Stagnacja w związku...

[neutrino]

...tak naprawdę to w trójkącie: ja, żona i szwagier. Proszę o terapię. Wszystko w co ostatnio graliśmy się jakoś przejadło.

W naszej historii planszówkowej mamy Carcassonne, Puerto Rico, Osadnicy z Catanu, 7 Cudów, Agricola, Keyflower, TTR Europa oraz Indie/Szwajcaria. W ostatnim czasie najlepiej chodziły TTR, 7 Cudów, Osadnicy. Na półce leżą i czekają na lepsze czasy Robinson Crusoe, Le Havre, Battlelore.

Potrzebny jest powiew świeżości. Wymagania:
* czas gry: 1h (absolutny max 1.5h)
* nie bardzo mózgożerne, żadnych bardzo ciężkich euro, dobrze żeby miało choć trochę klimatu
* tematyka: fajnie, gdyby było coś z budowaniem lub podbojem, ale niekoniecznie
* musi dobrze chodzić na 3 os, fajnie gdyby na 2 również
* ma być interakcja, może być negatywna
* losowość umiarkowana

Za mną od dawna chodzi Smallworld, ale jakoś nie mogę przekonać żony, że to nie gra wojenna

[Mikele]

Może Suburbia, a z krótszych, ale świetnie chodząca na 2,3 i 4 osoby Samuraj.

[Pixa]

+ 1 dla Suburbi. Moze Listy z Whitechapel?

[magole]

Może coś z kościami? Proponowałbym Troyes (bardziej skomplikowane) bądź Zamki Burgundii. Oba typowe Euro, czas gry się zgadza, mało losowości, każde wyniki na kościach są dobre, interakcji mało ale trzeba cały czas obserwować co się dzieje. Troyes mam, a Zamki ma współgracz i liczę że kiedyś sprzeda (mi ).

[diabello20]

Wydaje mi się, że Listy z Whitechapel mogłyby się spodobać, bo będą totalną odskocznią od mechanik, które przerabialiście do tej pory.

[skanna]

Kupcie sobie Hanabi, zdecydowanie ożywia stosunki rodzinne

[neutrino]

Ze stosunkami nie jest aż tak źle ;) To z planszówkami mamy problem :D

Samuraj - się przyjrzę.
Suburbia - czy to nie takie każdy sobie rzepkę skrobie, a na końcu podliczymy punkty? To chyba jednak suche euro, right?
Listy z Whitechapel - hmm, sam nie wiem, ostatnio trochę o tym czytałem, nie wiem czy podejdzie... Czy to nie jest przypadkiem bardzo logiczna gra w ładnej oprawce?

Szukam interakcji.

Dzieki za sugestię, liczę na więcej.

Chodzi mi jeszcze po głowie Kemet :)

[diabello20]

W Listach jest interakcja pomiędzy policjantami (wszyscy gracze vs jeden). Nie wygląda na grę logiczną, bardziej na dedukcyjną - dużo zabawy, emocji i śmiechu .
Suburbię też posiadam, jest tak jak piszesz, jednak można planować w trakcie rozgrywki, jak tu przeszkodzić przeciwnikowi w zbudowaniu czegoś, co przyniesie mu znaczne korzyści, a na koniec podliczenie punktów u wszystkich graczy.

[skanna]

Ja pisałam poważnie - przy Hanabi stagnacja nie grozi zdecydowanie, choć gra nietypowa mocno.

[mig]

Qin, Mykerinos (!), Ninjato, Beowulf, Evo, Ankh-Morpork. Z prostszych (ale niesamowicie regrywalnych) For sale, Hej to moja ryba, Love Letter, Sobek,

[uday]

+1 Świat Dysku

[Yamada Hanushi]

Moje propozycje:

1. Cosmic encounter (jedna z moich ulubionych gier ever!)
2. Kosmonauts (bardzo fajna mechanika jak dla mnie był to powiew świeżości)
3. Smallworld (obecnie gra podoba mi się coraz mniej ale był czas kiedy bawiłem się przy niej wyśmienicie więc przekonuje do jej zakupu)

[adam_k27]

Musicie spróbować czegoś zupełnie innego niż do tej pory. Polecam: CV, Tajemnicze Domostwo. Smallworld też polecam, ale jak żona ma już na wstępie opory to może ten tytuł nie wypalić.

[mig]

CV jest całkiem fajne, ale powiedzieć ze jest tam jakas interakcja (poza szczątkowa), to sporo przesadzić

[adam_k27]

Tak - w CV interakcji właściwie nie ma. Za to jest fabuła, humor i jest czymś zupełnie innym niż to co było grane do tej pory. Podobnie jak Tajemnicze Domostwo które też polecilem.

