Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
Zastanawiam się nad zakupem 2 gier (na raz) ...
Troyes.
Czy ktoś z posiadaczy mógłby napisać, czy jest warta zakupu? W kolekcji mam już sporo tytułów i kostki/ losowość mnie raczej nie zachęcają, jednak jakoś mnie kusi. Czy losowość bardzo psuje zabawę i plany?
Robinson / kooperacja.
Dotychczas niezbyt podeszły mi kooperacje, Ghost Stories sprzedałem. Co prawda nie grałem w Pandemica...
Czy ta gra (wyżej wspomniany Robinson) jest rzeczywiście coś warta?
Troyes.
Czy ktoś z posiadaczy mógłby napisać, czy jest warta zakupu? W kolekcji mam już sporo tytułów i kostki/ losowość mnie raczej nie zachęcają, jednak jakoś mnie kusi. Czy losowość bardzo psuje zabawę i plany?
Robinson / kooperacja.
Dotychczas niezbyt podeszły mi kooperacje, Ghost Stories sprzedałem. Co prawda nie grałem w Pandemica...
Czy ta gra (wyżej wspomniany Robinson) jest rzeczywiście coś warta?
-
- Posty: 2616
- Rejestracja: 12 maja 2009, 09:28
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 67 times
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
Ta losowość jest w sumie bardzo niewielka. Po pierwsze, że kostki można użyć do wielu zadań (zawsze coś nam podpasuje - jest wiele dróg do zwycięstwa), a po drugie jak czegoś brakuje to zawsze można kupić kostkę od przeciwnika.coldsoul pisze: Troyes.
Czy ktoś z posiadaczy mógłby napisać, czy jest warta zakupu? W kolekcji mam już sporo tytułów i kostki/ losowość mnie raczej nie zachęcają, jednak jakoś mnie kusi. Czy losowość bardzo psuje zabawę i plany?
IMHO gra jest świetna.
Pozdrawiam
- Veridiana
- Administrator
- Posty: 3237
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
- Lokalizacja: Czyżowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 60 times
- Kontakt:
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
Obie gry zdecydowanie na TAK
Troyes to kościany majstersztyk. W żadnej innej grze kości nie pełnią tak strategicznej roli i nie generują aż tylu decyzji. Bierz koniecznie! Jedyna wada gry to brak klimatu.
Robinson także wart zachodu. Ja również nie przepadam za kooperacjami, ale tutaj potęguje ona smak przygody. Polecam
Troyes to kościany majstersztyk. W żadnej innej grze kości nie pełnią tak strategicznej roli i nie generują aż tylu decyzji. Bierz koniecznie! Jedyna wada gry to brak klimatu.
Robinson także wart zachodu. Ja również nie przepadam za kooperacjami, ale tutaj potęguje ona smak przygody. Polecam
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
z tym klimatem w troys to zależy jak patrzeć - grafika jest klimatyczna ( niektórzy mówia że brzydka , ale to tylko braki w edukacji estetycznej ;-p) a jak się kartom przyjrzeć i pamiętać że kostki to szlachta, woje i kler to jest całkiem sensownie - oczywiście w granicach euro gry...
-
- Posty: 239
- Rejestracja: 05 lut 2010, 15:29
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 3 times
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
Moim zdaniem Troyes jest bardzo klimatyczną grą, klimatem zdecydowanie wykraczającą poza typowe ramy eurogier. Mamy tu historyczne postaci, karty, których nazwy ściśle wiążą się z działaniem, kości, które obrazują nam nasze wpływy w poszczególnych warstwach społecznych. Oczywiście wyobraźnia jest wymagana, a gra o tyle ją jeszcze wspomaga, że nie ma w niej zbyt wielu logicznych zgrzytów pomiędzy mechaniką i tematem gry (podczas gdy np. Agricola jest pod tym względem tragiczna).
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
Zdecydowanie TROYES - mam - polecam - warto w 100% ! Losowość jest niezauważalna, gra genialna
Robinsona odradzam - zdecydowanie nie mój tytuł - kooperacja nie jest dla mnie...
Robinsona odradzam - zdecydowanie nie mój tytuł - kooperacja nie jest dla mnie...
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
To że nie Twój tytuł i nie Twoja bajka to nie znaczy, że trzeba zaraz odradzać . Ja zdecydowanie polecam. Gra jest świetna, superklimatyczna, łączy losową, nieprzewidywalną przygodę z optymalizacją w stylu euro. Bardzo dobre skalowanie również w trybie solo, duży potencjał regrywalności + planowany dodatek. W 2 wydaniu poprawiono instrukcję także prawidłowe przyswojenie reguł nie jest już jakimś wielkim wyczynem, choć nie da się ukryć gra jest dość złożona i sporo zasad trzeba opanować.77rpm pisze:Robinsona odradzam - zdecydowanie nie mój tytuł - kooperacja nie jest dla mnie...
