(Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Właściwie to zaczęliśmy od Mythotopii. Valarus już prawie kończył tłumaczyć zasady gdy zjawił się Kajetan. Nikt go nie potraktował jako piąte koło u wozu tylko natychmiast przerzuciliśmy się na pięcioosobową grę. Podoba mi się takie podejście. Gracz nie zostaje na lodzie i nikomu nie przeszkadza, że przerywamy właśnie co rozpoczętą rozgrywkę. Jesteśmy jednak zajebistą ekipą 

Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
ehem... ehem...Gracz nie zostaje na lodzie i nikomu nie przeszkadza, że przerywamy właśnie co rozpoczętą rozgrywkę. Jesteśmy jednak zajebistą ekipą


- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Jak się przychodzi w połowie rozgrywki to już się nic nie da zrobić, sorryanatolina pisze:ehem... ehem...Gracz nie zostaje na lodzie i nikomu nie przeszkadza, że przerywamy właśnie co rozpoczętą rozgrywkę. Jesteśmy jednak zajebistą ekipą

-
- Posty: 34
- Rejestracja: 18 lut 2015, 12:57
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 9 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Czołem
W sprawie sobotniego grania w TI trochę skomplikowała się u mnie sytuacja i niestety muszę wypaść z gry. Mógłbym zagrać, ale tylko do 16. Niestety tak krótka gra raczej nie wyjdzie. Na 17 muszę iść na urodziny, a że solenizant kończy 2 lata to nie wypada mi się wymigiwać
Problemu z graczami raczej nie będzie, bo szutek przeskoczył z miejsca rezerwowego na moje.
W sprawie sobotniego grania w TI trochę skomplikowała się u mnie sytuacja i niestety muszę wypaść z gry. Mógłbym zagrać, ale tylko do 16. Niestety tak krótka gra raczej nie wyjdzie. Na 17 muszę iść na urodziny, a że solenizant kończy 2 lata to nie wypada mi się wymigiwać

Problemu z graczami raczej nie będzie, bo szutek przeskoczył z miejsca rezerwowego na moje.
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
a czy mogą dołączyć jacyś nowi gracze ??
trochę zieloni ale szybko uczący się ?:)

Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Jasne!Gorgona pisze:a czy mogą dołączyć jacyś nowi gracze ??trochę zieloni ale szybko uczący się ?:)
Zapraszamy

Dwa stoliki na górze naprzeciwko baru, to zazwyczaj my.
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Chce ktoś kupon zniżkowy z urodzin do rebela ? mam ważny do 30 maja i mogę oddać spokojnie 

- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
To jeszcze poproszę o potwierdzenie od maslokarol jakoś dzisiaj, jak się nie pojawi (a widzę, że an forum ostatnio był miesiąc temu...) to chętnie przygarniemy innego gracza nr 6;)Joki pisze:Potwierdzam.
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Wy tu o sobocie, a jutro czwartek. Co proponujecie? Ja DS albo Terre (oczywiscie jesli Valarus i Wolf przybędą z pudłami). Jestem otwarty w sumie na wszystko, po tym okresie nieobecności.
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Ja postaram się przynieść coś dla szybko uczących się początkujących, a poza tym wezmę Alchemików i coś jeszcze.
Zapewne będę koło 18.
Zapewne będę koło 18.
- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
mitbol pisze:Ja DS albo Terre (oczywiscie jesli Valarus i Wolf przybędą z pudłami).
Mówisz - masz. Przyniosę więc pewnie standardowy zestaw.
- mnowaczy
- Posty: 2021
- Rejestracja: 25 mar 2011, 16:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 18 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
No to wrzuciliśmy nową koleżankę na głęboką wodę. Mam nadzieję, że się nie utopiła
Jeśli przetrwała partię DSa i się nie zniechęciła to dalej już będzie tylko lepiej. Dobrze, że nie skończyło się na 6 osobowej partii jak się zapowiadało na początku, bo byśmy nie skończyli przed zamknięciem.
Po oderwaniu od DSa dwójki graczy stworzyliśmy stolik alternatywny z nie mniej mózgożernymi Alchemikami. Partia jak zwykle bardzo ciekawa i punktacja nawet w miarę wyrównana dopóki Kajetan nie podliczył punktów ze swoich artefaktów i nie odleciał w kosmos.
Po zakończeniu Alchemików partia w DSa nadal trwała więc zagraliśmy w Szmal.
Po zakończeniu Szmalu partia w DSa nadal trwała
więc zagraliśmy w Mega Wojowników.
Dopiero na końcową partię Vudu dołączyli wymęczeni DSowicze. Rozgrywka była oczywiście szalona tak, że inni goście pubu dopytywali się czy wszystko z nami w porządku. Trudno by było w porządku gdy trzeba siedzieć na podłodze z głową na stole i skrzyżowanymi nogami, którymi nie można podłogi dotykać.

