Karty w przeciwieństwie do wersji anglojęzycznej nie są "błyszczące", lecz matowe. W związku z czym bardzo trudno gra się bez koszulek, ponieważ nie ślizgają się one tak jak ich angielskie odpowiedniki, bardzo ciężko je rozdzielać na ręce. Także podtrzymuję opinię, że bez koszulkowania się nie obędzie.
Ponadto mój egzemplarz również zawierał ślady po cięciach kart, lecz nie są one na tyle duże by mi to przeszkadzało. Nie podobał mi się za to fakt, że pojedyncze karty (3-4 sztuki) w środku miałem, jakby to powiedzieć, lekko zwilżone, tj. zawierały one na powierzchni śladowe ilości wody. Nie wiem z czego to wynikło, może gra na FALKON przyjechała prosto z drukarni ? Na szczęście karty nie nasiąknęły i obecnie nie ma na nich żadnych śladów.
Ostatnia rzecz na jaką chciałbym zwrócić uwagę i z której jestem niezadowolony to brak czarnej gąbeczki wypełniającej puste miejsce w pudełku, która zawarta była we wersji EN. Przez to karty non stop się przewracają i ciężko utrzymać porządek.
Powyższe minusy to chyba jedyne rzeczy do jakich można się przyczepić. Na wielki plus zaliczyłbym za to format instrukcji (kto widział wersję angielską ten wie o czym mowa), dwie karty promo zawarte już w pudełku + możliwość dokupienia trzeciej (i ostatniej wypuszczonej do podstawki) na konwencie, no i oczywiście samą rozgrywkę w Nightfalla, która jest miodna
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)