W Pret-a-Porter też był biały. Po prostu Portal robi gry dla ludzi "czystych rąk"Karit pisze:Dalej jednak jestem ciekaw czemu rewers jest bialy, czarny na pewno byl by praktyczniejszy...
Robinson Crusoe: Przygoda na Przeklętej Wyspie (Ignacy Trzewiczek)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- kdsz
- Posty: 1406
- Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 304 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Dziś rozłożyłem, usiadłem, wertowałem instrukcję, faq i w końcu spakowałem do pudła. Pierwsza myśl - SPRZEDAĆ TO W CHOLERĘ. Nic nie jest jasne, jestem zagubiony gorzej niż przy pierwszym kontakcie z Horrorem W Arkham. Jutro podejście nr dwa 

- janekbossko
- Posty: 2615
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 28 times
- Veridiana
- Posty: 3256
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 87 times
- Kontakt:
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Po pierwsze: 3/4 FAQa jest niepotrzebne. to takie łopatologiczne powtórzenie informacji z instrukcji.
I naprawdę ciężko musi być z rozumieniem tekstu czytanego, jeśli instrukcja do Robinsona co niektórych przerasta. Czy to aby nie przesada?? Oczywiście, należy liczyć się z tym, że pierwsza rozgrywka nie obędzie się bez błędów, ale taka specyfika gier trochę bardziej złożonych. Najlepiej - jeśli kogoś męczy wertowanie instrukcji - rozegrać pierwszą partię "na czuja" i przede wszystkim SAMEMU, a następnie przeczytać instrukcję ponownie. Wiele elementów nabierze wtedy jasności. Po kolejnej partii SOLO doczytać FAQ i jechać już na całego.
Trudno mi uwierzyć, że dorosła ograna osoba nie jest w stanie w ogóle ruszyć z rozgrywką
I naprawdę ciężko musi być z rozumieniem tekstu czytanego, jeśli instrukcja do Robinsona co niektórych przerasta. Czy to aby nie przesada?? Oczywiście, należy liczyć się z tym, że pierwsza rozgrywka nie obędzie się bez błędów, ale taka specyfika gier trochę bardziej złożonych. Najlepiej - jeśli kogoś męczy wertowanie instrukcji - rozegrać pierwszą partię "na czuja" i przede wszystkim SAMEMU, a następnie przeczytać instrukcję ponownie. Wiele elementów nabierze wtedy jasności. Po kolejnej partii SOLO doczytać FAQ i jechać już na całego.
Trudno mi uwierzyć, że dorosła ograna osoba nie jest w stanie w ogóle ruszyć z rozgrywką

- pan_satyros
- Posty: 6161
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 688 times
- Been thanked: 522 times
- Kontakt:
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
+1000Veridiana pisze:Po pierwsze: 3/4 FAQa jest niepotrzebne. to takie łopatologiczne powtórzenie informacji z instrukcji.
Pisałem do Trzewika, by dopisali do odwiedzi na "niepotrzebne" pytania numer strony w instrukcji, gdzie samemu można sobie na nie odpowiedź znaleźć.
Mogłoby się wydawać, że skoro FAQ jest tak obszerny to gra musi być nie wiem jak skomplikowana i niejasna, a tak nie jest.
Ja miałem problem z jednym jedynie kuriozum logicznym w instrukcji, ale na szczęście otrzymałem stosowną odpowiedź od autora.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
-
- Posty: 1042
- Rejestracja: 25 maja 2012, 11:27
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
No patrz, a ja mam tak z Nową Erą. Jakbyś mieszkał w Bydgoszczy z chęcią bym się z tobą spotkał, byś mi wyjaśnił NE, a ja tobie bym wyjaśnił Robinsona.Dziś rozłożyłem, usiadłem, wertowałem instrukcję, faq i w końcu spakowałem do pudła
To dziwne, bo grając solo na spokojnie czytałem instrukcje i robiłem to, co każe instrukcja. Szło mi dobrze, ale z kolei też za długo nie pograłem.
Potem grałem na trzy osoby (każda ogarniała instrukcję niezależnie) i tłumaczyłem zasady, a każda osoba ew. co zapomniałem to dopowiadała. I szło nam nie tak źle. Właśnie fakt, że nam szło za dobrze był podstawą, że coś źle robiliśmy niezgodnie z instrukcją.
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Jutro drugie podejscie. Z horrorem mailem tak samo. Widze ze Rob to bardzo rozbudowana produukcja, swietnie wydana itd. Kazda gre trzeba poznac, tu zupelnie nie wiem co robic.
Nowa era wchodzila od razu
Nowa era wchodzila od razu

- Wassago
- Posty: 919
- Rejestracja: 09 sty 2012, 20:11
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 2 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Robinson jest tak bardzo skomplikowany tylko może przy pierwszym zetknięciu. Po 1-2 grach wszystko powinno być jasne. W tej grze wszystko (albo prawie) jest sensowne i logiczne
Na YT nie ma jakiegoś filmiku z przebiegu gry ? Zawsze takie coś by pomogło.

