Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
-
- Posty: 931
- Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 33 times
Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
Witam forumowiczów po dość długiej przerwie,
Dziś wybieram nowy tytuł do swojej biblioteczki. Chodzi mi o konkretny tytuł.
Jako że za bezcen wpadł mi w ręce dodatek do Horroru w Arkham - Król w żółci, zastanawiam się nad zakupem podstawki (ja ani żaden z moich kumpli nie graliśmy w to). Zastanawiam się co lepiej w temacie wybrać. Horror w Arkham czy Eldritch Horror ? Jak wyglądają obie gry gdy je porównamy ? Co będzie jest aktualnie lepsze ?
Dziś wybieram nowy tytuł do swojej biblioteczki. Chodzi mi o konkretny tytuł.
Jako że za bezcen wpadł mi w ręce dodatek do Horroru w Arkham - Król w żółci, zastanawiam się nad zakupem podstawki (ja ani żaden z moich kumpli nie graliśmy w to). Zastanawiam się co lepiej w temacie wybrać. Horror w Arkham czy Eldritch Horror ? Jak wyglądają obie gry gdy je porównamy ? Co będzie jest aktualnie lepsze ?
- Vel O' Sevens
- Posty: 62
- Rejestracja: 25 maja 2014, 17:04
- Lokalizacja: Gdańsk
- Been thanked: 1 time
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
Posiadam co prawda tylko Eldritch, ale po licznych recenzjach zdecydowałem się na ten wybór ponieważ jest to tytuł mniej irytujący, gra trwa krócej, podróż odbywa się po całym świecie a do tego idzie w to grać również ze znajomymi którzy są dosyć nowi, jako że gra jest nieco bardziej pod ogół niż poprzedniczka. Wciąż jest trudna, ale nie ma aż tylu dostępnych dodatków.
Także zależy, Eldritch pod większą dynamikę, nieco bardziej wygodny gameplay a Arkham pod dodatki i jeszcze bardziej krwiożerczą rozgrywkę. Jednak w obu tytułach czuć klimacik Lovecrafta przez na prawdę trudny poziom trudności (który można znacznie manipulować, zależnie od tego jak bardzo się jest wprawionym)
Także zależy, Eldritch pod większą dynamikę, nieco bardziej wygodny gameplay a Arkham pod dodatki i jeszcze bardziej krwiożerczą rozgrywkę. Jednak w obu tytułach czuć klimacik Lovecrafta przez na prawdę trudny poziom trudności (który można znacznie manipulować, zależnie od tego jak bardzo się jest wprawionym)
"The best fantasy is written in the language of dreams. It is alive as dreams are alive, more real than real … for a moment at least … that long magic moment before we wake. [...]"
- George R.R. Martin
- George R.R. Martin
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
Przystanek Planszówka - przystań dla wszystkich planszówkowych rozbójników morskich.
Chcę zdobyć
Oddam za talary
Chcę zdobyć
Oddam za talary
- Kapelatejesy
- Posty: 88
- Rejestracja: 21 wrz 2014, 17:04
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
To prawda, że do Horroru w Arkham jest więcej dodatków, ale warto wspomnieć, że seria się zamyka, a EH dopiero się otworzyła. Podejrzewam, że w jakiejś perspektywie czasu do młodszego brata dodatków powstanie równie wiele.
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
Wszystko zależy co wolicie. Arkham jest dłuższy i trochę bardziej złożony niż Eldritch tak w dużym uproszczeniu.
-
- Posty: 931
- Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 33 times
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
Obejrzałem film na youtube i muszę powiedzieć, że Eldritch bardzo mi się podoba.
Chyba opchnę dodatek do Horrora i przyjrzę się młodszemu bratu
Chyba opchnę dodatek do Horrora i przyjrzę się młodszemu bratu
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
Słuszną ścieżką mroku podążasz początkujący kultysto A pomiędzy wyprawami w EH możesz poturlać kostki szaleństwa w Znaku Starszych Bogów.Phate pisze:Obejrzałem film na youtube i muszę powiedzieć, że Eldritch bardzo mi się podoba.