[100rk]

Nie dotykaj Small Worlda, nie dość że to przeciętna gra, to jeszcze jeśli Twoja żona ma co do niej mieszane odczucia, to możesz taką pozycją tylko ją odtrącić od gier.
Mig-owe propozycje są bardzo dobre, szczególnie Ninjato i Ankh ( w tej drugiej interakcja negatywna to sedno rozgrywki), plus dla For Sale.
Ze swojej strony polecam, całkowicie odmienne od waszych dotychczasowych planszówek, Tikal i Nauticus, a w ramach jazdy bez trzymanki Potwory w Tokio

[Peter128]

Jak nie macie problemu z angielskim to +1 dla Cosmic Encounter!

Jeśli szukacie gry, która nie będzie totalnie inna (jak Listy z Whitechapel, Hanabi) to polecam Dziedzictwo. Lekkie euro, bardzo klimatyczne, jest budowanie, jest trochę interakcji, będzie pewnie dodatek zwiększający jeszcze interakcję.

Co do Suburbii to w niej jest interakcja - walka o cele, kafelki punktujące za kafelki u innych graczy, podkupowanie kafelków, wyrzucanie korzystnych dla przeciwników. Ale nie jest to gra konfrontacyjna, mimo wszystko bliżej jej jednak do gier, gdzie każdy ma swoje poletko.

[Sytro]

Może coś z kościami? Proponowałbym Troyes (bardziej skomplikowane) bądź Zamki Burgundii. Oba typowe Euro, czas gry się zgadza, mało losowości, każde wyniki na kościach są dobre, interakcji mało ale trzeba cały czas obserwować co się dzieje. Troyes mam, a Zamki ma współgracz i liczę że kiedyś sprzeda (mi ).

+1 dla Troyes - w Zamki nie grałem

oczywiście, jeśli nie przeszkadzają kostki (aczkolwiek tutaj aż tak dużo od kostek nie zależy)
Sugeruję też zerknąć na Seasons (chociaż tutaj też kostki)

Z innych już wymienianych w temacie- świat dysku: Ankh-morpork

[Dwntn]

Moje sugestie byłyby następujące:

1. Troyes - bardzo klimatyczna gra z kościami w roli głównej (acz nie jedynej). Mnogość akcji oraz piękne grafiki w średniowiecznym klimacie potęgują radość z rozgrywki. Jeżeli gra przypadnie do gustu, warto się pokusić o dodatki, które wprowadzają do gry sporo dodatkowych akcji i kart zdarzeń.

2. Pośród Gwiazd - Połączenie Suburbii z 7 Cudami Świata. Może nic odkrywczego pod kątem mechaniki, ale za tę cenę (widziałem nowe egzemplarze już za 85zł) warto spróbować swych sił w konstrukcji stacji kosmicznej. Gra działa bardzo sprawnie a Trzewik dał promesę wydania wszystkich dotychczasowych dodatków w innym dziale tu na forum. Świetne grafiki to dodatkowy atut tej pozycji.

3. Świat Dysku - Moim zdaniem jest to jedna z niewielu gier oferujących praktycznie nieskończoną regrywalność jednocześnie pozwalając na diametralnie inną rozgrywkę z każdą kolejną partią. Bardzo dobra pozycja z ogromną ilością negatywnej interakcji, w której staramy się przechytrzyć przeciwników aby osiągnąć swój cel jednocześnie nie pozwalając go zrealizować przeciwnikom (każdy ma do spełnienia inny cel zwycięstwa).

4. Suburbia - Ciekawa gra o budowaniu miasta. Na plus: ciekawa tematyka i możliwości kombinowania w kształtowaniu naszej metropolii. Na minus: gra to typowe euro z "własnym ogródkiem" w którym dłubiemy i choć jest pewna doza interakcji, nie jest ona negatywna.

5. Bruxelles 1893 - Bardzo dobra gra euro dla 2-5 graczy. Wcielamy się w architektów, którzy poprzez realizację różnych zadań na planszy będą budować swoją posiadłość w stylu Art Nouveau. Bardzo dobry blend różnych mechanik wliczając w to: licytacje, modularną planszę, drafting kart, worker placement i znaną z Glory to Rome mechanikę dodawania punktów poprzez podkładanie kart pod planszetkę gracza. Zdecydowanie polecam.

- K.

