Rune Age (Corey Konieczka)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
w scenariuszu wszyscy na wszystkich smok tez rozwiązywał sprawę... Kto miał smoki ten wygrywał.
Posiadam kuku na muniu, poszukuje wspólnika z fiksum dyrdum ;)
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
Jak i demony we wspólnym wrogu. Jednak te 6 wpływu kosztują, jak któryś z graczy się nie załapał to chyba mógł sobie odpuścić próby pokonania głównego antagonisty.
Wpieriod! - niekoniecznie efektywnie, ale efektownie.
- B
- Posty: 795
- Rejestracja: 01 cze 2007, 21:08
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 6 times
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
Ok, ktoś zechce podzielić się wrażeniami z polskiej wersji? Jakość wydania? Jakość tłumaczeń?
Zastanawiam się, czy nie zrobić upgrade z ENG na PL celem zwiększenia potencjalnej liczby współgraczy.
Zastanawiam się, czy nie zrobić upgrade z ENG na PL celem zwiększenia potencjalnej liczby współgraczy.
- Don_Silvarro
- Posty: 131
- Rejestracja: 28 sty 2010, 20:14
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
Wszystkie polskie wersje gier FFG są drukowane w tym samym miejscu, tak samo i z tego samego, co wszystkie inne wersje językowe, więc wydaje mi się, że jakość wydania jest taka sama, jak w przypadku wersji angielskiej.
Tłumaczenie jest okej. Nie doszukałem się żadnych bubli, które w jakikolwiek sposób zmieniałyby działanie/interpretację kart.
Jako student anglistyki parający się w wolnych chwilach tłumaczeniami w paru miejscach zgrzytam zębami - 'Ojczyste Królestwo' brzmi dziwacznie, pompatycznie i nieco tautologicznie, czemu nie mogłoby być po prostu 'Stolica' albo samo 'Królestwo', 'Wiecznie Żywy Napęd' - napęd to ma model samochodu, tu chodzi raczej o 'Machinę'. 'Niestrudzeni Wojownicy' są trochę nie na miejscu, bo w karcie 'Restless Warriors' chodzi bardziej o to, że panowie są niespokojni i niewyżyci, a nie nadzwyczaj pracowici 'Jeździec Pegaza' też jest trochę niefortunny, bo wychodzi na to, że Jeździec jest własnością Pegaza Ale w sumie tego rodzaju potknięcie jest na tak szeroką skalę powtarzane przez tłumaczy fantastyki, że człowiek już prawie nie zwraca uwagi
To jest takie 'czepianie się' na poziomie stylistycznym, natomiast od strony regularnych błędów leksykalnych mogę się pultać tylko nad jedną sprawą - w jaki sposób z 'Hoarding Dragon' autorowi tłumaczenia wyszedł 'Szarżujący Smok' to się chyba nigdy nie domyślę.
Na temat tłumaczeń tych bajek na końcu książki z regułami i na odwrocie kart Monumentów się nie wypowiem. Takie rzeczy czytam tylko w towarzystwie, w charakterze komediowym, i za pomocą Bardzo Dramatycznego I Epickiego Głosu, gdyż w przeciwnym razie, niezależnie od narzecza, w którym są napisane, wywołują u mnie krwawienie z oczu.
Nie mniej jako student anglistyki parający się w wolnych chwilach tłumaczeniami mam świadomość, że nie da się, zwłaszcza w kontekście konwencji fantasy, przetłumaczyć wszystkiego tak, żeby wszystkim pasowało, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto takie tłumaczenie opluje choćby li tylko dla zasady.
Ogółem tłumaczenie jest funkcjonalne, jakoś strasznie nie wali po oczach, ale nie jest też jakimś językoznawczym Świętym Graalem. Powiedziałbym, że to taka 'taśmowa produkcja w fabryce' - funkcję spełnia, ale do muzeum sztuki nie trafi
Tłumaczenie jest okej. Nie doszukałem się żadnych bubli, które w jakikolwiek sposób zmieniałyby działanie/interpretację kart.
