(Kraków) Spotkania planszówkowe
(Kraków) Spotkania planszówkowe
Stan na 14.10.2013 roku
Miejsca do grania w Krakowie:
Od poniedziałku do piątku w godzinach 9-17: sklep Dragonus, ul. Lubomirskiego 49
Poniedziałek/Wtorek: "Klub Studio" - ul. Budryka 4, godz. 19:30-23:30 (nieregularnie, patrz 5)
Poniedziałek: "Klub "Strych" - ul. Masarska 14, godz. 17:00-21:30
Worek: "Artefakt Café" - ul. Dajwór 3, od godz. 18:00
Środa:
Czwartek: Klub "Strych" - ul. Masarska 14, godz. 17:00-21:30
Czwartek: Pub "Domówka" - ul. Miodowa 28a, godz: 19:00-23:00
Piątek:
Sobota: Pub "Wanilia" - ul. Gołębia 6, godz. 18:00-22:00 (a w zasadzie do ostatniego klienta)
Niedziela:
1) http://www.lamelli.com.pl/podstrona.php?str=9_2
2) http://ksf.org.pl/
3) http://artefakt-cafe.pl/
4)
5) http://www.klubstudio.pl/
STARY POST: Najbliższy poniedziałkowy i wtorkowy wieczór mam wolne (rodzina na wakacjach) - czy ktoś chciałby spotkać się i zagrać? Nie mam pojęcia również, gdzie jest dobra knajpa na takie spotkanie (spokój i bez dymu, duże stoliki oraz dobre światło i niezbyt natrętna muzyka)? Mam kilka tytułów (Caylus, Osadnicy, Ticket to Ride, Bohnanza....), ale chętnie poznałbym coś nowego.
[Zmienione przez: Rathi]
Miejsca do grania w Krakowie:
Od poniedziałku do piątku w godzinach 9-17: sklep Dragonus, ul. Lubomirskiego 49
Poniedziałek/Wtorek: "Klub Studio" - ul. Budryka 4, godz. 19:30-23:30 (nieregularnie, patrz 5)
Poniedziałek: "Klub "Strych" - ul. Masarska 14, godz. 17:00-21:30
Worek: "Artefakt Café" - ul. Dajwór 3, od godz. 18:00
Środa:
Czwartek: Klub "Strych" - ul. Masarska 14, godz. 17:00-21:30
Czwartek: Pub "Domówka" - ul. Miodowa 28a, godz: 19:00-23:00
Piątek:
Sobota: Pub "Wanilia" - ul. Gołębia 6, godz. 18:00-22:00 (a w zasadzie do ostatniego klienta)
Niedziela:
1) http://www.lamelli.com.pl/podstrona.php?str=9_2
2) http://ksf.org.pl/
3) http://artefakt-cafe.pl/
4)
5) http://www.klubstudio.pl/
STARY POST: Najbliższy poniedziałkowy i wtorkowy wieczór mam wolne (rodzina na wakacjach) - czy ktoś chciałby spotkać się i zagrać? Nie mam pojęcia również, gdzie jest dobra knajpa na takie spotkanie (spokój i bez dymu, duże stoliki oraz dobre światło i niezbyt natrętna muzyka)? Mam kilka tytułów (Caylus, Osadnicy, Ticket to Ride, Bohnanza....), ale chętnie poznałbym coś nowego.
[Zmienione przez: Rathi]
Ostatnio zmieniony 15 maja 2008, 10:20 przez Groszek, łącznie zmieniany 5 razy.
Mi również odpowiada poniedziałek (bardziej niż wtorek). W TI3 nie grłaem ale chętnie zagram - chociaż możemy zagrać w coś z mojej półki (najwięcej miejsca zajmuje Ticket to Ride). W Dungeoneera również nie grałem. Pracuję i mieszkam na północ od Centrum i może jeszcze znajdę jakąś knajpę. Pracę kończę o 16.00. Natomiast 2 osoby to trochę mało, żeby w coś z naszej listy zagrać. Chyba, że kogoś przyprowadzisz?
Się dopiszę, bom z Krakowa - choć ostatnio więcej w grach wojennych siedzę...
Z mojej strony Dungeoneer, Wings of War, Osadnicy Troja... I trochę gier niby dwugraczowych...
Niekoniecznie w poniedziałek, niekoniecznie we wtorek najbliższy - ale dysponowałbym całym stołem na TI3... albo nawet dywanem
W Krakowie jestem do 15 września, więc miło by mi będzie zagrać w to, czego nie znam jeszcze.
Z mojej strony Dungeoneer, Wings of War, Osadnicy Troja... I trochę gier niby dwugraczowych...