[Mir4ge]

Listy z Whitechapel są świetne, ale to jest gra tylko na 2 osoby!
Cosmic encounter jest znacznie lepszy na więcej osób.

Od siebie dorzucę:
Lords of Waterdeep - przyjemne euro z klimatem.
Brass - moim zdaniem nie jest zbyt mózgożerny i ma klimat.
Innowacje.
Na chwałę Rzymu.
Dominion - nie przepadam, ale warto przetestować na necie.

[100rk]

Brass - moim zdaniem nie jest zbyt mózgożerny i ma klimat.

witamy w klubie zboczeńców, którzy widza klimat w Brasie i Zamkach Burgundii^^

[neutrino]

Ponownie dziękuję za wpisy. Skrupulatnie analizuję w wolnym czasie. Niestety ilu graczy tyle opinii ;)

Gry w Kosmosie lub o Potworach w Kosmosie nie przejdą :P To samo ze Światem Dysku.

Listy w Whitechapel. Przygladałem się nieco tej grze, ale...
1) Czytalem, że gra jest chyba niezbalansowana - Kuba ma łatwiej (?).
2) Wpis z tematu gry:

Po kilku partiach podtrzymuje opinie, że dla LfW najlepiej sprawdzają się w kilka osób. Być może inne pary potrafią wytworzyć klimat intelektualnego pojedynku, u nas niestety ograniczało się to do monotonnego wyliczania kolejnych numerów. I niestety uważam, że są lepsze gry do batalii 1 na 1.

3) W 3 osoby grania nie przewiduję, bo to jakiś semi-coop sie robi.

Pory Roku. Temat przyszyty na siłe. Są chyba lepsze karcianki. Obejrzeliśmy wideorecenzję u Wookiego - musi odstawić lekarstwa, bo te mu nie służą - uśmialiśmy się nieprzeciętnie :D

Na chwilę obecną rozważamy:

Na chwałę Rzymu. Żonie gra podoba się wizualnie - to już coś! Mnie zaciekawiła już jakiś czas temu.
Samuraj. Temat przyszyty na siłę, ale podoba mi się mechanika i szybkość gry.
Troyes. Ach te kolorowe kosteczki :D Może jednak rozważę. (Tylko, że nie chciałem kolejnego worker placement :P)

[Pixa]

[Listy z Whitechapel] Poscig dla policji i zakaz zabijania w tych samych miejscach czyni gre znacznie bardziej zbalansowana. Szanse sa wyrownane. Bardzo ja lubie wlasnie 1 na 1. Wtedy jest imho najlepiej.

[Dwntn]

Na chwilę obecną rozważamy:

Na chwałę Rzymu. Żonie gra podoba się wizualnie - to już coś! Mnie zaciekawiła już jakiś czas temu.
Samuraj. Temat przyszyty na siłę, ale podoba mi się mechanika i szybkość gry.
Troyes. Ach te kolorowe kosteczki Może jednak rozważę. (Tylko, że nie chciałem kolejnego worker placement )

Na chwałę Rzymu - Bardzo ciekawy wybór. Gra co prawda posiada kilka game-breakerów (Plac Miejski, Skryptorium, Katakumby), które pozwolą skończyć grę przedwcześnie, ale poza tym jest to dobra pozycja do grania na 2 osoby w domowym zaciszu. Bardzo dobrze gra się również w większym składzie osobowym gdy już się pozna kombosy jakie można robić stawiając pewne budynki parami.
Samuraj - Nie grałem, nie znam.
Troyes - W Troyes mechanika worker placement jest bardzo dobrze rozwiązana i świetnie wkomponowuje się w tematykę gry. Mankamentem może być troszkę większą krzywa uczenia się gry, że względu na jej niezależność językową, gdyż wszystkie akcje wynikające z kart są opisane wyłącznie w instrukcji i na początek ikonografia może być trudna do zrozumienia (brak też właściwie dobrego jej wyjaśnienia w samej instrukcji).

Aby nie zrazić małżonki, polecałbym Glory to Rome, zważywszy na bardzo dobry współczynnik ceny do ilości i jakości elementów w pudełku. Troyes osobiście podoba mi się bardziej ale abstrakcyjna mechanika kostek zaraził moją ładniejszą połówkę i grywam najczęściej na BGA

Pozdrawiam,

- K.

[mig]

Samuraj - szybkie, dynamiczne rozgrywki, rewelacyjne skalowanie, bardzo dobre wykonanie, proste zasady i dużo możliwości kombinowania.

Z tych trzech które bierzesz pod uwagę imho zdecydowanie najbardziej pasującą jest właśnie Samuraj.