Nie właź mi tu z butami, chamie!
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Nie właź mi tu z butami, chamie!
Ostatnio mam wrażenie, że jestem w teatrze. Takim naszym, środowiskowym, planszówkowym teatrze. Doświadczenie z natury miłe i człowiek powinien się z tego cieszyć. Co poradzić, jeśli zdaje mi się, że jestem na "Tangu" Mrożka.
Jasne, że zdarza się tak, że jakiś zapalony neofita wpadnie na przykład na nasze forum i założy piętnaście tematów z pytaniem czy lepszy Talizman czy Cywilizacja Poprzez Wieki. Wszyscy już to widzieliśmy i nauczyliśmy się albo omijać takie sytuacje, albo grzecznie kierować poprzez meandry forumowej netykiety. Nie można jednak takiej osoby nazwać chamem, czy bucem. To zapaleniec, który by chciał wszystko na raz i najlepiej i szybko. I super, nowi gracze na naszym szybko rozwijającym się rynku to wartość, a nie przeszkoda.
Czasem zdarza się też trochę mniej przyjemna sytuacja. Oto dwie osoby z naszego środowiska poróżnią się o coś publicznie, na forum. Czasami taka dyskusja przechodzi do prywatnej korespondencji i to zazwyczaj najlepsze rozwiązanie. Czasem kończy się polubownie na form po dłuższej lub krótszej wymianie zdań. Trochę to nieeleganckie, ale w końcu się rozchodzi po kościach. A czasem jest awantura na całego i wtedy robi się brzydko. To jednak też nie jest chamstwo czy bucostwo, to są emocje, które czasem niektórych z nas poniosą i zazwyczaj kończy się przeprosinami i wszyscy idą w swoją stronę.
Jednak ostatnio jesteśmy świadkami nowego zjawiska. Oto przychodzi do naszego środowiska osoba, która niczym Edek w domu Stomila rozwala się ze swoimi brudnymi, napchanymi słomą buciorami na naszej kanapie, wyciąga piwo z naszej lodówki, patrzy swymi mętnymi, świńskimi oczami po zgromadzonych i mówi "Słuchajcie mnie, bo ja mam rację, a wy gówno wiecie". Cóż, to właśnie jest chamstwo i przed takim chamstwem Mrożek przestrzegał wymierającą za jego czasów kastę intelektualistów. Nie zgadzam się, żeby jakiś chłystek, który o sobie mówi "Mam talent do przerabiania pasji na pieniądze. Lubię palić fajkę, więc je sprzedaję, a ostatnio zagrałem z kolegami w Battlestara, więc teraz będę recenzował planszówki", śmiał powiedzieć cokolwiek złego o kimkolwiek z nas. Naprawdę nie jestem fanem formy, jaką przybierają filmy Wookiego. Ale ten facet od naprawdę dawna (właśnie stuknęło mu 200 filmów) propaguje planszówki w naszym środowisku i nie tylko. Co mnie obchodzi, że chłystek, o którym mowa, właśnie dostał fuszkę w niszowym Czasie Fantastyki (ktoś z Was słyszał o takim piśmie?), że teraz gębę będzie sobie wycierał akurat naszym hobby? Chamstwem jest celowe obrażanie ludzi tylko po to, by zwrócić na siebie uwagę. Chamstwem jest przywalanie całej grupie ludzi (recenzentów) nie zadawszy sobie trudu, by poznać je choćby powierzchownie. Chamstwem jest wreszcie uderzanie w przywary fizyczne kogoś, takie jak choćby mówienie "yyyy". A z chamstwem trzeba walczyć. Wookie może i nie jest najlepszym recenzentem na świecie, na pewno nie jest profesjonalnym newsmanem. Ale przynajmniej jest jednym z nas. A nie jakimś Edkiem, pardon, Emilkiem.
