Field of Glory: The Card Game (Martin Wallace)

[KubaP]

...jej finalnym wydarzeniem i kulminacyjnym punktem będzie publiczne mielenie egzemplarzy gry na targach w Essen

Wtedy to dopiero ludziska się rozgadają....

[ghostdog]

Na pudełku widnieje napis "made in Poland". Tak z ciekawostek. Grę juz otrzymałem wyglada na miły przerywnik przy czymś cięższym.

[Lipa]

Wczoraj też zuważyłem ten napis na moim egzemplarzu .

[rastula]

Na pudełku widnieje napis "made in Poland". Tak z ciekawostek. Grę juz otrzymałem wyglada na miły przerywnik przy czymś cięższym.

ale cena "made in new zeland"

[ghostdog]

Uważam ze cena ok 60 zł nie jest zła. Tyle płaciłem w planszostrefie. Czy ktoś juz ogarnął zasady? Są niby banalne ale mam pewien problem z atakiem z flanki. Czy wystawienie jednostki na mojej flance i spełnienie zasady ze przeciwnik podrumieniam stronie terenu i brak terenu obok niego wystarcza do ataku z flanki? Nie ma nic w zasadach co w sytuacji gdy panuje nad danym terenem a przeciwnik tam wystawi jednostkę. Co wówczas? Tapujemy kartę terenu?

[adalbert]

Czy ktoś juz ogarnął zasady? Są niby banalne ale mam pewien problem z atakiem z flanki.

itp.
Tia, zwyczajowe przy grach Martina problemy z zasadami...

[surmik]

Czy wystawienie jednostki na mojej flance i spełnienie zasady ze przeciwnik podrumieniam stronie terenu i brak terenu obok niego wystarcza do ataku z flanki?

Może zadaj to pytanie jeszcze raz?

[adikom5777]

Sądząc po liczbie wątków w dziale Zasady, ten problem nie dotyczy wyłącznie Martina. Uważam, że ostatnie jego instrukcje są naprawde czytelne i klarowne.

[ananas]

Uważam ze cena ok 60 zł nie jest zła. Tyle płaciłem w planszostrefie. Czy ktoś juz ogarnął zasady? Są niby banalne ale mam pewien problem z atakiem z flanki. Czy wystawienie jednostki na mojej flance i spełnienie zasady ze przeciwnik podrumieniam stronie terenu i brak terenu obok niego wystarcza do ataku z flanki? Nie ma nic w zasadach co w sytuacji gdy panuje nad danym terenem a przeciwnik tam wystawi jednostkę. Co wówczas? Tapujemy kartę terenu?

Atak z flanki może nastąpić tylko przed akcjami które chcemy zrobić. Gra podzielona jest na pięć punktów: 3. Atak z flanki; 4 Akcje gracza...Żeby zaatakować z flanki muszą być spełnione wszystkie trzy warunki: a) aktywny gracz musi mieć jakieś jednostki naprzeciwko kolumny którą chce zaatakować, b) aktywny gracz musi mieć jakieś jednostki na przylegającej kolumnie (kolumna flankujaca), ale naprzeciwko tych jednostek, z kolumny flankujacej, nie moze byc przeciwnika, c) następna kolumna po flankującej albo nie ma na niej wrogich jednostek albo jest poza krawędzią pola walki. Zobacz sobie przykłady, chyba dobrze to pokazują. Czyli kończąc swoje ruchy trzeba uważać żeby nie wystawić sie na atak z flanki. W przypadku normalnego ataku deklarujesz kolumnę w której chcesz zaatakować, i jeżeli ja np. mam przewagę na tym terenie i ty ze mną tam wtedy wygrasz to odwracasz kartę pod swoją kontrolę, jeżeli wygram tam ja, jako obrońca, teren obracamy na stan neutralny. Atakujący w przypadku zwycięstwa odrzuca "nie lidera", jeżeli ma tam dwie jednostki. W przypadku remisu obracasz kartę kolumny do stanu neutralnego i wywalasz wszystkie jednostki (obie strony) z kolumny gdzie walczyliście. W przypadku zwycięstwa obrońcy, musi on wywalić "nie lidera" jeżeli ma tam dwie jednostki. Obrońca może jeszcze wycofać wszystkie swoje jednostki, jeżeli mu się to uda wtedy nikt nie kontroluje karty terenu.

[ghostdog]

Dzięki. Tez tak to czytałem ale wolałem sie upewnić. Przepraszam za poprzedni post ale tablet uzupełnia sam wyrazy i nie zauważyłem.

[ghostdog]

To jeszcze kolejne pytanie. Jak Wy czytacie kwestie wycofania sie jednostki? Czy w przypadku wycofania sie przeciwnika z pola bitwy, zakładamy, ze kontrolował teren, kartę terenu przekładamy na pozycje neutralny czy nie? Skąd to pytanie? Graliśmy ostatnio z kolega i wyszło, ze łatwiej mu było wycofać trzy jednostki z pola walki niż podjąć ryzyko walki.

[Palmer]

If the defender withdraws then the Terrain card reverts to neutral.

Martin

Oficjalna odpowiedź autora.
Swoją drogą, jak wycofał 3 jednostki, skoro maksymalnie można mieć 2 ?

