Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Ayaram
- Posty: 1581
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 208 times
- Been thanked: 609 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Zagrałem w ostatni scenariusz podstawki - normalne zasady z dodatkowym bohaterem i startowym zagrożeniem ustalony jako średnia z wszystkich x3. Jednak ułatwień chyba należy szukać w inny sposób bo się zrobiło ciupkę zbyt łatwo... (chyba nic dziwnego skoro właściwie cała trudność z 1wszego etapu właściwie zostaje rozwiązana), no chyba że źle rozpatrywałem te karty spotkań znajdujące się na celach? (w sensie ze z wrogami mozna wejść w zwarcie w dowolnym momencie?)
Poza tym wczoraj doszli czarni jeźdźcy. I wieczorem zrobiłem 1wsze podejście do 1wszego scenariusza, co się okazało nie do końca dobrym podejściem... Co mnie pozytywnie zaskoczyło to instrukcja w żaden sposób nie sugerująca, że do zabawy, do czerpania funu w 100% trzeba kupić i setkę małych dodatków. Fajnie, chociaż kupując samą Sagę chyba jednak będzie się miało zbyt mało kart gracza by zapewnić odpowiednią regrywalność, no ale...
Przechodząc do samego questa... Długi i nudny. Zdecydowanie zrobił na mnie negatywne wrażenia po scenariuszach z podstawki (fakt, że wymagania miałem spore...). Tam serio nie ma wrogów poza jeźdźcami i tymi śmiesznymi krukami, czy czegoś nie ogarnąłem? Rozumiem, że to miało oddawać klimat - sielankowa kraina, którą odwiedzili źli panowie, problem w tym, że klimat coś nie grał z powodu braku grozy tych panów... Wychodzi jeździec, to chowamy się! jest, udało się, no to teraz możemy spokojnie wyskoczyć mu rozwalić facjatę, przecież Merry z nożykiem ma go prawie, że na hita...Cała mechanika z ukrywaniem się właściwie powoduje tylko, że zostawiałem kilka postaci przygotowanych w razie co, + kilka dopałek do siły woli, reszta na questy, a że wrogów było jak mało, to nie było z tym większych problemów. Całość dłużyła się jak cholera, szczególnie końcówka, wymagająca oczyszczenia z podróży. Pewnie dałoby się szybciej, gdyby bardziej ryzykować, no ale... Spróbowałbym kiedyś talii tutaj najeżonej kartami mającymi wpływ na talie spotkań i pewnie by było lepiej. Tak czy siak, mam nadzieje, że źle coś w tym queście źle robiłem i jednak jest on chociaż ciupkę bardziej ciekawszy, bo na razie to mnie chwilowo zniechęciła do lotra.
Poza tym wczoraj doszli czarni jeźdźcy. I wieczorem zrobiłem 1wsze podejście do 1wszego scenariusza, co się okazało nie do końca dobrym podejściem... Co mnie pozytywnie zaskoczyło to instrukcja w żaden sposób nie sugerująca, że do zabawy, do czerpania funu w 100% trzeba kupić i setkę małych dodatków. Fajnie, chociaż kupując samą Sagę chyba jednak będzie się miało zbyt mało kart gracza by zapewnić odpowiednią regrywalność, no ale...
Przechodząc do samego questa... Długi i nudny. Zdecydowanie zrobił na mnie negatywne wrażenia po scenariuszach z podstawki (fakt, że wymagania miałem spore...). Tam serio nie ma wrogów poza jeźdźcami i tymi śmiesznymi krukami, czy czegoś nie ogarnąłem? Rozumiem, że to miało oddawać klimat - sielankowa kraina, którą odwiedzili źli panowie, problem w tym, że klimat coś nie grał z powodu braku grozy tych panów... Wychodzi jeździec, to chowamy się! jest, udało się, no to teraz możemy spokojnie wyskoczyć mu rozwalić facjatę, przecież Merry z nożykiem ma go prawie, że na hita...Cała mechanika z ukrywaniem się właściwie powoduje tylko, że zostawiałem kilka postaci przygotowanych w razie co, + kilka dopałek do siły woli, reszta na questy, a że wrogów było jak mało, to nie było z tym większych problemów. Całość dłużyła się jak cholera, szczególnie końcówka, wymagająca oczyszczenia z podróży. Pewnie dałoby się szybciej, gdyby bardziej ryzykować, no ale... Spróbowałbym kiedyś talii tutaj najeżonej kartami mającymi wpływ na talie spotkań i pewnie by było lepiej. Tak czy siak, mam nadzieje, że źle coś w tym queście źle robiłem i jednak jest on chociaż ciupkę bardziej ciekawszy, bo na razie to mnie chwilowo zniechęciła do lotra.
