Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
A to istnieje coś takiego jak standardowy rozmiar pudełka? No, inna sprawa że jak pudełko jest duże tylko po to żeby było widowiskowe, a w środku 70% miejsca jest puste to naprawdę potrafi wkurzyć. Tyle że tak robi większość wydawnictw na rynku.
No to i ja dołożę swoje trzy grosze, aczkolwiek temat jakby się uspokoił. Nie mam zamiaru wylewać jadu na Portal, bo jego gry bardzo sobie cenię i praktycznie kupuję w ciemno (aczkolwiek z trwogą patrzę na moje nierozpakowane do tej pory pudełko Zimy i zastanawiam się jak na rozgrywkę wpłynie takie a nie inne wykonanie Frozen City). Do tej pory nie miałem kłopotu z elementami, kartami etc. Może dlatego, że kupowałem gry grupo po premierze.
Wracając jednak do Robinona. Dostałem wczoraj, od razu rozpakowałem i okazało się, że nie brakowało żadnego elementu. Do kart z angielskimi napisami nie dotarłem, i raczej problemu nie będzie jak już na nie trafimy, aczkolwiek miło by się człowiekowi na sercu zrobiło gdyby Portal jednak zdecydował się na dodruk polskiej wersji. Nie ma - trudno, przeżyjemy.
Trochę dziwi mnie jednak to, że praktycznie każdemu zdarzyła się podarta wypraska. Fajnie stylizowana, ale tak czy inaczej wyleciała już do kosza.
Można jeszcze ponarzekać na pudełko. Duże więc się prosi aby było gdzieś na spodzie. Za wielu gier jednak nie uniesie bo jest troszeczkę za cienkie.
No i dziwi mnie, że ciężko było w instrukcji napisać ile czego ma być. A już kwestię pionków przemilczę. Trochę to dziwne... Gier rozegranych nie idą w tysiące, jak u niektórych, ale trochę instrukcji już przeczytałem i pierwszy raz widzę taką sytuację. Podejrzewam, że gdyby nie to forum martwiłbym się, że czegoś brakuje. Czy na oficjalnej stronie było info o tym błędzie?
Jeśli chodzi o plusy. Plansza super! Karty świetnie wykonane, grafika miodna. Nic tylko grać. Ale o tym już w innym temacie.
Aha. Dostałem również karty promocyjne, na które nie liczyłem. Ponoć miały być w pre-orderze. I teraz nie wiem czy to po prostu zabieg marketingowy sklepu, w którym kupowałem czy Portal dał jakiś :prikaz" aby rekompensowało to ewentualne braki w grze.
Czyli co? Jedni dostają inni nie? Wedle widzimisię sklepu?
Nie żebym narzekał bo w sumie dostałem i powinienem się cieszyć. Jednak zastanawiam się czy dostałbym te karty, gdybym kupował gdzieś indziej?
Zgaduję, że jakiemuś sklepowi zostały karty, bo miał mniej preorderów. Albo ktoś złożył preorder, a potem zrezygnował z zakupu i karty bonusowe zostały w sklepie. Jak dostałeś to się ciesz
espresso pisze:Zgaduję, że jakiemuś sklepowi zostały karty, bo miał mniej preorderów. Albo ktoś złożył preorder, a potem zrezygnował z zakupu i karty bonusowe zostały w sklepie. Jak dostałeś to się ciesz
Czochrun pisze:Czyli co? Jedni dostają inni nie? Wedle widzimisię sklepu?
Nie żebym narzekał bo w sumie dostałem i powinienem się cieszyć. Jednak zastanawiam się czy dostałbym te karty, gdybym kupował gdzieś indziej?
