Według mnie (choć nie wiem, czy już tu tego nie zgłaszałem) mężczyźni dużo bardziej grają, żeby wygrać, zaś kobiety - żeby pograć. Tym niemniej, w naszym przypadku pewna doza konfrontacji jest akceptowalna, tak długo, jak ma ściśle okreslone granice i gra nie sprowadza się tylko do tego. Ważne też jest, żeby nie było wątpliwości co do opłacalności konfrontacji, bo wtedy pojawia się presja na kooperację. Co do konkretów - po kilku próbach doszliśmy do takiego rozwiązania w Carcassonne - nie ma blokowania, natomiast ostra konfreontacja poprzez przejmowanie dotyczy tylko trzech rzeczy - miast z katedrami (inaczej bez blowania można je ciągnąć w nieskończoność), chłopów i towarów. Wydaje mi się, że takie rozwiązanie daje satysfakcję także przegrywającemu i nie zagraża płynności rozgrywki. Dobre też są jakieś zmyślne usprawiedliwienia dla zagrań, które wyglądają na aspołeczne - naszym sztandarowym jest określnie użycia złodzieja w Osadnikach - "Komu tu trzeba schłodzić gospodarkę?" .jj pisze:W niektórych grach istnieje mniejszy lub większy czynnik "agresywnointerakcyjny" - mam tu na myśli np. rywalizowanie o zasilanie farmami miast w Carcassonne
Podejście do gier aka granie dwuosobowe z lepsza polowka
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Legun
- Posty: 1803
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: Podejście do gier aka granie dwuosobowe z lepsza polowka
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- Van
- Posty: 1062
- Rejestracja: 24 sie 2006, 19:10
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 16 times
Ja dorzucając swoje trzy grosze bez zastanowienia polecam Thurn und Taxis. Grę mam całkiem krótko ale udało mi się już zagrać kilka razy na dwoje i troje i w obu opcjach sprawdza się wyśmienicie. Całkiem proste zasady, ładne wykonanie, niekonfliktowa i podoba się kobietom , czasowo wychodzi w sam raz bo zazwyczaj przy dłuższych grach płeć piękna zaczyna marudzić po godzinie, nie jest monotonna w żadnym wypadku i trzeba sobie pilnować żeby żetonów ktoś przed nami nie pozbierał, dużo kombinowania, emocje podnosi zmienność kart na stole. Same plusy
Van_Hoover
#Lista gier
#Lista gier
- Van
- Posty: 1062
- Rejestracja: 24 sie 2006, 19:10
- Lokalizacja: Rybnik
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 16 times
Ja jeszcze od siebie dodam tytuł gry pewnej.
Gdyż na kobiecym forum o planszówkach często pojawiały się jako fajna i lubiana gra scrabble a okazuje się, że i gra jest konfliktowa jak się potrafi, i może się dłużyć więc wspaniałą alternatywą są boggle (naciąganą alternatywą ).
Gra bardzo szybka, brak jakichkolwiek konfliktów, nawet ja w nią potrafię wygrywać (a w scrabble nigdy mi się nie zdażyło).
Gdyż na kobiecym forum o planszówkach często pojawiały się jako fajna i lubiana gra scrabble a okazuje się, że i gra jest konfliktowa jak się potrafi, i może się dłużyć więc wspaniałą alternatywą są boggle (naciąganą alternatywą ).
Gra bardzo szybka, brak jakichkolwiek konfliktów, nawet ja w nią potrafię wygrywać (a w scrabble nigdy mi się nie zdażyło).
Van_Hoover
#Lista gier
#Lista gier
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
A czym się różnią? Bo czytałem o Lifeboats, ale z recenzji na BGG wynikało że to to samo, więc odpuściłem. Ale może niesłusznie? Czy naprawdę się różnią na tyle że opłaca się obie kupować?aswiech pisze:Gralem w MoH. Po LifeBoats zmienilem zdanie:)kwiatosz pisze:Najbardziej wpleconożowbijalny jest chyba Mall of horror
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
http://www.boardgamegeek.com/thread/140372 - ja po lekturze tego topicku bym obu nie kupil . Predzej malla- i klimat lepszy[jak dla mnie] i bardziej chwalą . Ale co kto lubi :].
Swoja droga- uwazam ze obie gry mają chorą cenę .
Swoja droga- uwazam ze obie gry mają chorą cenę .