- MattCarnall
- Posty: 326
- Rejestracja: 08 sie 2010, 17:53
- Lokalizacja: Kalisz
- Been thanked: 2 times
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
GS sprzedałem, SH: Anioł Śmierci sprzedałem(sic), a jednak. Robinsona nigdy nie sprzedam.
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
tak na marginesie Troyes też posiada nieoficjalny wariant solowy ( w plikach na bgg można znaleźć)
ja mam i lubię obie - moja grupa średnio czuje się w kooperacji , więc w T. graliśmy zdecydowanie więcej - ale warto spróbować obu zdecydowanie - świetne pozycje
ja mam i lubię obie - moja grupa średnio czuje się w kooperacji , więc w T. graliśmy zdecydowanie więcej - ale warto spróbować obu zdecydowanie - świetne pozycje
- veljarek
- Posty: 1189
- Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 23 times
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
Robinsona bardzo polecam, jest to jedyna gra kooperacyjna którą toleruję i lubię.
Troyes bym Ci polecił jeszcze miesiąc temu, dziś przegrywa na stole z Zamkami Burgundii (jeżeli chodzi o gry kościane)
Troyes bym Ci polecił jeszcze miesiąc temu, dziś przegrywa na stole z Zamkami Burgundii (jeżeli chodzi o gry kościane)
_______________
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
-
- Posty: 828
- Rejestracja: 17 lip 2012, 12:49
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 32 times
- Been thanked: 88 times
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
+1 dla Troyes
mam obie ale Robinson nie daje moim zdaniem tyle frajdy
mam obie ale Robinson nie daje moim zdaniem tyle frajdy
- charlie
- Posty: 1000
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 59 times
- Been thanked: 53 times
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
W Robinsona nie grałem. Troyes natomiast tak i gra absolutnie rządząca. Nawiązując do wypowiedzi kolegi wyżej, Troyes jest na pewno grą bardziej złożoną trudniejszą, ale równie pewnie nie ustępuje Zamkom. Zamki mają mniejszy próg wejścia ale również mniejszą ilość decyzji (co nie znaczy z kolei, że Zamki Burgundii są słabe). Co do klimatu zależy od człowieka, ale jak to w eurograch, raczej na mechanikę kładzie się nacisk. Grafiki mi osobiście bardzo się podobają.
- mckil
- Posty: 598
- Rejestracja: 13 cze 2008, 18:44
- Lokalizacja: Ostrołęka
- Has thanked: 49 times
- Been thanked: 57 times
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
Ja też polecę Troyes. Ostatnio ta gra mnie zauroczyła. Mi grafiki się bardzo podobają. I jak na euro jest sporo interakcji.
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
Pewnie, gra mi się nie podoba, ale za złe słowo grozi ban w kręgu wzajemnej adoracji przyjaciół Pana Ignacego... to już robi się męczące...krzychszp pisze:To że nie Twój tytuł i nie Twoja bajka to nie znaczy, że trzeba zaraz odradzać . Ja zdecydowanie polecam. Gra jest świetna, superklimatyczna, łączy losową, nieprzewidywalną przygodę z optymalizacją w stylu euro. Bardzo dobre skalowanie również w trybie solo, duży potencjał regrywalności + planowany dodatek. W 2 wydaniu poprawiono instrukcję także prawidłowe przyswojenie reguł nie jest już jakimś wielkim wyczynem, choć nie da się ukryć gra jest dość złożona i sporo zasad trzeba opanować.77rpm pisze:Robinsona odradzam - zdecydowanie nie mój tytuł - kooperacja nie jest dla mnie...
Gra mi się nie podoba, nie jest dla mnie ale polecam w 100% - warto wydać każdą złotówkę Gdzie tu sens ?
- adam_k27
- Posty: 721
- Rejestracja: 28 cze 2013, 10:07
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 19 times
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
Skoro jak piszesz - nie lubisz gier kooperacyjnych to rozsądniej byłoby się nie wypowiadać gdy ktoś pyta czy dana gra kooperacyjna jest dobra niż usilnie odradzać.77rpm pisze:Pewnie, gra mi się nie podoba, ale za złe słowo grozi ban w kręgu wzajemnej adoracji przyjaciół Pana Ignacego... to już robi się męczące...krzychszp pisze:To że nie Twój tytuł i nie Twoja bajka to nie znaczy, że trzeba zaraz odradzać . Ja zdecydowanie polecam. Gra jest świetna, superklimatyczna, łączy losową, nieprzewidywalną przygodę z optymalizacją w stylu euro. Bardzo dobre skalowanie również w trybie solo, duży potencjał regrywalności + planowany dodatek. W 2 wydaniu poprawiono instrukcję także prawidłowe przyswojenie reguł nie jest już jakimś wielkim wyczynem, choć nie da się ukryć gra jest dość złożona i sporo zasad trzeba opanować.77rpm pisze:Robinsona odradzam - zdecydowanie nie mój tytuł - kooperacja nie jest dla mnie...