Chyba opchnę dodatek do Horrora i przyjrzę się młodszemu bratu
Przystanek Planszówka - przystań dla wszystkich planszówkowych rozbójników morskich.
Chcę zdobyć
Oddam za talary
Chcę zdobyć
Oddam za talary
-
- Posty: 931
- Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 33 times
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
Tak mroczny władco
Napaliłem się na tę grę.
Z doświadczenia jak wygląda jej regrywalność ? Niby w podstawce zbyt dużo przedwiecznych to nie ma ... Co sądzicie ? Nie chciałbym żeby była na 5 rozgrywek i koniec.
Napaliłem się na tę grę.
Z doświadczenia jak wygląda jej regrywalność ? Niby w podstawce zbyt dużo przedwiecznych to nie ma ... Co sądzicie ? Nie chciałbym żeby była na 5 rozgrywek i koniec.
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
Witam, jestem nowym forumowiczem ale z planszowki mi nie obce i w sprawie EH moge sie cos wypowiedziec a mianowicie, rozegralem juz kilkanascie partii w roznych zestawach osobowych (zdarzalo sie i solo) i moge powiedziec ze regrywalnosc troche spadla ale... (co mnie bardzo cieszy) nie dlugo wychodzi dodatek po polsku (Forsaken Lore czy jak to nazywaja Zaginiona Wiedza) ktory oferuje dodatkowe 2 karty tajemnic dla kazdego przedwiecznego plus nowego przedwiecznego i wiele innych nowych kart (karty mitow, spotkan itp. itd.), wiec jakos nie boje sie ze gra mi sie szybko znudzi calkowicie Jesli chodzi o gry co-op jak dla mnie numer 1, zdarza sie zrobic sesje wieczorkiem przy swiecach, klimat masakryczny a do tego muzyka z Wywiadu z wampirem:D goraco polecam:)
-
- Posty: 931
- Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 33 times
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
Zdania są wciąż podzielone.
Horror w Arkham - super klimatyczna, rozgrywka pod cztery godziny, masa zasad, masa dodatków (choć cykl podobno się zamyka), super ciężko wygrać, większa możliwość ingerencji (poprzez karty i umiejętności ?) w wyniki testów.
Eldritch Horror - mniej klimatu (ale wciąż wyczuwalny), krótsza rozgrywka i do tego bardziej dynamiczna, bardziej przystępna dla mniej doświadczonych graczy, wciąż ciężka do wygrania, bardzo trudne testy kośćmi.
W sumie wybór jest dość ciężki. jeśli o mnie by chodziło to pewnie wybrał bym ostatecznie Horror w Arkham ale, że nie będę sam grał to zmuszony jestem wybrać trochę przystępniejszy tytuł dla reszty współgraczy. Chociaż boje się trochę tej regrywalności. Obawiam się sytuacji w której rozłożymy grę po czym usłyszę np. "O nie znów Cthulhu, dokładnie to samo było w zeszłym tygodniu". Czy może każda gra wygląda inaczej przez setup i losowość kart ?
Horror w Arkham - super klimatyczna, rozgrywka pod cztery godziny, masa zasad, masa dodatków (choć cykl podobno się zamyka), super ciężko wygrać, większa możliwość ingerencji (poprzez karty i umiejętności ?) w wyniki testów.
Eldritch Horror - mniej klimatu (ale wciąż wyczuwalny), krótsza rozgrywka i do tego bardziej dynamiczna, bardziej przystępna dla mniej doświadczonych graczy, wciąż ciężka do wygrania, bardzo trudne testy kośćmi.
W sumie wybór jest dość ciężki. jeśli o mnie by chodziło to pewnie wybrał bym ostatecznie Horror w Arkham ale, że nie będę sam grał to zmuszony jestem wybrać trochę przystępniejszy tytuł dla reszty współgraczy. Chociaż boje się trochę tej regrywalności. Obawiam się sytuacji w której rozłożymy grę po czym usłyszę np. "O nie znów Cthulhu, dokładnie to samo było w zeszłym tygodniu". Czy może każda gra wygląda inaczej przez setup i losowość kart ?