Jako student anglistyki parający się w wolnych chwilach tłumaczeniami w paru miejscach zgrzytam zębami - 'Ojczyste Królestwo' brzmi dziwacznie, pompatycznie i nieco tautologicznie, czemu nie mogłoby być po prostu 'Stolica' albo samo 'Królestwo', 'Wiecznie Żywy Napęd' - napęd to ma model samochodu, tu chodzi raczej o 'Machinę'. 'Niestrudzeni Wojownicy' są trochę nie na miejscu, bo w karcie 'Restless Warriors' chodzi bardziej o to, że panowie są niespokojni i niewyżyci, a nie nadzwyczaj pracowici 'Jeździec Pegaza' też jest trochę niefortunny, bo wychodzi na to, że Jeździec jest własnością Pegaza Ale w sumie tego rodzaju potknięcie jest na tak szeroką skalę powtarzane przez tłumaczy fantastyki, że człowiek już prawie nie zwraca uwagi
To jest takie 'czepianie się' na poziomie stylistycznym, natomiast od strony regularnych błędów leksykalnych mogę się pultać tylko nad jedną sprawą - w jaki sposób z 'Hoarding Dragon' autorowi tłumaczenia wyszedł 'Szarżujący Smok' to się chyba nigdy nie domyślę.
Na temat tłumaczeń tych bajek na końcu książki z regułami i na odwrocie kart Monumentów się nie wypowiem. Takie rzeczy czytam tylko w towarzystwie, w charakterze komediowym, i za pomocą Bardzo Dramatycznego I Epickiego Głosu, gdyż w przeciwnym razie, niezależnie od narzecza, w którym są napisane, wywołują u mnie krwawienie z oczu.
Nie mniej jako student anglistyki parający się w wolnych chwilach tłumaczeniami mam świadomość, że nie da się, zwłaszcza w kontekście konwencji fantasy, przetłumaczyć wszystkiego tak, żeby wszystkim pasowało, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto takie tłumaczenie opluje choćby li tylko dla zasady.
Ogółem tłumaczenie jest funkcjonalne, jakoś strasznie nie wali po oczach, ale nie jest też jakimś językoznawczym Świętym Graalem. Powiedziałbym, że to taka 'taśmowa produkcja w fabryce' - funkcję spełnia, ale do muzeum sztuki nie trafi
- B
- Posty: 795
- Rejestracja: 01 cze 2007, 21:08
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 6 times
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
To już wiem kogo w przyszłości pytać o opinię na temat polskich wydań - dawno nie czytałem tak udanego posta, dzięki!
'Szarżujący smok' to pewnie i tak lepiej niż np. 'Horda smoków', myślę że spore szanse były na 'hordę' właśnie
Szykuje się z mojej strony srogie zgrzytanie widzę.
'Szarżujący smok' to pewnie i tak lepiej niż np. 'Horda smoków', myślę że spore szanse były na 'hordę' właśnie
Szykuje się z mojej strony srogie zgrzytanie widzę.
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
No niestety Galakta już od czasów Runebounda nie inwestuje w jakość tłumaczeń. Praktycznie w każdym tytule są mniejsze (literówki) i większe (zmiana sensu) babole.
Piszę to z pozycji osoby mającej jako takie pojęcie o tłumaczeniach i czternaście lat praktycznych doświadczeń (w tym ponad 200 przetłumaczonych gier komputerowych/konsolowych).
Piszę to z pozycji osoby mającej jako takie pojęcie o tłumaczeniach i czternaście lat praktycznych doświadczeń (w tym ponad 200 przetłumaczonych gier komputerowych/konsolowych).
- Don_Silvarro
- Posty: 131
- Rejestracja: 28 sty 2010, 20:14
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
Szykuje się z mojej strony srogie zgrzytanie widzę.