Mam nadzieję, że nikomu z nas nie przyjdzie wziąć do ręki pisma, w którym tenże chłystek będzie pisał o planszówkach. Skądinąd wiadomo, że o planszówkach wie niewiele.
Pozdr,
KubaP
Powyższy temat został założony w reakcji na następujące notki:
http://rheged.wordpress.com/2013/02/12/ ... narzucone/
http://rheged.wordpress.com/2013/02/14/ ... ozrzucone/
Mam nadzieję, że wybaczycie mi przydługą formę wypowiedzi, ale miałem potrzebę zareagowania na tę absurdalną sytuację.
Jasne, że zdarza się tak, że jakiś zapalony neofita wpadnie na przykład na nasze forum i założy piętnaście tematów z pytaniem czy lepszy Talizman czy Cywilizacja Poprzez Wieki. Wszyscy już to widzieliśmy i nauczyliśmy się albo omijać takie sytuacje, albo grzecznie kierować poprzez meandry forumowej netykiety. Nie można jednak takiej osoby nazwać chamem, czy bucem. To zapaleniec, który by chciał wszystko na raz i najlepiej i szybko. I super, nowi gracze na naszym szybko rozwijającym się rynku to wartość, a nie przeszkoda.
Czasem zdarza się też trochę mniej przyjemna sytuacja. Oto dwie osoby z naszego środowiska poróżnią się o coś publicznie, na forum. Czasami taka dyskusja przechodzi do prywatnej korespondencji i to zazwyczaj najlepsze rozwiązanie. Czasem kończy się polubownie na form po dłuższej lub krótszej wymianie zdań. Trochę to nieeleganckie, ale w końcu się rozchodzi po kościach. A czasem jest awantura na całego i wtedy robi się brzydko. To jednak też nie jest chamstwo czy bucostwo, to są emocje, które czasem niektórych z nas poniosą i zazwyczaj kończy się przeprosinami i wszyscy idą w swoją stronę.
Jednak ostatnio jesteśmy świadkami nowego zjawiska. Oto przychodzi do naszego środowiska osoba, która niczym Edek w domu Stomila rozwala się ze swoimi brudnymi, napchanymi słomą buciorami na naszej kanapie, wyciąga piwo z naszej lodówki, patrzy swymi mętnymi, świńskimi oczami po zgromadzonych i mówi "Słuchajcie mnie, bo ja mam rację, a wy gówno wiecie". Cóż, to właśnie jest chamstwo i przed takim chamstwem Mrożek przestrzegał wymierającą za jego czasów kastę intelektualistów. Nie zgadzam się, żeby jakiś chłystek, który o sobie mówi "Mam talent do przerabiania pasji na pieniądze. Lubię palić fajkę, więc je sprzedaję, a ostatnio zagrałem z kolegami w Battlestara, więc teraz będę recenzował planszówki", śmiał powiedzieć cokolwiek złego o kimkolwiek z nas. Naprawdę nie jestem fanem formy, jaką przybierają filmy Wookiego. Ale ten facet od naprawdę dawna (właśnie stuknęło mu 200 filmów) propaguje planszówki w naszym środowisku i nie tylko. Co mnie obchodzi, że chłystek, o którym mowa, właśnie dostał fuszkę w niszowym Czasie Fantastyki (ktoś z Was słyszał o takim piśmie?), że teraz gębę będzie sobie wycierał akurat naszym hobby? Chamstwem jest celowe obrażanie ludzi tylko po to, by zwrócić na siebie uwagę. Chamstwem jest przywalanie całej grupie ludzi (recenzentów) nie zadawszy sobie trudu, by poznać je choćby powierzchownie. Chamstwem jest wreszcie uderzanie w przywary fizyczne kogoś, takie jak choćby mówienie "yyyy". A z chamstwem trzeba walczyć. Wookie może i nie jest najlepszym recenzentem na świecie, na pewno nie jest profesjonalnym newsmanem. Ale przynajmniej jest jednym z nas. A nie jakimś Edkiem, pardon, Emilkiem.
