Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
- elayeth
- Posty: 1051
- Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 175 times
- Been thanked: 193 times
Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
Czytając to forum, oglądając filmy na youtube doszedłem do wniosku, że są gry, które cieszą się dużym uznaniem, są powszechnie polecane, a ja ich nie znoszę... Każdy z nas ma zapewne takich kilka. Być może ich wypisanie pokaże, gry cieszące się skrajnymi opiniami. A jesli nie to i tak ciekawa może być taka lista.
(wyłączamy monopoly... )
Ja wymieniam swoje trzy (zaczynając od tych, których najbardziej nie lubię):
1. Stone Age - poza nudną (IMO) mechaniką... po prostu śmierdzi... 100x bardziej wolę Lords of Waterdeep lub Filary Ziemii
2. Pandemic - nie rozumiem zachwytu nad ta grą. Uwielbiam inne kooperacyjne gry takie jak Arkham Horror, Battlestar, Robinson...
3. Caylus - nie rozumiem, czemu jest tak wysoko na BGG... zbyt abstrakcyjna.
(wyłączamy monopoly... )
Ja wymieniam swoje trzy (zaczynając od tych, których najbardziej nie lubię):
1. Stone Age - poza nudną (IMO) mechaniką... po prostu śmierdzi... 100x bardziej wolę Lords of Waterdeep lub Filary Ziemii
2. Pandemic - nie rozumiem zachwytu nad ta grą. Uwielbiam inne kooperacyjne gry takie jak Arkham Horror, Battlestar, Robinson...
3. Caylus - nie rozumiem, czemu jest tak wysoko na BGG... zbyt abstrakcyjna.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
Stone Age śmierdzi tylko w nowych wydaniach (polskie śmierdzi) - grałem w stare niemieckie i ładnie pachnie skórą, a nie jakąś chemią konserwującą, czy też średniowieczną garbarnią.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
Agricola - no po prostu nie mogę, (jak mawiał klasyk) "nie wytrzymie", jak mam przez 70% czasu gry przekładać drewienka z jednej strony na drugą...
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
Ja tak mam z Shognem. 90% akcji odbywa się automatycznie, to dlaczego ja mam spędzać 3 godziny nad grą, w której gram 20 minut (łącznie z blenderem), a reszta to przesuwanie kart i czekanie na przeciwników? Mierzi mnie to okrutnie, nie ma takiego grania.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- Ink
- Administrator
- Posty: 2822
- Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 107 times
- Been thanked: 161 times
- Kontakt:
Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
Agricola - w irracjonalny sposób odczuwam tu nieprzyjemną zbyt-krótką kołderkę znacznie bardziej, niż w innych grach
Fasolki/Osadnicy - nie trawię otwartych negocjacji handlowych
Fasolki/Osadnicy - nie trawię otwartych negocjacji handlowych
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
Agricola - mdli mnie jak o niej pomyśle była to moja pierwsza "poważna" planszówka. Ciesze się, że moje hobby się wtedy nie zakończyło a byłem o krok żeby się poddać w tym temacie. Instrukcja to był jakiś koszmar a gra nudna i nijaka... nie, nie dam tej grze drugiej szansy dla mnie ona umarła;)
- KubaP
- Posty: 5834
- Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 137 times
- Been thanked: 409 times
Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
Kocham eurosuchary, ale Agricola i LeHavre to jakiś pasjansowy straszliwy dramat.
Shogun - ale ossochozi?
51. Stan - o matko i córko, serio? Przecież toto jest niegrywalne i jeszcze niechlujnie zrobione!
Mage Knight - ale to po prostu kompletnie nie mój klimat, rzecz ewidentnie rozbija się o mój gust
Small World - losowa gra dla dzieci
Cyklady - "i wtedy wylosowałem magicznego latającego konia i hop, hop, z ostatniego miejsca wygrałem grę"
Eclipse - długie, nudnawe, losowe, downtime potencjalny gigantyczny
Cywilizacja Sida Meiera - niby wszystko ładnie, ale jednak losowość zabija potencjał.