Żeby była jasność, bo może przez to wymienianie różnych rzeczy trochę zamazałem obraz moich odczuć - nie uważam, żeby tłumaczenie Rune Age było złe. Ba, jest w moim mniemaniu bardzo przyzwoite. Jakieś tam potknięcia jak zauważyłem są, ale spójrzmy prawdę w oczy - część jest kwestią indywidualnych preferencji w wyborze ekwiwalentów. Zresztą nie da się stworzyć tłumaczenia, które byłoby zarazem bezbłędne i 'pasowało' każdemu odbiorcy. To, o czym pisałem powyżej jest najbardziej do przełknięcia - tłumaczenie jest dobre, po prostu nie wybitneNo niestety Galakta już od czasów Runebounda nie inwestuje w jakość tłumaczeń.
Nie wiem, jak wygląda sytuacja w Galakcie, ale być może to kwestia niedostatecznych rozmiarów kadry? To tylko domysły, ale takie rzeczy jak zmiana wordingu w stosunku do karty angielskiej pachną mi nie tyle niekompetencją tłumacza, co brakiem jakiegoś drugorzędnego tłumacza/korektora, który by posiadał zarówno zdolności językowe, jak również 'siedział w planszówkach', żeby wyłapać takie rzeczy. Może więc wydawnictwo powinno po prostu powiększyć zespół tłumaczeniowy, zwłaszcza, że plan wydawniczy nabiera rozpęduPraktycznie w każdym tytule są mniejsze (literówki) i większe (zmiana sensu) babole.
Z drugiej strony na moje CV nie odpisali, więc może są innego zdania odnośnie powiększania kadry
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
W końcu kupiłem dla dzieci do pracy i pograłem dłużej. Inwazja to to nie jest, ale świetnie się sprawdza jako szybki filerek. Dla mnie ta gra istnieje tylko w scenariuszu Runewars na dwie osoby, reszta przypadków łatwo robi się pasywna. Właśnie w wydaniu dwuosobowym na czystą rozwałkę najlepiej widać możliwości kart i najczęściej dochodzi do walk między graczami, co jest najciekawszym elementem Ejdża. W pierwszych 2-3 turach, kiedy miast neutralnych jest wystarczająco dużo dla obydwu graczy, potrafi być luźno, choć odbicie miasta w drugiej turze potrafi zmienić całą grę. Potem tura bez ataku w stolicę to tura stracona. Najbardziej też widać różnice pomiędzy stronami konfliktu. Elfy mają Czarodziejkę Emo, czyli 2 siły i możliwość wczesnego zakupu bardzo silnych kart neutralnych, Daqan to Rycerze dobierający karty przy walce i Łucznicy zdejmujący wrogów, Uthuki mają statystycznie najsilniejszą armię ze swoimi samobójcami, a wojska Trupów mnożą się jako króliki. Generalnie odpowiada to cechom tych armii z Runewars.
Lubię odrobinę mieszać z kartami neutralnymi, bo ich sztywne przypisanie do scenariusza to co najmniej dziwny pomysł. W zupełności wystarcza jedna neutralna jednostka (Manti, Smok, albo Demon). Taktyki w rodzaju Błyskawic, albo... no tego co daje +1 wszystkim jednostkom są fajne i jeśli nie przesadzić z nimi w talii potrafią być bardzo skuteczne. Wydarzenia globalne są niezłe i co prawda w bezpośredniej konfrontacji pomiędzy graczami często schodzą na drugi plan, bo nikt nie ma czasu się nimi zająć, ale stwarzają czasem dodatkowe możliwości.
Gra w porzo. Każdy (ex-)karciankowiec powinien być z niej zadowolony.
Lubię odrobinę mieszać z kartami neutralnymi, bo ich sztywne przypisanie do scenariusza to co najmniej dziwny pomysł. W zupełności wystarcza jedna neutralna jednostka (Manti, Smok, albo Demon). Taktyki w rodzaju Błyskawic, albo... no tego co daje +1 wszystkim jednostkom są fajne i jeśli nie przesadzić z nimi w talii potrafią być bardzo skuteczne. Wydarzenia globalne są niezłe i co prawda w bezpośredniej konfrontacji pomiędzy graczami często schodzą na drugi plan, bo nikt nie ma czasu się nimi zająć, ale stwarzają czasem dodatkowe możliwości.
Gra w porzo. Każdy (ex-)karciankowiec powinien być z niej zadowolony.
