(Warszawa) Agresor - Piątek WIBHiIŚ PW

[Andreus]

Będę o 17:30. Zabrałem Bora Bora.

[berem]

Rozegraliśmy się w Troyes z dodatkiem wczoraj dwukrotnie.
Właściwie ani razu nie korzystaliśmy z jednej z możliwości jakie daje dodatek czyli obchodzenia murów miasta.
W pierwszej partii zwyciężył Grzel 64pkt, ja na drugim 45 i na trzecim miejscu Wlodzio007 z 34 pkt.
Druga rozgrywka całkiem niepodobna i zdobycze punktowe o wiele skromniejsze z takiego powodu, ze nie dbaliśmy tym razem o bezpieczne otoczenie miasta i dzięki nie atakowanym przez nas kartom zagrożenia pod miastem zebrało się wielu bandziorów a nawet ci rzezimieszkowi zaczęli być fachowo dowodzeni przez miejscowego herszta, na dodatek wydarzenie wojny i innych „niezaleczonych” wewnętrznych konfliktów powodowały że musieliśmy poświęcać dużo naszych zasobów (kostek) jeszcze przed rozpoczęciem danej tury. Stąd remis mój z Grzelem po 40 pkt na pierwszym miejscu.
Właściwie to Grzel powinien wygrać gdyby podkupił ostatnia białą kostkę o wartości 1 bo gdyby to zrobił ja nie zyskałbym bodajże 2 punktów. Jednak zaoszczędził kasę nie wiem dlaczego.
Jak na eurogrę ta gra wielce mi się spodobała ze względu na historyczny klimat i nagłe niepowtarzalne zwroty akcji którą dają za każdym razem inaczej losowane wydarzenia. I jeszcze ta doza negatywnej interakcji.

[jax]

Dzięki za wczorajsze partyjki w Elfenland i Palaces of Carrara.
W pierwszy tytuł wygrała całkowicie zasłużenie Kasia a w drugi doświadczony jingowawa, choć siedziałem mu na ogonie
W Elfenland zaczynam się zastanawiać czy nie lepiej grać bez kafelków zawalidrogi. W sumie każde dołożenie takiego pojedynczego kafelka w końcówce może strasznie mocno wpłynąć na pozycje graczy...
A Pałace całkiem niezłe, całkiem w nie moim stylu (bardzo mocno strategiczne, wcześnie trzeba określić strategię i bardzo konsekwentnie realizować ją podczas gry, z małym udziałem taktyki), ale dla miłośników takich gier polecam. Tytuł w miarę szybki (ok. 1h) zatem owa strategiczność aż tak mnie nie znużyła.

[jingowawa]

Dzięki za wczorajsze partyjki w Elfenland i Palaces of Carrara.
W pierwszy tytuł wygrała całkowicie zasłużenie Kasia a w drugi doświadczony jingowawa, choć siedziałem mu na ogonie
W Elfenland zaczynam się zastanawiać czy nie lepiej grać bez kafelków zawalidrogi. W sumie każde dołożenie takiego pojedynczego kafelka w końcówce może strasznie mocno wpłynąć na pozycje graczy...

Bez przesady z tym doświadczeniem;) Piotrek nie znał gry i wygrał. Za nim usiadłem do gry z tobą i kolegą Adamem, którego nicku nie znam, to również przegrałem z kimś kto grał pierwszy raz, więc albo jestem tak złym graczem, albo doświadczenie nie ma tu nic do rzeczy.
A co do tych przeszkód w Elfenland, to dobre pytanie. Niby możnabyłoby z nich zrezygnować, zniwelować negatywną interakcję, ale wtedy gra by chyba straciła. Jak wiesz, że ktoś ma przeszkodę i może ci zaszkodzić, myślisz nad alternatywami drogami. Z drugiej strony, faktycznie, położona celowo/przypadkowo w danym miejscu przeszkoda może pozbawić cie zwycięstwa... Nigdy nie grałem bez przeszkód, ale chętnie spróbuję bez jak kiedyś jeszcze przyniesiesz.

[Koger]

Jacyś chętni na Osadników z Catanu z dodatkami w piątek od 17?
Są już dwie osoby

[Andreus]

Będę jutro koło 17:30 z Bora Bora. Chętnie przygarnę dwie osoby obeznane z zasadami

[jingowawa]

Ma ktoś ochotę na jakieś porządne Euro? Cuba, Hawaii, Świat bez końca, Luna, Magnum Sal, Tzolkin - chętnie przyniosę coś z tego jak się znajdą chętni.

[piotress]

Cześć wszystkim,

Zapytam się jako nowa osoba czy ma ktoś może Relica i miałby ochotę zagrać jutro ok.17-18?
Chciałbym przetestować tą grę.

EDIT: Jak coś będę miał ze sobą Chaos in the old World z dodatkiem.

[jingowawa]

Będę z Tzolkinem, Magnum Sal i Ale Iacta Est po 17.

[RobertGrom]

Koger, masz jeszcze dwa miejsca na Osadników z dodatkami?
Jeśli tak, to chętnie byśmy z moją dziewczyną zagrali
Tylko możemy przyjść trochę później - powiedzmy 17.30?
Pozdrawiam!

