[Gdynia] Środowe wieczory w SHAGA
- BartP
- Administrator
- Posty: 4763
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Rumia
- Has thanked: 397 times
- Been thanked: 936 times
Re: [Gdynia] Środowe wieczory w Caffe Anioł
W co planujecie grać? Staram się ominąć Wojnę o Pierścień ;]. Ktoś chętny na coś innego, bardziej drewnianego...?
Sprzedam nic
Re: [Gdynia] Środowe wieczory w Caffe Anioł
Z Twoich chętnie zagram w:
Imperiala
Alien Frontiers
Age Of Industry
PaP
Snowdonia
Rolling Freight(!) - przeczytam zasady jeżeli powiesz, że przyniesiesz
Ruhrschifffahrt 1769-1890 - też przeczytam zasady
Odi weźmie Orły i Rakiety i też bym to z chęcia sprawdził.
Imperiala
Alien Frontiers
Age Of Industry
PaP
Snowdonia
Rolling Freight(!) - przeczytam zasady jeżeli powiesz, że przyniesiesz

Ruhrschifffahrt 1769-1890 - też przeczytam zasady

Odi weźmie Orły i Rakiety i też bym to z chęcia sprawdził.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6659
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 730 times
- Been thanked: 1114 times
Re: [Gdynia] Środowe wieczory w Caffe Anioł
W sumie szkoda, bo w Caffe miałem wiekszą ochotę zagrac w Orły.
Ja na wszelki wypadek wezmę Burgudie i Innowacje (i NR).
Ja na wszelki wypadek wezmę Burgudie i Innowacje (i NR).
- Odi
- Administrator
- Posty: 6659
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 730 times
- Been thanked: 1114 times
Re: [Gdynia] Środowe wieczory w Caffe Anioł
Te orły są bardzo proste i krótkie, więc pomyślałem, że w Caffe akurat warto zagrać w WoP, bo i miejsce, i światło...
Re: [Gdynia] Środowe wieczory w Caffe Anioł
Tylko, że będziemy w trójkę a w trójkę WoPa szkoda. Na WoPa umówił bym się nockę aby zagrać ze 2-3 razy 

- Odi
- Administrator
- Posty: 6659
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 730 times
- Been thanked: 1114 times
Re: [Gdynia] Środowe wieczory w Caffe Anioł
Ech, no dobra...
Najwyżej wpadnę pogadać o grze, zagrać w innowacje i tyle.
Aha - tez mam NR
Najwyżej wpadnę pogadać o grze, zagrać w innowacje i tyle.
Aha - tez mam NR

- BartP
- Administrator
- Posty: 4763
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Rumia
- Has thanked: 397 times
- Been thanked: 936 times
Re: [Gdynia] Środowe wieczory w Caffe Anioł
Dziś graliśmy długą grę w Rolling Freight. A uprzednio surmik i Odi mieli partyjkę Netrunnera.
A każdym razie powtórnie przeczytałem zasady i jest dobrze, bo raptem nie zrobiliśmy tego, co się samo nasuwało - przy zmianie fazy z A na B i z B na C, najniższa karta z wyłożonych Improvements również spada (a nie tylko z Kontraktów). Powiedzmy, że to szczegół.
Wg instrukcji rozgrywka na tej części mapy powinna trwać 2h. Jedynym wyzwalaczem końca gry jest przewinięcie talii Kontraktów. Najwyraźniej za wolno to robiliśmy. Fakt, ja czasami rezygnowałem z kupowania Kontraktów na korzyść stacji przesiadkowych. Chyba Odi powinien był więcej ich kupować hiehie.
A każdym razie powtórnie przeczytałem zasady i jest dobrze, bo raptem nie zrobiliśmy tego, co się samo nasuwało - przy zmianie fazy z A na B i z B na C, najniższa karta z wyłożonych Improvements również spada (a nie tylko z Kontraktów). Powiedzmy, że to szczegół.
Wg instrukcji rozgrywka na tej części mapy powinna trwać 2h. Jedynym wyzwalaczem końca gry jest przewinięcie talii Kontraktów. Najwyraźniej za wolno to robiliśmy. Fakt, ja czasami rezygnowałem z kupowania Kontraktów na korzyść stacji przesiadkowych. Chyba Odi powinien był więcej ich kupować hiehie.
Sprzedam nic
Re: [Gdynia] Środowe wieczory w Caffe Anioł
Wydaje się, że nie był to jakiś błąd, który definiował by rozgrywkę choć rzeczywiście na zdrowy rozsądek można było założyć, że te improvementy spadają po zakończonej epoce. Odnośnie długości rozgrywki to w zasadzie zaczeliśmy grać o 18 i skończyliśmy ciut po 21 wraz z tłumaczeniem zasad czyli wyszło 3h. Myślę, że dało by się skończyć w dwie godziny.
Re: [Gdynia] Środowe wieczory w Caffe Anioł
Jutro jestem od 17. Wezmę ze sobą standardowy zestaw plus Robinsona. Z chęcią zagram w Orły i Rakiety albo/i jakieś nowe euro 

