Medina (Dorra)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Medina (Dorra)
Na listopad zapowiadane jest nowe wydanie Mediny - gry sprzed kilkunastu lat, której autorem jest Stefan Dorra (For Sale)
http://boardgamegeek.com/boardgame/1261/medina
Przeczytałem skrajne opinie na BGG i mam pewien obraz. Gra ma bardzo korelacyjną interakcję, co przekłada się na jedną słabość - niewprawny lub nieuważny gracz może kolejnemu sprawić solidny prezent. To w warunkach gry o nieczytelnych powiązaniach może być barierą dla grania z nowicjuszami. Lecz gra interesuje mnie z jednego szczególnego powodu - ciekaw jestem, jak chodzi na 2 osoby. Grał ktoś może i ma w tej sprawie jakąś opinię?
http://boardgamegeek.com/boardgame/1261/medina
Przeczytałem skrajne opinie na BGG i mam pewien obraz. Gra ma bardzo korelacyjną interakcję, co przekłada się na jedną słabość - niewprawny lub nieuważny gracz może kolejnemu sprawić solidny prezent. To w warunkach gry o nieczytelnych powiązaniach może być barierą dla grania z nowicjuszami. Lecz gra interesuje mnie z jednego szczególnego powodu - ciekaw jestem, jak chodzi na 2 osoby. Grał ktoś może i ma w tej sprawie jakąś opinię?
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: Medina (Dorra)
Na pewno jest druga strona planszy do grania w dwie osoby. Jakieś zmiany też są, lecz nie znam starej wersji - nowe reguły są dostępne w sieci i można sprawdzić. Reguły wyglądają na nieskomplikowane.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- Harun
- Posty: 1103
- Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 528 times
Re: Medina (Dorra)
Nie wiem jak chodzi na 2 osoby, bo moja edycja to wersja 3-4. Widzę, że też doszły pewne zmiany.
Ale mogę Ci Legunie napisać, że jest to jedna z 2 abstrakcyjnych gier, które uwielbiam.
Więc znając długoletnie podobieństwo naszych gustów - jest duża szansa, że Ci się spodoba.
Ale mogę Ci Legunie napisać, że jest to jedna z 2 abstrakcyjnych gier, które uwielbiam.
Więc znając długoletnie podobieństwo naszych gustów - jest duża szansa, że Ci się spodoba.
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: Medina (Dorra)
Jestem po pierwszej rozpoznawczej partii. Gra jest bardzo sprytna i bez wątpienia jest bardzo piękna. Brak jakiegokolwiek elementu losowego czyni z niej takie kolorowe szachy. Powiązania różnych elementów są intrygujące. Niemniej na razie mam wrażenie, że jest to gra w czyhanie na błąd przeciwnika, niż w wyszukiwanie jakichś złożonych kombosów. Częścią takiego czyhania na błąd jest wyszukiwanie sposobów na blokowanie rozbudowy konkurentów. Tu pojawia się silny element konfrontacyjny, stąd chyba nie rokuje na ogólnorodzinną rozrywkę. Choć może się mylę.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- Furan
- Posty: 1553
- Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
- Lokalizacja: Warszawa, Wola
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 217 times
Re: Medina (Dorra)
Jestem po 1 czy 2 partiach online i jest to najlepsza gra w tchórza w jaką grałem.
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!
(S) Pueblo, Burgundy, Trismegistus, Felix, Hit!
(S) Pueblo, Burgundy, Trismegistus, Felix, Hit!
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: Medina (Dorra)
Wczoraj zagraliśmy w 4 osoby i nie było problemu konfrontacji. Przewrotne jest to niesłychanie, lecz w miły sposób. Wymaga doświadczenia i wyczucia, ile da się wydusić z pojedynczego pałacu, na co liczą inni etc. Wygląda na to, że chwyci jako rodzinna rozrywka. Znów może być jednak bariera dla wejścia nowych graczy w krąg użytkowników.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Re: Medina (Dorra)
Instrukcja już wisi na BGGPlatan pisze:Czy ktoś wie czy będzie dostępna polska instrukcja do nowego wydania?
https://boardgamegeek.com/filepage/1149 ... lish-rules
Re: Medina (Dorra)
Zagraliśmy w pełnym składzie i zaskoczenie było spore. Nikt z grających specjalnie nie przepada za grami logicznymi, ale tutaj (mimo tego, że ewidetnie temat jest mocno pretekstowy) suchość zupełnie nie przeszkadzała. Może to kwestia bajecznego wykonania a może czegoś innego, ale wręcz dało się nawet nieco wczuć w w rolę budowniczych pałaców i miasta. Super!
Poza fantastycznym wykonaniem rewelacyjne jest to, że cokolwiek zrobimy, to moga z tego skorzystać inni gracze. Trzeba więc grać bardzo ostrożnie. Interakcji jest mnóstwo - i tej wrednej jak ustawianie elementów by przeciwnik nie mógł powiększać swojego pałacu, czy odbieranie punktujacych płytek pałaców czy wież i tej bardziej subtelnej, w której musimy odczytywać zamiary przeciwników, żeby nie dac się zaskoczyć z ręką w nocniku.