Mam nadzieję, że nikomu z nas nie przyjdzie wziąć do ręki pisma, w którym tenże chłystek będzie pisał o planszówkach. Skądinąd wiadomo, że o planszówkach wie niewiele.
Pozdr,
KubaP
Powyższy temat został założony w reakcji na następujące notki:
http://rheged.wordpress.com/2013/02/12/ ... narzucone/
http://rheged.wordpress.com/2013/02/14/ ... ozrzucone/
Mam nadzieję, że wybaczycie mi przydługą formę wypowiedzi, ale miałem potrzebę zareagowania na tę absurdalną sytuację.
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
Poszczekał zakochany w swoim głosie i zamilknie, bo mało kto chyba 'Czasu Fantastyki' tutaj czyta.
Nie wiem, co jest takiego w paleniu fajki, że przyciąga ponadnormatywną liczbę bucy. Oczywiście Wookiego do nich nie wliczam
Żeby nie było - trochę racji ma, ale jego ton i forma wypowiedzi są niedopuszczalny.
Nie wiem, co jest takiego w paleniu fajki, że przyciąga ponadnormatywną liczbę bucy. Oczywiście Wookiego do nich nie wliczam
Żeby nie było - trochę racji ma, ale jego ton i forma wypowiedzi są niedopuszczalny.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
Ekstra! Teraz możesz je zbojkotować!Senthe pisze:Ja czytam Czas Fantastyki, to świetne pismo.
-
- Posty: 1719
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 3 times
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
Zupełnie nie rozumiem tego komentarza.KubaP pisze:Ekstra! Teraz możesz je zbojkotować!Senthe pisze:Ja czytam Czas Fantastyki, to świetne pismo.
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
Ech... i nici z błyskotliwego dialoguSenthe pisze:Zupełnie nie rozumiem tego komentarza.KubaP pisze:Ekstra! Teraz możesz je zbojkotować!Senthe pisze:Ja czytam Czas Fantastyki, to świetne pismo.
Bo autor paszkwili chwali się, że będzie tam pisać za ciężką mamonę recenzje gier planszowych.
-
- Posty: 1719
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 3 times
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
Nie zamierzam bojkotować CzF, nawet jeśli publikuje tam czasem KTL. To świetne pismo. Wentyl, który jest potrzebny.
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
Uch, no jak z czołgiem sobie pożartowaliśmy...Senthe pisze:Nie zamierzam bojkotować CzF, nawet jeśli publikuje tam czasem KTL. To świetne pismo. Wentyl, który jest potrzebny.
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
Tak też to można ująćwuszu pisze:Moja babcia mówiła: wyżej sra niż dupę ma.
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8813
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2713 times
- Been thanked: 2402 times
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
@KubaP...
Nie bardzo rozumiem o co ten cały zgiełk. Bliżej nieznany bloger, na bliżej nieznanym blogu napisał sobie parę słów od serca, a na forum ogłasza się stan wojenny, krucjatę i w ogóle, bagnet na broń.
Autor, którego tu przywołujesz do tablicy zrobił doskonałą robotę. Napisał świadomie prowokacyjny tekst i... czekał. Resztę zrobiłeś Ty. Fajna reklama, nie powiem. Gdyby nie linki na największym forum gier planszowych w kraju, to pewnie ów tekst przeczytałyby 3 osoby na krzyż, licząc z autorem (chociaż, wnosząc z liczby komentarzy pod tekstem, pewnie się mylę).
Emil Strzeszewski uprawia publicystykę, jaka jest obecnie modna: w stylu Urbana i Kuby Wojewódzkiego. Można się z nią nie zgodzić, ale trudno przejść po niej obojętnie. Celowo przejaskrawia żeby podbić oglądalność i, jak widać, to działa.
Co z tego, że ktoś napisał kilka "ciepłych" słów o recenzentach? Ani mnie to ziębi, ani grzeje. Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.