Po oderwaniu od DSa dwójki graczy stworzyliśmy stolik alternatywny z nie mniej mózgożernymi Alchemikami. Partia jak zwykle bardzo ciekawa i punktacja nawet w miarę wyrównana dopóki Kajetan nie podliczył punktów ze swoich artefaktów i nie odleciał w kosmos.
Po zakończeniu Alchemików partia w DSa nadal trwała więc zagraliśmy w Szmal.
Po zakończeniu Szmalu partia w DSa nadal trwała

Dopiero na końcową partię Vudu dołączyli wymęczeni DSowicze. Rozgrywka była oczywiście szalona tak, że inni goście pubu dopytywali się czy wszystko z nami w porządku. Trudno by było w porządku gdy trzeba siedzieć na podłodze z głową na stole i skrzyżowanymi nogami, którymi nie można podłogi dotykać.
- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Gdyby ktoś był zainteresowany - jest jedno wolne miejsce na TI jutro:)
Co do wczoraj - stwierdzam, że nigdy już nie zagram w żadną grę, która każe mi trzymać ręce w dziwny sposób, opierać głowę na stole czy robić inne dziwactwa tego typu. Głównie na moje problemy z karkiem, przez które nawet trzymanie durnej reki na potilcy przez dłuższą chwilę nie miało nic wspólnego z zabawą, a bliższe było zwykłej męczarni. Humor w takich grach też do mnie nie przemawia - "Stój na jednej noce! Śmieszne, nie? No czemu się nie śmiejsz? Gra mówi, że to śmieszne, więc masz się śmiać." Nie lubię, jak mi się wmawia na siłę, że to zabawne. Szybkie porównanie do Times up - tutaj nic Ci bezpośrednio nie mówi, że masz się zachowywać jak debil, ale poprzez stopniowanie kolejnych rund dochodzi się do tego naturalnie i zawsze jest zabawnie. Gra daje Ci też sporo wolności i nigdy nie zmusza do robienia czegoś, z czym nie czujesz się komfortowo, nawet w trzeciej rundzie (pokazywanie) możesz zaangażować się mniej lub bardziej.
Grom z wymuszonym aspektem fizycznej męczarni mówię zdecydowane "nie"
Co do wczoraj - stwierdzam, że nigdy już nie zagram w żadną grę, która każe mi trzymać ręce w dziwny sposób, opierać głowę na stole czy robić inne dziwactwa tego typu. Głównie na moje problemy z karkiem, przez które nawet trzymanie durnej reki na potilcy przez dłuższą chwilę nie miało nic wspólnego z zabawą, a bliższe było zwykłej męczarni. Humor w takich grach też do mnie nie przemawia - "Stój na jednej noce! Śmieszne, nie? No czemu się nie śmiejsz? Gra mówi, że to śmieszne, więc masz się śmiać." Nie lubię, jak mi się wmawia na siłę, że to zabawne. Szybkie porównanie do Times up - tutaj nic Ci bezpośrednio nie mówi, że masz się zachowywać jak debil, ale poprzez stopniowanie kolejnych rund dochodzi się do tego naturalnie i zawsze jest zabawnie. Gra daje Ci też sporo wolności i nigdy nie zmusza do robienia czegoś, z czym nie czujesz się komfortowo, nawet w trzeciej rundzie (pokazywanie) możesz zaangażować się mniej lub bardziej.
Grom z wymuszonym aspektem fizycznej męczarni mówię zdecydowane "nie"

Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
mnowaczy pisze:No to wrzuciliśmy nową koleżankę na głęboką wodę. Mam nadzieję, że się nie utopiła
Spoko, nie było aż tak źle, mimo ostatniego miejsca. Wręcz przeciwnie, zagrałabym jeszcze raz w DSa bo fajna gra (no i jeszcze nie udało mi się wygrać


- Valarus
- Posty: 1270
- Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 20 times
Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Dwa pytania co do soboty:
- kto zostawił u mnie czapkę?
- czy ktoś ma jakieś zdjęcia?
Ogólnie bardzo fajna partia, która do samego końca wisiała na włosku. Jak będę miał chwilę to przygotuje listę zapisów na kolejne miesiące
- kto zostawił u mnie czapkę?
- czy ktoś ma jakieś zdjęcia?
Ogólnie bardzo fajna partia, która do samego końca wisiała na włosku. Jak będę miał chwilę to przygotuje listę zapisów na kolejne miesiące

Re: [Gdańsk] Czwartki we Wrzeszczu - Polufka
Niestety ja zrobiłem tylko 2 zdjęcia samej planszy ale wydaje mi się że Kajetan cośtam pstrykał:)Valarus pisze:Dwa pytania co do soboty:
- kto zostawił u mnie czapkę?
- czy ktoś ma jakieś zdjęcia?
Ogólnie bardzo fajna partia, która do samego końca wisiała na włosku. Jak będę miał chwilę to przygotuje listę zapisów na kolejne miesiące
Partia i sama gra rzeczywiście bardzo fajne mimo, że byłem ostatni, aczkolwiek gdyby nie przedwczesne zakończenie gry to byłbym przed Kajetanem

Oby więcej takich spotkań:)