Z początku, gdy zorientowaliśmy się, że każdy nasz ruch ma znaczenie i że trzeba przestawić myślenie z "buduję swój pałac" na "buduję pałac, który może będzie mój a może nie" to powiało grozą, bo wyglądało, że nie ma szans skończyć gry szybciej niż w 2 godziny. Ale okazało się, że rozgrywka jednak przebiega płynnie i wcale nie musi trwać specjalnie długo. Skończyliśmy w godzinę, a całkiem realne wydaje się skrócenie rozgrywki do tych 35-40 minut.
Słowem - rewelacja, choć mózg podczas gry potrafi ostro parować i na pewno nie jest to gra lekka (również wagowo;) )
Poza fantastycznym wykonaniem rewelacyjne jest to, że cokolwiek zrobimy, to moga z tego skorzystać inni gracze. Trzeba więc grać bardzo ostrożnie. Interakcji jest mnóstwo - i tej wrednej jak ustawianie elementów by przeciwnik nie mógł powiększać swojego pałacu, czy odbieranie punktujacych płytek pałaców czy wież i tej bardziej subtelnej, w której musimy odczytywać zamiary przeciwników, żeby nie dac się zaskoczyć z ręką w nocniku.
Z początku, gdy zorientowaliśmy się, że każdy nasz ruch ma znaczenie i że trzeba przestawić myślenie z "buduję swój pałac" na "buduję pałac, który może będzie mój a może nie" to powiało grozą, bo wyglądało, że nie ma szans skończyć gry szybciej niż w 2 godziny. Ale okazało się, że rozgrywka jednak przebiega płynnie i wcale nie musi trwać specjalnie długo. Skończyliśmy w godzinę, a całkiem realne wydaje się skrócenie rozgrywki do tych 35-40 minut.
Słowem - rewelacja, choć mózg podczas gry potrafi ostro parować i na pewno nie jest to gra lekka (również wagowo;) )
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: Medina (Dorra)
Miło czytać - przypomina mi to o kolejnej grze, w którą nie ma czasu pograć. Przedwczoraj odkurzyliśmy Concordię...
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Re: Medina (Dorra)
Platan pisze:Dzięki Mig za przetłumaczenie instrukcji. Szacunek !!
Dzięki, ale to amatorska robota - bardziej, żeby wiedzieć jak grać niż żeby literacką nagrode dostać. Ale nie znoszę zerkać do obcojęzycznych instrukcji w czasie gry, więc tłumaczę na własne potrzeby w zasadzie wszystko co mi wpadnie w ręce a nie ma dostępnej naszej instrukcji
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 02 lip 2016, 19:07
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 02 lip 2016, 19:07
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Medina (Dorra)
Tak pytam żeby zobaczyć czy wątek jeszcze żyje Będę grał w przyszłym tygodniu i pytanie - czy rozgrywka nie jest zbyt banalna, powtarzalna itp? Medina wygląda i prezentuje się pięknie, ale czy ma wystarczająco dużo głębi, żeby chociaż co jakiś czas trafiać na stół?
- Legun
- Posty: 1802
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Re: Medina (Dorra)
Pytanie pewnie bardziej do Haruna, bo ja mam na koncie raptem 4 partie, niemniej na mój gust gra ma głębi aż za dość. Ilość elementów o różnej wadze jest spora - nie tylko pałace, lecz także główna ulica, mury obronne, baszty i studnia. Najwięcej jednak zależy od podejścia graczy - tu nie ma miejsca na perfekcyjne plany, realizowane w izolacji od innych. Inny zaś jest najtrudniej przewidywalnym elementem każdej gry.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- Harun
- Posty: 1103
- Rejestracja: 21 sie 2006, 16:48
- Lokalizacja: okolice Poznania
- Has thanked: 652 times
- Been thanked: 528 times
Re: Medina (Dorra)
Każdy ma swój gust, więc nie podejmuję się wyrażać jakiejś ogólnej opinii. Dla mnie jednak gra jest rewelacyjna z następujących powodów:
- jest to jedna z nielicznych gier abstrakcyjnych, które lubię,
- jest bardzo ładna,
a teraz konkrety:
- w mojej ocenie rozgrywki są całkowicie niepowtarzalne, nie ma mowy o schematyczności,
- nie ma jednej drogi do zwycięstwa,
- idealny balans między strategią a taktyką,
- baaardzo duża interakcja,
- satysfakcjonująca mnie mózgożerność,
- proste zasady,
- odpowiedni stosunek czasu gry do frajdy,
- dynamiczność ruchów graczy.
Daj znać, czy przypadła ci do gustu.
ps. Gram w I wydanie, w sensie planszy i zasad. Nie śledziłem dokładnie jakie zmiany są w II.
- jest to jedna z nielicznych gier abstrakcyjnych, które lubię,
- jest bardzo ładna,
a teraz konkrety:
- w mojej ocenie rozgrywki są całkowicie niepowtarzalne, nie ma mowy o schematyczności,
- nie ma jednej drogi do zwycięstwa,
- idealny balans między strategią a taktyką,
- baaardzo duża interakcja,
- satysfakcjonująca mnie mózgożerność,
- proste zasady,
- odpowiedni stosunek czasu gry do frajdy,
- dynamiczność ruchów graczy.
Daj znać, czy przypadła ci do gustu.
ps. Gram w I wydanie, w sensie planszy i zasad. Nie śledziłem dokładnie jakie zmiany są w II.