1944: Wyścig do Renu / Race to the Rhine (Jaro Andruszkiewicz, Waldek Gumienny)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Andy »

Olgierdd pisze:Mamy różne dywizje spadochroniarskie.
Każdy żeton z oryginalnymi odznakami poszczególnych dywizji powietrznodesantowych: 82 i 101 amerykańskich, 1 brytyjskiej i polskiej Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
nawet na żetonach wsparcia lotniczego każdy samolot jest inny
I też są to konkretne typy: Typhoon dla Brytyjczyków, Lightning dla Bradleya i Thunderbolt dla Pattona.

Nice job! :)
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
Witold Janik
Posty: 445
Rejestracja: 25 sty 2008, 13:00
Lokalizacja: spod Warszawy
Kontakt:

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Witold Janik »

No ja wiem, że to może lekka przesada dla większości z Was ale ja jestem bardzo wyczulony na walory estetyczne i na blogu projektanta nie bez powodu napisałem, że uroniłem łzę wzruszenia jak zobaczyłem projekt planszy :) Fakt faktem, był trochę nawet bardziej szczegółowy (na polach między miastami było więcej różnorodnych obrazków), ale to już był "ten" layout.
- Albo my graliśmy źle, albo wy (...), w naszej partii wyniki były w granicach 20-30. Co prawda gra skończyła się szybko (wcześnie papież umarł), ale chyba nie może to mieć aż takiego wpływu.
- U nas papież umarł w ostatniej turze - może stąd różnica.
Awatar użytkownika
ozy
Posty: 3283
Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 7 times
Been thanked: 74 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: ozy »

Tak, robiliśmy co się dało, by każdy element gry zilustrowany był ilustracją czy zdjęciem tego, co przedstawia. Np. zdjęcia na kartach korpusów - co widzimy na rewersie II CDN? :)
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Andy »

Cromwell ze szwadronu sztabowego 1DPanc. - czołg dowodzenia generała Maczka (dywizja walczyła w składzie korpusu kanadyjskiego). Nb. zdjęcie jest odwrócone i białe "40" na czarnym tle jest "na lewą stronę", podkowa na szczęście była na lewym błotniku, nie prawym itd.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
kudlacz135
Posty: 645
Rejestracja: 15 sie 2013, 21:39
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: kudlacz135 »

Widzę, że parę osób zna temat. Postanowiłem kupić tę grę bratu na urodziny (za miesiąc co prawda, ale poczeka). Brat swego czasu zajmował się na bardzo poważnym poziomie rekonstrukcją historyczną tego okresu. Gra z waszych opinii i wielu innych wydaje się być świetna zarówno jako pod względem technicznym i detali historycznych. O te detale chciałem spytać, czy prócz wspomnianego przed chwilą detalu dotyczącego podkowy, znajduje się coś jeszcze? Nie mam wątpliwości, że gra się spodoba, ani co do jej wykonania, praktycznie jestem zdecydowany. Ale, że brat jest z tych, który rozpoznaje nieprawidłowości w guzikach na mundurach użytych w filmach historycznych, to chciałbym wiedzieć :)
Awatar użytkownika
WRS
Administrator
Posty: 2179
Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
Lokalizacja: Ropczyce
Has thanked: 7 times
Been thanked: 96 times
Kontakt:

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: WRS »

mat_eyo pisze:Jak wygląda rozkład kart pogody w talii pościgu?
Jak kto ciekawy, to może rozkład wszystkich kart analizować:
http://www.boardgamegeek.com/filepage/1 ... s-of-cards
Baruk Khazad!
Jak mawia Folko:
gry logiczne to kwintesencja rozrywki, to czysta postać gry: mechanika bez dodatkowej otoczki wnoszącej, lub starającej się coś wnieść do rozgrywki
i ja się (pod) tym podpisuję
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: mig »

ozy pisze:Tak, robiliśmy co się dało, by każdy element gry zilustrowany był ilustracją czy zdjęciem tego, co przedstawia.
A możecie o tym coś więcej napisać? Niekoniecznie tutaj - może w jakimś kolejnym "pamiętniku" czy specjalnym felietonie. Myślę, że sporo osób takim smaczkami będzie zainteresowanych a mało kto siedzi na tyle mocno w temacie, żeby samemu rozpoznać takie rzeczy.
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5612
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 802 times
Been thanked: 1251 times
Kontakt:

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: mat_eyo »

mig pisze:A możecie o tym coś więcej napisać? Niekoniecznie tutaj - może w jakimś kolejnym "pamiętniku" czy specjalnym felietonie.
+1 R2R już mam i gram, ale z chęcią poczytałbym o nim więcej ;) Wasze dev diary przeczytałem łącznie 3 razy, z czego raz na bgg po angielsku szukając nowych wątków ;)
Awatar użytkownika
ozy
Posty: 3283
Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 7 times
Been thanked: 74 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: ozy »

Andy pisze:Cromwell ze szwadronu sztabowego 1DPanc. - czołg dowodzenia generała Maczka (dywizja walczyła w składzie korpusu kanadyjskiego). Nb. zdjęcie jest odwrócone i białe "40" na czarnym tle jest "na lewą stronę", podkowa na szczęście była na lewym błotniku, nie prawym itd.
Andy pisze:Każdy żeton z oryginalnymi odznakami poszczególnych dywizji powietrznodesantowych: 82 i 101 amerykańskich, 1 brytyjskiej i polskiej Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
I też są to konkretne typy: Typhoon dla Brytyjczyków, Lightning dla Bradleya i Thunderbolt dla Pattona.
Nice job! :)
Na Ciebie zawsze można liczyć. :)

Co do dalszego opisu procesu tworzenia gry - liczymy na to, że gdy Piotro złapie wolną chwilę, to pociągnie dalej blog projektantów. Trzeba go cisnąć! :)
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
yanoo
Posty: 262
Rejestracja: 09 maja 2011, 18:59
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 2 times
Kontakt:

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: yanoo »

Taki pamiętnik, jak Simmon pisał o tworzeniu planszy do Guns of Gettysburg, by tutaj pasował jak ulał :mrgreen:

A co do piękna planszy - kolega patrząc pobieżnie na zdjęcia stwierdził "e, brzydka" za co go zjechałem. Jak zobaczył na żywo przyznał - "no nie, jednak ładna".

Ta plansza to jest dzieło sztuki, jeszcze raz wielkie brawa Panowie!
This is Stannis Baratheon. The man will fight to the bitter end and then some.

BGG
Awatar użytkownika
ozy
Posty: 3283
Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 7 times
Been thanked: 74 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: ozy »

Dzięki! :oops:
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
Mały brzydki pędrak
Posty: 984
Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 11 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Mały brzydki pędrak »

yanoo pisze:Taki pamiętnik, jak Simmon pisał o tworzeniu planszy do Guns of Gettysburg, by tutaj pasował jak ulał :mrgreen:

A co do piękna planszy - kolega patrząc pobieżnie na zdjęcia stwierdził "e, brzydka" za co go zjechałem. Jak zobaczył na żywo przyznał - "no nie, jednak ładna".

Ta plansza to jest dzieło sztuki, jeszcze raz wielkie brawa Panowie!
Pani Simmons. Już nie Bowen a Rachel
http://www.simmonsgames.com/news

Małe rysunki na planszy stanowią dodatkowy atut grafiki.
Dla mnie to czyste smaczki historyczne.
Piaskowy kolor podkładu zwiększa czytelność.
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2335
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 572 times
Been thanked: 931 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Galatolol »

Pani Simmons. Już nie Bowen a Rachel
http://www.simmonsgames.com/news
W świecie gier wciąż Bowen.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 576 times
Been thanked: 1028 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: RUNner »

Kusicie tą grą i mój opór słabnie z każdym dniem... co ja piszę? Z każdą sekundą! Ale póki co jeszcze nie przepuszczę aliantów przez Ren!