- Odi
- Administrator
- Posty: 6659
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 730 times
- Been thanked: 1114 times
Re: [Gdynia] Środowe wieczory w Caffe Anioł
Jakbyście mieli czas i chęci na przeczytanie instrukcji do Robka to się nie krępujcie bo ja niestety, do końca nie dałem rady sie przygotowac do rozgrywki 

- Odi
- Administrator
- Posty: 6659
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 730 times
- Been thanked: 1114 times
Re: [Gdynia] Środowe wieczory w Caffe Anioł
Już marudzi....
Spoko, luz w pracy dzisiaj powoduje, że będę przygotowany 
Bardzo możliwe, że będziemy mieli czwartego do OiR.


Bardzo możliwe, że będziemy mieli czwartego do OiR.
- Odi
- Administrator
- Posty: 6659
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 730 times
- Been thanked: 1114 times
Re: [Gdynia] Środowe wieczory w Caffe Anioł
W takim razie rozumiem, że zgłaszasz się na ochotnika do objęcia roli Piętaszka? 

- Odi
- Administrator
- Posty: 6659
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 730 times
- Been thanked: 1114 times
Re: [Gdynia] Środowe wieczory w Caffe Anioł
Bezsprzecznie dzień zaczał się z wysokiego C. O godzinie 17:15 wojska rosyjskie pod dowództwem gen. BartPopova uderzyły w terytorium polskie z czterech kierunków. Niestety dla polskich Orłów celem pierwszego uderzenie tytułowych Rakiet (graliśmy i "Orły i Rakiety") była baza F-16 w Krzesinach. Atak pozbawił nas 2/3 naszego potencjału F-16 i w praktyce, jak się później okazało, jakichkolwiek szans na zwycięstwo. W takim wypadku gen.Odiwicz wraz z gen.Surmickim postanowili wdrożyć w życie plan "B" czyli "Ratujmy rodzinną Gdynię" i za wszelką cenę starali utrzymać w rdzennych, polskich rękach piękny, nadmorski kompleks Trójmiejski a w międzyczasie wypatrywać naszych zdrajców przyjaciół z NATO. Ci nadeszli w postaci...not dyplomatycznych, które gen.BartPopov zestrzeliwał śmiechem. Dalej było równie śmieszno co strasznie, kolejne regiony padały, Trójmiasto dzielnie się trzymało a noty dyplomatyczne używane były jako podcierka w rosyjskich przenośnych latrynach. W końcu i Trójmiasto padło i wszystko padło i nie było niczego (bo padł nawet Białystok).
A nad polskimi lasami echem odbijał się rosyjski śmiech....

Polakom nie pomogły nawet dodatkowe suczki...

Niedobitki polskich ułanów wsiadły na statek i wyruszyły do naszychzdrajców przyjaciół z JU-ES-END-EJ. Po drodze napotkaliśmy sztorm (czasu) i wiatr, który spowodował, że wraz z wiernym psem Szarikiem rozbiliśmy sie na bezludnej wyspie na środku, któregoś z oceanów pod koniec XIX wieku. Odi znał rozkład jazdy statków i wiedział, że kilka z nich będzie za parę tygodni przepływac koło wyspy. Wzieliśmy się więc do roboty by zbudować wielkie ognisko, które spowoduje, że zwrócą na nas uwagę. Było ciężko, atakowały nas pumy i dzikie dziki, łamaliśmy nogi, tamowaliśmy rzeki, znajdowaliśmy karabiny i ogólnie szaleństwo. Koniec końców udało się zwrócić uwagę jednej morskiej jednostki bez strat własnych. Zdjęć nie ma bo to XIX wiek i aparaty fotograficzne były rzadkością.
A nad polskimi lasami echem odbijał się rosyjski śmiech....

Polakom nie pomogły nawet dodatkowe suczki...

Niedobitki polskich ułanów wsiadły na statek i wyruszyły do naszych
Ostatnio zmieniony 15 lis 2012, 17:16 przez surmik, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: [Gdynia] Środowe wieczory w Caffe Anioł
Nie miałem czasu. Dzisiaj może przejrzę ale znając życie na pewno coś było źle bo wygrana w pierwszej grze raczej nie powinna się zdażyć 
