Agricola (Uwe Rosenberg)

[pabula]

Przy 5 graczach jest dodatkowe pole na zwierzęta.
Krowa na początku gry to czasami wielki bonus do usprawnień lub pomocników.
Skalowalność jest dobra.

[Perpetka]

Skalowalność Agricoli jest genialna. Przy każdej liczbie graczy gra się super, przy czym nawyki z gry np. w 2 osoby niekoniecznie sprawdzają się przy grze w 5, bo okazuje się, że inne surowce są problematyczne.

[Firenski]

Podzielam w 100% zdanie Perpetki. W Agricolę gra się świetnie zrówno w 2 jak i w 5 osób. Nigdy nie rozumiałem narzekań na słabość rozgrywek dwuosobowych.

[Coen]

Mam pytanko.
Jestem po rozgrywce w jednoosobowy wariant zaawansowany (ten ze stałymi pomocnikami) - 8 partii z talią E.
Teraz chciałbym zacząć od nowa ten wariant ale z kolejną talią. I tutaj pytanie: czy grać samą talią I czy też E+I, jak uważacie będzie lepiej?

[KubaP]

Skalowalność Agricoli jest genialna. Przy każdej liczbie graczy gra się super, przy czym nawyki z gry np. w 2 osoby niekoniecznie sprawdzają się przy grze w 5, bo okazuje się, że inne surowce są problematyczne.

Nie zgodzę się. Dla mnie Agricola w dwie osoby to jedna z najnudniejszych, najpasjansowszych gier świata. W 4 osoby nabiera rumieńców (w innych zestawieniach nie grałem).

[pabula]

Mam pytanko.
Jestem po rozgrywce w jednoosobowy wariant zaawansowany (ten ze stałymi pomocnikami) - 8 partii z talią E.
Teraz chciałbym zacząć od nowa ten wariant ale z kolejną talią. I tutaj pytanie: czy grać samą talią I czy też E+I, jak uważacie będzie lepiej?

Jeśli chcesz dalej grać w Agricolę, to proponuję ci nie rozgrywać więcej partii z osobnymi deckami.
Zmieszaj wszystkie naraz! Tak jest najwięcej frajdy.
A jeśli chcesz tylko osobnymi deckami to proponuję ci rozgrywki tymi deckami w miarę w tej samej ilości, gdyż...
Jeśli jakimś deckiem będziesz grał za często, to karty będą bardziej brudne od pozostałych.
Jeśli w przyszłości będziesz chciał je zmieszać, zauważysz różnicę.
Jak najszybciej je wszystkie pomieszać - jeszcze raz powtarzam.

[Czochrun]

Mam pytanko.
Jestem po rozgrywce w jednoosobowy wariant zaawansowany (ten ze stałymi pomocnikami) - 8 partii z talią E.
Teraz chciałbym zacząć od nowa ten wariant ale z kolejną talią. I tutaj pytanie: czy grać samą talią I czy też E+I, jak uważacie będzie lepiej?

Jeśli chcesz dalej grać w Agricolę, to proponuję ci nie rozgrywać więcej partii z osobnymi deckami.
Zmieszaj wszystkie naraz! Tak jest najwięcej frajdy.
A jeśli chcesz tylko osobnymi deckami to proponuję ci rozgrywki tymi deckami w miarę w tej samej ilości, gdyż...
Jeśli jakimś deckiem będziesz grał za często, to karty będą bardziej brudne od pozostałych.
Jeśli w przyszłości będziesz chciał je zmieszać, zauważysz różnicę.
Jak najszybciej je wszystkie pomieszać - jeszcze raz powtarzam.

Oj nie wiem. Jakoś nie widzę kolesia, który trafi na słabe karty z talii E w konfrontacji z przeciwnikiem z silnymi kartami z I lub K. Oczywiście to się może zdarzyć przy każdej talii jednak my od dłuższego czasu nie graliśmy już w E bo gra się słabo.
Chciałbym usłyszeć opinie innych, bo już od dłuższego czasu mnie kusi aby w końcu zagrać kilka partii pomieszanymi taliami. Jak to wychodzi w praktyce?

[oopsiak]

Mam pytanko.
Jestem po rozgrywce w jednoosobowy wariant zaawansowany (ten ze stałymi pomocnikami) - 8 partii z talią E.
Teraz chciałbym zacząć od nowa ten wariant ale z kolejną talią. I tutaj pytanie: czy grać samą talią I czy też E+I, jak uważacie będzie lepiej?

