Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Jednocześnie chciałbym przypomnieć, że kolejne dodatki pojawią się sukcesywnie w listopadzie i grudniu (Second Summoners).
Przy okazji chciałbym też podziękować za bardzo dobre i życzliwe przyjęcie naszych nowych premier a także pochwały w kierunku jakości polskiego wydania, które do nas spływają To daje nam "kopa" do kontynuowania ciężkiej pracy i dalszego rozwijania tej genialnej serii po polsku Dzięki!
zobaczyłem i od razu kupiłem
Prosiłbym tylko o doprecyzowanie - "są już dostępne" = dostępne do zamawiania, czy dostępne i już jutro z prędkością światła do mnie wyślecie kolejne 4 frakcje ?
----
A co do zestawów startowych to radze brać od razu obydwa. Dzisiaj zagraliśmy pierwszy raz i od razu 4 partie, każdy grał każda frakcją, dobra zabawa na ponad 2h
"Są dostępne" oznacza, że wysyłamy w tempie ekspresowym
Summoner Wars:
Esensja.pl - 100% Świat Gier Planszowych #25 - 10/10
ZnadPlanszy - 10/10 Board Times - 5/5
Games Fanatic - 8/10 Polter - 8/10
....
Jest taka możliwość na dwóch podstawkach. My wczoraj rozegraliśmy 2 partie na 4 osoby i na pewno gra się dłużej, gdyż dłużej czeka się na swoją kolejkę. Ale generalnie bardzo nam się podobało, z tym że przy 4 graczach trzeba się nieco bardziej skupić i nieco więcej myśleć nad każdym ruchem, gdyż "zapętlona" plansza pozwala przechodzić z jednego krańca na drugi więc naturalnie więcej trzeba kontrolować i na więcej rzeczy zwracać uwagę. Ale emocje związane z pomocą dogorywającemu partnerowi z drużyny tudzież wielka ucieczka przez pół planszy, żeby ukryć się za lodowymi murami przyjaznych Orków są bardzo duże Podsumowując, myślę, że warto, choć wydaje mi się, że lepiej żeby choć pierwszą partię zagrać na dwie osoby - pozwoli się to oswoić z grą i mechaniką - a później to już hulaj dusza
Przede wszystkim, SW to nie jest gra decbuildingowa. Co prawda istnieje ograniczona możliwość zbudowania talii, ale jest ona raczej dodatkiem, a nie koniecznością jak ma to miejsce w choćby grach LCG. Na dzień dzisiejszy po polsku nie ma za bardzo z czego zbudować talii, chyba że ktoś bardzo by chciał kupić dwa pudełka tej samej frakcji i mieć 10 kopii jakiejś jednostki zamiast np. 6. Ale w grze niewiele to zmieni, gdyż talie podstawowe są na tyle dobre, że spokojnie można nimi wygrać z taką "zbudowaną". Przyjmuje się więc, że kupując dodatki do SW, kupujesz dodatkowe - gotowe do gry, pełnoprawne i silne talie, a nie kilogramy kart z których taką silną talię możesz sobie zbudować - jeśli będziesz potrafił
Jasne ale cieszy sam fakt, ze działo to bardziej na zasadzie Neuroshimy Hex niż chociażby Warhammera Inwazji . Jedno LCG mi wystarczająco pustoszy portfel (Władca Pierścieni).
Karit pisze:Co nie zmienia faktu że jak gra ci się spodoba to na pewno będziesz chciał kupić kolejne frakcje
Ale nowa, pełnoprawna frakcja z nowymi jednostkami i strategiami to jednak coś innego niż kupowanie miliona dodatków, żeby złożyć porządną, działającą talię Porównanie do Hexa, akurat w tej kwestii uzasadnione.
Karit pisze:Co nie zmienia faktu że jak gra ci się spodoba to na pewno będziesz chciał kupić kolejne frakcje
Ale nowa, pełnoprawna frakcja z nowymi jednostkami i strategiami to jednak coś innego niż kupowanie miliona dodatków, żeby złożyć porządną, działającą talię Porównanie do Hexa, akurat w tej kwestii uzasadnione.
Jako fan zarówno SW, jak i LCG - w pełni się zgadzam.
btw.
Na ZnadPlanszy już niebawem kolejny artykuł z serii Summoner Wars. Tym razem przedstawię 4 nowe frakcje.
Myślę, że z mojej strony możecie liczyć na stały dopływ informacji/recenzji dotyczących tej serii, bo trochę już pograłem w ang wydanie.
