Odi pisze:Browarionie,
wskaż w którym momencie nie zachowałem 'poziomu'?
Mamy w Kolejce i A-M naprzemienne wstawianie pionów (członkowie rodziny/agenci) w odpowiednie obszary na planszy (kolejki/dzielnice), celem uzyskania odpowiedniej kolejności/dominacji naszych pionów, dającej graczowi określone korzyści (karty towarów niezbędne dla skompletowania zakupów i wygrania gry/specjalne zdolności dzielnic, punkty na koniec i element niezbędny dla niektórych postaci do zwycięskiego ukończenia gry)?
...
Bynajmniej, nie twierdzę że A-M i Kolejka sa tym samym. Twierdzę, że to dosć podobne gry, zarówno w kwestii 'klimatu rozgrywki', jak i mechaniki. Ci, którzy lubią 'dowalanie sobie' w Kolejce, w przeciągu godzinki i na prostych zasadach, to samo znajdą w Ankh-Morpork
Ależ dokładnie o to chodzi, że Twój wpis tylko miał potwierdzić tezę wcześniejszą.
Równie dobrze mogę przytoczyć dwie NIEZWYKLE podobne mechaniczne gry, porównać mechanikę, i z tego powodu stwierdzić że druga jest zła / dobra, bo tyle podobieństw...
A ma się to często, z czym zapewne się zgodzisz, jak pięść do nosa
Więc krótkim wpisem (nota bene poleciałem dalej niż odczytałeś przekaz, bo nie chodziło mi o Grę w Życie, ale to nasze realne... które jest wyjątkowo podatne na zewnętrzne, i zupełnie losowe, zdarzenia) chodziło mi wyłącznie, by swoimi postami, z natury satyrycznymi
, nie dyskredytować wypowiedzi poprzedników.
Bo dokładnie tak odczytałem Twój wpis w odniesieniu do postu Wojtka
Pax, pax, nie kontynuujmy potencjalnego flejma.
Wierzę, że nie o to Ci chodziło, mam nadzieję, że teraz i moja wypowiedź jest jaśniejsza.
Szczerze pozdrawiam