- sqb1978
- Posty: 2623
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 142 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Nie grałem jeszcze CJ, ale na początku grania w Lotr za każdym razem gdy szło mi zbyt łatwo, okazywało się, że coś robiłem źle [emoji14]
Sprzedam: Mr Jack Pocket, Blokus, Strife, Forgotten Circles EN + naklejki
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Ooo, to na bank robię wszystko dobrze bo jak na razie 10 rozgrywek w drugi scenariusz podstawki i 10 porażek. Ale przynajmniej Trolla zabiłem kilka razy.sqb1978 pisze:Nie grałem jeszcze CJ, ale na początku grania w Lotr za każdym razem gdy szło mi zbyt łatwo, okazywało się, że coś robiłem źle [emoji14]
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
-
- Posty: 1307
- Rejestracja: 25 mar 2007, 18:06
- Lokalizacja: Częstochowa
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 36 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Nie wiem czy pierwsza przygoda z Czarnych Jeźdźców jest nudna, ale na pewno nie jest prosta. To jak na razie jedyna przygoda w której kilka razy ginęła mi cała drużyna w pierwszej turze. Owszem wrogów jest mało ale Nazgule są cokolwiek upierdliwi, szczególnie jeśli gra się tylko podstawką i tym dodatkiem.
- Ayaram
- Posty: 1581
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 208 times
- Been thanked: 609 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Czyli, że coś pewnie źle robię? tylko co? Sam też grałem talią proponowaną w instrukcji. Z tego co ja zrozumiałem... Nazgule nie są straszne dopóki się nie spieprzy testu ukrywania się. Testy ukrywania się, jeśli je dobrze rozumiem, w tym scenariuszu nie są takie straszne, bo jest masa kart podstępu bez zagrożenia i w 90% przypadkach siła woli 4 załatwia sprawę, a na te 10% przypadków plan b też się znajdzie (można zagrywać wydarzenia pomiędzy odkryciem kart przy teście ukrywania się a rozpatrzeniem go prawda?). Z samymi Nazgulami tak czy siak trzeba coś robić, bo generują te 4 zagrożenia, to jak wpadnie więcej niż 1 to jest nieciekawie, ale załatwić ich nie jest tak źle, skoro nie mamy na co innego marnować ataków z zaskoczenia, czy Gandalfów, a sam Merry ma chory atak (bonus dostaje też zarówno za samego siebie jak i Froda, dobrze rozumiem? + sztylet dający 2 ataku), więc Nazgul pada na samo combo Gandalf+Merry. W dodatku z kamieniem elfów można łatwo przyzwać Beorna jak się trafił na początku... Z pechem do kart też nie ma za wielkiego problemu bo mamy i bonus z bag end i Intuicje froda co nam daje chorą ilość kart. Cała trudność wydaje się, by mieć mega dużo siły woli by wystarczyło na questy + testy ukrywania się, ale, że chyba nie ma kart kasujących nam nagle pół sprzymierzeńców to trudne też jakoś nie było. Jedyne co może pójść właściwie nie tak, to pech przy kartach cieniach, gdy Nazgule wracają do strefy przeciwności, czy atakują 2gi raz. Coś nie tak w moim rozumowaniu/graniu?
- Ayaram
- Posty: 1581
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 208 times
- Been thanked: 609 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Z czego wynika konieczność dokupienia 2giego CSa przy grze na 3-4 graczy? Da się normalnie tak grać na 1dnym?
Rozumiem, że brakuje liczników zagrożeń, ale tu właściwie dowolny tor punktów rozwiązuje sprawę, brak żetonów też nie problem bo i tak najczęściej stosuje kości. Coś jeszcze? Karty w talii spotkań wystarczają chyba x1 i po prostu tasujemy stos odrzuconych częściej? To zostają tylko karty gracza, ale skoro gry na 3-4 graczy są ponoć prostsze to z kilkoma dodatkami chyba też da jakoś radę?
Rozumiem, że brakuje liczników zagrożeń, ale tu właściwie dowolny tor punktów rozwiązuje sprawę, brak żetonów też nie problem bo i tak najczęściej stosuje kości. Coś jeszcze? Karty w talii spotkań wystarczają chyba x1 i po prostu tasujemy stos odrzuconych częściej? To zostają tylko karty gracza, ale skoro gry na 3-4 graczy są ponoć prostsze to z kilkoma dodatkami chyba też da jakoś radę?