Zgadzam się, zgadzam
Chodziło mi o to że jego portfel i tak trochę się uszczupli, bo co prawda LCGopodobnych dodatków nie będzie musiał kupować, ale nowych frakcji tez sporo pewnie wyjdzie
Subiektywnie mówiąc - moje opinie o grach są w 100% obiektywne
Karit pisze:Zgadzam się, zgadzam
Chodziło mi o to że jego portfel i tak trochę się uszczupli, bo co prawda LCGopodobnych dodatków nie będzie musiał kupować, ale nowych frakcji tez sporo pewnie wyjdzie
W tej chwili frakcji jest 16.
+ zaczyna się "drugie okrążenie" pod nazwą "Druga talia frakcji", czyli nowe pełne talie dla tych 16 ras.
Co do uszczuplania portfela to z mojego punktu widzenia: kupiłem na start master seta + filth (plugastwo zapowiedziane już przez Cube) potem dokupiłem jeszcze Torgana (2gi summoner Tundrowych orków) i Jaskiniowe Gobliny vs Krasnoludy i ostatnio dokupiłem dodatek do dwóch frakcji z master seta (Talya's spirit) żeby trochę podeckbuildingować i Rallul'a (najemnicy również zapowiedziani już przez Cube) w tej chwili mam 11 frakcji i pomimo, że wiem, że inne są bardzo fajne i przyjemnie byłoby pograć jakoś nie czuję potrzeby kupowania nowych, nie mam uczucia, że mam ich za mało i jak dodam kilka to coś się w moim zestawie poprawi, wręcz uważam, że mógłbym się obejść bez 2óch z nich. Z mojej perspektywy warto mieć kilka swoich ulubionych talii (dla mnie to na przykład Jaskiniowe Gobliny i Mountain Vargath - nie podejmę się zgadnąć jak zostanie przetłumaczone) i jakąś talię dla osób na "początek" (moim zdaniem idealnie sprawdzają się wszelkie ze starterów poza Jaskiniowymi goblinami), a potem to już jak ktoś się znudzi naprawdę.
Mam wrażenie, że jakoś chaotycznie to opisałem.
Ale to co najbardziej mnie urzekło to, że Cube zapowiedziało turnieje! Mam nadzieję, że to wypali. Wspaniała wiadomość.
Jeśli ktoś zastanawia się, którą z czterech nowych frakcji wybrać jako swój pierwszy dodatek - być może mój najnowszy artykuł pomoże mu w podjęciu decyzji. Zapraszam do lektury http://pelnapara.znadplanszy.pl/2013/10 ... ojny-cz-i/
Witam!
Najpierw pokłony i szacun dla wydawcy za to, że w ogóle chciało mu się wydać Summoner Wars PL. Ponieważ nie ma jeszcze Master Seta to kupiłem jeden z zestawów startowych. No i ..... takiej tandety jak ta pseudoplansza to jeszcze nie widziałem Przepraszam widziałem i nawet mam - Mutant Chronicles PL od Galakty. Ale to było kopę lat temu, gdy mało kto cokolwiek wydawał i takie "kwiatki" były jeszcze dopuszczalne. Wiedziałem czego mniej więcej można się spodziewać w pudełku, ale to co znalazłem to pogięty kawałek papieru, który za każdym razem trzeba będzie prostować! Dodam, że w miejscu nieprawidłowego zgięcia plansza za chwilę się przetrze. A rozłożyłem ją dosłownie 3 razy. Wiem, że teoretycznie można położyć na niej np. pleksę, ale to jest kolejny wydatek. I zamiast pleksy wolałbym kupić normalną planszę. Wiem, że na Master Seta potrzeba kasy, ale gdybyście równocześnie wydali same plansze, które można by dokupić za np. ~30 PLN to pewnie sporo graczy by je kupiło. Ja na pewno.
Pozdrawiam
Moim zdaniem na potrzeby startera plansza jest wystarczająca. Nie ma sensu pakować niewielkiej ilości kart w większe pudło, którego wymagałaby inna plansza. Wzrósłby również koszt, więc kupowanie w ciemno stałoby się dużo mnie kuszące.
Co do samej planszy myślę, że to nie takie proste wypuścić ją w akceptowalnej cenie, jako osobny produkt, który ma szansę znaleźć odpowiednią liczbę nabywców. Wystarczy spojrzeć na cenę angielskiej w sklepie na R.