Shogun - ale ossochozi?
51. Stan - o matko i córko, serio? Przecież toto jest niegrywalne i jeszcze niechlujnie zrobione!
Mage Knight - ale to po prostu kompletnie nie mój klimat, rzecz ewidentnie rozbija się o mój gust
Small World - losowa gra dla dzieci
Cyklady - "i wtedy wylosowałem magicznego latającego konia i hop, hop, z ostatniego miejsca wygrałem grę"
Eclipse - długie, nudnawe, losowe, downtime potencjalny gigantyczny
Cywilizacja Sida Meiera - niby wszystko ładnie, ale jednak losowość zabija potencjał.
Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
Haha dobry temat. Dla mnie Dixit.Tragedia, nie ogarniam tej gry. Aha, jeszcze Resistance, za każdym razem było potwornie nudno. Osadnicy również.
Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
same here, chociaz androminiona uwielbiamespresso pisze:Dla mnie Dominion - gra w tasowanie
Sepelite me facie versa in terram, osculetur me mortuum mundus in culum... | In omnia pericula tasta testicula
BGG | Piwo i Planszówki Blog | Fanpage na FB
BGG | Piwo i Planszówki Blog | Fanpage na FB
Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
Moje top 3
Osadnicy - chyba żadna inna gra nie zbudza we mnie tylu negatywnych emocji
Dominion - nie lubię pasjansa i nieustannego tasowania, ale czasem zagram
Eclipse - długie i losowe, i nudne bleh
Osadnicy - chyba żadna inna gra nie zbudza we mnie tylu negatywnych emocji
Dominion - nie lubię pasjansa i nieustannego tasowania, ale czasem zagram
Eclipse - długie i losowe, i nudne bleh
- Vester
- Posty: 956
- Rejestracja: 19 lis 2010, 11:12
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 44 times
Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
Wcześniej czy później trafi tu każda gra, więc wartość informacyjna wątku będzie chyba zerowa.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
Ooo tak, Talismany - ja grałem Relica - od tamtej pory tytułuję się "kwiatosz, męczennik w sprawie poznawania gier". 7 cudów też nijak mnie nie przekonuje do niczego innego niż odłożenie pudełka.
Edit: a wartość wątku to zrzucenie z wątroby Ewentualnie można później zrobić ankietę "najbardziej przeceniane gry wg użytkowników forum g-p"
Edit: a wartość wątku to zrzucenie z wątroby Ewentualnie można później zrobić ankietę "najbardziej przeceniane gry wg użytkowników forum g-p"
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
Usiąść ze znajomymi usiądę, ale "jak tu się w końcu do jasnej anielci zbiera te cholerne punkty??" Nie lubię. Siadam tylko jak znajomi się za bardzo na to nakręcą...Ryu pisze:7 cudów... Gra porażka i nawet nie wiem czemu. Wołami mnie nie zaciągniecie
BSG - w sumie nie za bardzo wiem co się z czym je. Z tego co kojarzę, to pierwsza nowoczesna gra planszowa, w którą grałam i jakoś... Może źle mi zasady wytłumaczyli, albo co? Nie wiem. Nie ogarniam Może za dużo wszystkiego na raz? (od razu z dodatkami wszystkimi grałam). No i grałam na zestawie z mieszanymi językami - nie trawię!! Albo coś jest po ang i nastawiam się na ang, albo gra jest po PL i gramy po PL... a tu zawsze mam nastawienie "nie chce mi się myśleć, oby podchodziły mi tylko karty po pl..."... ale, że wiem, że znajomi to uwielbiają, to się zdarza, że i do tego usiądę. i nawet jak wygram, to się cieszę, chociaż za cholerę nigdy nie wiem, czemu ta gra właśnie się skończyła...
