A mnie irytuje TYP, KTÓREGO IRYTUJĄ INNI GRACZE i daje to po sobie poznać - a raczej DAJE O TYM ZNAĆTyp "MOGĘ COFNĄĆ RUCH" - gracz długo zastanawia się nad swoim ruchem. Po jego wykonaniu zapytuje - czy może go cofnąć! Występuje to zjawisko nawet kilka razy w ciągu rozgrywki. Osobiście bardzo mnie irytują tacy współgracze
Jeżeli komuś bardzo zależy, aby cofnąć jakiś ruch - nie widzę powodów dlaczego miałby tego nie zrobić. Co innego kiedy np. JA chciałbym cofnąć ruch, gracz X nie pozwala tego zrobić, a kiedy przychodzi na niego kolej wtedy chce cofać, i szuka kto co kiedy cofnął. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest to, że kiedy pierwszy gracz X chce cofnąć ruch - wszyscy umwaiają się OK ale teraz każdy z nas może cofnąć jeden ruch w tej grze. Wtedy Gracz X będzie się pilnował a pozostali będą mieć rekompensatę za to , że dali komuś cofnąć ruch.
To ma być gra, zabawa, a nie harówka jakaś czy granie za karę. Dlaczego miałbym trzymać się jakiejś głupiej zasady "karta stół"? Bo co jak położył klocka i cofnął rękę to już nie można przesunąć? Klejem przykleił? Nad planszą musi być "chill out".