-
- Posty: 1307
- Rejestracja: 25 mar 2007, 18:06
- Lokalizacja: Częstochowa
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 36 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Przy graniu w 3-4 osoby niekoniecznie gra jest prostsza, jest po prostu większa pula reakcji na różnorakie zagrożenia. Niektóre scenariusze łatwiej się przechodzi solo, a niektóre łatwiej w grupie.Ayaram pisze:Z czego wynika konieczność dokupienia 2giego CSa przy grze na 3-4 graczy? Da się normalnie tak grać na 1dnym?
Rozumiem, że brakuje liczników zagrożeń, ale tu właściwie dowolny tor punktów rozwiązuje sprawę, brak żetonów też nie problem bo i tak najczęściej stosuje kości. Coś jeszcze? Karty w talii spotkań wystarczają chyba x1 i po prostu tasujemy stos odrzuconych częściej? To zostają tylko karty gracza, ale skoro gry na 3-4 graczy są ponoć prostsze to z kilkoma dodatkami chyba też da jakoś radę?
Co do wymagań drugiego CS to chyba tylko liczniki zagrożenia, może żetony. Osobiście i tak korzystam z liczników z Blood Bowl TM, bo są bardziej poręczne.
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Konieczności jako takiej nie ma. Można spokojnie grać z jednym CS.Ayaram pisze:Z czego wynika konieczność dokupienia 2giego CSa przy grze na 3-4 graczy? Da się normalnie tak grać na 1dnym?
Rozumiem, że brakuje liczników zagrożeń, ale tu właściwie dowolny tor punktów rozwiązuje sprawę, brak żetonów też nie problem bo i tak najczęściej stosuje kości. Coś jeszcze? Karty w talii spotkań wystarczają chyba x1 i po prostu tasujemy stos odrzuconych częściej? To zostają tylko karty gracza, ale skoro gry na 3-4 graczy są ponoć prostsze to z kilkoma dodatkami chyba też da jakoś radę?
Dokupuje się kolejne głównie po to, żeby mieć po 3 sztuki każdej karty. Więc generalnie jest to kwestia preferencji.
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Planuję zakup LOTR w najbliższym czasie i tak się zastanawiam w które dodatki zainwestować. Przeczytałam już chyba wszystkie możliwe tematy na ten temat w pl internecie jak i różne strony pomagające w wyborze ale nadal do końca nie wiem co kupic jako pierwsze by potem nie żałować. Ogólnie grałam w LOTR raz u znajomego, gra mi się bardzo spodobała ale nie poznałam jej na tyle , by wiedzięc jaką talie chciałabym układać itd. Ogólnie chce zamawiać polską wersję za granicę i jako iż poniose wysokie koszty przesyłki to chciałabym za jednym razem kupić podstawę + kilka dodatków. Wiele osób poleca kupowanie po kolei , jednak mnie bardziej ciagnie do większych rozszerzeń ale z drugiej strony nie chciałabym potem , żeby gra była za prosta gdy zdecyduję się na zakup mniejszych dodatków. Ogólnie zamierzam zakupić wszystko co wyjdzie , jeśli gra mnie wciągnie.
Proszę o jakieś sugestie doświadczonych i wprawionych w boje fanów LOTR
Proszę o jakieś sugestie doświadczonych i wprawionych w boje fanów LOTR
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Temat był już poruszany kilkakrotnie, ale... Jeżeli wiesz, że gra Ci się podoba, to chyba najlepiej trzymać się utartych szlaków i kupować dodatki w kolejności, w jakiej były wydawane. Zdecydowanie odradzam kupowanie tylko i wyłącznie "dużych" rozszerzeń, gdyż zasadniczo są one wprowadzeniem do określonego settingu (Mroczna Puszcza, Moria itp. itd.), pojawiają się w nich nowe mechaniki, które następnie są rozwijane, czy może lepiej, bardziej eksploatowane, w cyklu małych dodatków. Oczywiście powyższe nie dotyczy "sagi".
Inna kwestią jest wybór wersji językowej. Jeżeli angielski nie jest przeszkodą - jak rozumiem mieszkasz za granicą - uważam, że lepiej trzymać się oryginału, z racji większej dostępności i stosunkowo atrakcyjnych cen, że o walorach estetycznych nie wspomnę. Teraz, gdy Galakta zdecydowała się na przerzucenie małych rozszerzeń w tryb druku na żądanie perspektywa rozwoju gry w ojczystym języku przedstawia się dość mizernie (to tylko moja opinia).
