Eufrat i Tygrys (Reiner Knizia)

Geko · Post autor: **Geko** » 24 lut 2007, 11:51

Dostałem swój egzemplarz EiT i zgodnie z obietnicą chciałem się podzielić wrażeniami estetycznymi. Wbrew wszelkim obawom gra jest wydana bardzo ładnie i klimatycznie. Gra nie jest brzydka! Oczywiście jak ktoś woli wersję angielską to trudno się sprzeczać. Co do grafiki - popatrzyłem sobie na plansze i rzeka, roślinność przy rzece i inne elemetny skojarzyły mi się z pewną grą rodzinną. Porównałem autorów i grafiki... i zgadza się. Autor grafiki ma na swoim koncie Carcassonne.

Dani · Post autor: **Dani** » 24 lut 2007, 12:04

Geko pisze:Co do grafiki - popatrzyłem sobie na plansze i rzeka, roślinność przy rzece i inne elemetny skojarzyły mi się z pewną grą rodzinną. Porównałem autorów i grafiki... i zgadza się. Autor grafiki ma na swoim koncie Carcassonne.

Akurat plansza jest ładna, przyznaję.

Blue · Post autor: **Blue** » 24 lut 2007, 13:15

Plansza jest bardzo estetyczna

. Ale kafelki ... grrr ;].

cezner · Post autor: **cezner** » 24 lut 2007, 13:56

Eee tam przesadzacie z tą brzydkością kafelków. Moim zdaniem są OK

Grafiki są trochę surowe, ale wydaje mnie się, że współgra to akurat z planszą

Magma · Post autor: **Magma** » 24 lut 2007, 16:19

Patrząc na fotki, stwierdzam, że nie mam nic do zarzucenia EiT w wydaniu PL. Wszystko wygląda elegancko i schludnie. Porządnie wykonane, a layout także mi się podoba. Podsumowując wielki plus. Tylko, że znowu trzeba zbierać kasę na nastepną grę

P.S.
Dusso, pojawisz się we wtorek w Gumowej z EiT ?

(dzisiaj także się spotykamy o 17:30, więc jak masz ochote to wpadnij

).

Dusso · Post autor: **Dusso** » 24 lut 2007, 21:38

Przez najblizszy tydzień nie ruszam się z domu, mam zapalenie oskrzeli i tydzień zwolnienia..

Magma · Post autor: **Magma** » 25 lut 2007, 13:34

Oj szkoda, w takim razie Życzę szybkiego powrotu do zdrówka

EiT poczeka ..

Hatar · Post autor: **Hatar** » 25 lut 2007, 14:50

Mnie sie bardzo podoba Polskie wydanie EiT

Grafika ok, wszystkie elementy porzadnej jakosci ( moze troche parawany zbyt cienkie).
Mam pytanie odnosnie zasad. Nie jest dla mnie do konca jasne, czy zeton katastrofy po uzyciu zostaje na planszy do konca gry, czy nalezy go sciagnac z planszy razem z rzetonem na ktory zostal polozony?

Blue · Post autor: **Blue** » 25 lut 2007, 14:56

Zeton katastrofy zostaje do konca gry na planszy.

Sztefan · Post autor: **Sztefan** » 25 lut 2007, 16:57

Robi się powoli mętlik, z jedenj strony ludzie piszą tu o swojej opinii co do jakości wydania z drugiej strony pojawiają się pytania o zasady. Może by to jakoś rozdzielić.

Ja akurat o polskiej edycji. Grę mam od piątku, ale dopiero dziś znalazłem czas by rozpakować pudełko.

Plansza naprawdę bardzo ładna, zdecydowanie lepsza niż pstrokata, komiksowa angielska. Żetony ze zdjęć wydawały się koszmarne, ale na żywo prezentują się naprawdę ładnie. Co do jakości pozostałych elementów mam lekkie zastrzeżenia. Przywódcy dynastii byli w angielskiej wersji chyba dwustronni, tutaj są jednostronni. Dobra to już akurat mało przeszkadza. Gorzej, że trzech niebieskich przywódców jest trochę bladych. Dokładnie widać do jakiej dynastii należą, ale jednak jest to niedociągnięcie. Poza tym małych kostek zwycięstwa ma być po 20 w kolorze. Ja mam 20 niebiekich, 19 czerwonych i po 21 zielonych i czarnych... No i zasłonki. Nie dość, że są z bardzo ciekiego papieru, to jeszcze ie są "przygotowane" do zginania.

