Jak to czytać:
tekst w <...> oznacza nazwę karty przedmiotu/wydarzenia/przygody z gry, czasami w formie dopasowanej gramatycznie
liczba w <...> oznacza numer kafelka wyspy
tekst w [...] oznacza skutek, stan lub wynik jakiegoś wydarzenia
[?] oznacza przygodę
ŻD - żeton determinacji
PŻ - punkty życia
Wstęp
Spoiler:
Budzę się leżąc na plaży. W jednej kieszeni mam kieszonkowy <barometr>, a w drugiej tylko trochę namokłą <Biblię>.Z ostatniej nocy pamiętam tylko katastrofę statku, którym płynęliśmy. Wygląda na to, że jestem na wyspie. Obok siedzi na piasku jakaś kobieta. Wygląda na załamaną. Chyba tylko my dwoje wyszliśmy z tego cało. Dowiaduję się, że moja towarzyszka niedoli ma na imię Sally i jest kucharką. Przeraża ją perspektywa spędzenia nocy pod gołym niebem. Przedstawiam się jej i chcąc podtrzymać ją na duchu, mówię że jestem cieślą i postaram się zorganizować dla nas schronienie. W pobliżu przycupnął jakiś tubylec i przygląda nam się mocno. Pocieszamy się, że gdyby miał wobec nas wrogie zamiary to już dawno byśmy o tym wiedzieli. Przyjaznymi gestami próbujemy przywołać go i po chwili – co prawda powoli i nieufnie – podchodzi do nas. Na migi próbujemy wyjaśnić mu naszą sytuację i po pewnym czasie zaprzyjaźniamy się. Wygląda na to, że postanowił nam pomóc. Ponieważ nie jesteśmy w stanie wymówić imienia, którym się nam przedstawił - nadajemy mu imię Piętaszek (ponieważ dzisiaj jest piątek). Nowe imię podoba mu się tak bardzo, że zaczyna od niego każde zdanie (którego nie rozumiemy) lub każdy ciąg gestów. Miejmy nadzieję, że wspólnie znajdziemy sposób na opuszczenie wyspy, a nasze umiejętności pomogą nam na niej przetrwać do tego czasu. Plan jest taki, aby nazbierać jak najwięcej drewna, zbudować z niego ogromny stos i podpalić, gdy w pobliżu wyspy będzie przepływał jakiś statek.
Spoiler:
Na szczęście tego poranka nic ciekawego już się nie wydarzyło – mieliśmy dosyć wrażeń z poprzedniej nocy [brak wydarzenia]. Nie wiemy czy martwić się pobytem na wyspie, czy cieszyć się z faktu, że przeżyliśmy katastrofę [morale: 0]. Z tego, co wyrzuciło morze udaje nam się odzyskać trochę pożywienia i drewna [+1 jedzenie, +1 drewno]. W oddali na brzegu dostrzegamy jakąś skrzynię - postanawiamy razem sprawdzić, co zawiera. Nazywamy naszą akcję <wyprawą po jedzenie>. Okazuje się, że faktycznie było tam trochę prowiantu i konserw [+1 jedzenie, +1 niepsujące się jedzenie]. Postanawiamy również, że Sally [1. Gracz] wraz z Piętaszkiem zbadają okolicę plaży, a ja spróbuję stworzyć coś na kształt <łopaty>. Odkrywcy trafiają na łąkę <9>, gdzie znajdują jakieś <zioła> i <kozę> zaplątaną w <cierniste krzewy>. Postanawiają zabrać to wszystko do obozu. Spostrzegają też ślady jakiegoś zwierza [+1 bestia], który prawdopodobnie zwietrzył łatwy łup w postaci kozy. Moja akcja tworzenia <łopaty> kończy się sukcesem, jednak lekko się przy tym kaleczę [1 rana] i myślę, że to strasznie [?] <mozolna praca>. Kolejna próba budowania przyjdzie z trudem [+1 pionek na akcji budowy]. Niestety nie udało się nam znaleźć ani zbudować żadnego schronienia. Kładziemy się spać, oparci o skrzynię znalezioną na plaży i pomimo tego, że pogoda jest sprzyjająca i zjedliśmy posiłek [-2 jedzenia] to zimno w nocy jest nie do wytrzymania [1 rana / 1 rana].
