Rodzaj transakcji

[Barolek]

Witam!
Zastanawiam sie nad kupnem gry tutaj na forum i ciekawy jestem jaki rodzaj transakcji jest tutaj przyjmowany?
Troche boje sie zaufac osobie, zeby wyslac jej kase na konto i czekac czy wysle mi gre czy tez nie.
jak Wy sobie z tym tutaj radzicie?

[Lothrain]

Mamy do siebie zaufanie Zwłaszcza do osób, które są na forum nie od dziś lub które zna się z klubów, czy imprez. Tak czy inaczej zawsze możesz wybrać droższą wersję wysyłki za pobraniem i tyle.

[skolo]

Barolek, ode mnie mozesz smialo kupować

[Barolek]

Skolo
Spoko tylko ze narazie sam pisales ze trzeba czekac:)

[kwiatosz]

Swoją drogą coraz więcej nowych użytkowników - można by pomyśleć o wprowadzeniu escrow - czyli zaufanego użytkownika, który otrzymywałby przelew i wysyłał go do sprzedawcy po tym, jak odbiorca potwierdzi odbiór gry - na niektórych forach to działa.

Natomiast generalnie nie ma problemu z użytkownikami sprzedającymi od dłuższego czasu - patrz po liście postów, ew. dacie rejestracji oraz po historii w wątku sprzedażowym.

[Perpetka]

Możesz poprosić o wystawienie na Allegro, zawszeć to jakiś program ochrony kupujących...

[Lothrain]

Możesz poprosić o wystawienie na Allegro, zawszeć to jakiś program ochrony kupujących...

Niby tak, ale wystawiający musi zapłacić prowizję i zapewne doliczyłby ją do ceny gry.

[FortArt]

Na pewno mocno podejrzany byłby osobnik niepodający nazwy miejscowości, jak np. założyciel tego wątku

Warto kliknąć na "Szukaj" i sprawdzić wypowiedzi danego forumowicza. Możesz tam trafić na wpisy z podforum "Spotkania, konwenty, kluby" (poznasz je po nazwie miejscowości w kwadratowym nawiasie). Jak ktoś chodzi na spotkania planszówkowe, umawia się z innymi to znaczy, że to realny człowiek z krwi i kości, którego ktoś zna. Raczej znikoma szansa, że ktoś taki nagle zechce sobie popsuć reputację dla stówki.

[MattCarnall]

Wiele gier sprzedałem na tym forum, wiele poprzez nie kupiłem. Wpłacałem kasę "na ślepo" i odpukać, ale nie zostałem oszukany. Zakupy na forum polecam.

[DarkSide]

Poza tym co napisali przedpiszcy, to chciałbym zwrócić uwagę na inną kwestię. Pomimo rosnącej popularności planszówek w Polsce, środowisko to jest w miarę hermetyczne i mało znane w ujęciu masowym (liczonym w milionach osób).
Jakoś ciężko mi uwierzyć w to by jakiś naciągacz-oszust trafił na to forum przypadkiem (lub nie) i postanowił naciągnąć kogoś na planszówkę (a zwłaszcza na tytułu w cenie 50-80zł). Ryzyko wykrycia duże, bo taki delikwent ani nie zna środowiska graczy ani raczej nie grzeszy znajomością tematu. Dla takiej marnej kasy (jakby nie patrzeć) szkoda zachodu. Jeśli już ktoś wpada na "pomysł" naciągania w sieci to używa środków "masowego rażenia" typu allegro, fejsbuk albo phishing. Gdize w krótkim czasie albo łapie się wiele osób, albo kilka na grubszą kasę.

[skolo]

chyba ze zrobi zamowienie zbiorowe jak ja robie. wtedy zbierze kilka tysi i pojedzie na wakacje

[kwiatosz]

Jeden taki wałek z zamówieniem zbiorowym był z tego co kojarzę - typ wyjechał do Irlandii bodajże i kasa przepadła, czy to z Irlandii miał wysyłać, ale "zapomniał". Innym problemem jest, jeśli jakiś użytkownik ma notoryczne problemy z pójściem na pocztę - ale to też da się sprawdzić dość łatwo.

[Pixa]

Bez przesady, ja wiem ze ~100 zł to nie jest super mało, ale też nie jest super dużo. Tyle chyba można mieć zaufania do ludzi. A jeżeli go brak to:

- wysylka za pobraniem (na poczcie od jakiegos czasu mozna sprawdzic zawartosc)
- wystawienie na Allegro

[FortArt]

Tylko kto sie zgodzi na wysylke za pobraniem? Wyslesz, ktos nie odbierze i jestes dwie dychy w plecy. I tracisz kilka tygodni przez ktore spokojnie moglbys sprzedac gre komus mniej bojazliwemu.

[Senthe]

Nigdy nie miałam problemów z zakupami na forum, nawet jeśli kupowałam od osób na oko mało doświadczonych. W ogóle nie rozumiem problemu. Nie jest wg mnie możliwe, żeby aktywna osoba z powiedzmy 200+ postami i brakiem negatywnych opinii nagle zaczęła oszukiwać ludzi na 100 zł. To nie ma sensu.

