Mały Książę: Droga do Gwiazd (edycja filmowa)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Qnnrad
Posty: 244
Rejestracja: 02 sie 2012, 22:47
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 194 times
Been thanked: 228 times
Kontakt:

Re: Mały Książę: Droga do Gwiazd (edycja filmowa)

Post autor: Qnnrad »

Symulator lotniczy obejmujący lot dwupłatowym promem w kosmos z dzielną futrzastą załogą w mechanice ruchu Tokaido/Patchwork?
Uwielbiam Małego księcia, nie mogę się doczekać ((: No i o ile definitywnie preferuję styl graficzny książki, to ta filmowa wersja nie odrzuca (Zgodzicie się, że wygląda graficznie na Knizię? A tu zasko, duet Bauza-Cathala).
Mechanika Tokaido/Patchwork daje nadzieje na spokojną, przyjemną rozgrywkę. Może być rodzinny hit, dobry dla par. We'll see.
Info na temat filmu: Link do Filmwebu "Mały książę (2015)". Polska premiera w sierpniu, jestem mega ciekawy recenzji.

//Pluszowy lisełek na tle stadionu narodowego? Aaaa już rozumiem... :S
Spoiler:
Awatar użytkownika
clown
Posty: 1226
Rejestracja: 13 sty 2009, 12:40
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 13 times

Re: Mały Książę: Droga do Gwiazd (edycja filmowa)

Post autor: clown »

Biorę w ciemno - córka uwielbia MK, a ja podkładanie baobabów :D
Graficznie OK, chociaż wolę klimat książki, natomiast nie jest źle. O mechanikę chyba nie ma się co martwić.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Veridiana
Posty: 3256
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 22 times
Been thanked: 87 times
Kontakt:

Re: Mały Książę: Droga do Gwiazd (edycja filmowa)

Post autor: Veridiana »

Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: Mały Książę: Droga do Gwiazd (edycja filmowa)

Post autor: mig »

Hmm... No cóż...
Zagrałem. Wiem, ze nie jestem targetem, ale troche sie zawiodłem. Wydanie jest prześliczne i byc moze dzieciaki beda zachwycone, ale jako gra dla starszych sprawdziła sie bardzo przeciętnie (eufemizm dla "była do bani";).
Poprzednia część miała w sobie coś szczególnego i mimo innego adresata, bawiliśmy sie przy niej doskonale w bardzo rożnych konfiguracjach. Tutaj jakoś nie zatrybila... Zobaczę jeszcze jak z dzieciakami pójdzie (za jakieś dwa lata;), ale póki co, jestem troche rozczarowany.
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Rafalm
Posty: 745
Rejestracja: 02 mar 2015, 00:23
Has thanked: 2 times
Been thanked: 1 time

Re: Mały Książę: Droga do Gwiazd (edycja filmowa)

Post autor: Rafalm »

mig pisze:Hmm... No cóż...
Zagrałem. Wiem, ze nie jestem targetem, ale troche sie zawiodłem. Wydanie jest prześliczne i byc moze dzieciaki beda zachwycone, ale jako gra dla starszych sprawdziła sie bardzo przeciętnie (eufemizm dla "była do bani";).
Poprzednia część miała w sobie coś szczególnego i mimo innego adresata, bawiliśmy sie przy niej doskonale w bardzo rożnych konfiguracjach. Tutaj jakoś nie zatrybila... Zobaczę jeszcze jak z dzieciakami pójdzie (za jakieś dwa lata;), ale póki co, jestem troche rozczarowany.
Mam niestety te same odczucia. Grałem z żoną i 15-to letnią córką i żadne z nas nie miało ochoty na powtórkę. Głównym moim zarzutem jest to, że gra nie angażuje graczy. Nie trzeba obserwować ruchów przeciwników, można przy niej spokojnie czytać książkę, albo rozgrywać inną partię, kiedy przyjdzie Twoja kolej po prostu musisz zagrać kartę, ruszyć samolot i możesz znowu zająć się innymi sprawami. W połowie partii byliśmy już po prostu znudzeni.

Nie twierdze, że gra jest słaba w sensie technicznym. Duet twórców gwarantuje oczywiście, że tytuł ma poprawną mechanikę i nie posiada ewidentnych błędów. Doprawiony jest szczyptą interakcji (zabieranie sobie kart ruchu), gwarantuje że wszyscy są cały czas w grze (rusza się zawsze ostatni gracz), ale po prostu nie porywa. Myślę, że może sprawdzić się dobrze jako pierwsza planszówka dla przedziału wiekowego 6-9, ale nie wciągnie raczej dorosłych.
ODPOWIEDZ