Postanowiłem wrzucić nowy temat. Mam nadzieję, że nie będę się powtarzał, choć w miarę swoich możliwości i czasu przestudiowałem nieco zawartość tego działu.
Słowem wstępu, choć nie za długo
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Z narzeczoną postanowiliśmy wyjść z ery "kamienia" porzucając na półkę gry typu eurobiznes.
Po wstępnej analizie co mogłoby przykuć naszą uwagę postanowiliśmy zainwestować w Kupców i Korsarzy, którzy na chwilę obecną nie mają z nami lekko (gramy w nią przynajmniej dwie partie dziennie na zakończenie dnia obładowanego robotą).
Jednak, jak pewnie wielu naszego pokroju, którzy zaczynają przygodę z bardziej wymagającymi planszówkami, nasze łaknienie nowych tytułów, w które można przymłucić staje się coraz większe
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Stąd moje pytanie:
Mamy na chwilę obecną trzy pozycje, które przykuły naszą uwagę:
- Rice Wars,
- Horror w Arkham, o którym czytaliśmy wiele wspaniałości,
- Drakulę.
Co byście polecili z tych trzech pozycji jako pierwszą do przetestowania?
Jakie są wasze opinie?:)
Pozdrawiam!
P.S: W kwestii klimatu, jesteśmy otwarci, zatem kwestie występowania jakichś potworów, bądź ich brak nie robi różnicy.
Dodatkowo Korci nas długość rozgrywki i klimat częstego powracania do danego tytułu - co przemawia za HA i Drakulą.
Rice Wars jest z kolei moim zdaniem nieco inną gatunkową grą, która bardzo wzmaga konkurowanie z drugim graczem.
Przeważnie gramy we dwoje, jednak chcielibyśmy, aby gra była skierowana do większej liczby graczy z myślą, że raz na ruski rok ktoś do nas wpadnie z chęcią zagrania w większej ekipie.