Sprawiedliwości stało się zadość

[zewsi]

Niesamowite

Gra My Little Pony Hide&Seek mająca dziesiątki fanów także na tym forum wspięła się na piąte miejsce rankingu BGG i pierwsze wśród gier strategicznych!
Gratuluję!
http://boardgamegeek.com/boardgame/1027 ... y-hideseek

[vaski]

Czy to aby nie jest robota hakerów?

[Maras]

To po prostu żart ze strony geeków BGG, bynajmniej ja tak to dobieram a wszystko za pośrednictwem tego wideo

http://www.youtube.com/watch?v=s4A4zNHc ... r_embedded

[Pierzasty]

http://www.youtube.com/watch?v=s4A4zNHc ... r_embedded

A właśnie, dzięki za przypomnienie. Idę sprawdzić, co z tym Minecraftem.
...nowa wersja dziś wyszła, czy co? Ściąga się jakby chciało, a nie mogło.

[Leviathan]

O tju:
MLPHAS

[MichalStajszczak]

To tylko pokazuje, ile wart jest ten ranking

[Geko]

Raczej, że jak się wiele osób zmówi, to można sobie zrobić jaja z rankingu. Co nie oznacza, że cały ranking to jeden wielki żart. Za daleko posuwasz swoje wnioskowanie, Michale.

[Pierzasty]

Kucyki sprawdzają system i tyle. Mam nadzieję, że po całej akcji posprzątają.

(jak zrobi to 1/3 uczestników to i tak będzie dobrze.)

[waffel]

Ranking nadaje się do trzech rzeczy: kłócenia się o niego, a w szczególności co powinno być #1; robienia sobie jaj, jak widać; oceny popularności. Absolutnie nie nadaje się do oceny jakości gier. A że akurat obecny #1 (w momencie pisania jest to Twilight Struggle, ale w każdej chwili może zostać pokonany przez kucyki) uważam za grę dobrą to raczej zbieg okoliczności że akurat fani TS są bardziej zdyscyplinowani od fanów PR czy Agricoli.

A sam żart to już mocno odgrzewany kotlet. Przy Monkey Auto Races było to jeszcze śmieszne, teraz chyba po prostu tłum ludzików liczy na darmowego mikrobadża.

[Pierzasty]

O co chodziło z Monkey Auto Races? Też sztucznie i masowo windowany ranking?

[waffel]

Na Prima Aprilis 2007 grupa użytkowników zgadała się przy pomocy PMek żeby na jeden dzień Monkey Auto Races było pierwsze w rankingu. Zostało po tym kilka artefaktycznych ocen i dodatkowo dostali mikrobadże od adminów (inicjatywa była oddolna). Na forum gry można trochę poczytać, oczywiście jest kupa wąktów z 1.04.2007 z pytaniami o zasady, strategię, skalowalność itd, ale są też omówienia akcji, apele do wycofania ocen itd.

Podobny cyrk był bodajże podczas Essen tego samego roku - wychodziła Agricola, a pamiętajmy że to był okres pewnych napięć między AT i euro (LaTerra, Barnes, robartin i inni byli jeszcze aktywni). I jakoś tak się złożyło, że ci, którzy do Essen nie pojechali (a przecież sporo ludzi nie jeździ do Essen) zaczęli wystawiać Agricoli jedynki. Oczywiście nie wszyscy i nie do końca rozumiem dlaczego - chyba ich denerwowało że kolejna gra o marchewce zdobywa popularność. Nie zamierzam tego bronić, żart faktycznie idiotyczny, ale najśmieszniejszy był nerdrage rozhisteryzowanych essenowiczów którzy naprawdę robili awantury że przecież przez to gra mogła się gorzej sprzedać, może już więcej nikt takiej gry nie zrobi, może ktoś pracę straci przez to, no śmieszno-żałosna historia po obu stronach barykady.

Czemu akurat teraz rzuciło się na MLPH&S nie wiem, zaczęło się od wspomnianej geeklisty i pewnie nowsi użytkownicy dla których tego typu akcja jest czymś nowym i ciekawym podchwycili. Niech się bawią :)

Ja sam chyba nigdy nie bawiłem się w takie rzeczy (może kiedyś dawno temu jak byłem młody i głupi) ale generalnie postrzegam to jako wołanie że król jest nagi - czyli dobrze od czasu do czasu przypomnieć ogółowi że ranking jest konkursem popularności.

