http://lacerta.pl/
Ja chcę przede wszystkim MK: Lost Legion.
Co do obniżonych cen gier - postaram się rozpropagować wśród znajomych
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
mów za siebie. nie każdy oczekuje tylko mózgożerówDon Simon pisze:Tez kupilem Le Havre (na prezent), wiec swoje odbebnilem.
Z propozycji gier w nizszych cenach rozwazylbym tylko Hawane do grania 2-osobowego (o ile sie sprawdza, bo sie nie wczytywalem) - Samuraja mam niemieckiego, a pozostale nieciekawe.
Z propozycji na przyszly rok:
- Exodus wydaje sie ok, choc nie wiem, czy Eclipse mnie pod tym wzgledem juz nie zaspokoi
- Glass Road - schematyczny i leciutki suchar
- Caverna - jeden Rosenberg starczy
- Gluck Auf - za prosta i za krotka
- Rokoko - dyskwalifikujaca tematyka
- Friese Landlord - kolejna proscizna
Cos sie Lacerta zepsula - kiedys bylo lepiej, powazniej i trudniej.
To akurat dobre gry (może oprócz HavanyKarit pisze:Gry z wyprzedaży do jakiś wybitnych rzeczywiście nie należą...
Jak to za siebie? Ja mowie ZA WSZYSTKICH!!!111!!!!!mulek18 pisze: mów za siebie. nie każdy oczekuje tylko mózgożerów
Fajny pomysłOdi pisze:Zrobiliśmy na GF ankietę. Wiadomo, jak to z ankietami bywa, ale może to będzie jakiś sygnał dla Lacerty...?
Zapraszamy
Mnóstwo pieniędzy, bo oznaczałoby że Lacerta musi zapłacić za własny druk, za zaprojektowanie nowego pudełka, nowej wypraski i to wszystko tylko dla nich, czyli pewnie nakład w okolicy 500sztuk, zamiast dużo większego międzynarodowego dzięki czemu cena jednostkowa jest niższa. Ale przecież łatwo powiedzieć "przecież to będzie kosztować tylko trochę więcej"Misio205 pisze:MK jest przecież jeden duży,a drugi to po prostu dodatkowa postać. Chyba wiadomo, że wydając dodatek można się pokusić o dodanie od razu tej jednej postaci. Ile to może więcej kosztować?
Od początku Lacerta mówiła że wszystko zależy od sprzedaży podstawki.PS.: Napisali "jeden z dwóch dodatków". Niech no się okaże że wydadzą tylko mini-dodatek z postacią. To skreślę ich jak wydawnictwo sklepu na R za naobiecywanie mi polskich dodatków do Kamienia Gromu i nic od nich już nie kupię
Mnie za to zadziwia non stop, że wydawnictwa ciągle narzekają że brakuje im kapitału i nie wiedzą, co się sprzeda, a nikt nie próbuje crowdfundingu. W USA mnóstwo gier wychodzi dzięki Kickstarterowi, często nawet duże wydawnictwa stosują tę metodę, mamy kilka działających już jakiś czas polskich portali crowdfundingowych i nikt ich nie używa (ani nie mówi, czemu jest to zły pomysł).yosz pisze:Naprawdę zadziwia mnie non stop, że jest jeszcze tak wiele osób, które się dziwią że wydawnictwo czegoś nie wydaje.
hsiale pisze:. W USA mnóstwo gier wychodzi dzięki Kickstarterowi, często nawet duże wydawnictwa stosują tę metodę, mamy kilka działających już jakiś czas polskich portali crowdfundingowych i nikt ich nie używa (ani nie mówi, czemu jest to zły pomysł).