No ok z tym paskudnym (co sie wszyscy czepiacie ) słowem troszkie przesadziłem.Byłem sflustrowany właśnie w ten sposób przegraną partią z kurduplastym chińczykiem Mimo prawie całkowitej niewiedzy wygrał o 1 PZ.macike pisze:Bez przesady. Nowicjusz niejednokrotnie wygra ze "starym wyjadaczem", bo życie faktycznie czasami wykracza poza 3 odchylenia standardowe. Przy setkach/tysiącach partii da się to zaobserwować.Andy pisze:Jakoś sobie nie przypominam, żebym obserwował takie przypadki.maciejo pisze:Losowość jest jednak potężna w tej grze co pozwala niejednokrotnie nowicjuszom pokonać "starych wyjadaczy".
Masz jakieś dane, które pozwolą podeprzeć hioptezę o potędze losowości? Masz na myśli gry 2p, czy inne?
AFAIR w grach 4+, gdzie było co najmniej 3 "starych wyjadaczy", nowicjusz nie miał wielkich szans na wygraną (chociaż nie twierdzę kategorycznie, że był ich pozbawiony) i przegrywał.
Tak czy tak losowość jest spora i potrafi nieźle spaskudzić gre nawet "wyjadaczowi
Co do przypadków wygrywania przez nowicjuszy miałem na myśli oczywiście w znakomitej większości partie zaawansowane dla 2-ch graczy.
Rzeczywiście możliwość wygrania w większym gronie "wyjadaczy" jest mocno ograniczona