartami).
W zależności od wariantu używasz odpowiednich plansz i kart akcji startowych. I tyle. Zupełnie nie rozumiem, o co Ci chodzi z tymi różnymi wariantami, które trzeba wyczytywać z różnych akapitów.
A co do przerzucania ton drewna - mi to zupełnie nie przeszkadza. Zajmuje to zazwyczaj do 30 sekund na rundę.
Mam wrażenie, że Agricola po prostu nie trafia w Twoje gusta (wolisz gry mniej złożone, jeśli chodzi o zasady), a to, na co narzekasz, to tylko szukanie dziury w całym
- rodzinny (bez kart pomocników i usprawnień),
- pełny (z tymi kartami).
W zależności od wariantu używasz odpowiednich plansz i kart akcji startowych. I tyle. Zupełnie nie rozumiem, o co Ci chodzi z tymi różnymi wariantami, które trzeba wyczytywać z różnych akapitów.
A co do przerzucania ton drewna - mi to zupełnie nie przeszkadza. Zajmuje to zazwyczaj do 30 sekund na rundę.
Mam wrażenie, że Agricola po prostu nie trafia w Twoje gusta (wolisz gry mniej złożone, jeśli chodzi o zasady), a to, na co narzekasz, to tylko szukanie dziury w całym

Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- garg
- Posty: 4788
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Has thanked: 1756 times
- Been thanked: 1261 times
Re: Agricola
Wolę gry mniej złożone jeśli chodzi o pracę fizyczną, którą trzeba wykonać podczas rozgrywkiGeko pisze:Mam wrażenie, że Agricola po prostu nie trafia w Twoje gusta (wolisz gry mniej złożone, jeśli chodzi o zasady), a to, na co narzekasz, to tylko szukanie dziury w całym


A to, na co narzekam, to są właśnie moje zarzuty. Gdybym był wrażliwszy, to uznałbym, że używanie definicji perswazyjnej "szukanie dziury w całym" (sprawdź pod hasłem Retoryka) jest nieco zbyt daleko idącym odejściem od merytoryki dyskusji, ale przyjmuję, że emotikonek oznacza żart

Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- Atamán
- Posty: 1374
- Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 628 times
- Been thanked: 296 times
Re: Agricola
Garg: a przerzucanie tektury nie odstrasza Cię od Le Havre? Ja odniosłem wrażenie, że pod względem "obsługi gry" Le Havre jest bardziej męczący niż Agricola (choć przyznam, że w każdą z gier grałem tylko raz) - nie dość, że typów surowców jest więcej, to jeszcze są one na dwustronnych żetonach i trzeba pilnować, by były na odpowiedniej stronie.
- Wallenstein
- Posty: 972
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 08:00
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Agricola
Czy są jakieś pogłoski/platki na temat wydania Gamer's Deck? Może w połączeniu z Goodies? 

Stałe rabaty: REBEL 10%, PLANSZOSTREFA 11%. Chętnych zapraszam na priv.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Agricola
Pokój, braciegarg pisze: A to, na co narzekam, to są właśnie moje zarzuty. Gdybym był wrażliwszy, to uznałbym, że używanie definicji perswazyjnej "szukanie dziury w całym" (sprawdź pod hasłem Retoryka) jest nieco zbyt daleko idącym odejściem od merytoryki dyskusji, ale przyjmuję, że emotikonek oznacza żart.

Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- BloodyBaron
- Posty: 1308
- Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
- Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
- Been thanked: 1 time
Re: Agricola
Dominion ma to do siebie, że tak wkręca, że się tego tasowania nie zauważaGeko pisze:Pokój, braciegarg pisze: A to, na co narzekam, to są właśnie moje zarzuty. Gdybym był wrażliwszy, to uznałbym, że używanie definicji perswazyjnej "szukanie dziury w całym" (sprawdź pod hasłem Retoryka) jest nieco zbyt daleko idącym odejściem od merytoryki dyskusji, ale przyjmuję, że emotikonek oznacza żart.
. Tak sobie tylko rozmyślam, czy Agricola po prostu nie jest grą nie dla Ciebie, a narzekanie na kwestie techniczne to tylko taki dodatek. Jak mi się Dominion nie podoba merytorycznie i to to ciągłe tasowanie mnie męczy. Jakby był urzeczony, to by mi pewnie nie przeszkadzało.


