(Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)
- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Jeszcze do końca nie zgłupiałem, chociaż niewiele mi brakuje, przyznaje
Ale serio, jakieś propozycje czy przychodzimy na godzinną dyskuję "w co gramy i dlaczego akurat nie w to lub tamto"? 


- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Ja planuję zabrać Alchemików, Tinners Trail, Packet Row. W co będę grać jak zwykle nie mam pojęcia 

Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
DS ,Onward ,Aśka coś tam Kajetan mówił o Eclips. TI też dam radę
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 18 lut 2015, 12:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 9 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Alchemików mam w planach zakupowych, więc chętnie bym zagrał jeżeli będzie możliwość 
W Onward albo Aśkę też jak najbardziej.
A może ktoś ma ochotę na Szklany Szlak?

W Onward albo Aśkę też jak najbardziej.
A może ktoś ma ochotę na Szklany Szlak?
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Ja to bym zagrał w Terre
Poza tym to wiadomo: DS, Aska, Alchemików też mogę w sumie.

Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Będę i chciałbym zagrać w grę. Będę miał nowość Forge War jakby ktoś chciał wypróbować.
- Wolf
- Posty: 1524
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 201 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
A też bym zagrał (porażająca wiadomość), ale obawiam się że to będzie niewykonalne logistycznie (nie dam rady zabrać swojego egzemplarza).mitbol pisze:Ja to bym zagrał w Terre
Piszę się na to.Majek10 pisze:Będę miał nowość Forge War jakby ktoś chciał wypróbować.
No tak, bo z tymi frajerami z góry to aż wstyd się zadawaćanatolina pisze:Ja będę, ale znowu ze znajomymi na dole

- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Zabiera koleżanki jak do ZOOWolf pisze:anatolina napisał(a):
Ja będę, ale znowu ze znajomymi na dole
No tak, bo z tymi frajerami z góry to aż wstyd się zadawać

Przynieść CW czy nie będzie chętnych?
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Ja chętnie zagramValarus pisze: Przynieść CW czy nie będzie chętnych?

- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Powinienem być koło 18. Nie zaczynajcie nic długiego beze mnie 

- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Wczoraj nie nastawiałem się na żaden konkretny tytuł. Jako pierwsze na stole wylądowało ciężkie, wyładowane po brzegi pudło czyli Forge War. Jako, że była to pierwsza rozgrywka dla wszystkich zdecydowaliśmy się na najkrótszy wariant. Mimo to rozgrywka zajęła nam sporo czasu. Mimo, że przegrałem grało mi się bardzo przyjemnie. Gra ma kilka ciekawych mechanizmów jak wynajdowanie zaawansowanych broni za które bohater musi potem zapłacić zanim zabierze na przygodę, worker placement z tylko jednym workerem czy wreszcie grę w grze czyli warcaby w kopalni
Ciekawa mieszanka.
Drugą pozycją był Tinners Trail (Hańcza nie przyszedł to będzie żałował
). Gra dość leciwa ale ma kilka ciekawych mechanizmów sprawiających, że można pokombinować a jednocześnie nie jest długa i skomplikowana. Mi się podoba więc nie będę się rozpisywał. Dodam tylko, że po partii Kajetan pożyczył grę ode mnie więc gra chwyciła.
Nie do końca wiem co się działo na innych stołach...Wolf ogrywał jakieś straszne mózgożery w stylu Talizmana z obrotową planszą czy gry o kwadratowych pieskach. Może ktoś inny zda bardziej szczegółową relację.

