Harun pisze:
Po wtóre Rokter chyba trochę mnie zaraził swoim zamiłowaniem do ładnych gier...
mea culpa, mea culpa, mea bardzo ładna culpa
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Jako uzależniony od estetyki, figurek, artów, klimatu i innych - przyznaję bez bicia - raczej powierzchownych aspektów planszówkowego hobby muszę zaznaczyć, że ma ono jedną podstawową wadę. To właśnie przez takie podejście nie zagram prawdopodobnie w wiele bardzo dobrych pozycji, które przy super mechanice i masie świetnych rozwiązań odrzucają mnie swoją nijakością i bylejakością estetyczną.
Harun na szczęście wygląda na rozsądniejszego od mnie, bo uznaje samoróbki tworzone dla celów testowania mechaniki... (kurcze, a może jego samoróbki są po prostu równie "ładne" co oryginały
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
) i wciąż wydaje się otwarty na wszystkie nowości - więc pewnie Świat Naprawdę Wielkich Planszówek wciąż stoi przed nim otworem (w przeciwieństwie do mnie, skazanego na dożywotnie oddanie cukierkowym produkcjom Days of Wonder, tudzież epickim propozycjom ze stajni Fantasy Flight Games
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
)
Się rozpisałem, bo musiałem to z siebie wyrzucić
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Jestem planszówkowy prymityw i koniec ("Jej, jakie to ładne! Muszę to mieć! A mechanika? Eee... Jaka mechanika?")
Lothar pisze:
Apropos' na kolejne spotkania we czwartek (2.XI.06) mam nadzieję ,że się tłumnie pojawicie a nie uciekniecie ze względu na święta ; p
Nawet moja dziewczyna przyjdzie
Tak chociaż przyjdziecie ją poznać ;p
Ok. Przekonałeś mnie. Już, już miałem rzucić całe to Wasze towarzystwo w cholerę, ale w ostateczności i w drodze wielkiego wyjątku pomęczę się jeszcze ten jeden raz ze względu na Twoją dziewczynę
A tak serio - super, że pojawiają się u nas przedstawicieliki płci nadobnej, bo już się ze mnie w robocie śmieją, że co tydzień umawiam się po jakichś szemranych lokalach z ciągle nowymi chłopakami. A tak - mam bezpieczną "podkładkę"
Arnul pisze:
Przykładowo nie miałem zupełnie pojęcia jakimi siłami dysponuje Błażej (zielony) kiedy nonszalancko odmówiłem mu przejścia przez moje ziemie. Miałem wyjątkowe szczęście, że trzech moich baronów nie dostało wtedy solidnego lania.
TY odmówiłeś?! Ty?!
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Ty go chciałeś przepuścić przez swoje ziemie, coby najechał mój biedny zameczek! I tylko moje misterne dyplomatyczne zabiegi ("Lordzie Błażeju Zielonka! Przecież On ma 9 punktów zwycięstwa, a ja tylko 5!"
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
) sprawiły, że "przechodząc" przez Twoje ziemie, Błażej zapałał nagle spontaniczną chęcia ich posiadania
Arnul pisze:
Rokter - podziwiam Cię, że miałeś jeszcze siły grać po prawie dwugodzinnym tłumaczeniu zasad.
Za to potem miałem w robocie kilka "cichych dni"
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
bo straciłem głos (ale to tylko dlatego, że tłumaczenie zasad pokryło się u mnie z jakimś przeziębieniem).
Uzariel, Longinus - jeśli tylko będą wolne miejsca przy stole - zapraszam, ale pierwszeństwo mają gracze z poprzedniego tygodnia, bo już wcześniej umówilismy się na powtórkę z rozrywki. Zobaczymy więc, ilu "weteranów" pojawi się w czwartek i w zależności od tego, znajdziemy miejsce dla nowych pretendentów do tronu (Longinus zasady już zna, a Uzariel przeczyta, więc nie będzie problemu). Acha - jakby co, mogę przynieść Game of Throne, ale Longinus (lub ktoś inny już obeznany jako tako z tytułem) musiałby wziąć na siebe tłumaczenie zasad pozostałym graczom. Instrukcja po polsku do ściągnięcia stąd:
http://www.bard.pl/bard/instrukcje/GOT_instr_PL.pdf
do zobaczenia