Na YT nie ma jakiegoś filmiku z przebiegu gry ? Zawsze takie coś by pomogło.
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
http://www.youtube.com/watch?v=ee21fzRRNdo Trzy godziny materiału, kompletna partia.Wassago pisze:Robinson jest tak bardzo skomplikowany tylko może przy pierwszym zetknięciu. Po 1-2 grach wszystko powinno być jasne. W tej grze wszystko (albo prawie) jest sensowne i logiczne![]()
Na YT nie ma jakiegoś filmiku z przebiegu gry ? Zawsze takie coś by pomogło.
+ (BGG)
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Dzięki ! Bankowo się przyda, tyle się o tej grze naczytałem że trzeba sprawdzić, a nie można tak szybko odpuszczać, tylko z własnej winy 
Wstępnie powiem jedno, bardzo bogato wydana.

Wstępnie powiem jedno, bardzo bogato wydana.
- Portal Games
- Posty: 1392
- Rejestracja: 01 lis 2012, 12:26
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 34 times
- Been thanked: 428 times
- Kontakt:
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Aktualizacja na stronie Robinsona - artykuł o fabularnym aspekcie żetonów Odkryć w grze Robinson.
http://www.wydawnictwoportal.pl/produkt ... on-crusoe/
http://www.wydawnictwoportal.pl/produkt ... on-crusoe/
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
I teraz pytanie.... Czemu coś tak ciekawego nie znalazło się w instrukcji... "Psipadek"?Wydawnictwo Portal pisze:Aktualizacja na stronie Robinsona - artykuł o fabularnym aspekcie żetonów Odkryć w grze Robinson.
http://www.wydawnictwoportal.pl/produkt ... on-crusoe/

Co do Robinsonda. Nie mam za sobą kilkunastu lub kilkuset gier za sobą a raptem kilka, jednak po kilku grach (głównie solo) uważam, że na początku gra mocno odpycha. Jest super, ale odpycha mnóstwem, jak ja to nazywam mikro-zasad. Niby jest intuicyjna (w stylu: jak czegoś brakuje to dostajesz rankę), ale mi cały czas grając przeszkadza jedna myśl: "Czy aby na pewno wszystko zrobiłem zgodnie z zasadami, czy o czymś nie zapomniałem.?" Brakuje płynności. Przynajmniej na początku. Wczoraj było już lepiej, ale mimo wszystko nie dziwię się, że na początku niektórzy mają jej dość.
FAQ, które powstało kilka dni po premierze to tylko potwierdza, wyjątki, wyjątki, dodatkowe zasady, sprawiają, ze wczoraj grając kilka razy przeglądałem FAQ i zastanawiałem się czy to już wyjątek czy jeszcze nie?
PS. Nienawidzę tygrysów.
- pan_satyros
- Posty: 6161
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 688 times
- Been thanked: 522 times
- Kontakt:
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Tylko tygrysów ?Czochrun pisze:PS. Nienawidzę tygrysów.

Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Dziś drugie podejście - solo. Dużo, dużo lepiej - choć nadal jestem mocno zagubiony. Gra tak jak pisał kolega wyżej - na początku odpycha, choć już po pierwszej partii widzę że to bardzo mocny tytuł (jeśli chodzi o kooperację, której jednak fanem nie jestem - WIELKI PLUS!).
Bardzo pomaga wydrukowanie sobie planszy pomocy gracza. Po ilości kart wiem że duuuużo czasu minie nim poznam je wszystkie, regrywalność wydaje się być ogromna.
Bardzo pomaga wydrukowanie sobie planszy pomocy gracza. Po ilości kart wiem że duuuużo czasu minie nim poznam je wszystkie, regrywalność wydaje się być ogromna.
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
To fakt. Na plus zasługuje fabuła. Jezu! Jak ja się wczoraj cieszyłem jak znalazłem gliniane naczynie! Co z tego skoro pogoda dała się we znaki i nie dosyć, że spadł deszcz to jeszcze ze śniegiem :/ W nocy nie było co jeść :/77rpm pisze:Dziś drugie podejście - solo. Dużo, dużo lepiej - choć nadal jestem mocno zagubiony. Gra tak jak pisał kolega wyżej - na początku odpycha, choć już po pierwszej partii widzę że to bardzo mocny tytuł (jeśli chodzi o kooperację, której jednak fanem nie jestem - WIELKI PLUS!).
Bardzo pomaga wydrukowanie sobie planszy pomocy gracza. Po ilości kart wiem że duuuużo czasu minie nim poznam je wszystkie, regrywalność wydaje się być ogromna.
A potem gdy wszystko zaczęło się układać do bazy wpadł tygrys... Tak... na razie nienawidzę tylko tygrysów!
Co do scenariuszów: powiedziałem sobie, że nie ruszę kolejnych dopóki nie przejdę pierwszego... Ale powoli myślę, że to nie jest najlepsze rozwiązanie :/
ps. czemu w tej grze brakuje akcji... czemu???
-
- Posty: 1720
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 3 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
U nas ostatnio szło już tak dobrze... Byliśmy tak blisko... Cieśla oszczędzał drewno, dzielna odkrywczyni przeszła wzdłuż i wszerz całą wyspę i wydawało się, że pomimo wyczerpanych źródeł zdążymy zbudować stos na czas. Niestety, wszystko zepsuł najbardziej hardkorowy z możliwych przymrozków:
- Zobaczmy... Mamy... 4 chmury zimowe i jedną deszczową...
Dwie tury później odkrywczyni umarła na narzekanie.
- Zobaczmy... Mamy... 4 chmury zimowe i jedną deszczową...