Drugą pozycją był Tinners Trail (Hańcza nie przyszedł to będzie żałował

Nie do końca wiem co się działo na innych stołach...Wolf ogrywał jakieś straszne mózgożery w stylu Talizmana z obrotową planszą czy gry o kwadratowych pieskach. Może ktoś inny zda bardziej szczegółową relację.
-
- Posty: 3860
- Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 111 times
- Been thanked: 223 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Tinner's Trail jest bardzo fajny, szkoda że nie można już go kupić. Jakbyś mi Miki puścił sms "za 10 min zaczynamy TT" no to bym przyjechał w 9 minut 

- Wolf
- Posty: 1524
- Rejestracja: 12 lut 2012, 16:33
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 201 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Zagrałem w:
- Glass Road (jakiś oszukany Rosenberg bez żywienia, za to z dużą ilością zarządzania surowcami)
- Doggy GO! (nowe, potoczne znaczenie słowa "epicka" zostało specjalnie ściągnięte z języka angielskiego, żeby oddać kwintesencję tej gry)
- Realm of Wonder (wariacja na temat talismana z obrotową mapą)
- Port Royal (zakończona buntem na pokładzie!)
- Imperial Settlers (jedyny tytuł z wczorajszego wieczoru, w który już wcześniej grałem, aczkolwiek okazuje się że grałem źle, nie mniej jednak podtrzymuje, że zachwyty nad grą są w mojej opinii trochę przesadzone, ale gra ogólnie działa i mogę w to pograć od czasu do czasu)
Przejdę teraz do opisania najlepszej gry wieczoru...
Doggy GO!
Gra jest z Tajwanu, a komponentami są kafelki piesków (dwustronne, więc po odwróceniu pies leży na plecach) symbolizujące psiaki w formie sześcianów (jamnik jest bardziej podłużnym prostopadłościanem) zrobione w świetnym stylu graficznym (połączenie humoru z geometrią czy inną formą matematyki jest przeze mnie zawsze mile widziane, dlatego jestem np. fanem grafu Petersena, który dzięki izomorfizmowi można przedstawić w formie żyrafy
). Już po samym obejrzeniu komponentów miałem uśmiech od ucha do ucha, a rozgrywka tylko potęguje ten efekt, bo musimy jeszcze te psiaki ułożyć w odpowiedniej konfiguracji, obracając, przekręcając i nakładając na siebie.
Ja najczęściej nie lubię imprezówek, bo preferuję rozpacz w samotności od radosnej, niewymagającej zabawy w gronie innych ludzi (i słusznie bo cytując Emila Ciorana: W samotności nigdy nie marnujemy czasu, nawet nic nie robiąc. Niemal zawsze trwonimy go w towarzystwie). Jednak raz na jakiś czas robię wyjątek (Panic Lab, Dinopody) i zdarza mi się tego typu gry pochwalić, co najczęściej odbierane jest jako mój wrodzony sarkazm, efekt alkoholu albo kombo jednego i drugiego. W sumie musi to wyglądać komicznie jak chwalę grę imprezową, więc rozumiem takie reakcje, ale mówię wam to tu i teraz: Doggy GO jest dobre i basta! A jak komuś się nie podoba to niech wraca grać w jakieś Top-a-Topy czy inne parodie słowa gra, a od psów z Tajwanu wara (bo naszczekam i pogryzę
).
Bawiłem się przy tej grze prawie tak dobrze jak pies z tego filmiku: klik
Gra ma także element edukacyjny - idealna dla studentów do nauki geometrii wykreślnej
.
- Glass Road (jakiś oszukany Rosenberg bez żywienia, za to z dużą ilością zarządzania surowcami)
- Doggy GO! (nowe, potoczne znaczenie słowa "epicka" zostało specjalnie ściągnięte z języka angielskiego, żeby oddać kwintesencję tej gry)
- Realm of Wonder (wariacja na temat talismana z obrotową mapą)
- Port Royal (zakończona buntem na pokładzie!)
- Imperial Settlers (jedyny tytuł z wczorajszego wieczoru, w który już wcześniej grałem, aczkolwiek okazuje się że grałem źle, nie mniej jednak podtrzymuje, że zachwyty nad grą są w mojej opinii trochę przesadzone, ale gra ogólnie działa i mogę w to pograć od czasu do czasu)
Przejdę teraz do opisania najlepszej gry wieczoru...
Doggy GO!
Gra jest z Tajwanu, a komponentami są kafelki piesków (dwustronne, więc po odwróceniu pies leży na plecach) symbolizujące psiaki w formie sześcianów (jamnik jest bardziej podłużnym prostopadłościanem) zrobione w świetnym stylu graficznym (połączenie humoru z geometrią czy inną formą matematyki jest przeze mnie zawsze mile widziane, dlatego jestem np. fanem grafu Petersena, który dzięki izomorfizmowi można przedstawić w formie żyrafy