Co do obaw przed zbytnim "uproszczeniem" sobie gry po zakupie późniejszych dodatków, to nie powinnaś mieć najmniejszych. Gra ma to do siebie, że jest bardzo elastyczna, a opcje konstrukcji talii ogranicza tylko inwencja gracza. Nigdzie nie jest napisane, że zawsze musisz grać super talią na wypasie, czasami fajnie jest pójść w tematyczność, albo najzwyczajniej poeksperymentować. Dodatkowo, przygody są różne - jedne nastawione są bardziej na walkę, inne na szybkie qeustowanie, czy też kontrolowanie poziomu zagrożenia - ciężko jest zatem o stworzenie uber-decka, który poradzi sobie ze wszystkim.
Inna kwestią jest wybór wersji językowej. Jeżeli angielski nie jest przeszkodą - jak rozumiem mieszkasz za granicą - uważam, że lepiej trzymać się oryginału, z racji większej dostępności i stosunkowo atrakcyjnych cen, że o walorach estetycznych nie wspomnę. Teraz, gdy Galakta zdecydowała się na przerzucenie małych rozszerzeń w tryb druku na żądanie perspektywa rozwoju gry w ojczystym języku przedstawia się dość mizernie (to tylko moja opinia).
Co do obaw przed zbytnim "uproszczeniem" sobie gry po zakupie późniejszych dodatków, to nie powinnaś mieć najmniejszych. Gra ma to do siebie, że jest bardzo elastyczna, a opcje konstrukcji talii ogranicza tylko inwencja gracza. Nigdzie nie jest napisane, że zawsze musisz grać super talią na wypasie, czasami fajnie jest pójść w tematyczność, albo najzwyczajniej poeksperymentować. Dodatkowo, przygody są różne - jedne nastawione są bardziej na walkę, inne na szybkie qeustowanie, czy też kontrolowanie poziomu zagrożenia - ciężko jest zatem o stworzenie uber-decka, który poradzi sobie ze wszystkim.
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Czyli rozumiem, że mogę spokojnie inwestować w sagę nie przejmując się, że popsuje mi to późniejszej rozgrywki z takimi rozszerzeniami jak Khaza-dum + zestawy przygodowe?
W skład sagi wchodzą hobbity, czarni jeźdźcy, droga mrocznieje i zdrada sarumana ? A co z taliami koszmarnymi, one również są podyktowane pod konkretne dodatki?
Chcę kupić wersje PL z sentymentu, poza tym i tak mnie to wyjdzie taniej , nawet doliczając te koszty przesyłki niż kupować LOTR w UK. Chyba, że ktoś wie gdzie taniej można LOTR dorwać w UK?? Na Ebay i na Amazonie żadnych specjalnych promocji nie widzę.
Co do dostępności, to przeglądając polskie sklepy online z planszówkami, stwierdzam, że nie jest tak źle. Jedynie Golluma znaleźć nie mogłam.
O jakich różnicach w walorach estetycznych wersji ang i pl piszesz? Pl wersja ma inne ilustracje , jest gorsza jakościowo?
W skład sagi wchodzą hobbity, czarni jeźdźcy, droga mrocznieje i zdrada sarumana ? A co z taliami koszmarnymi, one również są podyktowane pod konkretne dodatki?
Chcę kupić wersje PL z sentymentu, poza tym i tak mnie to wyjdzie taniej , nawet doliczając te koszty przesyłki niż kupować LOTR w UK. Chyba, że ktoś wie gdzie taniej można LOTR dorwać w UK?? Na Ebay i na Amazonie żadnych specjalnych promocji nie widzę.
Co do dostępności, to przeglądając polskie sklepy online z planszówkami, stwierdzam, że nie jest tak źle. Jedynie Golluma znaleźć nie mogłam.
O jakich różnicach w walorach estetycznych wersji ang i pl piszesz? Pl wersja ma inne ilustracje , jest gorsza jakościowo?
- sqb1978
- Posty: 2623
- Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 41 times
- Been thanked: 142 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Są 2 sagi:
- Saga Hobbit (Górą i dołem oraz Na Progu)
- Saga Władca Pierścieni (Czarni Jeźdzcy itd)
Możesz spokojnie kupić same sagi. Poprzednie zestawy wychodziły w formie: duży dodatek + 6 zestawów przygotowych do niego. Elementy takiego zestawu są połączone, ale pomiędzy poszczególnymi zestawami nie ma zaprojektowanych zależności mechanicznych.
Talie koszmarne to są talie utrudniające rozgrywkę, np. jeśli masz już sporo kart i chcesz sobie początkowe scenariusze utrudnić. Każda taka talia dołączana jest do konkretnej przygody. Poznasz po tytułach.
Golluma można kupić już tylko w druku na życzenie lub ewentualnie używki.
