Hmm... z moich co prawda niewielkich doświadczeń wynika, że na handlu może nie trzeba się skupiać, ale nie można go całkowicie odpuścić, bo wtedy trudno odrobić stratę punktową.Vincent pisze:... Mam nadzieję, że tak nie będzie zawsze i nie trzeba będzie się skupiać na handlu, a dopiero potem na innych elementach
Pokolenia / Village (Inka Brand, Markus Brand)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Firenski
- Posty: 1300
- Rejestracja: 26 sty 2007, 20:36
- Lokalizacja: Żory
- Has thanked: 3 times
- Kontakt:
Re: Village
Re: Village
Dziś drugą partię rozegraliśmy. Wiem już że na podróżach nie można całkowicie się skupiać. Odwiedzenie wszystkich miast zajmuje niemal cała grę, a moja dziewczyna (która właśnie szła w podróże) przegrała bardzo.
Ja tym razem połączyłem kościół (w późniejszej fazie gry, żeby wszyscy w kościele przeżyli do końca), doszedłem do końca w council chamber i tam wymieniałem złoto na punkty. Handlem tylko lekko się zająłem.
Zdobyłem 67pkt, nie wiem czy to dużo ale w porównaniu do pierwszej gry o 25 więcej, więc duży postęp. Następnym razem inna strategię wypróbuję.
Ja tym razem połączyłem kościół (w późniejszej fazie gry, żeby wszyscy w kościele przeżyli do końca), doszedłem do końca w council chamber i tam wymieniałem złoto na punkty. Handlem tylko lekko się zająłem.
Zdobyłem 67pkt, nie wiem czy to dużo ale w porównaniu do pierwszej gry o 25 więcej, więc duży postęp. Następnym razem inna strategię wypróbuję.
- piton
- Posty: 3421
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1177 times
- Been thanked: 627 times
- Kontakt:
Re: Village
W naszych grach - głównie na 4 osoby - po kilku partiach i poznaniu gry każdy praktycznie robił to samo co rywale, zawsze to samo... W handlu nikt nie odpuszczał innym i różnice były max. tylko 4-5 punktów, a nadrabiało się głównie kościołem i podróżami.
Osoby wygrywające zawsze podróżowały, potem kościół i handel, bez wyjątku w każdej grze taka kolejność. Chamber na dłuższa metę okazywał się nie tak wielką rewelacją. Na umieraniu tak wielkiej przewagi nie da się zbić, więc tu tez nie widzę wielkiego pola do odjechania od reszty.
Po kilku rozegranych partiach gra mi się odwidziała - mimo pierwszych wielkich zachwytów. Potem szukanie innych strategii próbowałem grać głównie na handel odpuszczając nieco inne dziedziny - lipa, na chamber - lipa...dlatego kościół, podróże, handel czyli wszystkiego po trochu... Grając w tym samym składzie kilka partii, gra stała się po prostu nudna, wiadomo było co kto zrobi, te same kombosy - taka familijna optymalizacja. Widocznie nie mój typ gry, za mało przeszkadzania, za dużo swobody w wyborze akcji, a doskonalenie zdobywania punktów bez negatywnej interakcji buuu
Osoby wygrywające zawsze podróżowały, potem kościół i handel, bez wyjątku w każdej grze taka kolejność. Chamber na dłuższa metę okazywał się nie tak wielką rewelacją. Na umieraniu tak wielkiej przewagi nie da się zbić, więc tu tez nie widzę wielkiego pola do odjechania od reszty.
Po kilku rozegranych partiach gra mi się odwidziała - mimo pierwszych wielkich zachwytów. Potem szukanie innych strategii próbowałem grać głównie na handel odpuszczając nieco inne dziedziny - lipa, na chamber - lipa...dlatego kościół, podróże, handel czyli wszystkiego po trochu... Grając w tym samym składzie kilka partii, gra stała się po prostu nudna, wiadomo było co kto zrobi, te same kombosy - taka familijna optymalizacja. Widocznie nie mój typ gry, za mało przeszkadzania, za dużo swobody w wyborze akcji, a doskonalenie zdobywania punktów bez negatywnej interakcji buuu
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
Re: Village
mi się akurat chamber podobał, bo zdobyłem na nim z 12pkt (z samych monet, do tego jeszcze 6pkt za utrzymanie sie tam do konca gry). A podróżować w ostatniej grze w ogóle nie podróżowałem. Handlem trochę nabiłem punktów i z kościoła trochę.