Co prawda wszytkie te drobne usterki nie mają jakiegoś złego wpływu na samą rozgrywkę, tym niemniej po grze, która kosztuję 145 zł można wymagać dopracowania w 100%.

kwiatosz · Post autor: **kwiatosz** » 25 lut 2007, 17:42

Przywódcy w ang wersji byli jednostronni. A z kostkami to masz więcej niż w instrukcji - ja bym nie narzekał

Dani · Post autor: **Dani** » 25 lut 2007, 19:46

Sztefan pisze:zdecydowanie lepsza niż pstrokata, komiksowa angielska.

Ładna, ale nie tak jak "pstroakata, komiksowa angielska".

Co ciekawe, z reguły wydania Mayfair podobają mi się mniej od oryginalnych Niemieckich (np. koszmarne Settlers Of Catan), a tutaj jest wyjątek.

Geko · Post autor: **Geko** » 25 lut 2007, 20:24

Sztefan - jak chcesz możesz mailować do Lacerty o przysłanie jednej kosteczki. Tylko w praktyce to dużo nie zmienia, bo sytuacja, że wykorzystuje się wszystkie kostki danego koloru w praktyce zdarza się chyba bardzo rzadko. Choć rozumiem, że może to troszkę boleć

Ja też jestem pod tym względem perfekcjonistą

Co do estetyki - można się ładnie nabrać oceniając grę tylko na podstawie zdjęć. Naprawdę wszystko wygląda bardzo ładnie i cieszy oko. Całość w czasie gry jest bardzo przejrzysta. Gdybym miał teraz wybierać między obiema wersjami w tej samej cenie, wybrałbym polską. Co do zasłonek - mnie tam ich składanie sprawiło pewną radość, w końcu to tylko chwila zabawy z linijką. Podobnie jak złączenie (z pomocą Kropelki) monumentów.

PS. Dziś pokazałem grę żonie. Nie dość, że się jej spodobała, to szybko załapała zasady i mnie ograła

dewodaa · Post autor: **dewodaa** » 26 lut 2007, 01:26

A ja mam pytanie które nie dotyczy samych zasad ale rozgrywki w EiT: jak wymieniacie pkt (male kostki na duze), no bo to jednak zdradza kto czego ile mniej wiecej ma. Czy macie na to jakis sposob?

jax · Post autor: **jax** » 26 lut 2007, 12:07

Mialem przyjemnosc w weekend pograc w wersje polska (czyli niemiecka). Jest fatalnie - brak czytelnosci sytuacji na planszy, brzydka grafika (juz teraz na zywo mialem okazje ocenic), zupelnie tragiczne jest to, ze zetony katastrof maja takie samo tlo jak pozostale kafelki - nie widac od razu ktore krolestwa sa polaczone a ktore nie. Powtarzam nieco swoja wczesniejsza opinie, ale po prostu mialem okazje zagrac w polska wersje i zweryfikowac wrazenia ze zdjec.
Ale dobrze ze jest po polsku i jest wybor

Browarion · Post autor: **Browarion** » 26 lut 2007, 12:08

e, trochę może i zdradza, ale nie zauwazyłem by kiedykolwiek miało to znaczenie w grze - jakby ktoś chciał to i z samego "zapamiętywania" małych punktów będzie wiedział co i ile kto ma

Valmont · Post autor: **Valmont** » 26 lut 2007, 12:11

jax pisze: Jest fatalnie - brak czytelnosci sytuacji na planszy, brzydka grafika (juz teraz na zywo mialem okazje ocenic), zupelnie tragiczne jest to, ze zetony katastrof maja takie samo tlo jak pozostale kafelki - nie widac od razu ktore krolestwa sa polaczone a ktore nie.