Jeśli chcesz dalej grać w Agricolę, to proponuję ci nie rozgrywać więcej partii z osobnymi deckami.
Zmieszaj wszystkie naraz! Tak jest najwięcej frajdy.
A jeśli chcesz tylko osobnymi deckami to proponuję ci rozgrywki tymi deckami w miarę w tej samej ilości, gdyż...
Jeśli jakimś deckiem będziesz grał za często, to karty będą bardziej brudne od pozostałych.
Jeśli w przyszłości będziesz chciał je zmieszać, zauważysz różnicę.
Jak najszybciej je wszystkie pomieszać - jeszcze raz powtarzam.

Oj nie wiem. Jakoś nie widzę kolesia, który trafi na słabe karty z talii E w konfrontacji z przeciwnikiem z silnymi kartami z I lub K. Oczywiście to się może zdarzyć przy każdej talii jednak my od dłuższego czasu nie graliśmy już w E bo gra się słabo.
Chciałbym usłyszeć opinie innych, bo już od dłuższego czasu mnie kusi aby w końcu zagrać kilka partii pomieszanymi taliami. Jak to wychodzi w praktyce?

my od zawsze gramy pomieszanymi deckami, a od jakiegoś roku robimy draft. wtedy wszystko się ładnie wyrównuje, a karty E z powodzeniem dopełniają combosy oparte na kartach z innych talii.

[Czochrun]

my od zawsze gramy pomieszanymi deckami, a od jakiegoś roku robimy draft. wtedy wszystko się ładnie wyrównuje, a karty E z powodzeniem dopełniają combosy oparte na kartach z innych talii.

Jakieś detale draftu? Bo nie chce mi się wierzyć, że każdy ma wgląd do dostępnych kart na stole

[mst]

Każdy dostaje 7 kart usprawnień i 7 kart pomocników. Wybiera sobie po jednej, resztę przekazuje następnemu graczowi, ktory w tym samym czasie robi to samo ze swoimi kartami. I tak 6 razy.

[Czochrun]

Każdy dostaje 7 kart usprawnień i 7 kart pomocników. Wybiera sobie po jednej, resztę przekazuje następnemu graczowi, ktory w tym samym czasie robi to samo ze swoimi kartami. I tak 6 razy.

No tak, ale dzięki temu wiemy jakie karty krążyć będą w grze. Nie jest to pewnego rodzaju ułatwieniem? Oczywiście im więcej graczy to nie wiemy kto co zagra, ale mimo to...

[mst]

Zgadza się - mamy częściową wiedzę o tym jakie karty mogą pojawić się w grze. Czy to ułatwienie - można też powiedzieć, że dzięki temu planowanie staje się jeszcze bardziej złożone. Co kto lubi (dla mnie najciekawsza byłaby chyba gra w otwarte karty - IMHO nie jest fajnie gdy np.planując powiększenie rodziny uwzględniam to, że nikt nie może w danym momencie rozbudować chaty, a za chwilę okazuje się, że dzięki zagraniu jakiejś karty niemożliwe stało się rzeczywistością ).

[gafik]

...ale dzięki temu wiemy jakie karty krążyć będą w grze. Nie jest to pewnego rodzaju ułatwieniem? Oczywiście im więcej graczy to nie wiemy kto co zagra, ale mimo to...

Draft w pewnym stopniu wyrównuje szanse - wszyscy mają wpływ na to jak będzie wyglądała ich pula kart i już nie ma możliwości narzekania na to, ze ktoś dostał wypasiony zestaw, a ktoś inny miał tak słaby, ze w zasadzie grał bez kart

Samo draftowanie jest grą w grze i dostarcza dodatkowych wrażeń i emocji.

I tylko pozornie wydawać się może, że jest łatwiej. Jeśli sobie uzmysłowić, że przeciwnicy również składają jakieś kombo-maszynki, to przestaje być takie ułatwienie i zaczyna wiać grozą

[pabula]

Zgadza się - mamy częściową wiedzę o tym jakie karty mogą pojawić się w grze. Czy to ułatwienie - można też powiedzieć, że dzięki temu planowanie staje się jeszcze bardziej złożone. Co kto lubi (dla mnie najciekawsza byłaby chyba gra w otwarte karty - IMHO nie jest fajnie gdy np.planując powiększenie rodziny uwzględniam to, że nikt nie może w danym momencie rozbudować chaty, a za chwilę okazuje się, że dzięki zagraniu jakiejś karty niemożliwe stało się rzeczywistością ).

Dlatego te 3 karty są zbanowane na play-agricola.com

[bogas]

Zgadza się - mamy częściową wiedzę o tym jakie karty mogą pojawić się w grze. Czy to ułatwienie - można też powiedzieć, że dzięki temu planowanie staje się jeszcze bardziej złożone. Co kto lubi (dla mnie najciekawsza byłaby chyba gra w otwarte karty - IMHO nie jest fajnie gdy np.planując powiększenie rodziny uwzględniam to, że nikt nie może w danym momencie rozbudować chaty, a za chwilę okazuje się, że dzięki zagraniu jakiejś karty niemożliwe stało się rzeczywistością ).