Dwie tury później odkrywczyni umarła na narzekanie.

BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Taaa... A właśnie miałem się pytać czy jak kupie grę 12-latkowi i zagram z nim ze dwa razy to sobie poradzi później sam. Chyba sobie jednak nie poradzi i trzeba zmienić prezentCzochrun pisze:Jest super, ale odpycha mnóstwem, jak ja to nazywam mikro-zasad. Niby jest intuicyjna (w stylu: jak czegoś brakuje to dostajesz rankę), ale mi cały czas grając przeszkadza jedna myśl: "Czy aby na pewno wszystko zrobiłem zgodnie z zasadami, czy o czymś nie zapomniałem.?" Brakuje płynności. Przynajmniej na początku. Wczoraj było już lepiej, ale mimo wszystko nie dziwię się, że na początku niektórzy mają jej dość.
FAQ, które powstało kilka dni po premierze to tylko potwierdza, wyjątki, wyjątki, dodatkowe zasady, sprawiają, ze wczoraj grając kilka razy przeglądałem FAQ i zastanawiałem się czy to już wyjątek czy jeszcze nie?

Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
- kwiatosz
- Posty: 7900
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 143 times
- Been thanked: 424 times
- Kontakt:
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Jak zagrasz ze 2 razy to na pewno sobie poradzi - niby gra ma dużo zasad, ale tak naprawdę rozpiska co się robi w kolejnych fazach wystarcza do ogarnięcia gry (bo sporo rzeczy jest automatycznych, a akcje to tak naprawdę prościutki worker placement - idziesz tam gdzie chcesz coś robić, jak jednym krążkiem to rzucasz kośćmi, jak dwoma to nie - tyle zasad z decyzją, reszta leci w zasadzie z automatu. Po zagraniu 2 razy z Tobą będzie w stanie bez problemu grę ogarnąć - a nawet jak pomyli jakiś niuanse to co się stanie? Najwyżej będzie mieć ciut łatwiej albo trudniej, ale dalej będzie się dobrze bawił, bo będzie przygoda 
Natomiast na pewno to nie jest dobra gra, żeby sam ją rozgryzał, ale wyjaśniona naprawdę jest bardzo przystepna

Natomiast na pewno to nie jest dobra gra, żeby sam ją rozgryzał, ale wyjaśniona naprawdę jest bardzo przystepna

Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Poradzi sobie bez problemu - chyba że to będzie jego pierwsza planszówka albo nie przejawia chęci do czytania instrukcji i musi mieć wszystko wyłuszczone a sam nic nie sprawdzi. Większość pytań z faq ma odpowiedź w instrukcji do tego niektóre pytania powtarzają się po 3-4 razy... A gra jest łopatologiczna i powtarzalna 6 faz i chyba 7 akcji do wykonania, jak mu pokażesz jak to hula + filmik z bgg i da radę. Instrukcja mogłaby być lepiej napisana ale widziałem mnóstwo gorszych.
Po prostu ludzie stali się leniwi - chcieliby ciekawej gry z mnóstwem wyborów z instrukcją na 1 stronę.
Po prostu ludzie stali się leniwi - chcieliby ciekawej gry z mnóstwem wyborów z instrukcją na 1 stronę.
-
- Posty: 1720
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 3 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Nie wiem, ja bym się przychyliła do opinii, że instrukcja jest źle napisana, ale nie dlatego, że zawiera zbyt dużo informacji (wszystko da się ogarnąć), tylko ponieważ nie odpowiada na wiele ważnych pytań. Język używany w tej instrukcji (i na kartach, i na kartach scenariuszy!) jest nadal zbyt mało precyzyjny i pozostawia zbyt duże pole dla interpretacji. Stąd te wszystkie FAQ i mnóstwo pytań - nie byłoby z nimi problemu, gdyby opisać wszystkie reguły naprawdę precyzyjnie, słowo po słowie.
Teraz można by tę instrukcję spokojnie napisać jeszcze raz, poprawiając każde zdanie z osobna. Została ona chyba jednak zbyt słabo sprawdzona przed drukiem.
Portal kiedyś kiedyś zrobił dobrą, precyzyjną instrukcję - do Neuroshimy Hex. Szkoda, że do Robinsona jakoś się nie udało. Może w drugiej edycji...
Teraz można by tę instrukcję spokojnie napisać jeszcze raz, poprawiając każde zdanie z osobna. Została ona chyba jednak zbyt słabo sprawdzona przed drukiem.
Portal kiedyś kiedyś zrobił dobrą, precyzyjną instrukcję - do Neuroshimy Hex. Szkoda, że do Robinsona jakoś się nie udało. Może w drugiej edycji...

BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
- kwiatosz
- Posty: 7900
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 143 times
- Been thanked: 424 times
- Kontakt:
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Do Hexa też całkiem sporo pytań jednak było, bo rozróżnienie jednostka/żeton/moduł, coś tam jeszcze w pierwszych edycjach było upierdliwe, na turniejach się sporo trzeba kłócić...
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Nie obraziłbym się gdyby jakaś dobra duszyczka (albo nawet ktoś z Portalu) opublikował poprawioną instrukcję (w wersji pdf mogłaby mieć nawet 2 razy więcej stron) uwzględniającą te wszystkie wątpliwości. A tak to mamy instrukcję, FAQ, skrót wykonywania poszczególnych czynności, a teraz jeszcze doszła otoczka fabularna związana z żetonami.
Nowym osobom, które będą chciały się przekonać do Robinsona, na pewno ułatwiłaby niejedną rozgrywkę. A i tym, którzy jeszcze się męczą też by się przydała.
Nowym osobom, które będą chciały się przekonać do Robinsona, na pewno ułatwiłaby niejedną rozgrywkę. A i tym, którzy jeszcze się męczą też by się przydała.
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Nie twierdzę że instrukcja jest idealna czy nawet dobra - ale po pokazaniu gry nie będzie ona skomplikowana dla 12 latka, bo gra sama w sobie nie jest jakaś przesadnie trudna. Ja po obejrzeniu filmiku bez kłopotu grałem a resztę wątpliwości rozwiał faq, dla graczy którym grę tłumaczyłem wszystkie kłopoty z rozgryzaniem gry nie istnieją (bo zrobiłem to za nich) i wydaje im się ona prosta.
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Podrzucam swoją opinię - http://www.boardtime.pl/2012/12/robinso ... razen.html
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna
Mam dylemat, bo chęć posiadania Robinsona się we mnie wzmaga, lecz obawiam się, że gra nie jest dla mnie.
Nie lubię gier kooperacyjnych, najbardziej znielubiona przeze mnie gra kooperacyjna to Shadows over Camelot, nie lubię też Ghost Stories, Pandemica, w Arkham Horror zagram, ale od niej odpycha mnie bardziej setup i dłużyzna rozgrywki.
Czy w Robinsonie można grać każdy sobie (oczywiście konsultując ruchy i biorąc pod uwagę głosy innych)? Będę grał głównie w 2 osoby, więc osoba narzucająca swoje zdanie będzie tylko jedna
Artykuł Trzewika o grach kooperacyjnych nie wyjaśnia moich wątpliwości (przebrnąłem przez niego, choć używane w nim słownictwo typu "palant" nie zachęcało do tego).
Pomożecie?
Nie lubię gier kooperacyjnych, najbardziej znielubiona przeze mnie gra kooperacyjna to Shadows over Camelot, nie lubię też Ghost Stories, Pandemica, w Arkham Horror zagram, ale od niej odpycha mnie bardziej setup i dłużyzna rozgrywki.
Czy w Robinsonie można grać każdy sobie (oczywiście konsultując ruchy i biorąc pod uwagę głosy innych)? Będę grał głównie w 2 osoby, więc osoba narzucająca swoje zdanie będzie tylko jedna

Artykuł Trzewika o grach kooperacyjnych nie wyjaśnia moich wątpliwości (przebrnąłem przez niego, choć używane w nim słownictwo typu "palant" nie zachęcało do tego).
Pomożecie?