Chciałbym zagrać w 4 osoby, ale obawiam się że w najbliższym czasie nie będę miał takiej możliwości. Mi się mimo wszystko podróżowanie nie widzi ale być może spróbuje go w następnej grze.
Chciałbym zagrać w 4 osoby, ale obawiam się że w najbliższym czasie nie będę miał takiej możliwości. Mi się mimo wszystko podróżowanie nie widzi ale być może spróbuje go w następnej grze.
- veljarek
- Posty: 1189
- Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 23 times
Re: Village
Ja jestem po kolejnej partii tym razem 3-osobowej i jestem grą nadal zachwycony, wg mnie nie można niczego odpuścić za bardzo, albo max 1 rzecz. Mechanizm umierania jest bardzo fajny i gra wpisuje się dla mnie w kategorię gier typu Filary Ziemi gdzie trzeba być elastyczny ze swoimi stategiami tyle że tutaj jest mniej losowości.
Naprawdę fajna gra szkoda że na max 4 osoby.
Naprawdę fajna gra szkoda że na max 4 osoby.
_______________
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
- flowerus
- Posty: 490
- Rejestracja: 06 lut 2010, 12:47
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 7 times
Re: Village
Są już wyniki konkursu na polską nazwę Village: http://hobbity.eu/89-flashnews/113-villagepl
Wygrała nazwa POKOLENIA.
Szkoda tylko że nic nie wygrałem, mimo że to była także moja propozycja
Wygrała nazwa POKOLENIA.
Szkoda tylko że nic nie wygrałem, mimo że to była także moja propozycja
There are only 10 types of people in the world: Those who understand binary, and those who don't!
- yosz
- Posty: 6359
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 194 times
- Been thanked: 490 times
- Kontakt:
Re: Village
uu też zgłaszałem nazwę Pokolenia ;( już się ucieszyłem że wygrałem a tu nie moje nazwisko
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Re: Village
Nie ukrywam, że bardzo zaciekawiło mnie to, w jaki sposób został wybrany zwycięzca konkursu, skoro regulamin nic nie mówi, co się dzieje w przypadku, gdy większa liczba osób biorących udział podała zwycięską polską nazwę gry. To po pierwsze. Po drugie w punkcie 9 w/w regulaminu mowa jest "wyłonieniu zwycięzców konkursu". Wniosek: zwycięzców powinno być wielu (tylu, ilu podało zwycięską nazwę i jednocześnie spełniło inne podane w regulaminie wymogi) i każdy z nich powinien dostać wskazaną nagrodę.
- Moniczka.s
- Posty: 549
- Rejestracja: 18 lut 2010, 20:06
- Lokalizacja: Ostrowiec Św.\Warszawa
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 2 times
Re: Village
Ja też! Ja też! Głupiutki konkurs
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
Re: Village
Była. http://www.filmweb.pl/serial/Pokolenia-1989-119049Moniczka.s pisze:Serio? Jest taka telenowela?
Widać za stary już jestem. Na swoją obronę podkreślę, że serial pamiętam z wczesnego dzieciństwa
- siemian
- Posty: 114
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 22:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 2 times
Re: Village
Przekazuję swoje pierwsze wrażenia po jednej dwuosobowej rozgrywce.
Zakończyliśmy szybko jak na grę, której dopiero się uczymy, trwało to w granicach z pudełka. Spośród wszystkich taktyk ja położyłem największy nacisk na handel, nie ignorując innych miejsc, natomiast moja Druga Połówka zwiedziła całą dostępną okolicę. Gra skończyła się moim zwycięstwem ze sporą przewagą (54:40), ale moment zakończenia trochę nas zaskoczył, czego dowodem był fakt, iż zostało nam trochę wpływów i niesprzedanych kafelków. Powstrzymuje się na razie od jakiejkolwiek oceny, ale mam dużą ochotę na kolejne partie.