Wynik: [morale: 0, schronienie: brak, dach: 0, palisada: 0, broń: 0, talia bestii: 1, stos drewna: 0]
Dobytek: barometr (2), Biblia (2), 1 niepsujące się jedzenie, zioła, koza, cierniste krzewy, łopata, drewno: 1]
Cieśla: 11/13 PŻ, Kucharz: 12/13 PŻ, Piętaszek: 4/4 PŻ
Wynik: [morale: 0, schronienie: brak, dach: 0, palisada: 0, broń: 0, talia bestii: 1, stos drewna: 0]
Dobytek: barometr (2), Biblia (2), 1 niepsujące się jedzenie, zioła, koza, cierniste krzewy, łopata, drewno: 1]
Cieśla: 11/13 PŻ, Kucharz: 12/13 PŻ, Piętaszek: 4/4 PŻ
Spoiler:
Chwilę po przebudzeniu zaczyna padać <przenikliwie zimny deszcz>. Jeśli tak będzie lało to będzie trudniej badać okolicę [? na polu akcji eksploracji], a nie wygląda, żeby miało przestać przed nocą [1 deszczowa chmura na polu pogody]. Nadal nie jesteśmy pewni czy damy radę [morale: 0]. Łapiemy jednak kilka ryb i zbieramy gałęzie [+1 jedzenie, +1 drewno]. Wiedząc, że rzeczy na tej wyspie nie przychodzą łatwo [+1 pionek na akcji budowy] postanawiamy, że ze znalezionych pnączy spróbujemy upleść <linę>. Sally pomaga mi w tym i w końcu mamy <linę>, ale pnącza trochę mnie poobcierały [1 rana] i odczuwam [?] <potrzebę zmian>. Najważniejszą sprawą jest jednak zorganizować jakieś schronienie na noc. Sally widząc moje pokaleczone ręce postanawia zbudować schronienie z Piętaszkiem. Jako cieśla przyznaję, że poszło im całkiem nieźle [-2 drewna, + schronienie]. Podsuwam im pomysł, aby użyć znalezionych wcześniej <ciernistych krzewów> aby choć trochę zabezpieczyć obóz [palisada +1]. Mam jeszcze trochę sił, więc idę na pobliską łąkę poszukać pożywienia. Znajduję jakieś jadalne bulwy, które upycham do prowizorycznej siatki [+1 jedzenie]. Nie zauważyłem jednak, że wraz z bulwami przynoszę do obozu pasażera na gapę - [?] <pająka>. Tak jak się spodziewaliśmy – cały czas pada, a my nie zbudowaliśmy dachu [-1 jedzenie, 2x1 rana za brak drewna]. W deszczu spożywamy posiłek, ale aby się najeść zjadamy też konserwę [-1 jedzenie, -1 niepsujące się jedzenie].
