Na sygnale
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- bazik
- Posty: 2408
- Rejestracja: 16 mar 2006, 22:03
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 7 times
Na sygnale
dzis mialem okazje zagrac i musze powiedziec ze zupelnie nie rozumiem nagonki na te gre. gra jest skierowana do dokladnie tej samej grupy co wiochmen jesli chodzi o poziom skomplikowania zasad, to taki troszke ciekawszy chinczyk.
licytacja o karawan - zupelnie nie rozumiem narzekania. u nas tylko 2 razy poszedl za mniej niz 3. mozliwosc zdjecia z ulicy pacjenta, mozliwosc zagrania zanim inni wezma do reki nowe karty, dojechanie do pobliskiego pacjetna przed innymi, czy dojechanie do innej karetki zeby jej podebrac pacjenta zanim ta wroci do swojej przychodni -- dla mnie licytacja o karawan to najciekawsza czesc calej gry.
a ze jest glupia? no jest, ale to moglo zaskoczyc kupujacych wiochmena, tu kazdy dokladnie wiedzial czego sie spodziewac. wogole nie rozumiem narzekan ze nikt nie chce dokonczyc gry -- jesli ktos oczekuje eurogry dla doroslych, to po co do tego siada? wiochmen byl dla wczesnych gimnazjalistow, to tez jest dla wczesnych gimnazjalistow.
ogolnie jesli bym musial zagrac w ktoras z tych 2och gier raz jeszcze wybiore na sygnale niz wiochmena (choc ciekaw jestem co mogloby mnie zmusic do koniecznosci podejmowania takiego wyboru)
licytacja o karawan - zupelnie nie rozumiem narzekania. u nas tylko 2 razy poszedl za mniej niz 3. mozliwosc zdjecia z ulicy pacjenta, mozliwosc zagrania zanim inni wezma do reki nowe karty, dojechanie do pobliskiego pacjetna przed innymi, czy dojechanie do innej karetki zeby jej podebrac pacjenta zanim ta wroci do swojej przychodni -- dla mnie licytacja o karawan to najciekawsza czesc calej gry.
a ze jest glupia? no jest, ale to moglo zaskoczyc kupujacych wiochmena, tu kazdy dokladnie wiedzial czego sie spodziewac. wogole nie rozumiem narzekan ze nikt nie chce dokonczyc gry -- jesli ktos oczekuje eurogry dla doroslych, to po co do tego siada? wiochmen byl dla wczesnych gimnazjalistow, to tez jest dla wczesnych gimnazjalistow.
ogolnie jesli bym musial zagrac w ktoras z tych 2och gier raz jeszcze wybiore na sygnale niz wiochmena (choc ciekaw jestem co mogloby mnie zmusic do koniecznosci podejmowania takiego wyboru)
Twoje zdanie
Ja mówię jak ja czuję - dla mnie gra nudna na potęgę, a mówili to też ludzie z mojej 'drużyny' którzy nigdy wczesniej in summus z planszówkami nie mieli styczności. Można luzem wygrac grę bez brania licytacji o karawan, bez problemu.