Zakończyliśmy szybko jak na grę, której dopiero się uczymy, trwało to w granicach z pudełka. Spośród wszystkich taktyk ja położyłem największy nacisk na handel, nie ignorując innych miejsc, natomiast moja Druga Połówka zwiedziła całą dostępną okolicę. Gra skończyła się moim zwycięstwem ze sporą przewagą (54:40), ale moment zakończenia trochę nas zaskoczył, czego dowodem był fakt, iż zostało nam trochę wpływów i niesprzedanych kafelków. Powstrzymuje się na razie od jakiejkolwiek oceny, ale mam dużą ochotę na kolejne partie.
Re: Village
Wydaje mi się że musisz uprzedzić swoja druga polowke ze handel jest istotny. U mnie było dokładnie to samo, ja handlowałem i troszkę robiłem inne rzeczy a druga połówka podróżowała i trochę w klasztorze się udzielała. Najpierw ja wygrałem kilkoma punktami, w następnej partii gdy dopracowałem swoją taktykę miałem ponad 20pkt przewagi.
- siemian
- Posty: 114
- Rejestracja: 07 wrz 2010, 22:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 2 times
Re: Village
Pierwsza partia była raczej rozpoznawcza, testowaliśmy różne podejścia i wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski, więc nikogo nie trzeba uprzedzać. W kolejnych rozgrywkach będziemy odkrywać co jest niezbędne, a na czym nie trzeba koniecznie się skupiać.Vincent pisze:Wydaje mi się że musisz uprzedzić swoja druga polowke ze handel jest istotny. U mnie było dokładnie to samo, ja handlowałem i troszkę robiłem inne rzeczy a druga połówka podróżowała i trochę w klasztorze się udzielała. Najpierw ja wygrałem kilkoma punktami, w następnej partii gdy dopracowałem swoją taktykę miałem ponad 20pkt przewagi.
Dodatkowo zauważyliśmy, że popełniliśmy błąd przy rozgrywaniu dnia targowego. Gracz, który go rozpoczynał, płacił 1 czas, którego wg instrukcji płacić nie powinien.
Re: Village
Konkurs na polską nazwę rozstrzygnięty, ale wiadomo kiedy wyjdzie polska wersja? Ewentualnie jaki czas mija pomiędzy ogłoszeniem wydania, a jej rzeczywistą premierą. Z tego co poczytałem ta gra byłaby idealna pod mój miesięczny urlop od połowy sierpnia Nie mniej jednak angielska wersja również może być, lecz rozejrzałem się trochę po sklepach i chyba ciężko ją dostać. Wszędzie niedostępna albo na zamówienie z miesięcznym opóźnieniem. Orientuje się ktoś gdzie ją można jeszcze kupić? Wolałbym ominąć zagraniczne sklepy.
- veljarek
- Posty: 1189
- Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 23 times
- FortArt
- Posty: 2334
- Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: Village
Ta gra jednak zaskakuje. Dziś trzyosobową partię wygrał (grający po raz pierwszy) zawodnik, który prawie kompletnie nie przejmował się handlem. Obsłużył raptem dwóch klientów bodaj za 6 punktów łącznie. Poza tym strategia zrównoważona z lekkim wyróżnieniem podróży.
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
-
- Posty: 239
- Rejestracja: 05 lut 2010, 15:29
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 3 times
Re: Village
Village zostala nominowana do nagrody Jogo do Ano 2011;)
http://boardgamegeek.com/geeklist/14494 ... ugal-award
http://boardgamegeek.com/geeklist/14494 ... ugal-award
- FortArt
- Posty: 2334
- Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: Village
solkan pisze:Village zostala nominowana do nagrody Jogo do Ano 2011;)
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Re: Village
Pierwsza gra i pierwsze spostrzeżenia
Wydanie świetne. Wszystko dość przejrzyste i czytelne.
Czas gry - niemal pudełkowy (w dwie osoby nieprzesadnie móżdżące - niecała godzina).
Mechanika - bez fajerwerków ale wszystko się zazębia i nie zgrzyta. Możliwości płacenia czasem lub zasobami dają duże możliwości dostosowywania strategii. No i jeszcze fajny mechanizm wpływania na moment zakończenia gry.
Po jednej grze trudno wyrokować o grywalności ale odpowiednia dawka losowości raczej powinna ją gwarantować. No i trudno (jak na razie wskazać jakiś najoptymalniejszą strategię). No, może poza tym, że kościół wydaje się dość słaby a targ dość wypakowany...