Wynik: [morale: 0, schronienie: jest, dach: 0, palisada: 1, broń: 0, talia bestii: 1, stos drewna: 0]
Dobytek: barometr (2), Biblia (2), zioła, koza, łopata, lina, drewno: 0]
Cieśla: 9/13 PŻ, Kucharz: 11/13 PŻ, Piętaszek: 4/4 PŻ
Wynik: [morale: 0, schronienie: jest, dach: 0, palisada: 1, broń: 0, talia bestii: 1, stos drewna: 0]
Dobytek: barometr (2), Biblia (2), zioła, koza, łopata, lina, drewno: 0]
Cieśla: 9/13 PŻ, Kucharz: 11/13 PŻ, Piętaszek: 4/4 PŻ
Spoiler:
Po przebudzeniu mamy wrażenie, że w okolicy grasowały jakieś <drapieżniki>. Oznacza to, że nie mamy co liczyć na zdobycie pożywienia w okolicy obozu [zakryte źródło pożywienia na <8>]. Nasze nastawienie nie zmieniło się [morale: 0]. Udaje się nam znaleźć jeszcze trochę chrustu, ale trzeba coraz bardziej oddalać się od obozu [+1 drewno]. Tak jak przewidywaliśmy - nie znajdujemy nic do jedzenia. Po wczorajszych ulewnych deszczach nasz obóz „pływa”, ale zręcznie wywijając <łopatą> kopię rów za rowem, tworząc tym samym <irygację>. Jestem bardzo dumny ze swego dzieła [+1 ŻD]. Ze względu na obecność drapieżników Sally wspólnie z Piętaszkiem biorą się za stworzenie jakiejś broni [-1 drewno, poziom broni +1]. Mam również pomysł, aby utworzyć <wnyki>. Znowu się kaleczę [1 rana, morale -1] i stwierdzam, że praca cieśli to strasznie [?] <niebezpieczna praca>. Nie wiem czy uda mi się coś kiedyś zbudować [przerzut sukcesu, ? na polu akcji budowy], ale pomimo porażki nie zaniecham prób [+2 ŻD]. W międzyczasie Sally poszła poszukać nowego miejsca na obóz. Odnalazła na wyspie góry <5>, a wśród nich [?] <kapliczkę> oraz rosnące tuż obok pędy o odrażającym zapachu. To chyba <trujące pędy>. Ciekawość drugą naturą kobiety, więc Sally przygląda się kapliczce i znajduje wskazówki [+1 skarb], mówiące jak dotrzeć do <groty ze skórami>. W grocie odnajduje zwierzęce skóry [+2 skóry], ale wychodząc uderza się boleśnie w głowę [1 rana]. Pogoda – na szczęście – stabilizuje się. Nie liczymy jednak, że taki stan będzie trwał wiecznie i przenosimy obóz w góry <5>. Aby nie głodować zmuszeni jesteśmy oprawić <kozę> [+1 jedzenie, +1 skóra], ale to i tak za mało abyśmy się najedli do syta. Chciałem być dżentelmenem i oddałem swoją porcję jedzenia Sally [2 rany].
Wynik: [morale: -1, schronienie: jest, dach: 0, palisada: 1, broń: 1, talia bestii: 1, stos drewna: 0]
Dobytek: barometr (2), Biblia (2), zioła, trujące pędy, łopata, lina, skóry:3, drewno: 0]
Cieśla: 6/13 PŻ, 3 ŻD; Kucharz: 10/13 PŻ, Piętaszek: 4/4 PŻ
Wynik: [morale: -1, schronienie: jest, dach: 0, palisada: 1, broń: 1, talia bestii: 1, stos drewna: 0]
Dobytek: barometr (2), Biblia (2), zioła, trujące pędy, łopata, lina, skóry:3, drewno: 0]
Cieśla: 6/13 PŻ, 3 ŻD; Kucharz: 10/13 PŻ, Piętaszek: 4/4 PŻ
Spoiler:
Dobrze, że przenieśliśmy obóz z plaży. Na morzu panuje dziś <sztorm> - ze względu na porywisty wiatr będzie trudniej pozyskać surowce z okolicy [? na polu zbierania surowców, żeton sztormu na polu pogody]. Od rana burczy mi w brzuchu [morale: -1 ŻD]. W sąsiedztwie nowego obozu odnajdujemy trochę pożywienia i drewna [+1 jedzenie, +1 drewno]. Cały czas musimy myśleć o ratunku więc z zebranego drewna zaczynamy budowę stosu sygnalizacyjnego [-1 drewno na stos]. Mamy <łopatę> więc przeprowadzam <wzmocnienie obozowiska> [+1 ŻD]. Znowu próbuję ukończyć <wnyki>, ale po raz kolejny kaleczę się [1 rana, morale -1]. Już myślałem, że wszystko