ad. 1
Co do naprawiania zepsutego pudełka (a wszczególności w takim stanie jak napisał Dewodaa o pudełku Runebound'a) spróbowałbym także z klejami typu super glue. Złozyć, zakleić od wewnątrz - może sie uda. Ewentualnie taśma, ale także od wenwnątrz, żeby nie psuć wyglądu pudełka od zewnątrz (choć w takim stanie jak w/w Runebound, juz chyba nic mu nie zaszkodzi

).
ad. 2
Ja zawsze wkładam gry do plecaka, w taki sposób, żeby nie mogły one latac po nim swobodnie. Dobrym pomysłem wydaje mi się także pomysł jax'a - wkładanie ich jeszcze osobno w plastikowe torby. Pamiętac nalezy o tym, że najbardziej narażone na zniszczenia, są rogi pudełek i z tym trzeba "walczyć"
ad. 3
Co do konserwacji, sam także mam z tym problem. Będąc straszym pedantem, drażni mnie niesamowicie najdrobniejsze zniszczenie. Np. ze wszystkich kart cytadeli mam jedną (Złodziej) która ma delikatnie ztarty rewers. Wrrrr

W przypadku kart, niezastapione są koszulki i to moge powiedzieć z praktyki. Plansze do Na Sygnale zalaminowałem

do pudełka niestety juz nie wchodzi, ale napewno nie zniszczy się prędko

Jeżeli chodzi o heksy (np. osadnicy, czy M'44) warto przechowywać je w oddzielnych woreczkach - plastikowych bądź materiałowych. Większe plansze stważają problem. Tutaj jedynym rozwiazaniem jakie przychodzi mido głowy, to granie na czystym stole zdala od wszelakich pokarmów i napojów - można je postawić na sąsiednim stole, albo poprostu uważać.
ad. 4
Można trzymać. Sam mam "wieże" złożone z Warcraft'a, GoT'a, Osadników, Runebounda itd. Ważne jest to żeby pudełka były jednakowej wielkości (np. moje pudło od Cywilizacji wyglada jak wielka depresja, a to z takiej racji, że leżą na niej mniejsze gry).
TV a gry planszowe:
Oczywiście oglądanie TV jak już było to pisane, jest rozrywką bierną. Nie ma tu żadnej interakcji, no chyba, że uwzględnimy komentowanie filmów. Nie rozwija człowieka tak jak robią to gry planszowe.
Gry planszowe zmuszają nas do myślenia. Przwidywania ruchów przeciwnika, kombinowania, czy zwyczajnej zręczności (np. Jungle Speed). Scrabble urozmaicają nasz język na przykład. Poza tym kontakt z innymi ludźmi jest nieporównywalnie większy niż podczas ogladania TV. Poznaje się nowych ludzi, nawiązuje się nowe przyjaźnie. Można by tak wymieniać jeszcze długo, niezaprzeczalny jest fakt, że jest to rozrywka bardziej kształtująca człowieka niż zwykłe oglądanie TV.
Tak BTW Wozzie powiedz mi jak chcesz oglądać TV i dyskutować ? Wtedy chyba, ani jedno, ani drugie nie ma sensu

Tu akurat popieram Blue
W kwestie ceny bym się nie zagłebiał raczej, bo tutaj każdy ma inne preferencje. Owszem w TV lecą ciekawe programy przy pełnym pakiecie cyfry+ czy innych pakietach kablowych itp. Nie zmienia to faktu, że ja wolę poświęcić 5h na granie niż 3h na oglądnie TV
To chyba tyle ..

Jak na początek