+ (BGG)
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
Również zakupiłem ostatnio grę z forum
Z początku wydawało mi się, że chyba źle zasady gry przeczytałem i kiedy wygram to będzie kwestia czasu(grałem solo). I tak sobie wychodziły wydarzenia, aż uzbierało mi się 20 obrażeń na mojej "stolicy" i bęc gra skończona. Muszę przyznać, że gra nawet trudna jest .
Idę na następną partyjkę
Z początku wydawało mi się, że chyba źle zasady gry przeczytałem i kiedy wygram to będzie kwestia czasu(grałem solo). I tak sobie wychodziły wydarzenia, aż uzbierało mi się 20 obrażeń na mojej "stolicy" i bęc gra skończona. Muszę przyznać, że gra nawet trudna jest .
Idę na następną partyjkę
- palladinus
- Posty: 1494
- Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
W końcu udało się poważniej zagrać 4 partie pod rząd na 2 osoby. Generalnie rewelacja, naprawdę czuć klimat Rune Warsa - te same grafiki, te same jednostki i podobna w odczuciach walka (naprzemiennnie wystawia się jednostki, tak jak w RW po kolei rozpatrywało się walkę) i do tego bez żadnych kości czy losowania kart.
Zagrałem dwa razy scenariusz Odrodzenie Władców Smoków i dwa razy Kataklizm. W pierwszej grze poznawaliśmy jednostki i możliwe kombosy i skupiliśmy się na układaniu talii, ale przy drugiej grze już była niezła młucka Drugi scenariusz, niby kooperacyjny okazał się nie lada wyzwaniem - nie udało się wygrać przeciwko grze ani razu.
Generalnie moje odczucie jest takie, że mechanicznie jest to połączenie Władcy Pierścieni z Kamieniem Gromu, z tym że lepsze jest to od WP, że nie ma tego ciągłego liczenia, kogo się opłaca wysłać na wyprawę, kogo zaatakować itd. Ale w przeciwieństwie do KG, są wydarzenia, które skutecznie urozmaicają rozgrywkę i w sumie skracają jej czas do ok. 30 min na partię. Co do kart neutralnych, to w instrukcji jest wspomniane, że można sobie wybierać dowolne, pod warunkiem, że ich koszt jest taki sam jak te sugerowane w instrukcji.
Czuję że wykorzystywanie punktów wpływu do pozostawienia niektórych kart na ręce może być ważnym elementem taktyki, którego prawie w ogóle nie wykorzystywaliśmy i pewnie dlatego było tak trudno.
Acha, instrukcja jest słabo zorganizowana. Napisana jednym ciągiem bez uwypuklenia szczegółowych zasad, które trzeba znajdować między linijkami, ciężko nawet się domyślać gdzie szukać konkretnej informacji.
Zagrałem dwa razy scenariusz Odrodzenie Władców Smoków i dwa razy Kataklizm. W pierwszej grze poznawaliśmy jednostki i możliwe kombosy i skupiliśmy się na układaniu talii, ale przy drugiej grze już była niezła młucka Drugi scenariusz, niby kooperacyjny okazał się nie lada wyzwaniem - nie udało się wygrać przeciwko grze ani razu.
Generalnie moje odczucie jest takie, że mechanicznie jest to połączenie Władcy Pierścieni z Kamieniem Gromu, z tym że lepsze jest to od WP, że nie ma tego ciągłego liczenia, kogo się opłaca wysłać na wyprawę, kogo zaatakować itd. Ale w przeciwieństwie do KG, są wydarzenia, które skutecznie urozmaicają rozgrywkę i w sumie skracają jej czas do ok. 30 min na partię. Co do kart neutralnych, to w instrukcji jest wspomniane, że można sobie wybierać dowolne, pod warunkiem, że ich koszt jest taki sam jak te sugerowane w instrukcji.
Czuję że wykorzystywanie punktów wpływu do pozostawienia niektórych kart na ręce może być ważnym elementem taktyki, którego prawie w ogóle nie wykorzystywaliśmy i pewnie dlatego było tak trudno.