- Saga Hobbit (Górą i dołem oraz Na Progu)
- Saga Władca Pierścieni (Czarni Jeźdzcy itd)
Możesz spokojnie kupić same sagi. Poprzednie zestawy wychodziły w formie: duży dodatek + 6 zestawów przygotowych do niego. Elementy takiego zestawu są połączone, ale pomiędzy poszczególnymi zestawami nie ma zaprojektowanych zależności mechanicznych.
Talie koszmarne to są talie utrudniające rozgrywkę, np. jeśli masz już sporo kart i chcesz sobie początkowe scenariusze utrudnić. Każda taka talia dołączana jest do konkretnej przygody. Poznasz po tytułach.
Golluma można kupić już tylko w druku na życzenie lub ewentualnie używki.
Sprzedam: Mr Jack Pocket, Blokus, Strife, Forgotten Circles EN + naklejki
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
Blog LotR LCG: Ranjufuls.pl, wątek na forum
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 02 mar 2015, 14:56
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Czemu mizernie?LordMongo pisze:Teraz, gdy Galakta zdecydowała się na przerzucenie małych rozszerzeń w tryb druku na żądanie perspektywa rozwoju gry w ojczystym języku przedstawia się dość mizernie (to tylko moja opinia).
Perspektywa rozwoju Władcy jest bardzo dobra.
Cykl "twórcy pierścienia" wyjdzie cały w DnŻ.
Cykl "przebudzenie angmaru" także został już potwierdzony - oto cytat z forum galakty: "Cykl Przebudzenie Angmaru jest jak najbardziej planowany w postaci DnŻ, ale pierwsze tytuły z tej linii będą dostępne nie wcześniej, jak po wakacjach." - cytat z Czerwca 2015
Jeśli chodzi o duże rozszerzenia ( zapowiedziany przez FFG "land of shadow" oraz niezpowiedziany jeszcze kolejny duży dodatek do 6 cyklu ) oto cytat z forum galakty: "Obecnie bierzemy pod uwagę wydanie każdego większego rozszerzenia do tego tytułu. " - cytat z Maja 2015
A ponieważ wiemy, że skoro galakta wyda duży dodatek do 6 cyklu, jest bardzo duże prawdopodobieństwo na małe dodatki w postaci DnŻ.
Także Koszmarne Talie oraz Dodatki z Genconu będą wydawane w wersji PL - w zeszłym miesiącu doszedł "stary las" oraz "Khazad-dum".
Czyli, krótko mówiąc póki co dostaniemy wszystko co tylko można dostać. Wiadomo, że co dalej to już kwestia lat 2016 i 2017.
Biorąc to wszystko pod uwagę nie rozumiem jak można twierdzić, że perspektywa rozwoju władcy jest "mizerna" skoro jedyną różnicą są małe dodatki wydawane w formie DnŻ a nie "normalnie".
Pozdrawiam
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
sqb1978 +1
Dodam tylko, że saga Hobbita jest już zamknięta, natomiast Władca pierścieni jest w połowie dystansu (wydane 3 pudełka z planowanych 6-ciu).
Pisząc o walorach estetycznych miałem na myśli estetykę słowa. Polski przekład gry nie należy do najwybitniejszych - sporo tam niezręczności językowych, zwykle wynikających z bardzo dosłownego tłumaczenia, jak również, i tu o wiele gorsza sprawa, zdarzają się przekłamania zasad na kartach (niby sporadyczne przypadki, ale są). Później pojawiają się erraty, no ale mleko już się wylało. Po prostu grzechem jest odmawiać sobie przyjemności obcowania z piękną angielszczyzną Tolkiena.
A w ramach zaspokojenia sentymentu za ojczyzną to może warto rozważyć pójście drogą Skawińskiego (tytułowego latarnika z noweli Sienkiewicza) i zakupić w jakim antykwariacie egzemplarz "Pana Tadeusza"?
Dodam tylko, że saga Hobbita jest już zamknięta, natomiast Władca pierścieni jest w połowie dystansu (wydane 3 pudełka z planowanych 6-ciu).
Pisząc o walorach estetycznych miałem na myśli estetykę słowa. Polski przekład gry nie należy do najwybitniejszych - sporo tam niezręczności językowych, zwykle wynikających z bardzo dosłownego tłumaczenia, jak również, i tu o wiele gorsza sprawa, zdarzają się przekłamania zasad na kartach (niby sporadyczne przypadki, ale są). Później pojawiają się erraty, no ale mleko już się wylało. Po prostu grzechem jest odmawiać sobie przyjemności obcowania z piękną angielszczyzną Tolkiena.
A w ramach zaspokojenia sentymentu za ojczyzną to może warto rozważyć pójście drogą Skawińskiego (tytułowego latarnika z noweli Sienkiewicza) i zakupić w jakim antykwariacie egzemplarz "Pana Tadeusza"?