No i najważniejsze: moja żona - zwykle zdystansowana do planszówek - jest Pokoleniami zachwycona. I mimo porażki (co zwykle skreśla u niej grę na długie miesiące) chce rewanżu
Wydanie świetne. Wszystko dość przejrzyste i czytelne.
Czas gry - niemal pudełkowy (w dwie osoby nieprzesadnie móżdżące - niecała godzina).
Mechanika - bez fajerwerków ale wszystko się zazębia i nie zgrzyta. Możliwości płacenia czasem lub zasobami dają duże możliwości dostosowywania strategii. No i jeszcze fajny mechanizm wpływania na moment zakończenia gry.
Po jednej grze trudno wyrokować o grywalności ale odpowiednia dawka losowości raczej powinna ją gwarantować. No i trudno (jak na razie wskazać jakiś najoptymalniejszą strategię). No, może poza tym, że kościół wydaje się dość słaby a targ dość wypakowany...
No i najważniejsze: moja żona - zwykle zdystansowana do planszówek - jest Pokoleniami zachwycona. I mimo porażki (co zwykle skreśla u niej grę na długie miesiące) chce rewanżu
- Qlaqs
- Posty: 493
- Rejestracja: 17 lut 2008, 18:38
- Lokalizacja: Toruń
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 14 times
Re: Village
W kwestii zdobywania punktów - wolę TRAJAN`a.piton pisze:W naszych grach - głównie na 4 osoby - po kilku partiach i poznaniu gry każdy praktycznie robił to samo co rywale, zawsze to samo... W handlu nikt nie odpuszczał innym i różnice były max. tylko 4-5 punktów, a nadrabiało się głównie kościołem i podróżami.
Osoby wygrywające zawsze podróżowały, potem kościół i handel, bez wyjątku w każdej grze taka kolejność. Chamber na dłuższa metę okazywał się nie tak wielką rewelacją. Na umieraniu tak wielkiej przewagi nie da się zbić, więc tu tez nie widzę wielkiego pola do odjechania od reszty.
Po kilku rozegranych partiach gra mi się odwidziała - mimo pierwszych wielkich zachwytów. Potem szukanie innych strategii próbowałem grać głównie na handel odpuszczając nieco inne dziedziny - lipa, na chamber - lipa...dlatego kościół, podróże, handel czyli wszystkiego po trochu... Grając w tym samym składzie kilka partii, gra stała się po prostu nudna, wiadomo było co kto zrobi, te same kombosy - taka familijna optymalizacja. Widocznie nie mój typ gry, za mało przeszkadzania, za dużo swobody w wyborze akcji, a doskonalenie zdobywania punktów bez negatywnej interakcji buuu
Co do samej gry - to potwierdzam ... nie ma za dużo kombinowania, grę zabija brak interakcji poza podbieraniem kostek nie można sobie przeszkadzać ... to trochę za mało. Gra staje się nudna ... robi się to samo.
Moja skromna kolekcja to co mam, czego chce sie pozbyc i to co w drodze!
- pan_satyros
- Posty: 6133
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 513 times
- Kontakt:
Re: Village
Zagrałem 3 razy i nie mam ochoty już więcej do tego siadać. (3x w 2 osoby - nie dość, że schematycznie do do tego strasznie szybko się kończy)Qlaqs pisze: Co do samej gry - to potwierdzam ... nie ma za dużo kombinowania, grę zabija brak interakcji poza podbieraniem kostek nie można sobie przeszkadzać ... to trochę za mało. Gra staje się nudna ... robi się to samo.
Gra jest wykonana/zaprojektowana z rzemieślniczą precyzją, wszytko działa jak należy, ale poza tym nie oferuje nic co przykuło by mnie na większa ilość partii.
Chyba po prostu tego typu "euroschematy" zaczynają mnie nużyć. Z dwojga złego wolę Hawaii.
Dlatego prawdopodobnie oryginalna angielska edycja już niedługo tafii w idealnym stanie do działu Handel.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- Odi
- Administrator
- Posty: 6490
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 614 times
- Been thanked: 971 times
Re: Village
Czyli rozumiem, że wszystkie dotychczasowe oceny i recenzje tej gry pisane były po rozgreaniu 1-2 partii, a po trzeciej juz widac, że zaczyna być sucho i powtarzalnie?