Gra mi się nie podoba, nie jest dla mnie ale polecam w 100% - warto wydać każdą złotówkę Gdzie tu sens ?
Widzisz ja na przykład nie lubię flaków, ale gdyby ktoś się mnie zapytał w której z dwóch restauracji serwują lepsze flaki, to nie powiem, że w obu serwują wstrętne flaki i odradzam, ale po prostu powiem, że nie lubię flaków więc mu nie doradzę.
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
Po prostu zabrzmiało to tak, że odradzasz Robinsona tylko dlatego że nie lubisz danego typu gier (kooperacje). Być może źle zinterpetowałem ale gdybyś rozwinął i wyjaśnił co konkretnie Ci się w nim nie podoba ( nie tylko to że jest kooperacją), to nie byłoby takiej mojej reakcji77rpm pisze:Pewnie, gra mi się nie podoba, ale za złe słowo grozi ban w kręgu wzajemnej adoracji przyjaciół Pana Ignacego... to już robi się męczące...krzychszp pisze:To że nie Twój tytuł i nie Twoja bajka to nie znaczy, że trzeba zaraz odradzać . Ja zdecydowanie polecam. Gra jest świetna, superklimatyczna, łączy losową, nieprzewidywalną przygodę z optymalizacją w stylu euro. Bardzo dobre skalowanie również w trybie solo, duży potencjał regrywalności + planowany dodatek. W 2 wydaniu poprawiono instrukcję także prawidłowe przyswojenie reguł nie jest już jakimś wielkim wyczynem, choć nie da się ukryć gra jest dość złożona i sporo zasad trzeba opanować.77rpm pisze:Robinsona odradzam - zdecydowanie nie mój tytuł - kooperacja nie jest dla mnie...
Gra mi się nie podoba, nie jest dla mnie ale polecam w 100% - warto wydać każdą złotówkę Gdzie tu sens ?
-
- Posty: 1719
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 3 times
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
Troyes jest naprawdę świetną, agresywną grą. Żałuję, że nie mam okazji grać w nie więcej.
Robinson też jest świetny, chociaż osobiście czuję się dosyć zmęczona przez tryliony wyjątków w instrukcji, ponieważ bardzo lubię grać ściśle by the book, a w tej grze się tak po prostu nie da. Jeśli jednak komuś to nie przeszkadza, to na pewno gra jest warta swojej ceny
Robinson też jest świetny, chociaż osobiście czuję się dosyć zmęczona przez tryliony wyjątków w instrukcji, ponieważ bardzo lubię grać ściśle by the book, a w tej grze się tak po prostu nie da. Jeśli jednak komuś to nie przeszkadza, to na pewno gra jest warta swojej ceny
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 06 sty 2009, 22:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
A jakie kooperacje grałeś? Pandemic i GS dostarczają mi emocji porównywalnych z kooperacyjnym rozwiązywaniem sudoku i szczerze ich nie lubię (to już bardziej to sudoku). Robinsonowi bliżej np. do Horroru w Arkham, na planszy czuć klimat.coldsoul pisze:
Robinson / kooperacja.
Dotychczas niezbyt podeszły mi kooperacje, Ghost Stories sprzedałem. Co prawda nie grałem w Pandemica...
Czy ta gra (wyżej wspomniany Robinson) jest rzeczywiście coś warta?
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
Generalnie nie miałem zbyt wielu kooperacji w kolekcji...
Ghost Stories mi nie podszedł. Za dużo losowości w moim odczuciu.
BTW. Troyes już jest na mojej półce. Robinson prawdopodobnie znajdzie się na niej w przyszłym tygodniu.
Na + jest fakt, iż w Robinsona można zagrać samemu... BTW fajnie gra się w ten sposób?
Na razie nie do pobicia (jeśli chodzi o jednoosobową rozgrywkę) jest dla mnie MAGE KNIGHT. Świetna gra...
Ghost Stories mi nie podszedł. Za dużo losowości w moim odczuciu.
BTW. Troyes już jest na mojej półce. Robinson prawdopodobnie znajdzie się na niej w przyszłym tygodniu.
Na + jest fakt, iż w Robinsona można zagrać samemu... BTW fajnie gra się w ten sposób?
Na razie nie do pobicia (jeśli chodzi o jednoosobową rozgrywkę) jest dla mnie MAGE KNIGHT. Świetna gra...
- rastula
- Posty: 10023
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1309 times
Re: Troyes, Robinson - pytanie do posiadaczy.
W troyes też mozna zagrać samemu
na bgg są zasady solo
na bgg są zasady solo