[ghostdog]

Z rożnych terenow

[ananas]

Z rożnych terenow

To chyba nie tak, bo jak już dochodzi do walki to tylko przy jednej karcie terenu gdzie maksymalnie na stronę mogą być dwie jednostki.

[ghostdog]

a to musieliśmy coś źle zagrać, bo graliśmy tak, że ataków przeprowadzaliśmy więcej niż jeden na turę.

[Odi]

Można wykonywac dowolną liczbę ataków

[ghostdog]

czyli innymi słowy może się wycofać z każdego terenu, na którym jest atakowany.

[Odi]

Nie z każdego - tam, gdzie ma bardziej mobilną jednostkę od atakującego. Słonie nie uciekną przed kawalerią, ale na odwrót już tak.

[ghostdog]

tak to się zgadza. Chodziło o ogólną zasadę. Dzięki za podpowiedzi. W sumie szkoda, że nie jest to wszystko precyzyjniej opisane w zasadach.
A ogólnie muszę przyznać, że jestem zachwycony grą. Strasznie wciągnęła, regrywalność jak na razie spora. Szczególnie ostatnio rozegrana bitwa była piekielnie ciężka z uwagi na tereny, które wylosowaliśmy.

[Odi]

Tak, gra sprawia wrażenie wszybkiego fillerka (małe pudełko, rzekomo 30 min rozgrywki), a kombinowania całkiem sporo. Ciekawe tylko, czy różne modele armii są zbalansowane i czy ten deckbulding naprawdę coś daje, czy może jest jeden oczywisty sposób na konstrukcję sił. Do sprawdzenia.

[ananas]

Tak, gra sprawia wrażenie wszybkiego fillerka (małe pudełko, rzekomo 30 min rozgrywki), a kombinowania całkiem sporo. Ciekawe tylko, czy różne modele armii są zbalansowane i czy ten deckbulding naprawdę coś daje, czy może jest jeden oczywisty sposób na konstrukcję sił. Do sprawdzenia.

Odi nie myśl tyle o tej grze bo jeszcze znajdziesz strategię wygrywającą. A tak na serio to dziwi mnie to, że o tej gierce było tak cicho po Essen. Jak tylko pojawiła się w sklepie od razu ją kupiłem (z gier "z Essen" kupiłem tylko tę) bo bałem się że będę musiał długo czekać na jakiś dodruk. Fajnie napisałeś na innym forum, że to Pan Wallace w dobrej formie, to mi wystarczy. No i cena bardzo dobra.

[Odi]

Tu się nie da znaleźć strategii wygrywającej - jest blind bidding. Czyli Wallace się uczy

Mnie ta cisza wcale nie dziwi. Dobre gry wypływają na wierzch dopiero po czasie. Post-essenowe rozważania dominowane są zwykle przez gry śliczne i/lub chwytliwe tematycznie. Tak będzie na pewno z A Study in Emerald, tak może być z AFoG, choć niekoniecznie. Małe pudełko, karcianka, do tego jakiś kawalerzysta (partyjski?) - 4/5 graczy omija takie coś z daleka, pamiętając też Łolesowi średnio udanego Hobbita.

[ghostdog]

Deckbuiling jest w dużej mierze uzależniony od terenów, które zostaną wylosowane. Jedna gra była tylko na czystym polu a wiec i trochę słoni i jazdy sie pojawiło, z kolei w następnej trafiły sie i wzgórza i las i nagle sie okazało, ze głownie piechota brała udział w bitwie. Jak dla mnie bardzo ciekawie na razie to wyglada. Są karty, które zawsze dobierzesz do talii bo są niezbędne, takie jak commander bo ma dowodzenie 5 i z jego pomocą możesz i dwie lub trzy jednostki na pole bitwy wystawić, zawsze weźmiesz możliwość dociagu trzech kart. Reszta w dużej mierze zależy odbierany, na którym przyjdzie walczyć. Warto brać łuczników choć ich siła jest żadna ale wystawienie ich jako drugiej karty na polu juz jest fajna. Ja zakupiłem dzięki planszostrefie. Jedyne co mnie z Essen interesowało. Powiem szczerze nie żałuje ze kupiłem. Zreszta lubię takie miłe przerywniki. Swego czasu zagrywalem sie w Spearpoint.

[ghostdog]

Czy flankowanie należy traktować jako atak w kontekście zdobywania terenu? Jeśli flankuje przeciwnika i jeśli go pokonam to czy kontroluje teren?

[Odokar]

W mojej ocenie niedoceniona gra. Mogła się stać zaczątkiem kolekcjonerskiej karcianej gry bitewnej ale tym razem opartej na historii a nie fantasy. Historii starożytności, która uważam, że nie ustępuje swym bogactwem tematów nawet najlepszej fantastyce.

Grę szybko się rozkłada i ma czytelną instrukcję, nawet w wersji Angielskiej. Sam nie jestem lotny w tym języku ale zrozumiałem co do mnie pisano w mowie Szekspira po pierwszym czytaniu.
Jest w niej losowość (ale w rozsądnej proporcji jak na bitwę przystało), elementy blefu, planowania i strategii. Mamy bogata bazę typów jednostek ze swoimi cechami podstawowymi oraz unikalnymi dla danego typu.
Bitwy są szybki i bardzo zmienne. Można rozgrywać ich serię i popuścić się o kampanie dla bardziej kreatywnych graczy
Szkoda, że gra nie doczekała się polskiego wydania