działa, ale okazało się, że jednak nie [przerzut sukcesu, +2 ŻD] Chyba przeprowadzę [?] <kontrolę narzędzi>. Kontrola pokazuje, że <barometr> i <Biblia> są w najgorszym stanie. W międzyczasie Sally próbowała zrobić dach naszego schronienia z jednej ze zwierzęcych skór i pomimo, że jej się udało [-1 skóra, poziom dachu +1] to dopadło ją [?] <załamanie> [morale -1]. Piętaszek poszedł sam badać wyspę i w bardzo dziwny sposób odkrył rzekę <10>, wpadając do niej. O mało w niej nie utonął [2 rany]. Po drodze znalazł jednak pozostałości pszczelego ula i przyniósł je do obozu. Super – z wosku zrobiliśmy <świece>. Przed wieczorem Sally zabrała się za porządkowanie obozu, czytając niezamokłe fragmenty <Biblii> [+3 ŻD, leczenie 1 rany, morale +1]. Wieczorem zaczął padać niewielki deszcz [1 deszczowa chmura], ale przecież mamy już dach. Jednak utrzymujący się nadal sztormowy wiatr niszczy nam ogrodzenie obozu [palisada -1]. Tej nocy znów mamy za mało pożywienia i tym razem Sally honorowo oddaje mi swój posiłek [2 rany, morale -1].
Wynik: [morale: -3, schronienie: jest, dach: 1, palisada: 0, broń: 1, talia bestii: 1, stos drewna: 1]
Dobytek: barometr (2), Biblia (1), zioła, trujące pędy, łopata, lina, świece, skóry:2, drewno: 0]
Cieśla: 5/13 PŻ, 5 ŻD; Kucharz: 9/13 PŻ, 3 ŻD; Piętaszek: 2/4 PŻ
Wynik: [morale: -3, schronienie: jest, dach: 1, palisada: 0, broń: 1, talia bestii: 1, stos drewna: 1]
Dobytek: barometr (2), Biblia (1), zioła, trujące pędy, łopata, lina, świece, skóry:2, drewno: 0]
Cieśla: 5/13 PŻ, 5 ŻD; Kucharz: 9/13 PŻ, 3 ŻD; Piętaszek: 2/4 PŻ
Spoiler:
Budzą nas dziwne hałasy, dobiegające spoza obozu. Chyba znowu <drapieżniki w pobliżu>. Lepiej nie wychodzić z obozu bez broni [? i żeton siły Bestii na polu akcji eksploracji, minimalny poziom broni 1 podczas akcji eksploracji]. Nasza wola osłabła [poziom morale: -3], Sally jest załamana [morale: -3 ŻD]. Znajdujemy jakieś rozszarpane zwierzę i zbieramy drewno [+1 jedzenie, +1 drewno]. Spoglądamy na <barometr> i zapowiada się mały deszcz. Piętaszek bierze broń, którą niedawno zrobili wraz z Sally i udaje się <w poszukiwaniu drapieżnika>. Będziemy się czuli bezpieczniej [usuwamy żeton siły Bestii z pola akcji eksploracji]. Tubylec spisał się na medal [+1 ŻD]. Sally korzystając ze <świec> buduje <siekierę> [-1 drewno]. Na pewno pomoże w budowie stosu [+1 drewno na kafelku z obozem]. Ja z kolei stwierdzam, że do trzech razy sztuka i próbuję skończyć <wnyki> ale przez poprzednie niepowodzenia jestem [?] <zdemotywowany> [-1 ŻD]. Początkowo wydaje mi się, że znów mi nie wyszło, jednak [rzemiosło, -2 ŻD] <wnyki> mojego pomysłu są gotowe i – co najważniejsze – działają [+1 jedzenie na kafelku z obozem, +2 ŻD za pomysł]. Podczas moich zmagań z <wnykami> Sally poszła poszukać pożywienia w okolicy <9>. Nie dość, że odnajduje jedzenie to jeszcze po drodze znajduje dwie duże gałęzie i wykazując [?] <niewiarygodny wysiłek> przynosi to wszystko do obozu [+1 jedzenie, +2 drewna]. Nadwyrężyła przy tym ramię. Miejmy nadzieję, że to nic poważnego. Sally dosyć się dzisiaj napracowała więc wieczorne porządkowanie obozu biorę na siebie i czytam na głos <Biblię> [+3 ŻD, leczenie 1 rany, morale +1]. Zgodnie z wcześniejszymi wskazaniami <barometru> zaczyna padać niewielki deszcz. Podejmujemy decyzję, aby przenieść obóz do doliny rzeki <10> i już na nowym miejscu spożywamy suty posiłek [-2 jedzenia].