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
To FFG więc wiadomo, że bez dodatków na dłuższą metę ani rusz
Mi osobiście EH bardziej się podoba właśnie ze względu na dynamikę
Nie zauważyłem by miał mniej klimatu:-)
Mi osobiście EH bardziej się podoba właśnie ze względu na dynamikę
Nie zauważyłem by miał mniej klimatu:-)
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
Odnośnie klimatu to dla mnie jest akurat zupełnie odwrotnie. Eldritch uważam za bardziej klimatyczny, bo elementy ze wstawkami fabularnymi lepiej się zazębiają, dzięki czemu są łatwiejsze do podchwycenia i rozwinięcia we własnym zakresie. Spotkania Badawcze skupiają się wyłącznie na Przedwiecznym z którym akurat walczymy, co nadaje rozgrywce wyraźny motyw przewodni, wydarzenia rozciągnięte są w czasie (jedna tura to fabularnie całe tygodnie) i dzieją się na odległych obszarach, więc łatwo zachować spójność i sens tego, co się dzieje.Phate pisze:Horror w Arkham - super klimatyczna, rozgrywka pod cztery godziny, masa zasad, masa dodatków (choć cykl podobno się zamyka), super ciężko wygrać, większa możliwość ingerencji (poprzez karty i umiejętności ?) w wyniki testów.
Eldritch Horror - mniej klimatu (ale wciąż wyczuwalny), krótsza rozgrywka i do tego bardziej dynamiczna, bardziej przystępna dla mniej doświadczonych graczy, wciąż ciężka do wygrania, bardzo trudne testy kośćmi.
W Arkham elementów ze wstawkami fabularnymi również jest całe mnóstwo, ale są wrzucone do jednego garnka i wymieszane. Akcja dzieje się na małym obszarze i w krótkim czasie, więc mamy serię klimatycznych wydarzeń, które są kompletnie ze sobą nie powiązane, przez co ciężko utrzymać spójną historię i uniknąć nielogiczności (jedna karta mówi, że w mieście szaleje burza piaskowa a w tym samym czasie inny badacz jest częstowany kanapkami przez piknikującą w parku parę).
Oczywiście wszystko to kwestia indywidualna, co kto rozumie przez klimatyczność
Skoro karty wychodzą inaczej, dając kompletnie inne możliwości, tworząc kompletnie inny zestaw zagrożeń, a do tego może się zupełnie zmienić skład drużyny, to jak może to być "dokładnie to samo"? Rozumiem, że ktoś może nie lubić klimatu lovecraftowskiego, rozumiem, że ktoś może nie lubić gier przygodowych, ze względu na fabularny charakter i losowość, takim osobom Eldritch Horror zapewne się nie spodoba i nie ma w tym nic dziwnego, ale argument "to ciągle to samo" uznałbym za przejaw zaawansowanej zrzędliwości i unikał grania z taką marudąPhate pisze:W sumie wybór jest dość ciężki. jeśli o mnie by chodziło to pewnie wybrał bym ostatecznie Horror w Arkham ale, że nie będę sam grał to zmuszony jestem wybrać trochę przystępniejszy tytuł dla reszty współgraczy. Chociaż boje się trochę tej regrywalności. Obawiam się sytuacji w której rozłożymy grę po czym usłyszę np. "O nie znów Cthulhu, dokładnie to samo było w zeszłym tygodniu". Czy może każda gra wygląda inaczej przez setup i losowość kart ?
Ostatnio zmieniony 05 gru 2014, 17:16 przez sirafin, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 931
- Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 33 times
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
Widziałem na stronie FFG że w ameryce jest już dostępny drugi (tym razem duży dodatek) z akcją na Antarktyce (nowa plansza, badacze i karty). Widać, że seria rozkwita.
Szukałem jakiś ofert używanych Eldritch Horror ale nigdzie nie znalazłem, to chyba świadczy o sukcesie tej produkcji (kto kupił już nie chce sprzedać)...