Nasza kolekcja - ciągle się rozwija :)
- elayeth
- Posty: 1051
- Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 175 times
- Been thanked: 193 times
Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
No i super. Mi już się humor poprawił.kwiatosz pisze:Edit: a wartość wątku to zrzucenie z wątroby
Widać "marsz na sztandary"... Agricola i Dominion...
Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
O tak, tak 7 Cudów - tragedia. Przez 75% starałem się zrozumieć o co chodzi z punktami. Potem było już tylko nudno. Nie siądę już nigdy do tego...
- farmer
- Posty: 1768
- Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
- Lokalizacja: Oleśnica
- Has thanked: 381 times
- Been thanked: 94 times
Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
Dorzucę się
Agricola - za krótka kołderka. Zamiast mnogości opcji mam niedosyt i frustrację.
Osadnicy z Catanu - nuuudne.
Carcascone - dziecinne.
Steam - jakieś ponure, ciemne, ciężkie. Nie podchodzi mi, choć zaproszony zagram.
O, od razu mi lżej
pozdr,
farm
Agricola - za krótka kołderka. Zamiast mnogości opcji mam niedosyt i frustrację.
Osadnicy z Catanu - nuuudne.
Carcascone - dziecinne.
Steam - jakieś ponure, ciemne, ciężkie. Nie podchodzi mi, choć zaproszony zagram.
O, od razu mi lżej
pozdr,
farm
- prz22
- Posty: 339
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 23:12
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
Wolałbym cofnąć się do chińczyka i grzybobrania niż grać w Osadników;P:D
Coraz mocniej wkręcam się w świat gier planszowych, ale od zawsze i na zawsze największą pasją pozostanie muzyka;)
-
- Posty: 555
- Rejestracja: 20 lut 2012, 10:00
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 35 times
- Been thanked: 27 times
-
- Posty: 1926
- Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
- Lokalizacja: Reda
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 16 times
Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
primo - wszelkie kooperacyjne. Przyznaję, że Robinson jest fantastycznie wymyślony, że wszystko się zazębia, że ma klimat i że jest racjonalne. Ale to po prostu gry nie dla mnie.....
secundo - Munchkin
tertio - Osadnicy. Jak ja w to kiedyś napierniczałem .. ho, ho, ho. Mieliśmy stały trzyosobowy skład i było genialnie. Ale potem poznałem trochę gier, pograłem w lepsze.
mieliśmy okazję powtórzyć po kilku latach w tym samym składzie. Wspólnie stwierdziliśmy: ostatni raz to był co by się nie działo. Wołami mnie nie zaciągną....
secundo - Munchkin
tertio - Osadnicy. Jak ja w to kiedyś napierniczałem .. ho, ho, ho. Mieliśmy stały trzyosobowy skład i było genialnie. Ale potem poznałem trochę gier, pograłem w lepsze.
mieliśmy okazję powtórzyć po kilku latach w tym samym składzie. Wspólnie stwierdziliśmy: ostatni raz to był co by się nie działo. Wołami mnie nie zaciągną....
Re: Gry, które prawie wszyscy lubią... poza mną. ;-)
Agricola, Cywilizacja Sida Meiera, 7 cudów, Dominion (choć ten ostatni przyklad nie do końca pasuje, bo ostatnio większość znajomych już podziela moją odrazę )
Dodatkowo każda kooperacja, a w szczególności (bo akurat w nie chcą zwykle grać): Alcatraz, Space Hulk i ostatnio Hanabi. Pandemiki, Robinsony, czy inne Elder signy na naszą prowincję jeszcze nie dotarły
Dodatkowo każda kooperacja, a w szczególności (bo akurat w nie chcą zwykle grać): Alcatraz, Space Hulk i ostatnio Hanabi. Pandemiki, Robinsony, czy inne Elder signy na naszą prowincję jeszcze nie dotarły