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Niestety eksperymenty z talią można wyczyniać dopiero przy zebraniu pokaźnej puli kart, a początkowo zostaje szukanie najlepszych kombosów. I również nie sądzę, żeby wystąpił problem łatwiejszego przechodzenia wczesnych scenariuszy po zakupieniu samych Sag i/lub Deluksów - tutaj zawsze czegoś brakuje, bo słowa kluczowe rozrzucone są po różnych pudełkach.LordMongo pisze:Co do obaw przed zbytnim "uproszczeniem" sobie gry po zakupie późniejszych dodatków, to nie powinnaś mieć najmniejszych. Gra ma to do siebie, że jest bardzo elastyczna, a opcje konstrukcji talii ogranicza tylko inwencja gracza. Nigdzie nie jest napisane, że zawsze musisz grać super talią na wypasie, czasami fajnie jest pójść w tematyczność, albo najzwyczajniej poeksperymentować. Dodatkowo, przygody są różne - jedne nastawione są bardziej na walkę, inne na szybkie qeustowanie, czy też kontrolowanie poziomu zagrożenia - ciężko jest zatem o stworzenie uber-decka, który poradzi sobie ze wszystkim.
Gdybym dziś miał kupować grę od podstaw to postąpiłbym tak samo, jak kiedyś: scenariusze po kolei + drugi core set (ewentualnie proksy), a jeśli miałbym mocno ograniczony budżet to podstawka + sagi.
Chyba w dzisiejszych czasach LOTR ma większe szanse na wyłączenie człowieka z rzeczywistości. Ale jeśli skutki mają być takie, jak u Sienkiewicza, to może lepiej jednak wziąć jednak Pana Tadeusza?LordMongo pisze:A w ramach zaspokojenia sentymentu za ojczyzną to może warto rozważyć pójście drogą Skawińskiego (tytułowego latarnika z noweli Sienkiewicza) i zakupić w jakim antykwariacie egzemplarz "Pana Tadeusza"?
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Nie jestem może przesadnie doświadczony, jeśli chodzi o Władcę (dwa miechy i kilka pudełek temu zacząłem przygodę), ale dorzucę swoje pięć groszy. Zresztą starsi i bardziej doświadczeni mogą już nie pamiętać, jak to było na początku swojej drogi. Najlepiej jest trochę pograć, aby w ogóle stwierdzić, czy tytuł Cię wciągnie, zanim dokupisz jakikolwiek dodatek. Ale jeśli postanowiłeś większy zakup, to na Twoim miejscu zdecydowałbym się na jedna z poniższych opcji:natruszka pisze:Planuję zakup LOTR w najbliższym czasie i tak się zastanawiam w które dodatki zainwestować. Przeczytałam już chyba wszystkie możliwe tematy na ten temat w pl internecie jak i różne strony pomagające w wyborze ale nadal do końca nie wiem co kupic jako pierwsze by potem nie żałować. Ogólnie grałam w LOTR raz u znajomego, gra mi się bardzo spodobała ale nie poznałam jej na tyle , by wiedzięc jaką talie chciałabym układać itd. Ogólnie chce zamawiać polską wersję za granicę i jako iż poniose wysokie koszty przesyłki to chciałabym za jednym razem kupić podstawę + kilka dodatków. Wiele osób poleca kupowanie po kolei , jednak mnie bardziej ciagnie do większych rozszerzeń ale z drugiej strony nie chciałabym potem , żeby gra była za prosta gdy zdecyduję się na zakup mniejszych dodatków. Ogólnie zamierzam zakupić wszystko co wyjdzie , jeśli gra mnie wciągnie.
Proszę o jakieś sugestie doświadczonych i wprawionych w boje fanów LOTR
*Podstawka + cykl Dwarrowdelf: duży dodatek Khazad Dum + małe dodatki (wszystkie, lub w wersji ekonomicznej 4,5 i 6),
*Podstawka + obydwie części sagi Hobbit.
Obydwie drogi w mojej opinii zapewnią Ci dziesiątki godzin świetnej zabawy i pozwolą stworzyć naprawdę fajne talie.
Kupowanie chronologiczne jest dla mnie gorszą opcją ponieważ cykl Mrocznej Puszczy (pierwsze małe dodatki) jest uważany za raczej słabą serię. Nie zgodzę się też z tezą, że budowanie talii można rozpocząć dopiero po skompletowaniu pokaźnej liczby kart. Już te zestawy, które zaproponowałem, dadzą Ci pokaźne możliwości, jeśli chodzi o deck building.
Zaskoczyłeś mnie natomiast tym, że będąc w UK taniej wyniesie Cię zamówienie polskiej wersji.