-- Hubert 'Saise' Spala --
http://grasuch.blogspot.com - reaktywowany blog o planszówkach!
Poziom -1 | Blue City Warszawa | Sklep z grami towarzyskimi Graal
http://grasuch.blogspot.com - reaktywowany blog o planszówkach!
Poziom -1 | Blue City Warszawa | Sklep z grami towarzyskimi Graal
Grałem akurat rozgrywkę razem z bazikiem i rzeczywiście podzielam jego zdanie. Nie uważam żebym szczególnie zmarnował ta godzinkę. Walka zażarta, wyzwiska na współgraczy latały, ataki znienacka, podkładanie świń itp.. Nie oczekiwałem intelektualnych wzlotów i ich nie było. Ale całkiem przyjemnie się grało..
Ja chyba będę kolejnym dziwakiem któremu gra się podobała, powiem nawet więcej wśród znajomych zebrała całkiem pochlebne opinie. Jednak głownie za humor i chory klimat, zasady i wygląd planszy został doszczętnie zjechany, ale jak już zaczęliśmy grac to całkiem przyjemnie i wesoło było. Czysto rozrywkowa głupia gra, tak by się na p[pół godziny odmóżdżyć czekając na brakujących graczy do sesji czy jakiejś większej planszówki. Najbardziej boli ta plansza i pionki, te dwa elementy powodują ze wiele osób po zobaczeniu gry od razu jest do niej negatywnie nastawionych, a do grania w ta grę trzeba mieć humor i nastrój ;-).
Żeby jeszcze bardziej wyjść na dziwaka to wiochmen mi się zupełnie nie podobał, a na sygnale wręcz przeciwnie, tylko jeszcze raz podkreślam, nie oceniam tutaj zasad gry ;-)
Żeby jeszcze bardziej wyjść na dziwaka to wiochmen mi się zupełnie nie podobał, a na sygnale wręcz przeciwnie, tylko jeszcze raz podkreślam, nie oceniam tutaj zasad gry ;-)
Gra jest nie za dobrze wydana ( jedynym dużym plusem jest pudełko które jest niewielkie i wygodne), ma słabe zasady, ale ma też szalony humor i klimat i to właśnie z tego powodu oceniam produkt pozytwnie.. Jeżeli ktoś lubi taki czarny humor i ma ludzi z którymi mu się dobrze gra w takie gry jak wiochmen czy saloon , to ta gra jest dla niego i będzie z niej na pewno zadowolony. Grałem w tą grę już całkiem sporo i okazuje się ze jest całkiem dużo osób którym ten produkt się podoba, właśnie tylko i wyłącznie dzięki choremu nastrojowi tej gry.
Oki no jak mówiłem gra ma liczne wady, ale z nią jest taka sama sytuacja jak „wyborami prezydenckimi”, mimo licznych wad ma pewną rzesze zwolenników i jednak jest grą, tylko ze nie dla każdego ;-). Naprawdę w tą gierkę można sobie miło pograć , porywalizować o tych nieszczęsnych chorych, może to nie będzie jakieś starcie umysłów, ale dla miłośników czarnego humoru będzie to na pewno świetna rozrywka.
Ten produkt powinien spełnić jeszcze jedną ważną role, skłonić Kuźnie Gier do zmiany grupy testującej ( i oceniającej pomysły na wydanie), mają ciekawe pomysły, z tego co pamiętam z imladrisowych dyskusji znają się na grach, grafik tez nie taki zły, brakuje im tak moim zdaniem porządnych testerów i wsparcia, trzymam kciuki by się to zmieniło, a następna gra zadowoliła tez bardziej wymagających graczy.
Ten produkt powinien spełnić jeszcze jedną ważną role, skłonić Kuźnie Gier do zmiany grupy testującej ( i oceniającej pomysły na wydanie), mają ciekawe pomysły, z tego co pamiętam z imladrisowych dyskusji znają się na grach, grafik tez nie taki zły, brakuje im tak moim zdaniem porządnych testerów i wsparcia, trzymam kciuki by się to zmieniło, a następna gra zadowoliła tez bardziej wymagających graczy.
- kwiatosz
- Posty: 7899
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 143 times
- Been thanked: 423 times
- Kontakt:
hmm, tak czytam i sie zastanawiam czy o tej samej grze mowimy. u nas chodzila bardzo wesolo (a lubimy strategiczne kombinowanie, got i konfrontacja to gry grane najczesciej), klimat jak najbardziej nam podszedl (matka kolegi akurat w szpitalu pracuje i myslalem ze sie rozplynie nad kartami
), a kombinowania bylo pelno
-podnosze pacjenta
-o popatrz, upadl ci (nie pamietam jak ta karta sie nazywa)
-podnosze pacjenta
-o masz, znowu upadl
ruch na pole obok przychodni konczyl sie strajkiem okupacyjnym przewaznie, lodzkie pogotowie szlalo, no generalnie partie trwaly po jakies 2 godziny
Dla nas rewelacja. Chociaz przyznaje - jestesmy specyficzna grupa, nawet w grzybobraniu pewnikiem byloby kilka grzybow atomowych w trakcie zbierania i nozy w plecach
Bo jak gralem z innym skladem to byla meka, jak kolanami po szkle w zasadzie....
(w ktorym watku jest jechanie po tej grze? bo bym poczytal a nie moge znalezc)


-podnosze pacjenta
-o popatrz, upadl ci (nie pamietam jak ta karta sie nazywa)
-podnosze pacjenta
-o masz, znowu upadl
ruch na pole obok przychodni konczyl sie strajkiem okupacyjnym przewaznie, lodzkie pogotowie szlalo, no generalnie partie trwaly po jakies 2 godziny


(w ktorym watku jest jechanie po tej grze? bo bym poczytal a nie moge znalezc)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Temat już troche się postarzał, ale chciałbym tu wtrącić swoje 3 grosze
Ja także uważam "Na Sygnale" za bardzo dobrą grę. Jedyne co mnie w niej drażni to plansza - porażka. Jednak z tym sobie poradziłem, choć do pudełka sie już nie mieści
Pomijając ten fakt, gra, aż tryska humorem. Może troszke na wyrost powiedziane, ale odczuwa się ten klimat co w wjochmenie. Mam za sobą już wiele partii i moge spokojnie powiedzieć, że dalej mam nad tą pozycją kupe zabawy
Jedyne co mnie zastanawia to wspomniana wcześniej licytacja o karawan - u nas żadko kiedy karawan idzie za więcej niż 2 PA. Więc bez tego da się wygrać, mówie z autopsji
Pozdrawiam




Pozdrawiam