Trzeba przyznać było nieźle
Na pierwszy rzut
Dobble graliśmy w cztery osoby i , muszę przyznać, było świetnie. Fajna zabawa, szkoda, że karty średniej jakości no i cena mogłaby być ciut niższa. Ale zabawa przednia

Następnie popularny ostatnio
Sankt Petersburg, który zdecydowanie w tej chwili jest dla mnie najlepszą lekką grą na cztery osoby. Po St.Petersburgu , z racji, że dołączyło większe grono osób rozdzieliliśmy się na trzy stoły. Na jednym wystartowała
BSG, która ostatecznie padła pod ciosami Cylonów, na drugim przetestowany został
Elasund a po nim
St.Petersburg oraz na trzecim zagraliśmy w
Indonesię. Indonesia re-we-la-cja, dokładnie to czego szukałem: ciężkawa ekonomiczna gra z mnóstwem interakcji i poczuciem rozwijania firmy a nie przekładania kosteczek

Chce więcej!
Do zobaczenia za tydzień