_________
Moje gry
Moje gry
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Agricola
No właśnie.BloodyBaron pisze: Dominion ma to do siebie, że tak wkręca, że się tego tasowania nie zauważaJak nie wkręca, to nie widzi się niczego poza tasowaniem
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Agricola
http://forum.gry-planszowe.pl/viewtopic ... 24&t=13810 - moje wrażenia nt dodatku Legen*dairy Deck ; )
- Wallenstein
- Posty: 972
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 08:00
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Agricola
Się powtórzę.
Czy są jakieś pogłoski/plotki na temat wydania Gamer's Deck? Może w połączeniu z Goodies?
Może jakieś naciski, albo petycje do wydawcy?
Czy są jakieś pogłoski/plotki na temat wydania Gamer's Deck? Może w połączeniu z Goodies?
Może jakieś naciski, albo petycje do wydawcy?
Stałe rabaty: REBEL 10%, PLANSZOSTREFA 11%. Chętnych zapraszam na priv.
Re: Agricola
Witam wszystkich Agricolowych wyjadaczy!
Nareszcie udało mi się przebrnąć przez te 68 stron tematu o jednej z najlepszych gier w jakie miałem okazję zagrać. A ponieważ w świat planszówek dopiero wchodzę liczę, że jeszcze niejedna pozycja mnie zaskoczy. Na razie jednak A. rządzi.
W sumie w Agricolę rozegrałem już ponad 30 partii i nadal czuję niedosyt. Nadal chcę w to grać mimo, że przy grze 4-osobowej trzeba liczyć te 2,5 - 3 godziny, a sama gra rozkręca się dopiero w 8-10 rundzie gdzie zaczyna się myśleć jak tu punktować. I pomimo tych 30 partii okazało się, że grając popełnialiśmy błąd (zwierzęta, które zostały zabrane z planszy a nie miały miejsca w gospodarstwie przepadały - chyba wzięło się to z tego, że narodzonego zwierzaka nie można było przetworzyć na jedzenie).
W dyskusjach/sporach zauważyłem, wiele wątków przytrafiło się i nam. W wersję familijną nigdy nie grałem. Od razu (po dwóch dniach czytania instrukcji i wyłapywania błędów w kolejnych rozgrywkach) rzuciliśmy się z żoną na głęboką wodę. Nie żałujemy bo coś czuję, że wersja familijna jest jakaś taka uboga. No bo jak w A. można grać bez pomocników i małych usprawnień? I takie rozwiązanie sprawdzało się na "świeżakach". Zdarzały się sytuacje, gdy nowa osoba wchłonęła A. natychmiast ale i takie gdzie siedziała przez 2 godziny i nie ogarniała tematu. Co z tego, że gra jej się nie spodobała, jak na drugi dzień nękała mnie telefonami z pytaniem, kiedy znów zagramy bo całą noc nie spała myśląc o A. To tylko udowadnia fenomen tej pozycji.
Jak już to wiele osób wspomniało A. ma wiele dróg do ostatecznego triumfu. Szybkie rozmnożenie nie zawsze gwarantuje ostateczny sukces, a osoba z pustym gospodarstwem w 9 czy 10 rundzie może wygrać całą grę. I to jest właśnie urok gry. Coś jak w piłce nożnej
Ze swojego doświadczenia wiem, że największym popytem zawsze cieszy się drewno. Z reguły w grach 4- i 5-osobowych ciągle go brakuje a ten co weźmie od razu 6 to może uważać się za szczęściarza. Wszelkie modyfikacje są kuszące, tylko po co. Po tylu partiach nadal mam głód grania w podstawkę, bez poprawek (nawet mnie torfowisko nie kusi), a biorąc pod uwagę, że nadal fajnie się gra z talię E (ale tylko samemu) to za szybko A. się nie znudzi. Do obcykania w końcu zostały talie I i K i to w wersji 3+ i 4+ (najczęściej gram z żoną lub sam).
No i żeby się za bardzo nie rozwijać bo i tak chyba w tym topiku zostało już wszystko poruszone moje pytanie. Czy ktoś kiedyś wyjaśniał dlaczego karty żebrania są zadrukowane z obu stron?
Nareszcie udało mi się przebrnąć przez te 68 stron tematu o jednej z najlepszych gier w jakie miałem okazję zagrać. A ponieważ w świat planszówek dopiero wchodzę liczę, że jeszcze niejedna pozycja mnie zaskoczy. Na razie jednak A. rządzi.
W sumie w Agricolę rozegrałem już ponad 30 partii i nadal czuję niedosyt. Nadal chcę w to grać mimo, że przy grze 4-osobowej trzeba liczyć te 2,5 - 3 godziny, a sama gra rozkręca się dopiero w 8-10 rundzie gdzie zaczyna się myśleć jak tu punktować. I pomimo tych 30 partii okazało się, że grając popełnialiśmy błąd (zwierzęta, które zostały zabrane z planszy a nie miały miejsca w gospodarstwie przepadały - chyba wzięło się to z tego, że narodzonego zwierzaka nie można było przetworzyć na jedzenie).
W dyskusjach/sporach zauważyłem, wiele wątków przytrafiło się i nam. W wersję familijną nigdy nie grałem. Od razu (po dwóch dniach czytania instrukcji i wyłapywania błędów w kolejnych rozgrywkach) rzuciliśmy się z żoną na głęboką wodę. Nie żałujemy bo coś czuję, że wersja familijna jest jakaś taka uboga. No bo jak w A. można grać bez pomocników i małych usprawnień? I takie rozwiązanie sprawdzało się na "świeżakach". Zdarzały się sytuacje, gdy nowa osoba wchłonęła A. natychmiast ale i takie gdzie siedziała przez 2 godziny i nie ogarniała tematu. Co z tego, że gra jej się nie spodobała, jak na drugi dzień nękała mnie telefonami z pytaniem, kiedy znów zagramy bo całą noc nie spała myśląc o A. To tylko udowadnia fenomen tej pozycji.
Jak już to wiele osób wspomniało A. ma wiele dróg do ostatecznego triumfu. Szybkie rozmnożenie nie zawsze gwarantuje ostateczny sukces, a osoba z pustym gospodarstwem w 9 czy 10 rundzie może wygrać całą grę. I to jest właśnie urok gry. Coś jak w piłce nożnej