Acha, instrukcja jest słabo zorganizowana. Napisana jednym ciągiem bez uwypuklenia szczegółowych zasad, które trzeba znajdować między linijkami, ciężko nawet się domyślać gdzie szukać konkretnej informacji.
Blog CiekaweGry - gry planszowe i nie tylko
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry
- palladinus
- Posty: 1494
- Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
A jednak, szybciej niż się spodziewałem FFG ogłasza dodatek. Nie zdążyłem się jeszcze nagrać w podstawkę, ale na dłuższą mete spokojnie można myśleć nad zakupem. Oczywiście jeśli Galakta pójdzie za ciosem.
http://www.fantasyflightgames.com/edge_ ... ?eidn=3245
http://www.fantasyflightgames.com/edge_ ... ?eidn=3245
Blog CiekaweGry - gry planszowe i nie tylko
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
Kilka dni temu przegladajac oferte na milan-spiele.de trafilem na to:
http://www.milan-spiele.de/rune-schwur- ... 13995.html
i sie wlasnie zastanawialem czy to moze dodatek do Rune Age'a czy moze zupelnie cos innego, ale nigdzie nie znalazlem informacji...
http://www.milan-spiele.de/rune-schwur- ... 13995.html
i sie wlasnie zastanawialem czy to moze dodatek do Rune Age'a czy moze zupelnie cos innego, ale nigdzie nie znalazlem informacji...
- Don_Silvarro
- Posty: 131
- Rejestracja: 28 sty 2010, 20:14
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
Nom, mam szczerą nadzieję, że Galakta się za dodatek zabierze.
Mam również szczerą nadzieję, że nowe karty trochę poprawią wyważenie frakcji - zwykle jestem ostatnim człowiekiem, który marudzi na źle wyważone gry, ale w przypadku Rune Age po mniej więcej tuzinie partii wyłania się dość jasny obraz sytuacji: Uthuki > Trupki > Rycerzyki > Elfiki. Przy czym o ile różnice w pałerze np. między barbarzyńcami a trupkami czy trupkami a rycerzykami często da się jakoś nadrobić w czasie gry, to elfy niestety są nie do odratowania...
Mam również szczerą nadzieję, że nowe karty trochę poprawią wyważenie frakcji - zwykle jestem ostatnim człowiekiem, który marudzi na źle wyważone gry, ale w przypadku Rune Age po mniej więcej tuzinie partii wyłania się dość jasny obraz sytuacji: Uthuki > Trupki > Rycerzyki > Elfiki. Przy czym o ile różnice w pałerze np. między barbarzyńcami a trupkami czy trupkami a rycerzykami często da się jakoś nadrobić w czasie gry, to elfy niestety są nie do odratowania...
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
Polska zapowiedź dodatku: http://www.boardtime.pl/2012/05/dodatek ... e-age.html
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
Mi w ostatniej partii smoki zniszczono burzą, więc nawet najsilniejsza jednostka może zginąć z ręki słabszej ;Psheva pisze:w scenariuszu wszyscy na wszystkich smok tez rozwiązywał sprawę... Kto miał smoki ten wygrywał.
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
- piechotak
- Posty: 401
- Rejestracja: 17 gru 2007, 21:56
- Lokalizacja: Białystok
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 24 times
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
W recenzji w ŚGP elfy też są wskazywane jako najsłabsze ze wszystkich ras. Natomiast w recenzji na gryplanszowe.net Wookie po stronie plusów stawia właśnie bardzo dobre zbalansowanie frakcji. Więc jak to z tymi rasami jest?Don_Silvarro pisze:Mam również szczerą nadzieję, że nowe karty trochę poprawią wyważenie frakcji - zwykle jestem ostatnim człowiekiem, który marudzi na źle wyważone gry, ale w przypadku Rune Age po mniej więcej tuzinie partii wyłania się dość jasny obraz sytuacji: Uthuki > Trupki > Rycerzyki > Elfiki. Przy czym o ile różnice w pałerze np. między barbarzyńcami a trupkami czy trupkami a rycerzykami często da się jakoś nadrobić w czasie gry, to elfy niestety są nie do odratowania...
