Ale była fajna rozgrywka!
Zagrali Mechanema, Orion, Eridani, Hydranie, Draco i Rho Indi.
Biedni Rho Indi wkurzyli całą cywilizowaną galaktykę i w pewnym momencie gry obowiązywało hasło "Lać Rho Indi!".
Ale muszę przyznać, że całkiem nieźle poradzili sobie z tym zmasowanym, aczkolwiek nieskoordynowanym atakiem.
Wygrali Draco, potem był sojusz Mechanema/Orion, Rho Indi, Hydranie i na samym końcu biedni Eridanie, których w pewnym momencie jedyny heks przypominał połączenie rezerwatu Indian z obroną Częstochowy.
Dziękuję wszystkim za świetną zabawę.
A jeśli Cheers Pub będzie otwarty do 01.00, to spokojnie można tam grywać w 6-7 osób.