Ze swojego doświadczenia wiem, że największym popytem zawsze cieszy się drewno. Z reguły w grach 4- i 5-osobowych ciągle go brakuje a ten co weźmie od razu 6 to może uważać się za szczęściarza. Wszelkie modyfikacje są kuszące, tylko po co. Po tylu partiach nadal mam głód grania w podstawkę, bez poprawek (nawet mnie torfowisko nie kusi), a biorąc pod uwagę, że nadal fajnie się gra z talię E (ale tylko samemu) to za szybko A. się nie znudzi. Do obcykania w końcu zostały talie I i K i to w wersji 3+ i 4+ (najczęściej gram z żoną lub sam).
No i żeby się za bardzo nie rozwijać bo i tak chyba w tym topiku zostało już wszystko poruszone moje pytanie. Czy ktoś kiedyś wyjaśniał dlaczego karty żebrania są zadrukowane z obu stron?
Re: Agricola
Jeżeli jakieś karty są w grze zawsze jawne to nie musisz się martwić jak ją polożyć (awersem czy rewersem) by wszyscy widzieli co to za karta. ChybaCzochrun pisze:Czy ktoś kiedyś wyjaśniał dlaczego karty żebrania są zadrukowane z obu stron?

Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
- pabula
- Posty: 2209
- Rejestracja: 10 cze 2008, 14:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 96 times
Re: Agricola
Nie wiem czy nie graliście wg najnowszych zasad.Czochrun pisze: I pomimo tych 30 partii okazało się, że grając popełnialiśmy błąd (zwierzęta, które zostały zabrane z planszy a nie miały miejsca w gospodarstwie przepadały - chyba wzięło się to z tego, że narodzonego zwierzaka nie można było przetworzyć na jedzenie).

Grając na Mistrzostwach Polski taka zasada została wprowadzona!
Nie wolno było zjeść zwierząt jeśli nie miało się na nie miejsca w gospodarstwie.
Napisałem do Lookoutu czy to jakaś nowa wersja Uwe.
Zobaczymy co odpowiedzą...
Re: Agricola
Graliśmy ponieważ tak wydawało nam się logicznie. Nawet zdarzały się sytuacje gdzie ktoś miał tylko chatę ale podebrał 6 owieczek żeby uniemożliwić rozwój drugiej osobiepabula pisze:Nie wiem czy nie graliście wg najnowszych zasad.Czochrun pisze: I pomimo tych 30 partii okazało się, że grając popełnialiśmy błąd (zwierzęta, które zostały zabrane z planszy a nie miały miejsca w gospodarstwie przepadały - chyba wzięło się to z tego, że narodzonego zwierzaka nie można było przetworzyć na jedzenie).
Grając na Mistrzostwach Polski taka zasada została wprowadzona!
Nie wolno było zjeść zwierząt jeśli nie miało się na nie miejsca w gospodarstwie.
Napisałem do Lookoutu czy to jakaś nowa wersja Uwe.
Zobaczymy co odpowiedzą...