Szukałem jakiś ofert używanych Eldritch Horror ale nigdzie nie znalazłem, to chyba świadczy o sukcesie tej produkcji (kto kupił już nie chce sprzedać)...
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
Co by nie mówić to ciągle dość nowa gra, więc raczej o używki trudno i faktycznie została bardzo ciepło przyjęta przez fanów lovecraftowskich przygodówek. Zawsze można liczyć, że trafi się ktoś, kto dostał ją w prezencie, a nie gustuje w tym gatunku i postanowi odsprzedać Póki co czekamy na wężowaty dodatek Zaginiona Wiedza, z którym podstawka staja się już naprawdę mega wielką grą (jeśli wywalimy wypraskę, to podstawka + Zaginioną Wiedza mieści zostawiając nieco luzu na W Górach Szaleństwa, ale po dołożeniu Gór wieko już się może nie domykać ).
-
- Posty: 112
- Rejestracja: 12 sie 2011, 16:30
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 5 times
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
A jak wygląda Eldritch Horror w porównaniu z Posiadłością Szaleństwa? Chciałbym zakupić jakąś kooperację i ciągnie mnie do Eldritch, ale mam też Posiadłość i nie chciałbym kupować identycznej gry (nie chodzi o klimat, klimat jest super), tym bardziej, że zastanawiam się nad Robinsonem:)
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
To dwie różne gry, który łączy jedynie tematyka uniwersum Lovecrafta. Eldritch to kooperacyjna przygodówko-strategia, wszystko jest soczyście fabularyzowane, ale aspekt mechaniczny i optymalizacja ruchów jest osią gry. Posiadłość to przygodówka na potężnych sterydach, niemalże mini sesja RPG, fabuła i historia są najważniejsze, a mechanika to jedynie element pomocniczy mający wszystko uporządkować i wyznaczyć jasne reguły zabawy.
Innymi słowy w Eldritchu fabuła musi podporządkować się mechanice, w Posiadłości jestem skłonny nagiąć mechanikę, jeśli zyska na tym fabuła
Innymi słowy w Eldritchu fabuła musi podporządkować się mechanice, w Posiadłości jestem skłonny nagiąć mechanikę, jeśli zyska na tym fabuła
- Vel O' Sevens
- Posty: 62
- Rejestracja: 25 maja 2014, 17:04
- Lokalizacja: Gdańsk
- Been thanked: 1 time
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
Wracając jeszcze do regrywalności, w samej podstawce masz 4 różnych przedwiecznych, a każdy z nich oddzielnie karty tajemnic, unikalnych spotkań i badawczych. Pierwszy dodatek który jest dostępny już dodaje po kilka kart dla każdego przedwiecznego + zupełnie nowego.
I nie zauważyłem czegoś w stylu "Znowu Cthulhu ..?", bo karty wydarzeń (mitów) i spotkań są niezależne od przedwiecznego a jest ich na prawdę sporo. Te wyżej wymienione + arkusz przedwiecznego wprowadzają jeszcze unikatowe zmiany na mapie dla każdego z nich. A do tego, są małe szanse że uda ci się pokonać Cthulhu za pierwszym podejściem i na pewno będziesz chciał rewanż .. co też może potrwać
I nie zauważyłem czegoś w stylu "Znowu Cthulhu ..?", bo karty wydarzeń (mitów) i spotkań są niezależne od przedwiecznego a jest ich na prawdę sporo. Te wyżej wymienione + arkusz przedwiecznego wprowadzają jeszcze unikatowe zmiany na mapie dla każdego z nich. A do tego, są małe szanse że uda ci się pokonać Cthulhu za pierwszym podejściem i na pewno będziesz chciał rewanż .. co też może potrwać
"The best fantasy is written in the language of dreams. It is alive as dreams are alive, more real than real … for a moment at least … that long magic moment before we wake. [...]"