Nie bardzo rozumiem o co ten cały zgiełk. Bliżej nieznany bloger, na bliżej nieznanym blogu napisał sobie parę słów od serca, a na forum ogłasza się stan wojenny, krucjatę i w ogóle, bagnet na broń.
Autor, którego tu przywołujesz do tablicy zrobił doskonałą robotę. Napisał świadomie prowokacyjny tekst i... czekał. Resztę zrobiłeś Ty. Fajna reklama, nie powiem. Gdyby nie linki na największym forum gier planszowych w kraju, to pewnie ów tekst przeczytałyby 3 osoby na krzyż, licząc z autorem (chociaż, wnosząc z liczby komentarzy pod tekstem, pewnie się mylę).
Emil Strzeszewski uprawia publicystykę, jaka jest obecnie modna: w stylu Urbana i Kuby Wojewódzkiego. Można się z nią nie zgodzić, ale trudno przejść po niej obojętnie. Celowo przejaskrawia żeby podbić oglądalność i, jak widać, to działa.
Co z tego, że ktoś napisał kilka "ciepłych" słów o recenzentach? Ani mnie to ziębi, ani grzeje. Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
Długo się zastanawiałem, czy podawać linki itd. Ale skoro ja dotarłem do tego, to inni też dotrą. I przeczytaj ze zrozumieniem. Nam wolno krytykować Wookiego. Jemu nie. Bo jest nikim, kto chce być kimś. Edkiem. I trzeba mu to wytknąć, nim Edek zostanie Edwardem.Curiosity pisze:@KubaP...
Nie bardzo rozumiem o co ten cały zgiełk. Bliżej nieznany bloger, na bliżej nieznanym blogu napisał sobie parę słów od serca, a na forum ogłasza się stan wojenny, krucjatę i w ogóle, bagnet na broń.
Autor, którego tu przywołujesz do tablicy zrobił doskonałą robotę. Napisał świadomie prowokacyjny tekst i... czekał. Resztę zrobiłeś Ty. Fajna reklama, nie powiem. Gdyby nie linki na największym forum gier planszowych w kraju, to pewnie ów tekst przeczytałyby 3 osoby na krzyż, licząc z autorem (chociaż, wnosząc z liczby komentarzy pod tekstem, pewnie się mylę).
Emil Strzeszewski uprawia publicystykę, jaka jest obecnie modna: w stylu Urbana i Kuby Wojewódzkiego. Można się z nią nie zgodzić, ale trudno przejść po niej obojętnie. Celowo przejaskrawia żeby podbić oglądalność i, jak widać, to działa.
Co z tego, że ktoś napisał kilka "ciepłych" słów o recenzentach? Ani mnie to ziębi, ani grzeje. Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
Czego człowiek nie zrobi by podnieść sprzedaż czasopisma w którym umieszcza swoje artykuły.
-
- Posty: 107
- Rejestracja: 01 gru 2011, 10:59
- Been thanked: 3 times
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
Curiosity - bardzo celne spostrzeżenia.
"Nam wolno krytykować Wookiego. Jemu nie. Bo jest nikim, kto chce być kimś. Edkiem. I trzeba mu to wytknąć, nim Edek zostanie Edwardem." - a tutaj się bardzo mylisz Kuba. Jeżeli ktoś popełnia błąd to może mu go wytknąć każdy. Tak zwyczajnie. Problem z tekstem Emila polegał na przyjętej formie i kilku potężnych niestosownościach. Ale fakt bucowatości czy chamstwa Emila nijak nie sprawia, że błędy Wookiego czy kogokolwiek innego przestaną być błędami. Pisząc, że my (znaczy kto) możemy kogoś krytykować, a ktoś z zewnątrz nie, tworzysz jakiś dziwny elitaryzm. Coś jakbyśmy byli kimś więcej, bo gramy w planszówki. Dla mnie to bardzo zła droga.