Niekoniecznie w poniedziałek, niekoniecznie we wtorek najbliższy - ale dysponowałbym całym stołem na TI3... albo nawet dywanem
W Krakowie jestem do 15 września, więc miło by mi będzie zagrać w to, czego nie znam jeszcze.
Czyli wynika, ze bylobynas 3 na najblizszy poniedzialek wieczorem. Jezeli chodzi o TI3, 3 osoby o miminum, czas gry jest tutaj niestety koszmarny - ok 4h, za to rozgrywka jest fajna. Co do innych gier to z checia poznam te tytuly, moze za wyjatkiem Osadnikow, ktorzy juz mi bokiem wyszli
Pozdrawiam,
lighting
Pozdrawiam,
lighting
Dla mnie dowolny dzien z zakresu poniedzialek- czwartek jest dobry. Niestety nie mam lokalu, ktory nadawalby sie do gry, ale moze znacie knajpe w Krakowie, gdzie sa duze stoliki i nie ma problemu w gra przez pare godzin ?
Jezeli znacie, to moze sie umowimy na poniedzialek na godzine np. 17.00 ? Inaczej to nigdy skutecznie sie nie spotkamy, wiec trzeba wybrac czas i miejsce.
lighting
Jezeli znacie, to moze sie umowimy na poniedzialek na godzine np. 17.00 ? Inaczej to nigdy skutecznie sie nie spotkamy, wiec trzeba wybrac czas i miejsce.
lighting
- ja_n
- Recenzent
- Posty: 2303
- Rejestracja: 28 lip 2004, 10:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Podpowiem wam własnym cytatem z tego forum (wstydźcie się! - żeby turysta musiał krakusom podpowiadać do jakiej iść knajpy....):
Spróbujcie, duże stoły, jasno i kelnerki życzliwie zainteresowane. Może jeśli przyjdziecie tam w piątek wieczorem to Was pogonią - wtedy byłem tam też na jakimś koncercie i był straszny tłok. Ale wczesnym popołudniem nie powinno być problemów.<reklama mode on>
Przy okazji tematu grania w knajpach - polecam w Krakowie knajpkę o nazwie Cieplarnia (na Brackiej). Będąc w tym pięknym mieście przesiedzieliśmy tam kilka godzin grając w samoróbkę Ra. Duże, wygodne stoły, świetna muza i klimat i przepyszna czekolada na gorąco (prznajmniej w menu jesienno-zimowym, bo tam zmieniają menu chyba w różnych porach roku)
<reklama mode off>
- wilczelyko
- Posty: 174
- Rejestracja: 04 cze 2004, 09:28
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 39 times
Mogę też polecić "Albo tak" na Małym Rynku (nad księgarnią CUD - trzeba przez nią przejść). Jest jasno, znajdą się dobre stoły, zwykle nie ma tłumów, a obsługa nie powinna prostestować - w wyposażeniu pubu jest kilka kompletów szachów.
Chętnie zagram w przyszłym tygodniu, jak będziecie coś planować.
Chętnie zagram w przyszłym tygodniu, jak będziecie coś planować.
A ja dorzuce jeszcze knajpe "Na rogu Brackiej i Reformackiej", ktora znajduje sie na ul. Reformackiej. Przyjemny klimat irlandzko-krakowski, niezłe oświetlenie i wygodne stoły. W tygodniu raczej pustki więc można spokojnie pograć, ostatnio rozegraliśmy prawie całą partyjke aGoTa... prawie całą bo kolo 1 w nocy zamkneli i musielismy sie zwinąć... pozatym często można tam spotkać ludzi grających w brydża lub texas hold'em... ogólnie polecam:)
Jako, ze wtorek sie powoli zbliza.
Proponuje wyprobowac knajpy polecone przez forumowiczow. Zacznijmy moze wiec od Cieplarni przy Brackiej. Ja postaram sie przyjsc kolo 16.30 - 17.00. Przyniose Cytadele, Junge Speed'a. Jezeli ktos bedzie mial ochote i wiecej czasu po moge pokusic sie o przyniesienie Twilight Imperium 3. Tylko, jak pisze to na zamowienie bo targanie tego wielkiego pudla to pewien problem.
Wszyscy chetni do gry w planszowki sa wiec mile widziani.
lighting
Proponuje wyprobowac knajpy polecone przez forumowiczow. Zacznijmy moze wiec od Cieplarni przy Brackiej. Ja postaram sie przyjsc kolo 16.30 - 17.00. Przyniose Cytadele, Junge Speed'a. Jezeli ktos bedzie mial ochote i wiecej czasu po moge pokusic sie o przyniesienie Twilight Imperium 3. Tylko, jak pisze to na zamowienie bo targanie tego wielkiego pudla to pewien problem.