- George R.R. Martin
- George R.R. Martin
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
To naprawdę zależy wyłącznie od tego w jaki sposób chcecie się rozerwać przy planszy. Po pierwsze jedno to kooperacja a w drugim mamy rywalizację więc różnica spora. Jeśli chcecie coś bardziej typowo planszówkowego, nieco strategii, planowania z przyjemną domieszką fabularyzacji, to Eldritch. Jeśli chcecie coś bardziej nietypowego, odbiegającego od większości planszówek, stawiającego mocniej na storytelling i zabawę w snucie opowieści z wykorzystaniem planszy, to weźcie Posiadłość. W Eldritchu ewidentnie celem jest zwycięstwo, pokonanie gry, a przy okazji można fajnie fabularnie komentować i rozwijać wszelkie opisy z kart oraz to, co spotyka nasze postacie. Do Posiadłości trzeba podejść bardziej jak do zabawy z RPG, zwycięstwo nie jest na pierwszym planie, zadaniem Strażnika Tajemnic nie powinno być zmiażdżenie badaczy za wszelką cenę (ma zwykle sporą przewagę więc to żaden wyczyn), tylko trzymanie opowieści do końca na ostrzu noża, by w finale wszyscy obgryzali z nerwów paznokcie.
-
- Posty: 931
- Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 33 times
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
Kurcze sprawa wydaje się z dnia na dzień coraz trudniejsza. Mam jakieś 300 zł do wydania na gry i chciałbym kupić coś większego w stylu Eldritcha, Robinsona lub Posiadłości oraz coś mniejszego do uzupełnienia kolekcji (bardziej luźnego do zagrania w większej ekipie np small world). Sam już nie wiem co wybrać, gier jest za dużo
Dodam, że dobrą sztukę Posiadłości mam możliwość kupić za ok 200 zł.
Dodam, że dobrą sztukę Posiadłości mam możliwość kupić za ok 200 zł.
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
Ciężko dodać coś ponad to co wszyscy tu napisali Idealnie by było, gdybyś mógł zagrać sobie w każdy z rozważanych tytułów przed zakupem, może warto sprawdzić jakieś spotkania palnszówkowe w okolicy i wybadać, czy ktoś ma interesujące cię gry.
Odnośnie Robinsona, to bardzo sympatyczna, porządna gra, ale mało przygodówkowa jak dla mnie. Jakość wykonania jest rewelacyjna, wygląd komponentów naprawdę super (zwłaszcza w nowej edycji), jest spora doza nieprzewidywalności i zaskakujących wydarzeń ale... Brakuje mi w tym przygodowej "lekkości", luźnego puszczenia wodzy fantazji, by sobie pofabularyzować w trakcie. Lubię grać w Robinsona, ale po rozgrywce nie mam wrażenia, że przeżyliśmy przygodę, tylko że rozwiązaliśmy trudną łamigłówkę. No chyba, że łamigłówka rozwiązała nas, co przy tym tytule nie jest niczym niezwykłym
Co do Eldritcha mieliśmy kilka gier przez forum jeśli chcesz sobie zerknąć, choć wiem, że to nie to samo co obejrzeć filmik w którym faktycznie widać grę
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewforum.php?f=51
Co do Posiadłości mogę jedynie dorzucić fabularyzowane streszczenia, które wrzucałem na tu forum po naszych spotkaniach planszówkowych w Polufce. To tylko jedne z możliwych zakończeń dwóch z dziesięciu scenariuszy i za każdym razem coś się w scenariuszach zmienia, ale i tak ostrzegam przed SPOJLERAMI osoby, które wolą nie wiedzieć absolutnie NIC przed zagraniem (gracz wcielający się w Strażnika Tajemnic i tak musi poznać wszystkie możliwe zakończenia przed rozpoczęciem gry, więc to ostrzeżenie tylko dla badaczy)