"Nam wolno krytykować Wookiego. Jemu nie. Bo jest nikim, kto chce być kimś. Edkiem. I trzeba mu to wytknąć, nim Edek zostanie Edwardem." - a tutaj się bardzo mylisz Kuba. Jeżeli ktoś popełnia błąd to może mu go wytknąć każdy. Tak zwyczajnie. Problem z tekstem Emila polegał na przyjętej formie i kilku potężnych niestosownościach. Ale fakt bucowatości czy chamstwa Emila nijak nie sprawia, że błędy Wookiego czy kogokolwiek innego przestaną być błędami. Pisząc, że my (znaczy kto) możemy kogoś krytykować, a ktoś z zewnątrz nie, tworzysz jakiś dziwny elitaryzm. Coś jakbyśmy byli kimś więcej, bo gramy w planszówki. Dla mnie to bardzo zła droga.
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
Ok, przyznaję, poszedłem o krok za daleko. Ale chyba dobrze wiesz o co mi chodzi z zarozumialstwem Emila i wchodzeniem w nieswoje buty.Adam Kwapiński pisze:Curiosity - bardzo celne spostrzeżenia.
"Nam wolno krytykować Wookiego. Jemu nie. Bo jest nikim, kto chce być kimś. Edkiem. I trzeba mu to wytknąć, nim Edek zostanie Edwardem." - a tutaj się bardzo mylisz Kuba. Jeżeli ktoś popełnia błąd to może mu go wytknąć każdy. Tak zwyczajnie. Problem z tekstem Emila polegał na przyjętej formie i kilku potężnych niestosownościach. Ale fakt bucowatości czy chamstwa Emila nijak nie sprawia, że błędy Wookiego czy kogokolwiek innego przestaną być błędami. Pisząc, że my (znaczy kto) możemy kogoś krytykować, a ktoś z zewnątrz nie, tworzysz jakiś dziwny elitaryzm. Coś jakbyśmy byli kimś więcej, bo gramy w planszówki. Dla mnie to bardzo zła droga.
- BartP
- Administrator
- Posty: 4721
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 384 times
- Been thanked: 886 times
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
Zignorować kolesia.
Uważam, że poziom recenzji mamy w półświatku bardzo dobry. A videocasty mają inną formułę. Ludzie chcą zobaczyć grę, jej elementy i chcą usłyszeć zasady. Nie co do szczegółu, ale na tyle, bo ogarnąć, o co w grze chodzi. Jednakże warto podkreślić, iż ja oczekuję zasad nie "po łebkach", ale na tyle, bym wiedział, jakie mechaniki i jak zaimplementowane występują w grze. Na koniec opinia recenzenta; lepiej dłuższa niż krótsza. Tom Vasel jak dla mnie dobrze dobiera proporcje, szkoda natomiast, że Ryan Metzler zbyt krótki komentarz pozostawia, tym bardziej że bliżej mi do jego gustu. I celowo piszę o zagranicznych recenzentach, gdyż ze względu na dobór tytułów ostatnio filmików Wookiego nie oglądam. A chyba nic innego obecnie nie powstaje w Polsce.
Uważam, że poziom recenzji mamy w półświatku bardzo dobry. A videocasty mają inną formułę. Ludzie chcą zobaczyć grę, jej elementy i chcą usłyszeć zasady. Nie co do szczegółu, ale na tyle, bo ogarnąć, o co w grze chodzi. Jednakże warto podkreślić, iż ja oczekuję zasad nie "po łebkach", ale na tyle, bym wiedział, jakie mechaniki i jak zaimplementowane występują w grze. Na koniec opinia recenzenta; lepiej dłuższa niż krótsza. Tom Vasel jak dla mnie dobrze dobiera proporcje, szkoda natomiast, że Ryan Metzler zbyt krótki komentarz pozostawia, tym bardziej że bliżej mi do jego gustu. I celowo piszę o zagranicznych recenzentach, gdyż ze względu na dobór tytułów ostatnio filmików Wookiego nie oglądam. A chyba nic innego obecnie nie powstaje w Polsce.