Wynik: [morale: -2, schronienie: jest, dach: 1, palisada: 0, broń: 1, talia bestii: 1, stos drewna: 1]
Dobytek: barometr (1), zioła, trujące pędy, łopata, lina, siekiera, skóry:2, drewno: 2]
Cieśla: 6/13 PŻ, 7 ŻD; Kucharz: 9/13 PŻ, 0 ŻD; Piętaszek: 2/4 PŻ, 1 ŻD
Wynik: [morale: -2, schronienie: jest, dach: 1, palisada: 0, broń: 1, talia bestii: 1, stos drewna: 1]
Dobytek: barometr (1), zioła, trujące pędy, łopata, lina, siekiera, skóry:2, drewno: 2]
Cieśla: 6/13 PŻ, 7 ŻD; Kucharz: 9/13 PŻ, 0 ŻD; Piętaszek: 2/4 PŻ, 1 ŻD
Spoiler:
Dopiero rano widzimy jaki panuje <bałagan w obozie>. To na pewno skutek przenoszenia obozu w nocy, ale posprzątanie tego będzie wymagało ciężkiej pracy [+1 pionek na akcji porządkowania obozu]. To psuje nam trochę humory, ale staram się pocieszyć kompanów [morale: -2 ŻD]. Chyba nam się poszczęściło – we <wnykach> mamy zdobycz, a za pomocą <siekiery> ścinamy spore drzewo [+2 jedzenia, +2 drewna]. Postanawiamy odłożyć drewno na stos [-2 drewna na stos]. Następnie zabieram się za <porządkowanie dobytku>, aby poprawić sobie humor [+1 ŻD]. Skutecznie próbuję też wzmocnić trochę dach naszego schronienia [-1 skóra, +1 poziom dachu]. Ponieważ użyłem skóry, to wpadłem na pomysł pewnych [?] <oszczędności> i wyjąłem dwie zbędne już gałęzie konstrukcji [+2 drewno]. Pomimo, że bardzo uważałem i wykorzystałem wszystkie tajniki <rzemiosła> [-2 ŻD] rozciąłem sobie rękę [1 rana, morale -1]. W tym czasie Sally zwiedza wyspę i trafia na kolejną łąkę <1>, gdzie spostrzega ślady jakiegoś zwierzęcia [+1 bestia] oraz łapie <kozę> spokojnie skubiącą krzaczek <ziół>. Po pogoni za <kozą> Sally rozgląda się i stwierdza, że jest [?] <zagubiona> i przed zmrokiem nie znajdzie już drogi do obozu. Martwi się również, bo miała razem z Piętaszkiem uporządkować wspólny obóz. Zabiera się jednak za przygotowanie sobie kryjówki na noc [morale +1, +2 ŻD], mając nadzieję, że Piętaszek sobie poradzi. W nocy pada niewielki deszcz. Sally nadal nie ma [1 rana za brak schronienia, 2 rany za brak posiłku, morale -1]. Przygotowuję posiłek na dwie osoby, licząc na to, że moja towarzyszka wkrótce wróci [-1 jedzenie, 1 jedzenie psuje się].