Dlatego te 3 karty są zbanowane na play-agricola.com

A cóż to za mocarne karty?

[pabula]

Nie pamiętam polskiej nazwy
Wooden Hut Extension, Clay HE ... i Stone HE.

[RunMan]

Mam pytanie, gry na żywo nigdy przed sobą nie miałem, ale nauczyłem się zasad poprzez kilka partii na boiteajeux.net. Jak do tej pory grałem wariant solo z losowymi taliami E + I. Czy wynik 48pkt jest już w miarę przyzwoity, czy spokojnie można wycisnąć jeszcze dużo więcej pkt? Oraz drugie pytanie, czy przejście z trybu solo na grę z żywym przeciwnikiem zmusza do przyswojenia kolejnych zasad i czy taktyki z trybu solo zdają w grze wieloosobowej?

Pozdrawiam

[Edwardo]

48 punktów to mało. 50 to limit jaki trzeba osiągnąć w wariancie solo, żeby "wygrać" grę. Co do zasad w większej liczbie graczy to niewiele się zmienia- wyżywienie rodziny kosztuje 2 znaczniki żywności a nie 3, drewna pojawia się 3 a nie 2 w każdej rundzie na polu z drewnem na planszy i to chyba tyle. A co do taktyki to generalnie trzeba dostosowywać się do tego co robią inni, w rozgrywce solo możesz sobie zaplanować, że np. tę glinę wezmę jak jej jeszcze przybędzie a jak grasz z innym graczem to już tego nie zaplanujesz bo Ci ktoś może glinę po prostu gwizdnąć sprzed nosa.

[the_ka]

Czy wynik 48pkt jest już w miarę przyzwoity, czy spokojnie można wycisnąć jeszcze dużo więcej pkt?

gralem 3 razy solo i miałem 60, 46, 64 pkt wiec spokojnie da się więcej niż 50 wycisnąć

[RunMan]

Okej, czyli mam jeszcze nad czym pracować Właśnie dowiedziałem się, że na 2 polowej działce wystarczy 1 obora, żeby na obu polach trzymać 4 zwierzęta, a ja cały czas robiłem pojedyncze działki i na każdej z nich stawiałem oborę ...

[gregvip]

Mnie dopiero za czwartym razem udało się 50 pkt. Zrobić w wariancie solo i to dokładnie 50 a cieszyłem się z tego jak dziecko.

Wysłane z mojego BlackBerry 9790 za pomocą Tapatalk

[sopelma]

Czy wynik 48pkt jest już w miarę przyzwoity, czy spokojnie można wycisnąć jeszcze dużo więcej pkt?

gralem 3 razy solo i miałem 60, 46, 64 pkt wiec spokojnie da się więcej niż 50 wycisnąć

Co do najlepszego wyniku w solo w wersji z dobieranymi kartami E+I+K to jest to 182 pkty !!! (http://boardgamegeek.com/thread/499457/ ... 182-points). Sama rozgrywka jednak bardzo dużo różni się od tej kiedy masz innych graczy - sytuacja wymaga zupełnie innej strategii, która zmienia się zależnie od sytuacji i kart (i to jest w tej grze najlepsze). Oczywiście solo jest przydatne do poznania zasad rządzących w grze, ale dopiero rozgrywki z przeciwnikami pokazują prawdziwą wielkość Agricoli.

[Lailonn]

Pytanie za 100pkt Czy ma ktoś do odsprzedania albo wie jak wykombinować żetony surowców? Co jakis czas zdarza mi się, że grając brakuje mi owiec albo drewna/gliny/żarcia do rozdawania graczom a te żetony-mnożniki nikomu w moim otoczeniu się nie podobają...

[siemian]

Pytanie za 100pkt Czy ma ktoś do odsprzedania albo wie jak wykombinować żetony surowców? Co jakis czas zdarza mi się, że grając brakuje mi owiec albo drewna/gliny/żarcia do rozdawania graczom a te żetony-mnożniki nikomu w moim otoczeniu się nie podobają...

Swego czasu kupiłem znaczniki warzyw i zboża na jednym z konwentów przy stoisku Luzodajni. Pamiętam, że były dostępne również inne elementy, więc może znajdziesz czego szukasz.

[Lailonn]

Miałem okazję dowiedzieć się o nich dzisiaj w Planszóweczce ale cena 80zł za warzywa/zboże to chyba przesada ;/

edit: kupiłem na allegro od niejakiego Kalait'a 7x100 kosteczek 8x8mm za 14zł. Surowce przestały być problemem. Pozostaje problem owiec