Dopiero jak doszedłem do tego wątku to dokładnie przestudiowałem instrukcję i wyszło, że to błąd. Aczkolwiek taka wersja rozgrywki wydaje mi się bardziej atrakcyjna.
Re: Agricola
Coś się pogubiłem. Jak to jest z tymi zwierzętami w sytuacji:
a) dostępne 5 owieczek na planszy, nie mam pastwisk, więc mogę dać tylko 1 owieczkę do izby - my graliśmy, że mogę wziąć wszystkie 5, jedna owieczka trafia do domu, cztery przepadają, czyli trafiają do zasobów ogólnych.
b) dostępne 5 owieczek na planszy, nie mam pastwisk, więc mogę dać tylko 1 owieczkę do izby, ale mam palenisko, więc mogę przerabiać zwierzątka na żywność - czy mogę przerobić od razu te 4 owieczki na 8 żywności?
Będę wdzięczny za odpowiedź - miejmy nadzieję, że nie wywróci mi świata do góry nogami
a) dostępne 5 owieczek na planszy, nie mam pastwisk, więc mogę dać tylko 1 owieczkę do izby - my graliśmy, że mogę wziąć wszystkie 5, jedna owieczka trafia do domu, cztery przepadają, czyli trafiają do zasobów ogólnych.
b) dostępne 5 owieczek na planszy, nie mam pastwisk, więc mogę dać tylko 1 owieczkę do izby, ale mam palenisko, więc mogę przerabiać zwierzątka na żywność - czy mogę przerobić od razu te 4 owieczki na 8 żywności?
Będę wdzięczny za odpowiedź - miejmy nadzieję, że nie wywróci mi świata do góry nogami

Re: Agricola
według najnowszych rewelacji według Lookout Games (zasady na mistrzostwa) prawidłowo gra się według opcji a). i moim zdaniem jest to fajne rozwiązanie.Elvis84 pisze:Coś się pogubiłem. Jak to jest z tymi zwierzętami w sytuacji:
a) dostępne 5 owieczek na planszy, nie mam pastwisk, więc mogę dać tylko 1 owieczkę do izby - my graliśmy, że mogę wziąć wszystkie 5, jedna owieczka trafia do domu, cztery przepadają, czyli trafiają do zasobów ogólnych.
b) dostępne 5 owieczek na planszy, nie mam pastwisk, więc mogę dać tylko 1 owieczkę do izby, ale mam palenisko, więc mogę przerabiać zwierzątka na żywność - czy mogę przerobić od razu te 4 owieczki na 8 żywności?
Będę wdzięczny za odpowiedź - miejmy nadzieję, że nie wywróci mi świata do góry nogami
- Edwardo
- Posty: 575
- Rejestracja: 13 wrz 2010, 11:48
- Lokalizacja: Wroclove
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 20 times
Re: Agricola
No właśnie też czekam na jakąś "oficjalną wypowiedź" bo póki co to jakaś ściema jest, na BGG nic na ten temat nie ma. Nie rozumiem w ogóle skąd ten pomysł. Jak mam palenisko czy kuchnię, to nadmiar zwierząt wrzucam do pieca, komu to przeszkadza??
Jestem Stanley i jestem planszoholikiem www.planszoholik.pl
- veljarek
- Posty: 1201
- Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 29 times
Re: Agricola
Może zwierzętomEdwardo pisze: Jak mam palenisko czy kuchnię, to nadmiar zwierząt wrzucam do pieca, komu to przeszkadza??

_______________
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
- Edwardo
- Posty: 575
- Rejestracja: 13 wrz 2010, 11:48
- Lokalizacja: Wroclove
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 20 times
Re: Agricola
No fakt, być może Towarzystwo opieki nad zwierzętami zaprotestowało przeciwko pierwotnym zasadom i stąd te niby zmiany... 

Jestem Stanley i jestem planszoholikiem www.planszoholik.pl
Re: Agricola
Graliście tak w Nowym Sączu?pabula pisze:Nie wiem czy nie graliście wg najnowszych zasad.Czochrun pisze: I pomimo tych 30 partii okazało się, że grając popełnialiśmy błąd (zwierzęta, które zostały zabrane z planszy a nie miały miejsca w gospodarstwie przepadały - chyba wzięło się to z tego, że narodzonego zwierzaka nie można było przetworzyć na jedzenie).
Grając na Mistrzostwach Polski taka zasada została wprowadzona!
Nie wolno było zjeść zwierząt jeśli nie miało się na nie miejsca w gospodarstwie.
Napisałem do Lookoutu czy to jakaś nowa wersja Uwe.
Zobaczymy co odpowiedzą...
Historia zaczęła się chyba we Wrocławiu na Gratislavii.
Podczas pierwszej rundy, kiedy właśnie przymierzałem się do zaplanowanego od 3 ruchów wzięcia kilku owieczek, (aby je od razu zjeść), współgracze mieli dylemat czy jest to możliwe. Wezwaliśmy sędziego, który powiedział, że stolik obok była podobna dyskusja i podobno wg nowych zasad tak już nie można. Znałem zasady na pamięć więc trochę to było dla mnie zaskakujące, ale trzeba się było dostosować. Chętnie zobaczę jakieś oficjalne wypowiedzi autora gry na ten temat. Przekopałem całe BGG i nic nie znalazłem.
BTW, ktoś zna wyniki z Nowego Sącza?