Sprzedam nic
- macike
- Posty: 2308
- Rejestracja: 07 cze 2007, 18:24
- Lokalizacja: Wrocław
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
Senthe pisze:Ja czytam Czas Fantastyki, to świetne pismo.
Zupełnie nie rozumiem tego komentarza.KubaP pisze:Ekstra! Teraz możesz je zbojkotować!
A CF wychodzi w formacie mobi? Jeśli tak, to bojkot może nie mieć żadnego wpływu na kondycję finansową czasopisma.KubaP pisze:Ech... i nici z błyskotliwego dialogu
Bo autor paszkwili chwali się, że będzie tam pisać za ciężką mamonę recenzje gier planszowych.
Wracając do tematu... nie dałem rady przeczytać trzeciego akapitu z pierwszego podlinkowanego artykułu... nawet nie muszę bojkotować.
Si vis pacem, para bellum.
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
Gratislavia - wrocławski festiwal gier planszowych
- MichalStajszczak
- Posty: 9480
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
Zgadzam się z tą oceną. Tytuł wątka i początek pierwszego posta w tym wątku sugerują, że oto objawił się uzurpator, który z bliżej nieokreślonego powodu zostanie głównym, a może wręcz jedynym recenzentem na Games Fanatic.Curiosity pisze:Nie bardzo rozumiem o co ten cały zgiełk. Bliżej nieznany bloger, na bliżej nieznanym blogu napisał sobie parę słów od serca, a na forum ogłasza się stan wojenny, krucjatę i w ogóle, bagnet na broń.
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
No wiecie, legitymizują go osoby komentujące, to nie są przypadkowe nazwiska.MichalStajszczak pisze:Zgadzam się z tą oceną. Tytuł wątka i początek pierwszego posta w tym wątku sugerują, że oto objawił się uzurpator, który z bliżej nieokreślonego powodu zostanie głównym, a może wręcz jedynym recenzentem na Games Fanatic.Curiosity pisze:Nie bardzo rozumiem o co ten cały zgiełk. Bliżej nieznany bloger, na bliżej nieznanym blogu napisał sobie parę słów od serca, a na forum ogłasza się stan wojenny, krucjatę i w ogóle, bagnet na broń.
-
- Posty: 107
- Rejestracja: 01 gru 2011, 10:59
- Been thanked: 3 times
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
Bart jeśli idzie o komentarz:
Zignorować kolesia.
"Uważam, że poziom recenzji mamy w półświatku bardzo dobry."
Z pierwszym mogę się zgodzić i zrozumieć to drugie jest trochę poklepywaniem się po plecach właśnie. Błędy, o których pisałem na blogu są czasem bardzo częste. Oczywiście są recenzenci dobrzy i bardzo dobrzy ale całość nijak nie klasyfikuje się do Twojej oceny. To co pisał Emil nie jest pozbawione sensu. Sztuką jest olanie czyjejś bucowatości (można ją wytykać i napiętnować oczywiście) i przebicie się do treści. Jeśli chcesz możesz uważać tego kolesia za błazna (ja sobie w pełni zdania nie wyrobiłem o nim - mam jasne o tym co zrobił i to oceniam krytycznie) ale pozostając na poziomie tej metafory to i błazen może powiedzieć czasem coś mądrego.
Zignorować kolesia.
"Uważam, że poziom recenzji mamy w półświatku bardzo dobry."