[gafik]

Zauważyłem, że niektórzy "dorośli" upatrują w nich jakichś głębszych wartości, niuansów i odnośników do popkultury. Kucyki stały się "trendy" i wyznacznikiem "szerszych" horyzontów wśród "wapniaków".

IMO jest to rozpaczliwe wołanie: "Kucyki mnie bawią - nie jestem jeszcze taki stary!" ...żałosne...

Tak, niestety ja jestem stary... bo kucyki mnie nie bawią... ...smutne...

[konev]

Ranking nadaje się do trzech rzeczy: kłócenia się o niego, a w szczególności co powinno być #1; robienia sobie jaj, jak widać; oceny popularności. Absolutnie nie nadaje się do oceny jakości gier. A że akurat obecny #1 (w momencie pisania jest to Twilight Struggle, ale w każdej chwili może zostać pokonany przez kucyki) uważam za grę dobrą to raczej zbieg okoliczności że akurat fani TS są bardziej zdyscyplinowani od fanów PR czy Agricoli.

Nie za duży jesteś waffel, by popadać w takie skrajności?

Równie dobrze możemy sobie zrobić tydzień robienia jaj na forum, zmówić się i każdemu nowemu graczowi, który wejdzie i zada pytanie co kupić, polecać kucyki, Monopoly, czy Chińczyka. Po tygodniu robienia jaj podsumowujemy, że dział "Co kupić?" nadaje się tylko do robienia jaj i go zamkniemy .

[waffel]

Działu co kupić unikam, postulowałem wydzielenie go bo miałem dosyć tych wszystkich identycznych pytań o lekką grę ekonomiczną na 1,5h do grania z żoną. Chyba wciąż pojawia się co najmniej jedno takie pytanie tygodniowo, i z pewnością uważam że tych pytaczy należałoby wysłać do kupienia Guderian's Blitzkrieg II, może by się uspokoili i sami zrobili jakiś risercz.

A co do mojego popadania w skrajności co do rankingu to możliwe że nie rozumiem o co chodzi. Twierdzisz, że ranking BGG ma jakieś odniesienie do jakości gier? Proszę bardzo, nie zabraniam nikomu tak uważać ale moim zdaniem to nieprawda. Na przykład uważam że w drugiej setce rankingu jest minimalnie więcej dobrych gier niż w pierwszej, a generalnie w każdej z pierwszych powiedzmy pięciu czy sześciu setek rankingu jest mniej więcej tyle samo dobrych gier.

[melee]

Bo to jednak jest serwis zdominowany przez fanów euro, dlatego na wyższych miejscach nie znajdziesz interesujących (dla ciebie gier). Ale dla fanów euro się sprawdza, nie ma oczywiście znaczenia co jest pierwsze, a co drugie, ale większość moich gier jest jednak w pierwszych dwóch setkach rankingu.

[konev]

A co do mojego popadania w skrajności co do rankingu to możliwe że nie rozumiem o co chodzi. Twierdzisz, że ranking BGG ma jakieś odniesienie do jakości gier? Proszę bardzo, nie zabraniam nikomu tak uważać ale moim zdaniem to nieprawda. Na przykład uważam że w drugiej setce rankingu jest minimalnie więcej dobrych gier niż w pierwszej, a generalnie w każdej z pierwszych powiedzmy pięciu czy sześciu setek rankingu jest mniej więcej tyle samo dobrych gier.

Tak jak napisał melee. To jest ranking euro-graczy i dla takich wydaje się świetnie sprawdzać. Mi pomógł w przygodzie z planszówkami BARDZO. Po kilku latach podchodzę do niego z ostrożnością. Zresztą po wydzieleniu kategorii (imprezówki, wojenne, dzieci) przydaje się też w innych wypadkach. Nie jest to też ranking popularności. Ranking popularności można znaleźć w wykresach sprzedaży hurtowni zabawek. Ma się on nijak do rankingu BGG .

Nie ma sensu znów zaczynać dyskusji na temat rankingu BGG. Jest jaki jest i każdy wykorzystuje go tak jak mu wygodnie .

[gafik]

... dosyć tych wszystkich identycznych pytań o lekką grę ekonomiczną na 1,5h do grania z żoną. ... tych pytaczy należałoby wysłać do kupienia Guderian's Blitzkrieg II, może by się uspokoili i sami zrobili jakiś risercz.