Wynik: [morale: -3, schronienie: jest, dach: 2, palisada: 0, broń: 1, talia bestii: 2, stos drewna: 1+2]
Dobytek: barometr (1), zioła: 2, trujące pędy, łopata, lina, siekiera, koza, skóry:1, drewno: 4]
Cieśla: 5/13 PŻ, 4 ŻD; Kucharz: 6/13 PŻ, 2 ŻD; Piętaszek: 2/4 PŻ, 1 ŻD
Wynik: [morale: -3, schronienie: jest, dach: 2, palisada: 0, broń: 1, talia bestii: 2, stos drewna: 1+2]
Dobytek: barometr (1), zioła: 2, trujące pędy, łopata, lina, siekiera, koza, skóry:1, drewno: 4]
Cieśla: 5/13 PŻ, 4 ŻD; Kucharz: 6/13 PŻ, 2 ŻD; Piętaszek: 2/4 PŻ, 1 ŻD
Spoiler:
Wraz z Piętaszkiem podskakujemy z radości, [morale +1] widząc powracającą Sally – całą i zdrową. Jednak podczas ostatniego wspólnego posiłku musieliśmy zjeść coś niezdrowego i chyba w naszych żyłach krąży jakaś <trucizna> [1 rana, 1 rana]. Sally opowiada nam z przerażeniem [morale: -2 ŻD] o ostatniej nocy. Ścinamy kolejne drzewo i tym razem z uwagą zbieramy jedzenie [+2 jedzenia, +2 drewno]. Rzucam okiem na barometr i albo się zepsuł albo możemy się spodziewać śnieżycy [3 śnieżne chmury]. Z racji tego, że mamy już całkiem niezły zapas drewna postanawiamy odłożyć 3 gałęzie na stos [-3 drewna na stos]. W razie gdyby prognoza miała się sprawdzić zabieram się za wzmocnienie dachu [-1 skóra, dach +1]. Po fakcie stwierdzam, że to całkiem niezła [?] <konstrukcja>. Moi towarzysze również przejęli się nadchodzącą śnieżycą i wspólnie postanowili rozpalić <ogień>. Myślę, że przydałby nam się <nóż> więc próbuję go utworzyć, ale pomimo dwóch prób [rzemiosło, -2 ŻD] - bezskutecznie. Następnym razem się uda [+2 ŻD]. Sally wybrała się w głąb wyspy, ale zaraz wróciła, dostrzegając na horyzoncie ciemne chmury i nie udało jej się niczego odkryć [+2 ŻD]. Barometr nie mylił się – pojedyncze płatki śniegu zamieniają się w śnieżną zawieję. Na szczęście mamy już <ogień> i poświęcamy trochę drewna, aby przygotować ciepły posiłek i przetrwać tę noc [-3 drewna, -2 jedzenia].
Wynik: [morale: -2, schronienie: jest, dach: 3, palisada: 1, broń: 1, talia bestii: 2, stos drewna: 1+2+3]
Dobytek: zioła: 2, trujące pędy, ogień, łopata, lina, siekiera, koza, drewno: 0]
Cieśla: 4/13 PŻ, 4 ŻD; Kucharz: 5/13 PŻ, 2 ŻD; Piętaszek: 2/4 PŻ, 1 ŻD
Wynik: [morale: -2, schronienie: jest, dach: 3, palisada: 1, broń: 1, talia bestii: 2, stos drewna: 1+2+3]
Dobytek: zioła: 2, trujące pędy, ogień, łopata, lina, siekiera, koza, drewno: 0]
Cieśla: 4/13 PŻ, 4 ŻD; Kucharz: 5/13 PŻ, 2 ŻD; Piętaszek: 2/4 PŻ, 1 ŻD
Spoiler:
Rano całą okolicę spowija gęsta <mgła> - nie będzie łatwo poruszać się po wyspie [+1 pionek na akcji eksploracji]. Nie uporaliśmy się również z zagrożeniem ze strony <drapieżników> [zakryte źródło pożywienia na <10>]. Raczej kiepsko to widzę [morale: -2 ŻD]. Grubszą zwierzynę spłoszyły <drapieżniki>, ale we <wnykach> jest mały królik [+1 jedzenie]. Trochę mało, więc żeby dziś nie głodować postanawiamy oprawić drugą <kozę> [+1 jedzenie, +1 skóra]. Ścinamy też kolejne drzewo [+2 drewna] i jego część przeznaczyć na stos [-1 drewna na stos]. Pomimo mgły Sally <odszukuje dawny trop>, co poprawia jej trochę humor [+1 ŻD]. Ja zabieram się za utworzenie czegoś, co pozwoliłoby na podwyższenie naszego stosu drewna. Wykorzystuje całe swoje siły i oto jest <maszt>. Mógłby być solidniejszy, ale na wyspie brakuje narzędzi i jest to <oszczędna konstrukcja> [-1 skóra, -2 ŻD] ale na pewno spełni swoje zadanie [+3 drewna na stos]. Pozostali rozeszli się w poszukiwaniu drewna i obydwoje przynieśli po kilka gałęzi [+2 drewna]. Sally opowiada, że tylko jej <bystre oko> uratowało ją od ukąszenia węża [-2 ŻD]. Późnym popołudniem zaczyna padać śnieg z deszczem [1 śnieżna + 1 deszczowa chmura]. Dorzucamy trochę do ognia, aby nie marznąć [-1 drewna]. Okazuje się też, że jakaś <wygłodniała bestia> musiała zjeść naszego królika [-1 jedzenie]. Widząc tak mały posiłek Sally odmawia jedzenia, twierdząc, że odczuwa jeszcze skutki wczorajszego zatrucia [2 rany, morale -1]. Nie ukrywam, że jestem strasznie głodny, więc jem sam [-1 jedzenie].
Wynik: [morale: -3, schronienie: jest, dach: 3, palisada: 1, broń: 1, talia bestii: 2, stos drewna: 1+2+3+4]
Dobytek: zioła: 2, trujące pędy, ogień, łopata, lina, maszt, siekiera, drewno: 2]
Cieśla: 4/13 PŻ, 2 ŻD; Kucharz: 3/13 PŻ, 1 ŻD; Piętaszek: 2/4 PŻ, 1 ŻD
Wynik: [morale: -3, schronienie: jest, dach: 3, palisada: 1, broń: 1, talia bestii: 2, stos drewna: 1+2+3+4]
Dobytek: zioła: 2, trujące pędy, ogień, łopata, lina, maszt, siekiera, drewno: 2]
Cieśla: 4/13 PŻ, 2 ŻD; Kucharz: 3/13 PŻ, 1 ŻD; Piętaszek: 2/4 PŻ, 1 ŻD
Spoiler:
Pogoda nas nie rozpieszcza – o poranku przywitało nas <oberwanie chmury> i w pośpiechu zbieramy co się da i przenosimy obóz z powrotem w góry <5>. Wszystko wokół jest mokre – pozyskiwanie surowców będzie dużo trudniejsze [+1 pionek na akcji zbierania surowców], a dach naszego schronienia wygląda jakby słabiej [-1 poziom dachu], ale za to tutaj jest więcej pożywienia. Nasza kucharka chyba się przeziębiła [morale: -1 ŻD, 2 rany]. Znowu robimy użytek z <siekiery> oraz zrywamy trochę owoców [+2 jedzenia, +2 drewna]. Piętaszek sprawdza, czy <przeprowadzka> nie wpłynęła źle na nasze schronienie i dokonuje stosownych poprawek [+1 poziom dachu]. Łączymy siły aby zrobić <nóż> - tak na wszelki wypadek [poziom broni +1]. Sally nie wygląda najlepiej więc proszę ją, aby odpoczęła [leczenie rany], podczas gdy ja trochę posprzątam [morale +1, +2 ŻD]. Tej nocy znowu pada śnieg z deszczem [1 śnieżna + 1 deszczowa chmura] i spalamy drewno, które mogłoby pójść na stos [-1 drewno] żeby tylko nie marznąć. Na szczęście najedliśmy się do syta [-2 jedzenia].