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
Grałem -naście razy i trudno wskazać lidera. Jeśli przy stole posadzić graczy o statystycznie idealnie takich samych umiejętnościach, stawiałbym, że delikatną przewagą wygraliby barbarzyńcy.piechotak pisze:W recenzji w ŚGP elfy też są wskazywane jako najsłabsze ze wszystkich ras. Natomiast w recenzji na gryplanszowe.net Wookie po stronie plusów stawia właśnie bardzo dobre zbalansowanie frakcji. Więc jak to z tymi rasami jest?Don_Silvarro pisze:Mam również szczerą nadzieję, że nowe karty trochę poprawią wyważenie frakcji - zwykle jestem ostatnim człowiekiem, który marudzi na źle wyważone gry, ale w przypadku Rune Age po mniej więcej tuzinie partii wyłania się dość jasny obraz sytuacji: Uthuki > Trupki > Rycerzyki > Elfiki. Przy czym o ile różnice w pałerze np. między barbarzyńcami a trupkami czy trupkami a rycerzykami często da się jakoś nadrobić w czasie gry, to elfy niestety są nie do odratowania...
Btw. dodatek będzie w sierpniu.
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
To trochę zależy myślę od scenariusza. Demony pierwsze, po piętach depczą im ludzie, bo combo na talii pełnej piechurów jest zabójcze na początku gry, długo nic, potem nieumarli, którzy niestety są bardzo wrażliwi na ataki, jeśli nie mają ożywieńców w odrzucie, zaraz potem elfy. Chętnie zagrałbym znowu z graczami z większym doświadczeniem, może okaże się, że czegoś nie dostrzegam, ale wydaje mi się, że niestety gra się na jedno kopyto i nie ma specjalnie dostosowywania talii do poczynań przeciwników.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
Balans zależy też od liczby graczy.
Przy czterech nieco łatwiej się elfowi 'ukryć wśród innych', co nie zmienia faktu, że wygrać jest mu znacznie trudniej, niż pozostałym, nawet z tą FAQ-łatką do karty czarownicy (bez niej wydaje mi się, że jest to w ogóle niemożliwe). Podtrzymuję zdanie z recenzji, że talia elficka jest niewydolna w porównaniu z innymi frakcjami przez jej oparcie o wpływy i brak przewijarek (tzn jest jedna, ale bardzo droga i kosztująca wpływy). Za to bardzo fajnie (trudno ) gra się nią solo
Przy czterech nieco łatwiej się elfowi 'ukryć wśród innych', co nie zmienia faktu, że wygrać jest mu znacznie trudniej, niż pozostałym, nawet z tą FAQ-łatką do karty czarownicy (bez niej wydaje mi się, że jest to w ogóle niemożliwe). Podtrzymuję zdanie z recenzji, że talia elficka jest niewydolna w porównaniu z innymi frakcjami przez jej oparcie o wpływy i brak przewijarek (tzn jest jedna, ale bardzo droga i kosztująca wpływy). Za to bardzo fajnie (trudno ) gra się nią solo
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
Okazało się, że tekst na karcie jest błędny i czarownica (hm, a raczej 'czarodziejka') może sobie po wyłożeniu leżeć jako nagroda dopóty, dopóki nie wykorzystamy znajdujących się na niej punktów wpływów.
Tekst wskazywał, że pod koniec tury, w której kartę wyłożyliśmy, nalezy ją wyrzucić na discard, a zatem punkty wpływów nalezy wydać od razu.
Tekst wskazywał, że pod koniec tury, w której kartę wyłożyliśmy, nalezy ją wyrzucić na discard, a zatem punkty wpływów nalezy wydać od razu.
- palladinus
- Posty: 1494
- Rejestracja: 29 paź 2010, 14:10
- Lokalizacja: Poznań
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Re: Rune Age (nowa karcianka od FFG)
Ale to chyba w angielskiej wersji, bo w polskiej nie było takiego zastrzeżenia.
Blog CiekaweGry - gry planszowe i nie tylko
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry
http://www.facebook.com/CiekaweGry
http://instagram.com/CiekaweGry