PS. Nie martwiłbym się tym, że gra będzie zbyt prosta. Wiele można powiedzieć o WP, ale na pewno nie to, że jest prosty.
Ostatnio zmieniony 13 cze 2015, 20:56 przez Bary, łącznie zmieniany 2 razy.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
eucharystiuszu,
mizerota ta wynika z czynnika czysto przyziemnego, a mianowicie pieniędzy. Przejście na "druk na życzenie" oznacza dwie rzeczy 1) podniesienia ceny 2) obniżenia jakości (gorszy papier, zaburzona kolorystyka). Dodatki do Władcy wychodzące normalnym trybem były w cenach ich angielskich odpowiedników, niekiedy kilka złotówek tańsze, oscylowały w granicach 45 zł, te z nowej linii mają kosztować/kosztują 65 zł. Różnica odczuwalna. Moim zdaniem na tyle, aby zniechęcić starych graczy do dalszych inwestycji, a nowych odstraszyć lub spowodować odpowiednio - przejście na/wybór wersji angielskiej.
Osobiście strategia marketingowa Galakty bardzo mi się nie podoba. Oczywiście ktoś mógłby ich bronić, twierdząc, że nie zostawiają graczy na lodzie, starają się, na miarę możliwości, zapewnić ciągłość grze itd... Moim zdaniem (i podkreślam, że jest to tylko moje zdanie), wydawca swoim zagraniem wbił gwóźdź do trumny Władcy lcg. Przyjęta przez nich taktyka sprzedażowa zdaje się mówić jasno: "nie opłaca nam się dalsze wydawanie tej gry, ale przyłożymy starań, by wydoić ile się da z tych, którzy połknęli już haczyk". No ale na Boga, czy słyszał kto o mlekodajnych rybach?
mizerota ta wynika z czynnika czysto przyziemnego, a mianowicie pieniędzy. Przejście na "druk na życzenie" oznacza dwie rzeczy 1) podniesienia ceny 2) obniżenia jakości (gorszy papier, zaburzona kolorystyka). Dodatki do Władcy wychodzące normalnym trybem były w cenach ich angielskich odpowiedników, niekiedy kilka złotówek tańsze, oscylowały w granicach 45 zł, te z nowej linii mają kosztować/kosztują 65 zł. Różnica odczuwalna. Moim zdaniem na tyle, aby zniechęcić starych graczy do dalszych inwestycji, a nowych odstraszyć lub spowodować odpowiednio - przejście na/wybór wersji angielskiej.
Osobiście strategia marketingowa Galakty bardzo mi się nie podoba. Oczywiście ktoś mógłby ich bronić, twierdząc, że nie zostawiają graczy na lodzie, starają się, na miarę możliwości, zapewnić ciągłość grze itd... Moim zdaniem (i podkreślam, że jest to tylko moje zdanie), wydawca swoim zagraniem wbił gwóźdź do trumny Władcy lcg. Przyjęta przez nich taktyka sprzedażowa zdaje się mówić jasno: "nie opłaca nam się dalsze wydawanie tej gry, ale przyłożymy starań, by wydoić ile się da z tych, którzy połknęli już haczyk". No ale na Boga, czy słyszał kto o mlekodajnych rybach?
- carlos
- Posty: 573
- Rejestracja: 20 sie 2012, 21:10
- Lokalizacja: Głogów
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 8 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
W kwestii błędów w tłumaczeniu... W angielskiej wersji karty również mają błędy (wystarczy przejrzeć erratę). Takie rzeczy się zdarzają i zdarzać się będą.LordMongo pisze: Polski przekład gry nie należy do najwybitniejszych - sporo tam niezręczności językowych, zwykle wynikających z bardzo dosłownego tłumaczenia, jak również, i tu o wiele gorsza sprawa, zdarzają się przekłamania zasad na kartach (niby sporadyczne przypadki, ale są).
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Ano, też się zdziwiłam tym faktem. Ale obecnie funt ma dobry kurs, co daje swoje. Skoro tak jest , że polski przekład ma takie baboły to może rzeczywiście pomyśle nad ang wersją.Bary pisze: Zaskoczyłeś mnie natomiast tym, że będąc w UK taniej wyniesie Cię zamówienie polskiej wersji.
Scenariusze? Tzn, duże rozszerzenia + talie przygód?tomb pisze: Gdybym dziś miał kupować grę od podstaw to postąpiłbym tak samo, jak kiedyś: scenariusze po kolei + drugi core set (ewentualnie proksy), a jeśli miałbym mocno ograniczony budżet to podstawka + sagi.