Wynik: [morale: -2, schronienie: jest, dach: 3, palisada: 1, broń: 2, talia bestii: 2, stos drewna: 1+2+3+4]
Dobytek: zioła: 2, trujące pędy, ogień, łopata, lina, maszt, siekiera, drewno: 3]
Cieśla: 4/13 PŻ, 4 ŻD; Kucharz: 2/13 PŻ, 0 ŻD; Piętaszek: 2/4 PŻ, 1 ŻD
Wynik: [morale: -2, schronienie: jest, dach: 3, palisada: 1, broń: 2, talia bestii: 2, stos drewna: 1+2+3+4]
Dobytek: zioła: 2, trujące pędy, ogień, łopata, lina, maszt, siekiera, drewno: 3]
Cieśla: 4/13 PŻ, 4 ŻD; Kucharz: 2/13 PŻ, 0 ŻD; Piętaszek: 2/4 PŻ, 1 ŻD
Spoiler:
Ze snu budzi mnie bolesne <ugryzienie w kark>. Wydaje mi się, że widzę pająka, ale pewności nie mam bo strasznie kręci mi się w głowie [tylko 1 pionek do wykorzystania]. Z góry doskonale widać jak rzeczka w dolinie zamieniła się w <rwącą rzekę> [? na polu zbierania surowców, ? na polu eksploracji]. To chyba skutki ugryzienia, ale na horyzoncie majaczy mi sylwetka statku [morale: -2 ŻD]. Wołam moich kompanów i oni też go widzą. Musimy jak najszybciej ukończyć stos i podpalić go. Szybko ścinamy drzewo, na którym nawet rosły jakieś owoce, ale teraz nie myślimy o jedzeniu [+2 jedzenia, +2 drewna]. Całe drewno jakie mamy układamy na sporym już stosie [-5 drewna na stos] i podkładamy <ogień>. Po chwili płomienie mają kilka metrów wysokości. To musi być widoczne. Na pewno jest widoczne! Na pewno? Po długich chwilach niepewności wydaje się nam, że statek zmienił kurs i kieruje się na naszą wyspę. Nabieramy pewności gdy statek robi się większy i większy, a w końcu widzimy jak opuszcza szalupę. JESTEŚMY URATOWANI !!!
Wynik: [morale: -2, schronienie: jest, dach: 3, palisada: 1, broń: 2, talia bestii: 2, stos drewna: 1+2+3+4+5]
Dobytek: zioła: 2, trujące pędy, ogień, łopata, lina, maszt, siekiera, drewno: 0]
Cieśla: 4/13 PŻ, 2 ŻD; Kucharz: 2/13 PŻ, 2 ŻD; Piętaszek: 2/4 PŻ, 1 ŻD
Wynik: [morale: -2, schronienie: jest, dach: 3, palisada: 1, broń: 2, talia bestii: 2, stos drewna: 1+2+3+4+5]
Dobytek: zioła: 2, trujące pędy, ogień, łopata, lina, maszt, siekiera, drewno: 0]
Cieśla: 4/13 PŻ, 2 ŻD; Kucharz: 2/13 PŻ, 2 ŻD; Piętaszek: 2/4 PŻ, 1 ŻD
Spoiler:
Punkty zwycięstwa:
Pozostałe punkty życia: 6x 1 pkt. = 6 PZ
Palisada: 1x 2 pkt. = 2 PZ
Broń: 2x 2 pkt. = 4 PZ
Dach: 3x 3 pkt. = 9 PZ
Stos: 5x 4 pkt. = 20 PZ
Razem: 41 PZ
Pozostałe punkty życia: 6x 1 pkt. = 6 PZ
Palisada: 1x 2 pkt. = 2 PZ
Broń: 2x 2 pkt. = 4 PZ
Dach: 3x 3 pkt. = 9 PZ
Stos: 5x 4 pkt. = 20 PZ
Razem: 41 PZ