[Micelius]

Będę nawet przed 17; chętny do Tzolkina...

[jingowawa]

Będę nawet przed 17; chętny do Tzolkina...

Ech... No dobra;) Ja będę nawet po 16, bo wcześniej wychodzę z pracy;)

[Przemekk]

Będę o 17:15, jestem otwarty na propozycje, aczkolwiek bardzo chętnie zagrałbym w Notre Dame. Jeśli zbiorą się chętni to mogę przydźwigać El Grande lub Antike.

Muszę się odnieść do ostatniej partii Indonesii, choć to było już chyba miesiąc temu. Rozgrywka była męcząca, bo w zasadzie wiedzieliśmy kto będzie pierwszy i drugi, a ostatnie 40 minut to było optymalizowanie tras i księgowość, która i tak nic nie zmieniła. Ale partia była ogólnie niezła, po prostu w upał wolę krótsze tytuły.

[Pierzasty]

Ja się pojawię koło/przed 17 i chętnie zagram w jakieś plugawe ameritrashe

[KubaP]

Raczej zajrzę, chętnie zagram w Felda - Macao albo Romę (nie mam). Mogę przynieść Eight Minute Empire.

[Andreus]

Będę o 17:15, jestem otwarty na propozycje, aczkolwiek bardzo chętnie zagrałbym w Notre Dame. Jeśli zbiorą się chętni to mogę przydźwigać El Grande lub Antike.

Muszę się odnieść do ostatniej partii Indonesii, choć to było już chyba miesiąc temu. Rozgrywka była męcząca, bo w zasadzie wiedzieliśmy kto będzie pierwszy i drugi, a ostatnie 40 minut to było optymalizowanie tras i księgowość, która i tak nic nie zmieniła. Ale partia była ogólnie niezła, po prostu w upał wolę krótsze tytuły.

W Notre Dame chętnie zagram. Będę koło 17:30, sam zabiorę RftG i może coś jeszcze.

[ArniK]

Ja wpadnę z claustrophobią, jak ktoś będzie miał ochotę, to będę jak zwykle po 19:30

[Micelius]

Witam. Dziękuję za ciekawą partię TtA. Po morderczej walce zdołałem wygrać, choć Bart miał znacznie lepsze państwo, a pod koniec też przyrost kultury. Miriam przeszła tę lekcję, którą każdy gracz w TtA kiedyś przechodzi - jak to jest, kiedy się nadmiernie odpuści zbrojenia... Cóż, po tej lekcji większość jednak grę docenia i miejmy nadzieję, że i teraz zniechęcenia nie będzie

Mam jeszcze pytanie: co się stało z moimi - nowymi - pismami? Zostawiłem je w większej sali przed grą, a po partii sala była zamknięta... BARDZO mi zależy na odzyskaniu pism...

[Przemekk]

@ Micelius: Na moje oko pism nikt nie zabrał, bo nikt o nich nie wiedział. Według mnie zostały w sali, jeśli ktoś dzisiaj gra to pewnie dasz radę je odebrać. Zasada "mam swoje rzeczy w sali, gdzie gram" zwykle rozwiązuje takie problemy, zwłaszcza gdy chce się zostać do końca.

Mnie udało się wczoraj zagrać w dwie gry. Na początek Terra Mystica w 4 osoby, przy doświadczonych graczach i bez przypominania zasad udało się zagrać w 2 godziny. Darklings okazali się dobrym wyborem, a ja dopasowałem się ładnie do tempa rozgrywki biorąc dużo kapłanów i pieniędzy, a także stawiając najwięcej budynków (11). Koniec końców po raz pierwszy wygrałem, z wynikiem zdaje się 123 punkty.

Potem sprawnie zagrane Notre Dame. Po dwóch latach przerwy byłem nieco zaskoczony krótką kołderką i notorycznym brakiem zasobów, zbudowanie jakiegoś spójnego planu w ogóle nie wchodziło w grę. Ostatecznie wybrałem wariant mało szczurów, kończąc na przedostatnim miejscu.

Dzięki za rozgrywki

[jingowawa]

nikt sie na jutro nie umawia? nikt nie zamierza przyjsc?

[Pierzasty]

nikt sie na jutro nie umawia? nikt nie zamierza przyjsc?

W taki upał?

[KubaP]

nikt sie na jutro nie umawia? nikt nie zamierza przyjsc?

Ja tam wpadnę na pewno, to, ze się ludzie nie umawiają chyba nic nie znaczy.

[jingowawa]

nikt sie na jutro nie umawia? nikt nie zamierza przyjsc?

to, ze się ludzie nie umawiają chyba nic nie znaczy.

No niby nie, ale z reguły ktoś się jednak umawiał zawsze.

Ja przyniosę po 17 Notre Dame, Sankt Petersburg i Magnum Sal jakby co.

[jax]

Ktoś wpada jutro na 16:00? 15:30?

[staszek]

Jacku, niektórzy pracują
Nie mówię o sobie,ale i tak będę raczej jak zwykle czyli w okolicach 17.