[charlie]

Na forum kupiłem kilkadziesiąt gier, sprzedałem/wymieniłem kilkanaście. Raz się naciąłem, ale z pomocą innych forumowiczów poznałem tożsamość delikwenta i sprawa wylądowała na policji. Bardzo rzadko się takie coś zdarza, od razu oszust jest wtedy skreślony. Raczej nie ma powodów do obaw, od feralnego przypadku nie przestałem kupować kupować i wymieniać tu gier, również od osób, które sa dość nowe, ale może warto wcześniej poszperać trochę o użytkowniku jak nie jesteś pewny.

[NTomasz]

trochę śmieszne: osoba zaufana to taka która np - spamuje na forum ma fajny podpis i nazwę miejscowości + jakieś dane w profilu? w świecie jakichkolwiek wymian "growych" chyba mało kto przycina
co z tego ma? 100 zł? i co? wilczy bilet w towarzystwie
panuje chyba powszechny syndrom zaufania do użytkowników przez 2 lata bycia na forum znienacke miałem raz- administrator przez missclicka skasował moje konto zamiast innego użytkownika ale nikt mnie nie oszukał

[mckil]

Tylko kto sie zgodzi na wysylke za pobraniem? Wyslesz, ktos nie odbierze i jestes dwie dychy w plecy. I tracisz kilka tygodni przez ktore spokojnie moglbys sprzedac gre komus mniej bojazliwemu.

Ja kiedyś wysłałem dość świeżej użytkowniczce tego forum. Ona się bała mi zaufać a ja jej nie. Ogólnie tylko raz naciąłem się na użytkownika forum ale cała sprawa dotyczyła MT i niewłaściwego opisu stanu gry.
Ostatnio jednak zauważyłem inny problem mianowicie ceny używek. Nie raz się zdarza, że cena różni się o kilka/kilkanaście zł od tej w sklepie. W takich przypadkach ja po prostu kupuje w sklepie i nie zawracam sobie głowy sprawdzaniem użytkownika. Nówka to nówka. A i w przypadku problemów z grą jest się bezpieczniejszym.

[rastula]

nie wspominając o ofertach droższych niż w sklepie ...

nie czepiam się, wolny rynek jest ...


a tak w ogóle to, jak się ktoś boi to niech nie kupuje w sieci i tyle - gwarancje bankowe ma sprzedający wystawiać???

[tekknoboy]

sam kupilem na forum juz 10 gier. za kazdym razem robilem przedplate na konto sprzedajacego. moze przy pierwszym zakupie zastanawialem sie czy takie wysylanie kasy komus kogo nie znam (a przyznaje- nawet nie probowalem sprawdzic) to dobry pomysl. Ale nie nacialem sie. Pierwsza transakcja za mna. Wszystko bylo tak jak mialo byc, nikt nikogo nie oszukal a szybkosc przeprowadzenia calej transakcji ppotwierdzil mnie tylko w przekonaniu, ze nie ma sie cco bac
A co do sprzedazy, to mimo ze nie mam kilkuset postow, mojej aktywnosci nie widac wszedzie w kazdym watku i raczej jestem z tych swiezszych uzytkownikow to tez nie bylo klopotu. Szczegoly dogadane przez PW i sprawa szybko zamknieta, transakcja przeprowadzona.
Ze swojej strony dokladam wszelkich staran zeby kupujacy ode mnie gre nie zrazil sie - opakowanie jak w najlepszych sklepach, szybka wysylka i kontakt przez PW - wydaje mi sie to kluczowymi czynnikami deterkmnujacymi pozniejsze ewentualne zakupy od cievie. tyle ode mnie.

[Pixa]

No to ja tez odpowiem, bo pierwsza swoja transakcje przeprowadzilem wlasnie z tekknoboyem - a mialem wtedy na koncie moze ze dwa posty - jakos nie przeszkadzalo mi przelanie w ciemno 80 zl.To nie sa na tyle duze pieniadze, zeby sobie nie ufac.

[wc]

nie wspominając o ofertach droższych niż w sklepie ...
nie czepiam się, wolny rynek jest ...

To nie jest takie proste.
Jak wystawiam grę na sprzedaż - zawsze sprawdzam ceny na i-szopie i oczywiście daję niższą o 30-35%
Ale jak oferta długo wisi, to po drodze mogą się pojawić jakieś dzikie promocje w sklepach, przy których moja cena wygląda na absurdalną. Nie wynika to oczywiście z próby "okantowania" potencjalnego nabywcy, a jedynie z nieśledzenia cen gier, które wystawiłem kiedyśtam.

[kwiatosz]

80 zł to niedużo dopóki ktoś się nie natnie. Ja też mam takie podejście, ale dlatego, że się nie naciąłem jeszcze nigdy - ale nawet jeżeli ktoś mi ukradnie 40zł to to nie jest fajna sytuacja i raczej staram się temu zapobiegać.

[Misio205]

Tak jak ktoś powiedział wcześniej: historia wątku sprzedażowego to podstawa ja zawsze zostawiam w temacie sprzedającego wiadomość że wszystko przebiegło ok więc dla innych to info że forumowicz jest uczciwy itd.

[mbork]

No ja parę razy kupowałem na forum, i raz (ale tylko raz) było tak, że zapłaciłem i na tym kontakt się urwał. Choć podejrzewam raczej jakiś wypadek czy coś - to nie był nowy użytkownik, poza tym - jak ktoś już zauważył - co to za zysk, okantować na 100 zł i popsuć sobie reputację.