Z pierwszym mogę się zgodzić i zrozumieć to drugie jest trochę poklepywaniem się po plecach właśnie. Błędy, o których pisałem na blogu są czasem bardzo częste. Oczywiście są recenzenci dobrzy i bardzo dobrzy ale całość nijak nie klasyfikuje się do Twojej oceny. To co pisał Emil nie jest pozbawione sensu. Sztuką jest olanie czyjejś bucowatości (można ją wytykać i napiętnować oczywiście) i przebicie się do treści. Jeśli chcesz możesz uważać tego kolesia za błazna (ja sobie w pełni zdania nie wyrobiłem o nim - mam jasne o tym co zrobił i to oceniam krytycznie) ale pozostając na poziomie tej metafory to i błazen może powiedzieć czasem coś mądrego.
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
A nie moglibyście skończyć tej, tak mi się zdaje, głupiej wojny na słowa, która zamiast podnieść poziom tekstów, tylko podzieli środowisko graczy i spowoduje napiętnowanie kilku osób. Sam staram się totalnie nie dotykać tego konfliktu, zajmując się swoją robotą, ale tak o tym trąbicie, że aż głowa boli. Sam nie piszę doskonale, mam kolosalne problemy z interpunkcją, ale jakoś daję powolutku radę. Nie ma tekstów uniwersalnych, zawsze będzie grupa której tekst się spodoba i taka która zjedzie autora niczym heretyka. Może wiec zamiast dalej bić pianę, recenzenci zajmą się swoją robotą a wydawcy swoją?
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
Ale po co taką sztukę uprawiać? Nie wiem, Ty napisałeś swój felieton, pod którym jest polemika, więc można powiedzieć, że cel osiągnąłeś (chociaż moim zdaniem bez sensu wywlekać osobiste sprawy, ale to nie w temacie). On napisał swój, jest pod nim nieco flame, więc jeżeli chciał podyskutować, to zrobił to źle. I teraz - czy jako czytelnik mam obowiązek, albo chociaż prawo uważać, że napisał coś na tyle sensownego, żeby się przebić przez jego bucowatość? Nie, skoro jest nic nie znaczącą w świecie planszówek osobą, to ja absolutnie nie zamierzam poświęcać czasu, na odcyfrowywanie treści. Jeżeli ma coś do powiedzenia to niech to powie sensownie, jeżeli natomiast ma podejście "ja się znam najlepiej, więc to im zależy, żeby się przebić do treści" to się przejedzie solidnie. Ani nam jego uwagi niepotrzebne, ani jemu, jak widać, do pisania o planszówkach nie potrzeba znajomości planszówek.Adam Kwapiński pisze:Sztuką jest olanie czyjejś bucowatości (można ją wytykać i napiętnować oczywiście) i przebicie się do treści.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
-
- Posty: 107
- Rejestracja: 01 gru 2011, 10:59
- Been thanked: 3 times
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
Kwiatosz - mi nie chodzi o to żeby z nim dyskutować nawet. Ale nie negować tego co mówi jedynie przez bucowatość itd.
Jak powie, że jutro jest piątek to warto zastanowić się przed zaprzeczeniem.
Vermin83 -odsyłam do tekstu ale w skrócie recenzenci również podlegają ocenie. I to właśnie między innymi wydawców.
Jak powie, że jutro jest piątek to warto zastanowić się przed zaprzeczeniem.
Vermin83 -odsyłam do tekstu ale w skrócie recenzenci również podlegają ocenie. I to właśnie między innymi wydawców.
- BartP
- Administrator
- Posty: 4721
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 384 times
- Been thanked: 886 times
Re: Nie właź mi tu z butami, chamie!
Nie ma sensu klasyfikować całości. Czy to recenzje filmów, czy to książek, zawsze są te profesjonalne jak i żenujące. Ja najwyraźniej skupiam się na tych - w końcu licznych - bardzo dobrych i przez ich pryzmat uważam, iż mamy w czym przebierać. Z reguły kiepścizna nie doczeka się publikacji w ŚGP lub na GF.Adam Kwapiński pisze:Błędy, o których pisałem na blogu są czasem bardzo częste. Oczywiście są recenzenci dobrzy i bardzo dobrzy ale całość nijak nie klasyfikuje się do Twojej oceny.
Sprzedam nic