Jacek bzdury gada. Grałem w nim w tą samą rozgrywkę, w pomieszczeniu było ciemnawo, oczy Jackowe jak wiadomo nie są ideałem. Sam wychowałem się na angielskiej wersji T&E, jednakże po zagraniu 2 partii w nową polską, nie miałem już żadnych problemów z rozeznaniem sie w sytuacji na planszy, kolorze kafelków czy grafikach. Po prostu podszedł do gry z nastawieniem, którego nie dawało się zmienić i tyle - oto moje zdanie. Jak chce się coś skrytykować to się zawsze coś znajdzie vide"zając a ty znowu bez czapki."

Don Simon · Post autor: **Don Simon** » 26 lut 2007, 12:45

Valmont pisze: Jacek bzdury gada. Grałem w nim w tą samą rozgrywkę, w pomieszczeniu było ciemnawo, oczy Jackowe jak wiadomo nie są ideałem.

No wiesz co... Oczy jego niczym studnie bez dna, w ktorych odbija sie niebo pelne gwiazd

.

Pozdrawiam
Szymon

Valmont · Post autor: **Valmont** » 26 lut 2007, 12:56

Don Simon pisze: No wiesz co... Oczy jego niczym studnie bez dna, w ktorych odbija sie niebo pelne gwiazd .

I pewnie mu te gwiazdy tak po oczach mu dają niczym halogeny, że kolorów nie rozróżnia i zniekształcają mu się kształty i figury oraz wszystko brzydnie w oczach niczym w gabinecie luster...

jax · Post autor: **jax** » 26 lut 2007, 13:08

Planuje przyniesc wersje eng. w piatek na Smolna. I dac do pogrania tym, ktorzy sprobowali dotad tylko wersji polskiej. Wtedy pogadamy.

Valmont · Post autor: **Valmont** » 26 lut 2007, 13:25

jax pisze:Planuje przyniesc wersje eng. w piatek na Smolna. I dac do pogrania tym, ktorzy sprobowali dotad tylko wersji polskiej. Wtedy pogadamy.

Ależ Jacku kochany - dwa posty wyżej napisałem przecież że wychowałem się na angielskiej wersji Mayfair. Ale zauważyłem też że po drugiej rozgrywce przyzwyczaiłem sie także do wersji polskiej (bazującej na niemieckiej) - więc nie ma co demonizować tej ostatniej..

Pancho · Post autor: **Pancho** » 26 lut 2007, 13:33

Grałem w obie wersje, wczoraj dwa razy w wersję Lacerty. Nie ma żadnego problemu z brakiem czytelności. Wszystko widać i gra się bardzo dobrze.

P.S.
Ty my wylatujesz z Baloon Cupem jax to masz za łgarstwa z lacertowym TiE

jax · Post autor: **jax** » 26 lut 2007, 13:35

Pancho pisze:Ty my wylatujesz z Baloon Cupem jax to masz za łgarstwa z lacertowym TiE

tylko ze BC zostal wielokrotnie zweryfikowany a polskie TiE na to jeszcze czeka - nie wiem czy dostrzegasz takie subtelne roznice

Pancho · Post autor: **Pancho** » 26 lut 2007, 13:58

jax pisze:tylko ze BC zostal wielokrotnie zweryfikowany a polskie TiE na to jeszcze czeka - nie wiem czy dostrzegasz takie subtelne roznice

Ty nie zauważyłeś natomiast faktu, że właśnie TiE jest ostro weryfikowany i tracisz grunt pod nogami

Valmont · Post autor: **Valmont** » 26 lut 2007, 14:09

Pancho pisze: Ty nie zauważyłeś natomiast faktu, że właśnie TiE jest ostro weryfikowany i tracisz grunt pod nogami

Jaki grunt? Tam od samego początku były lotne piaski pod jackowymi nogami... Ale miejmy nadzieje, że przestanie trwać w uporze, przejrzy na te swoje "bezdenne" oczy w których odbijają się gwiazdy i wróci na łono matki-rozwagi i skromności, zamiast wszczynać fanaberyczne spory pozbawione zupełnie podstaw... Zagra jeszcze 2 razy i zmieni zdanie, a jak nie to nie warto będzie go nawracać na siłe, bo okaże się zatwardziałeym "grzesznikiem" skazanym na potępienie