Odnośnie Robinsona, to bardzo sympatyczna, porządna gra, ale mało przygodówkowa jak dla mnie. Jakość wykonania jest rewelacyjna, wygląd komponentów naprawdę super (zwłaszcza w nowej edycji), jest spora doza nieprzewidywalności i zaskakujących wydarzeń ale... Brakuje mi w tym przygodowej "lekkości", luźnego puszczenia wodzy fantazji, by sobie pofabularyzować w trakcie. Lubię grać w Robinsona, ale po rozgrywce nie mam wrażenia, że przeżyliśmy przygodę, tylko że rozwiązaliśmy trudną łamigłówkę. No chyba, że łamigłówka rozwiązała nas, co przy tym tytule nie jest niczym niezwykłym
Co do Eldritcha mieliśmy kilka gier przez forum jeśli chcesz sobie zerknąć, choć wiem, że to nie to samo co obejrzeć filmik w którym faktycznie widać grę
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewforum.php?f=51
Co do Posiadłości mogę jedynie dorzucić fabularyzowane streszczenia, które wrzucałem na tu forum po naszych spotkaniach planszówkowych w Polufce. To tylko jedne z możliwych zakończeń dwóch z dziesięciu scenariuszy i za każdym razem coś się w scenariuszach zmienia, ale i tak ostrzegam przed SPOJLERAMI osoby, które wolą nie wiedzieć absolutnie NIC przed zagraniem (gracz wcielający się w Strażnika Tajemnic i tak musi poznać wszystkie możliwe zakończenia przed rozpoczęciem gry, więc to ostrzeżenie tylko dla badaczy)
Spoiler:
-
- Posty: 931
- Rejestracja: 06 lis 2013, 18:31
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 33 times
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
Myślę, że ostatecznie wybór jednak padnie na Eldritcha. Myślę, że mimo fajnego klimatu i RPG'owego charakteru Posiadłości Szaleństwa moja ekipa do gier może nie chcieć w to grać.
- Vel O' Sevens
- Posty: 62
- Rejestracja: 25 maja 2014, 17:04
- Lokalizacja: Gdańsk
- Been thanked: 1 time
Re: Gra przygodowa/coop w świecie Lovecraft'a
Sirafin bardzo jasno ustawił kwestię wyboru odnośnie preferencji, więc tutaj temat zamknięty. Jedynie mogę podpowiedzieć odnośnie "lądowania gry na stole", że Eldritch jest grą bardziej pod każdego, kiedy to Posiadłości już zdecydowanie bardziej w kierunku fanów Mythosu lub/i horroru.
Grałem też w Eldritcha solo kilkoma postaciami i szczerze mówiąc radzi sobie bardzo dobrze. Oczywiście nie przebije to gry z towarzyszami którzy nawzajem czytają sobie jakie to przeraźliwe wydarzenia przytrafiają się postaci, ale sama opcja to też jakiś plus. Więc Eldritch brałbym jako pierwsze, chyba że masz już dużo gier przygodowych i chcesz spróbować coś nowego.
Small World nie każdemu przypada do gustu. Gra jest na prawdę fajna i luźna, ale ciężko trafić w grono pod nią, gdyż nie jest ani za łatwa dla nowych bez obeznania się z konkretnymi rasami i umiejętnościami ani dostatecznie skomplikowana dla obeznanych planszówkowiczów.
Grałem też w Eldritcha solo kilkoma postaciami i szczerze mówiąc radzi sobie bardzo dobrze. Oczywiście nie przebije to gry z towarzyszami którzy nawzajem czytają sobie jakie to przeraźliwe wydarzenia przytrafiają się postaci, ale sama opcja to też jakiś plus. Więc Eldritch brałbym jako pierwsze, chyba że masz już dużo gier przygodowych i chcesz spróbować coś nowego.
Small World nie każdemu przypada do gustu. Gra jest na prawdę fajna i luźna, ale ciężko trafić w grono pod nią, gdyż nie jest ani za łatwa dla nowych bez obeznania się z konkretnymi rasami i umiejętnościami ani dostatecznie skomplikowana dla obeznanych planszówkowiczów.
"The best fantasy is written in the language of dreams. It is alive as dreams are alive, more real than real … for a moment at least … that long magic moment before we wake. [...]"
- George R.R. Martin
- George R.R. Martin