Wszyscy chetni do gry w planszowki sa wiec mile widziani.
lighting
Witam,
bardzo się cieszę, że powstał ten temat. Sam miałem zamiar po powrocie z urlopu zaproponować cykliczne spotkania w Krakowie tak jak to się dzieje w Gdańsku i Warszawie. Z knajp, o których tu mowa znam tylko "Albo tak" i wydaje mi się dobrym miejscem. Z opisu intersująco wygląda równierz "Na rogu Brackiej i Reformackiej". Mam nadzieję, że pomysł chwyci i będzie to inicjatywa nie tylko wakacyjna. Czekam na relację z najbliższego spotkania. Za tydzień wracam z urlopu i postram się być stałym bywalcem spotkań.
Pozdrawiam
bardzo się cieszę, że powstał ten temat. Sam miałem zamiar po powrocie z urlopu zaproponować cykliczne spotkania w Krakowie tak jak to się dzieje w Gdańsku i Warszawie. Z knajp, o których tu mowa znam tylko "Albo tak" i wydaje mi się dobrym miejscem. Z opisu intersująco wygląda równierz "Na rogu Brackiej i Reformackiej". Mam nadzieję, że pomysł chwyci i będzie to inicjatywa nie tylko wakacyjna. Czekam na relację z najbliższego spotkania. Za tydzień wracam z urlopu i postram się być stałym bywalcem spotkań.
Pozdrawiam
W takim razie spotykamy się dzisiaj około 16.30 -17.00 Będę o 16.30. Wstępnie umawiamy się w Cieplarni. Niestety nie miałem czasu podjechać wcześniej i zobaczyć, jak tam jest. Jeżeli coś będzie nie tak to wypróbujemy "Na rogu Brackiej i Reformackiej" - więc tam nas będzie można ewentualnie szukać.
Ja również - niestety moje uczestnictwo po wakacjach nie jest takie oczywiste (obowiązki).morciba pisze:
Mam nadzieję, że pomysł chwyci i będzie to inicjatywa nie tylko wakacyjna.
Pozdrawiam
Cały weekend odpada - na razie - może w zimie, a 12.00 to już jakaś bardzo dziwna pora dla mnie.Rathi pisze:Co tydzien w soboty spotykaja sie ludzie z GGFF w budynku YMCA (...) godzina 12 ...
I znowu pogralismy.
Dzisiaj jednak dosyc krotko i lokale przy Reformackiej oraz Cieplarnia okazaly sie niewypalami - wyladowalismy przy Malym Rynku. Tam moim zdaniem wszystko bylo ok poza bardzo oszczednym uzywaniem oswietlenia przez wlasciciela knajpy. Bylo zdecydowanie za ciemno. Proponuje szukac dalej knajp.
Gralismy w diamant i Bohnanza.
Dzisiaj jednak dosyc krotko i lokale przy Reformackiej oraz Cieplarnia okazaly sie niewypalami - wyladowalismy przy Malym Rynku. Tam moim zdaniem wszystko bylo ok poza bardzo oszczednym uzywaniem oswietlenia przez wlasciciela knajpy. Bylo zdecydowanie za ciemno. Proponuje szukac dalej knajp.
Gralismy w diamant i Bohnanza.
- Mały brzydki pędrak
- Posty: 984
- Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 11 times
Kraków jest na tyle dużym miastem, że musicie znaleść coś odpowiedniego. Zawsze dziwiło mnie to, iż tylu graczy i twórców gier nie ma żadnego miejsca stałych spotkań palnszówkowych lub tez pokrewnych dziedzin. Część z Was organizuje udane konwenty i działa aktywnie przy wydawaniu nowych produktów na naszym rynku, czy tez uczestniczy w betatestach gier. Teraz widzę, że coś się może ruszyć również w materii tz. clubingu. Wspieram tego typu przedsięwzięcia całym sercem i jeśli tylko zakorzenicie się gdzieś na dobre postaram się wpaść (tak jak to czynię w róznych miejscach Polski).
Ze swojej strony dodam, że generalnie przeważały klimaty "kopalniane" - przed przyjściem lightinga z kolegą, zagraliśmy w trójkę w Boomtown.lighting pisze:I znowu pogralismy. (...) Gralismy w diamant i Bohnanza.
"Albo tak" nie nadaje się jednak na spotkania (nie spełnia warunków pierwszego postu w tym temacie) - są spore stoły - jeden przy wejściu nawet ośmioosobowy, ale nie ma sali dla niepalących (i jak się okazało oświetlenie kiepskie - czego nie miałem okazji sprawdzić, bo wyszedłem wcześniej).
Poszukiwania lokalu nadal trwają. Myślę, że następne spotkanie za tydzień we wtorek - ale nie wiem, co pozostali ustalili.