Powoli napalam się na ten tytuł, więc jak zwykle skończy się pewnie zakupem w sumie za 64 zł to nieduże ryzyko. Mam dwa pytania: czy jest gdzieś w necie polska instrukcja do poczytania? Którą podstawkę lepiej wybrać na początek (przy założeniu, że absolutnie nie chcę\nie mogę\żona mi nie pozwala kupić obu), Elffy vs orki czy krasnale vs gobliny?
mat_eyo pisze:Elffy vs orki czy krasnale vs gobliny?
To pytanie z gatunku "wolisz słodkie czy wytrawne" hehe.
Kwestia gustu i preferowanego stylu gry. Główne cechy frakcji opisałem w recenzji, toteż tam odsyłam. Osobiście wolę Krasnoludy vs. Gobliny, ale powtarzając mój wcześniejszy post - nie jest to wybór na zasadzie lepszy/gorszy.
Banan2 pisze:Witam!
Najpierw pokłony i szacun dla wydawcy za to, że w ogóle chciało mu się wydać Summoner Wars PL. Ponieważ nie ma jeszcze Master Seta to kupiłem jeden z zestawów startowych. No i ..... takiej tandety jak ta pseudoplansza to jeszcze nie widziałem Przepraszam widziałem i nawet mam - Mutant Chronicles PL od Galakty. Ale to było kopę lat temu, gdy mało kto cokolwiek wydawał i takie "kwiatki" były jeszcze dopuszczalne. Wiedziałem czego mniej więcej można się spodziewać w pudełku, ale to co znalazłem to pogięty kawałek papieru, który za każdym razem trzeba będzie prostować! Dodam, że w miejscu nieprawidłowego zgięcia plansza za chwilę się przetrze. A rozłożyłem ją dosłownie 3 razy. Wiem, że teoretycznie można położyć na niej np. pleksę, ale to jest kolejny wydatek. I zamiast pleksy wolałbym kupić normalną planszę. Wiem, że na Master Seta potrzeba kasy, ale gdybyście równocześnie wydali same plansze, które można by dokupić za np. ~30 PLN to pewnie sporo graczy by je kupiło. Ja na pewno.
Pozdrawiam
Weź pod uwagę, że polska mata jest i tak lepsza od angielskiej, więc myślę, że w ramach swoich możliwości wydawca zrobił co mógł, żeby wyglądało to ok. Mnie w ogóle nie przeszkadza - tutaj grywalność się liczy Ale na twardą planszę pewnie bym się skusił tak czy siak.
mat_eyo pisze:Reckę czytałem i najchętniej bym widział krasnoludy vs orki a do tego już muszę mieć dwie podstawki btw są może plany wydania Master Set po polsku?
mat_eyo pisze:Reckę czytałem i najchętniej bym widział krasnoludy vs orki a do tego już muszę mieć dwie podstawki btw są może plany wydania Master Set po polsku?
Mam tak samo. Wybrałem na razie elfy vs orki (ponoć łatwiejsze do grania na początek). Jak będzie dobra gra to pewnie kupie drugi starter (jeszcze nie miałem okazji zagrać).
mat_eyo pisze:Reckę czytałem i najchętniej bym widział krasnoludy vs orki a do tego już muszę mieć dwie podstawki btw są może plany wydania Master Set po polsku?
Bierz Krasnoludy-Gobliny Orki są chyba najmniej ciekawą nacją spośród 4 startowych - choć to w sumie mocno zależy od indywidualnych preferencji...
Tylko jak zalaminujesz to nie będziesz mógł jej składać i transportować w pudełku. Już lepiej chyba kłaść na nią pleksi, tego też nie zabierzesz, ale przynajmniej w domu masz spokój.
To daje nam "kopa" do kontynuowania ciężkiej pracy i dalszego rozwijania tej genialnej serii po polsku
Przepraszam widziałem i nawet mam - Mutant Chronicles PL od Galakty. Ale to było kopę lat temu, gdy mało kto cokolwiek wydawał i takie "kwiatki" były jeszcze dopuszczalne. Wiedziałem czego mniej więcej można się spodziewać w pudełku, ale to co znalazłem to pogięty kawałek papieru, który za każdym razem trzeba będzie prostować! Dodam, że w miejscu nieprawidłowego zgięcia plansza za chwilę się przetrze. A rozłożyłem ją dosłownie 3 razy. Wiem, że teoretycznie można położyć na niej np. pleksę, ale to jest kolejny wydatek. I zamiast pleksy wolałbym kupić normalną planszę. Wiem, że na Master Seta potrzeba kasy, ale gdybyście równocześnie wydali same plansze, które można by dokupić za np. ~30 PLN to pewnie sporo graczy by je kupiło. Ja na pewno.
btw są może plany wydania Master Set po polsku?