... a generalnie w każdej z pierwszych powiedzmy pięciu czy sześciu setek rankingu jest mniej więcej tyle samo dobrych gier.

Wyszło na to, że druga teza zaprzeczyła pierwszemu stwierdzeniu. Dlatego właśnie zadawanie podobnych pytań nie wyczerpuje tematu. Tym bardziej, że nie ma tygodnia, w którym by jakaś nowość się pojawiła. Oczywiście IMO.

BTW: Co złego jest w graniu z żoną?

[DJCrovley]

Bo to jednak jest serwis zdominowany przez fanów euro, dlatego na wyższych miejscach nie znajdziesz interesujących (dla ciebie gier). Ale dla fanów euro się sprawdza, nie ma oczywiście znaczenia co jest pierwsze, a co drugie, ale większość moich gier jest jednak w pierwszych dwóch setkach rankingu.

Ja bardzo podobnie podchodzę do tego rankingu. Jak gra jest w top 500, to znaczy że jest dobra, 500-1000 może być dobra ale nie załapała się na Hype, albo jednak coś z nią jest nie tak. No i poniżej 1000 wtedy jestem ostrożny, i nie kupie przed zagraniem.

[MichalStajszczak]

Ranking jest demokratyczny, a to oznacza, że dwóch głupich może przegłosować jednego mądrego.

Na Prima Aprilis 2007 grupa użytkowników zgadała się przy pomocy PMek żeby na jeden dzień Monkey Auto Races było pierwsze w rankingu.

Była też akcja miłośników ameritrashu, którzy pchali w górę 3 wydanie Space Hulka. Ale akurat w tym czasie wydawca nakazał usunięcie wszystkich grafik ze strony bgg i ci sami użytkownicy zaczęli Space Hulka dołować.

Bo to jednak jest serwis zdominowany przez fanów euro

Czy na pierwszym miejscu jest eurogra?

[szmajchel]

Czyli każdy kto myśli/uważa inaczej niż ja = głupi?

[melee]

Bo to jednak jest serwis zdominowany przez fanów euro

Czy na pierwszym miejscu jest eurogra?[/quote]
czy zdominowany = na pierwszym miejscu?
a poza tym TS jest trochę euro, trochę wojenne

[MichalStajszczak]

Twilight Struggle nie jest eurogrą. A ponieważ Amerykanie, którzy stanowią większość użytkowników bgg, koniecznie chcieli, aby na 1 miejscu była gra amerykańska, zrobili podobna akcję, jak w przypadku My Little Pony. Oczywiście na mniejszą skalę, bo Twilight Struggle było w pierwszej dziesiątce

[waffel]

Nie jest to też ranking popularności. Ranking popularności można znaleźć w wykresach sprzedaży hurtowni zabawek. Ma się on nijak do rankingu BGG :).

Nie mówię, że jest to ranking popularności wśród całej populacji, ale absolutnie uważam że jest to ranking popularności wśród użytkowników BGG.

Była też akcja miłośników ameritrashu, którzy pchalki w górę 3 wydanie Space Hulka. Ale akurat w tym czasie wydawca nakazał usunięcie wszystkich grafik ze strony bgg i ci sami użytkownicy zaczęli Space Hulka dołować.

Mi się wydaje, że nie była to zorganizowana, złośliwa akcja mająca na celu wypaczenie rankingu (jak jedynki dla Agricoli), tylko po prostu wielki hype na nowe, ładne wydanie klasyka. Dokładnie to samo, co obserwujemy z WotR Collector's Edition. A pognębienie tytułów GW po tej akcji z cease & desist znowuż potwierdza, że jest to jedynie ranking popularności podatny na wypaczenia. Bo przecież te gry nie stały się gorsze, a poleciały o kilkadziesiąt miejsc.

[MichalStajszczak]

jest to jedynie ranking popularności podatny na wypaczenia

Ja też tak uważam i dlatego wszelkie opinie na temat wyższości jednej gry nad inną, oparte na rankingu bgg, uważam za bezpodstawne.

[Geko]

Nawet, jak ktoś napisze, że Go jest lepsze niż Kółko i krzyżyk, bo jest znacznie wyżej w rankingu BGG?