Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Peter - obejrzałem filmiki o Descent.
Szczerze mówiąc - nuda.
Poza tym odkryłem na półce grę Okko (podstawka i dwa rozszerzenia). Taka w stylu Descenta tylko prostsza.
Więc biję się z myślami czy zabierać się za Imperial Assault.
Kurcze, ale uwielbiam Imperium i chętnie bym dokopał Rebelii.
Po zobaczeniu większej ilości materiałów widać gołym okiem, że karty są znacznie bardziej czytelne niż w przypadku Descent. Nie pokazano jeszcze wszystkiego ale to naprawdę dobrze rokuje.
Najbardziej jednak interesuje mnie sprawa kampanii. Descent miał to do siebie, że każda (dosłownie) przygoda była wyścigiem. W gronie graczy, z którymi grałem najbardziej nie podobało się, że zabijanie potworów kompletnie nic nie daje - ten problem został naprawiony przez przywrócenie "treat" (w ogóle przywrócenie tego surowca dla jedynej słusznej strony konfliktu uważam za najważniejszą zmianę w stosunku do pierwowzoru). Niemniej nadal pozostaje pytanie, czy przygody będą znów wyścigiem, czy może przed graczami staną trochę inne rodzaje wyzwań? Bo zabawa w "zabij złego zanim ucieknie z planszy" była zbyt popularna w kampanii Descent.
Niestety, zobaczyłem techy, jakie ma na sobie Vader i zaczynam odkładać kasę... nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!
Ten wyscig fajnie przyśpiesza gre, inaczej gralbys caly dzień threat jest w descencie poprzez lieutenant packi, a karty sa czytelne, gralem z 10 roznymi osobami i nikt się nie skarzyl ktore sa dla Ciebie nieczytelne? Dla mnie te z IA sa bardziej nieczytelne ale to raczej kwestia przyzwyczajenia
_____________________________
Wysłane z telefonu, przepraszam za błędy
A MSRP w dolarach było podane? Bo zwykle u nas w złotówkach w sklepach jest taniej niż MSRP po przeliczeniu, czyli musiałoby wynosić ze 125 dolarów, trudno uwierzyć...
Gadacie i gadacie i jeszcze zmienię zdanie
Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek! Mogę przynieść
Ale napięcie.
Napisałem, że gra będzie pewnie pod 400 zł.
I już wszyscy płaczą, że gra będzie za 400 zł.
Różnica chyba jest?
Jeżeli u wydawcy gra kosztuje 100 dolarów, transport z 20% to wychodzi ze 120 dolarów.
Zazwyczaj gry tyle kosztują w Polsce bo hurtowe upusty wyrównują się z marżą itp.
Czyli na złotówki wychodzi 380 zł.
Już widziałem kogoś powtarzającego tę plotkę w innym wątku Pewnie galakta nas bada i jak apple z ipadem chce wywołać efekt 'wow! tak tanio?' jak ogłoszą cenę 329.99
^nie, w wypadku FFg dość konsekwentie cena w polsce w sklepach to msrp po przeliczeniu (które oczywiście jest znacznie większe niż koszt w sklepach w usa). a wysylka do polski z chin kosztuje tyle co do usa Ostatnio złoty spadł,,więc może być różnie.
Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek! Mogę przynieść
rastula - nie piszę o żadnym polskim wydaniu. Działania firmy Galakta w ogóle mnie nie interesują. Ci ludzie nie mogą się biznesowo określić.
Trzeba sobie zresztą powiedzieć, że nasz rynek jest dla wielkich sprzedawców niszą i nie sądzę, że w USA będą rozpaczać, że wielu chętnych nie kupi gry za 350-380 zł.
Weź pod uwagę, że złotówka opada, a niedługo na skutek rewolucyjnych rozwiązań energetycznych UE padnie na pysk.
Więc: co masz kupić jutro kup dziś.
schizofretka - ja na pewno nie mam nic wspólnego z tą pseudo firmą Galakta, która wydaje co chce i kiedy chce.
Właśnie musiałem dokupić dodatek do Wojny o Pierścień po angielsku bo się Galakcie dupy nie chce ruszyć. Mimo, że tłumaczenie kart na polski jest na BGG.
Dodatki do Diskwars wydadzą w przyszłym roku mimo, że ja kupujący teraz już wszystko po angielsku zapomniałem już o ich istnieniu.
Cenę pod 400 zł wymyśliłem sam z kalkulacji, że gra będzie kosztować 380 zł.
Niektóre sklepy, które mają inne dojścia niż hurtownie (pewnie udają indywidualnych klientów i składają preordery - co nie dziwi jak się sprzedaje 3 egzemplarze danej gry) mogą mieć grę za 320-340 zł.
widocznie licencja sie skonczy niedlugo.
poza tym - tu mamy skirmisz - praktycznie zawsze jak oglaszali takie gry - to zawsze podstawka byla z Wave1.
Nie mylmy IA z gra planszowa - na taka - FFG nie ma licencji
Bo ja wiem w końcu to FFG przecież u nich to normalne Jak wychodził WH 40K LCG to też zanim się pojawił było już zapowiedziane kilka dodatków, Armada też na starcie ma dodatkowe figurki, jakoś nie bardzo wiem gdzie tu sensacja, przecież to ewidentna gra z dojeniem
threat jest w descencie poprzez lieutenant packi, a karty sa czytelne, gralem z 10 roznymi osobami i nikt się nie skarzyl 