Mam pewne wątpliwości jeśli chodzi o grywalność tytułu. Jest trzech generałów, ale sam fakt bardzo ograniczonej palety ruchów na planszy mnie trochę zniechęca. Czy grze nie brakuje pewnej przestrzeni działań i różnorodności opcji?
Ukazanie tematu działań wojennych przez pryzmat logistyki wydaje się być bardzo nowatorski i mnie zachęcił. Z drugiej strony jako niespełniony fan (nie mam z kim grać) gier wojennych, martwię się że R2R jest przede wszystkim klasycznym euro ze zgrabnie dodaną tematyką. Czytam Wasze opinie i wynika z nich, że autorzy gry "dopieścili historycznie" tę grę. A to duży atut!
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5612
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 802 times
Been thanked: 1251 times
Kontakt:

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: mat_eyo »

Sytuacja na planszy podczas każdej gry może być inna, więc tury nie będą wyglądać schematycznie. Masz do wykonania 2 z 6 akcji, ale to wystarczy, żeby czasem mieć zagwozdkę co do wyboru, a jednocześnie nie pozwala na paraliż decyzyjny. Gra mechanicznie jest jak dla mnie eurogrą z sensowną dawką losowości, ale temat jest mocno widoczny na każdym kroku i naprawdę świetnie współgra z mechaniką.
Gratuluję silnej woli i bohaterskiego oporu, ale jest on bezcelowy. Wpuść aliantów do swojego domu, naprawdę warto ;)
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 576 times
Been thanked: 1028 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: RUNner »

mat_eyo pisze: Gratuluję silnej woli i bohaterskiego oporu, ale jest on bezcelowy. Wpuść aliantów do swojego domu, naprawdę warto ;)
Już dawno bym to zrobił, ale z tego co czytam, wariant solo nie zachwyca. A to ważny dla mnie tryb rozgrywki.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5612
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 802 times
Been thanked: 1251 times
Kontakt:

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: mat_eyo »

Grałem solo dwa razy. Pierwszy mi się nie podobał, ponieważ była to w ogóle pierwsza partia w ogóle i zapoznanie się z zasadami gry. W kolejnej, kiedy pośpieszałem sam siebie i starałem się narzucić jakieś ograniczenie czasowe, było już ciekawiej. Kiedy dostaniemy tabelkę z limitami tur dla trybu solo to już w ogóle będzie dobrze. Choć nie będę ukrywał, że jak dla mnie gra dwuosobowa jest o niebo lepsza niż solo, aż się boję usiąść do stołu w pełnym składzie ;)
Awatar użytkownika
WRS
Administrator
Posty: 2179
Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
Lokalizacja: Ropczyce
Has thanked: 7 times
Been thanked: 96 times
Kontakt:

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: WRS »

Wariant solo jest swoistą łamigłówką.
Pewnie jak większość gier solo (nie wiem, bo unikam).
Jednak o ile można wskazać optymalne otwarcia (np. Patton prawym skrzydłem, Monty lewym), to dalszy przebieg rozgrywki jest pełen niespodzianek i zaskoczeń wynikających z losowego układu kart pościgu i oporu.
I tu się pojawia wyzwanie, jak osiągnąć dobry wynik w tak zmiennych okolicznościach przyrody.
Trudno mi polecać, bo nie lubię wariantów jednoosobowych.
Z drugiej strony już idzie ósmy dzień, jak co wieczór pykam 2-3 solowe łamigłówki :oops:
mat_eyo pisze:gra dwuosobowa jest o niebo lepsza niż solo, aż się boję usiąść do stołu w pełnym składzie ;)
Pełny skład daje pełnię złośliwości. Gdy ktoś się wyrywa, to dwie wrogie dywizje wrzucone na planszę albo zgrabny kontratak dają ostro po hamulcach. :twisted:
We dwóch jest piękny, wyważony wyścig. Jak Bóg Kubie, tak Kuba Stanom Zjednoczonym...
Warto pamiętać, że pokonanie Renu to rzadsze zjawisko i dobrze jest nastukać medali, jeśli się chce wygrać.
Baruk Khazad!
Jak mawia Folko:
gry logiczne to kwintesencja rozrywki, to czysta postać gry: mechanika bez dodatkowej otoczki wnoszącej, lub starającej się coś wnieść do rozgrywki
i ja się (pod) tym podpisuję
Awatar użytkownika
Witold Janik
Posty: 445
Rejestracja: 25 sty 2008, 13:00
Lokalizacja: spod Warszawy
Kontakt:

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Witold Janik »

WRS pisze:Z drugiej strony już idzie ósmy dzień, jak co wieczór pykam 2-3 solowe łamigłówki :oops:
Raduje mnie to zdanie wielce. Ja też miewałem problemy wieczorami/w nocy, żeby NIE zagrać :D

W ogóle to jest też koncepcja z alternatywnym rozstawieniami żetonów numerycznych... :roll: System jest tak pomyślany, że spokojnie pozwala na różne warianty (np. bardziej historyczny u Pattona, gdzie Niemcy twardo bronili się na linii Metzu już). Nawet na umieszczenie na starcie kilku żetonów w jednym miejscu, żeby jeszcze bardziej zwiększyć prawdopodobieństwo.
- Albo my graliśmy źle, albo wy (...), w naszej partii wyniki były w granicach 20-30. Co prawda gra skończyła się szybko (wcześnie papież umarł), ale chyba nie może to mieć aż takiego wpływu.
- U nas papież umarł w ostatniej turze - może stąd różnica.
Awatar użytkownika
uyco
Posty: 1056
Rejestracja: 09 sty 2006, 13:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 147 times
Been thanked: 25 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: uyco »

gra jest wydana po prostu CUDOWNIE, czeka na pierwsza rozgrywkę.
jakie koszulki pasują na karty, próbowałem tinmenow, ale są odrobine za wąskie.
'STAY OUT OF MY TERRITORY.'

kupię sprzedam
Awatar użytkownika
walkingdead
Posty: 2078
Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
Has thanked: 143 times
Been thanked: 384 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: walkingdead »

uyco pisze:gra jest wydana po prostu CUDOWNIE, czeka na pierwsza rozgrywkę.
jakie koszulki pasują na karty, próbowałem tinmenow, ale są odrobine za wąskie.
Standard european - 58x88
Kupiłam UltraPro i pasują.
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Andy »

Coś się chyba zmienia w stosunku Brytyjczyków do Sir Bernarda Law Montgomery'ego, 1. wicehrabiego Montgomery of Alamein, KG, GCB, DSO, PC! Simon z Liverpoolu rozegrał partię R2R z dwoma kumplami i tak opisał na BGG obsadę poszczególnych stanowisk:
simon thornton pisze:I played the role of Patton, Simon Bradley and Paul to his dismay the plodding Montgomery.
:)
http://www.boardgamegeek.com/thread/118 ... e-to-the-r


EDIT: Rzeczony Paul też się wypowiedział:
Paul Oakes pisze:I was playing as my hero, Montgomery - who single handedly won the North African campaign against 60 German tanks with 4 litres of petrol between them
"Grałem moim bohaterem Mongomerym, który w pojedynkę wygrał kampanię północnoafrykańską przeciwko 60 niemieckim czołgom dysponującym 4 litrami paliwa". :D

Jak tłumaczyć to "between them"? 4 litry na wszystkie, czy po 4 litry na każdy?
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
Wolf
Posty: 1517
Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
Lokalizacja: Gdynia / Gdańsk
Has thanked: 43 times
Been thanked: 194 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Wolf »

Andy pisze:Jak tłumaczyć to "between them"? 4 litry na wszystkie, czy po 4 litry na każdy?
4 litry na wszystkie (dosłownie "między nimi" w sensie "między nimi do podziału"). Na każdy to byłoby "each".
Awatar użytkownika
ozy
Posty: 3283
Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
Lokalizacja: Opole
Has thanked: 7 times
Been thanked: 74 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: ozy »

Nie tylko my jesteśmy krytyczni w stosunku do krajowych hirosów. ;)
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

Post autor: Andy »

Ale u Brytyjczyków to chyba nowa jakość.

Dzięki Wolf, tak przypuszczałem. Choć szczerze mówiąc, gdyby mieli nawet po 4 litry na każdy czołg, to wiele splendoru wicehrabiemu of Alamein by nie dodało. ;)
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
ODPOWIEDZ