Ja najczęściej nie lubię imprezówek, bo preferuję rozpacz w samotności od radosnej, niewymagającej zabawy w gronie innych ludzi (i słusznie bo cytując Emila Ciorana: W samotności nigdy nie marnujemy czasu, nawet nic nie robiąc. Niemal zawsze trwonimy go w towarzystwie). Jednak raz na jakiś czas robię wyjątek (Panic Lab, Dinopody) i zdarza mi się tego typu gry pochwalić, co najczęściej odbierane jest jako mój wrodzony sarkazm, efekt alkoholu albo kombo jednego i drugiego. W sumie musi to wyglądać komicznie jak chwalę grę imprezową, więc rozumiem takie reakcje, ale mówię wam to tu i teraz: Doggy GO jest dobre i basta! A jak komuś się nie podoba to niech wraca grać w jakieś Top-a-Topy czy inne parodie słowa gra, a od psów z Tajwanu wara (bo naszczekam i pogryzę

Bawiłem się przy tej grze prawie tak dobrze jak pies z tego filmiku: klik
Gra ma także element edukacyjny - idealna dla studentów do nauki geometrii wykreślnej

- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Szybkie Star Realms i Mythotopia jeszcze. Obie bardzo przyjemne. Potem się wszystko jakoś rozmyło i już nie zagraliśmy. Winię Jokiego, bo go nie było, i Mitbola, bo przyszedł późno. Wstyd Panowie.mnowaczy pisze:Nie do końca wiem co się działo na innych stołach.
Są może jacyś zainteresowani partyjką TI w przyszłą sobotę, 18.04? Ewentualnie można poszukać graczy na nocce w Gdyni, ale w domu byłoby na pewno lepiej.
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
<3jestem np. fanem grafu Petersena, który dzięki izomorfizmowi można przedstawić w formie żyrafy
- Markus
- Posty: 2537
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 640 times
- Been thanked: 311 times
[Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Mythopia - dla mnie gra wieczoru. Bardzo elegancka gra pana W. Nieprzekombinowany deckbuilding. Ładnie zazębiające się mechanizmy. Wskoczyła na listę zakupową.
Chętnie w nią zagram za tydzień.
Anty gra wieczoru - Port Royal. W kategorii topowe push your luck na 15 min to INCA GOLD i RAZZIA(tu mamy jeszcze licytację).
Widoczna jest tendencja braku gier na max 1,5 h. O 22:00 błądzące oczy graczy szukają celu i ...nic.
Chyba tego NEXUS OPS i RUNE AGE trzeba przynosić
bo zginiemy na planszowym głodzie
Chętnie w nią zagram za tydzień.
Anty gra wieczoru - Port Royal. W kategorii topowe push your luck na 15 min to INCA GOLD i RAZZIA(tu mamy jeszcze licytację).
Widoczna jest tendencja braku gier na max 1,5 h. O 22:00 błądzące oczy graczy szukają celu i ...nic.
Chyba tego NEXUS OPS i RUNE AGE trzeba przynosić

- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
http://www.gamesfanatic.pl/2015/04/14/thrash-nroll/
Podoba mi się wstęp, ciekawe co z tego wyjdzie?
Podoba mi się wstęp, ciekawe co z tego wyjdzie?
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Co jutro? DS?
Mythotopia chetnie. Najchetniej to bym zagral w Szoguna albo Terre, co Wy na to Kajetanie i Radku?

Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Mnie niestety jutro nie będzie. Stąd też nie mogę oddać tinners trails mikiemu, ani zagrać w szoguna ani terre. 

Embrace Eternity!