Ja też dostałam już po preorderze i też nie wiem czemu. Ale spoko, też się cieszę
BGG Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
surmik pisze:Sklepy otrzymywały karty w zamówieniach preorderowych składanych u dystrybutora. Widocznie cały czas sprzedają egzemplarze z tej partii
Trochę nie o to chodzi, bo karty nie są wewnątrz pudełka, tylko do niego "doklejone" w małym woreczku strunowym. Więc widocznie sklepom zostało za dużo luźnych zestawów kart promo. To nie to samo, co "egzemplarze gry z partii preorderowej"
BGG Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Pytanie... chyba do wydawcy... chcę kupić Robinsona na prezent. Nie może być mowy o tym, że czegoś brakuję bo będziemy pewnie od razu grali. Czy to były jakieś sporadyczne przypadki, czy też problem dotyczy większości nakładu? Chodzi mi o to czy bezpieczniej jest dla mnie kupić grę, rozpakować ją, sprawdzić i dopiero dać jako prezent? Tak czy inaczej kupię, a nie wiem czy ją rozfoliować i się tłumaczyć.
Nawet jeżeli to były 2 egzemplarze to i tak nie dostaniesz gwarancji, że akurat Tobie ten drugi się nie trafi - najlepiej się zorientować czy masz dostęp do foliarki (czy jak to się zwie) - znajomy w Empiku przeważnie rozwiązuje ten problem, bo oni dużo rzeczy powtórnie foliują. Rozpakować, sprawdzić, dołożyć ewentualnie brakujące elementy, zafoliować - najpewniejsze efektów rozwiązanie.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
kwiatosz pisze:Nawet jeżeli to były 2 egzemplarze to i tak nie dostaniesz gwarancji, że akurat Tobie ten drugi się nie trafi - najlepiej się zorientować czy masz dostęp do foliarki (czy jak to się zwie) - znajomy w Empiku przeważnie rozwiązuje ten problem, bo oni dużo rzeczy powtórnie foliują. Rozpakować, sprawdzić, dołożyć ewentualnie brakujące elementy, zafoliować - najpewniejsze efektów rozwiązanie.
Właściwie to nie o folie chodzi, tak jak się zastanowię, a logistykę. W takim wypadku gra musi przejść przez moje ręce i zwiększy to koszty przesyłki (ja ją puszczam dalej). Miejmy nadzieję, że jest tego warta . Dzięki...
Konsekwentnie na magazynie robimy dodatkowe sprawdzanie pudełek. W zeszłym tygodniu znakomita większość pudełek została otwarta, sprawdzona, zafoliowana. Ilość błędów w Robinsonie powinna osiągnąć już marginalny poziom.
Niestety jestem zmuszony odkurzyć temat. Przedwczoraj zakupiłem egzemplarz gry, przed godziną przeczytałem instrukcję, a przed 10 minutami oglądając video Ignacego o przygotowaniu do gry zorientowałem się, że brakuje mi plastikowych kosteczek - w pudełku nie było ani jednego z tych znaczników. Napisałem maila do Portalu, mam nadzieje, że szybko uda im się to niedociągnięcie naprawić. W sumie nie ma strachu - jutro grając pierwszy raz użyje kosteczek z C:TTA, jednakże nie lubię sytuacji, gdy wydaję konkretne pieniądze i dostaję (choćby minimalnie) niekompletny produkt.
Tym przemiłym akcentem witam wszystkich na forum - to jest mój pierwszy post.
Słowa uznania dla Ignacego Trzewiczka i Portalu. Maila z informacją o brakujących elementach wysłałem wczoraj przed północą, a dzisiaj o 10 dostałem już odpowiedź z zapewnieniem, że elementy zostaną dosłane. Właśnie tak powinno działać profesjonalne przedsiębiorstwo. Jestem mile połechtany szybką reakcją i niecierpliwie czekam na przesyłkę. Brawo Portal!
Problem braku kostek uważam za zamknięty - dostałem dzisiaj informację od Rebel.pl, że brakujące elementy zostały wysłane. Bardzo przyjemnie i profesjonalnie rozwiązany problem. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak Portal się ze mną obszedł.
Przy okazji napiszę, że jestem po dwóch partiach (pierwsza 4-osobowa, druga solo), dwóch druzgoczących porażkach, ale z niesamowicie pozytywnymi wrażeniami. Portalowi udało się stworzyć Grę Planszową (duże litery użyte z pełną premedytacją). Gratulacje dla Trzewika i dla całego zespołu!