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Tak, po kolei: podstawka + sezon zestawów podstawowych, deluxe + sezon itd.natruszka pisze:Scenariusze? Tzn, duże rozszerzenia + talie przygód?
Gdzieś tam w kolejce pojawiają się sagi, ale przy nich kolejność już nie jest tak ważna tzn. kupować należy je również po kolei, ale nie trzeba się kurczowo trzymać chronologii względem "normalnych" sezonów.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 02 mar 2015, 14:56
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Dziwne jest to twoje zdanie. Rozumiem ból obniżenia jakości kart - mi osobiście to nie przeszkadza aż tak abym rezygnował z gry. Zmiana ceny boli, jednak 20 zl więcej na każdym małym dodatku, który wychodzi raz na 2-3 miesiące nie jest tragedią ( przynajmniej dla mnie ).LordMongo pisze:eucharystiuszu,
mizerota ta wynika z czynnika czysto przyziemnego, a mianowicie pieniędzy. Przejście na "druk na życzenie" oznacza dwie rzeczy 1) podniesienia ceny 2) obniżenia jakości (gorszy papier, zaburzona kolorystyka). Dodatki do Władcy wychodzące normalnym trybem były w cenach ich angielskich odpowiedników, niekiedy kilka złotówek tańsze, oscylowały w granicach 45 zł, te z nowej linii mają kosztować/kosztują 65 zł. Różnica odczuwalna. Moim zdaniem na tyle, aby zniechęcić starych graczy do dalszych inwestycji, a nowych odstraszyć lub spowodować odpowiednio - przejście na/wybór wersji angielskiej.
Osobiście strategia marketingowa Galakty bardzo mi się nie podoba. Oczywiście ktoś mógłby ich bronić, twierdząc, że nie zostawiają graczy na lodzie, starają się, na miarę możliwości, zapewnić ciągłość grze itd... Moim zdaniem (i podkreślam, że jest to tylko moje zdanie), wydawca swoim zagraniem wbił gwóźdź do trumny Władcy lcg. Przyjęta przez nich taktyka sprzedażowa zdaje się mówić jasno: "nie opłaca nam się dalsze wydawanie tej gry, ale przyłożymy starań, by wydoić ile się da z tych, którzy połknęli już haczyk". No ale na Boga, czy słyszał kto o mlekodajnych rybach?
Tak czy siak w moim przypadku te 2 rzeczy na pewno nie odstraszają mnie przed kontynuowaniem kupowania polskiej wersji.
Co do strategii marketingowej Galakty rozumiem, że lepiej by było jakby zrobili tak jak ze STAR WARS LCG i NETRUNNER LCG czyli zaprzestali wydawać cokolwiek?
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Cóż wypada mi zatem pogratulować intratnej posadki/majętnych rodziców (albo albo). Osobiście uważam, że podwyższanie ceny o ok 45% przy jednoczesnym obniżeniu jakości produktu jest zagrywką jak najbardziej zasługującą na potępienie. W innym przypadku podobne zachowanie może wejść wydawcy w nawyk.
Moim zdaniem zagrywka Galakty w dłuższej perspektywie uśmierci polską edycję Władcy. Ci, którzy będą mieli taką opcję przesiądą się na wersję oryginalną, nowych graczy raczej nie będzie przybywało, na pewno nie w takim tempie jak do tej pory. Ostatecznie obroty spadną, aż na pewnym etapie wydawca dojdzie do wniosku, że mu się utrzymywanie licencji nie kalkuluje i koniec pieśni. Oczywiście nie musi się tak stać, ale na chwilę obecną raczej ku temu to zmierza.
Moim zdaniem zagrywka Galakty w dłuższej perspektywie uśmierci polską edycję Władcy. Ci, którzy będą mieli taką opcję przesiądą się na wersję oryginalną, nowych graczy raczej nie będzie przybywało, na pewno nie w takim tempie jak do tej pory. Ostatecznie obroty spadną, aż na pewnym etapie wydawca dojdzie do wniosku, że mu się utrzymywanie licencji nie kalkuluje i koniec pieśni. Oczywiście nie musi się tak stać, ale na chwilę obecną raczej ku temu to zmierza.
- zioombel
- Posty: 1149
- Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
- Lokalizacja: Wołomin
- Has thanked: 202 times
- Been thanked: 98 times
Re: Władca Pierścieni LCG - Gra Karciana
Galakta wznowila wydawanie Władcy w formie druku na żądanie po interwencji i prośbie graczy. Nie zrobiła tego, żeby trzepac kasę na graczach, ale wychodząc na przeciw graczom. Także nie masz racji w swoim rozumowaniu.LordMongo pisze:Cóż wypada mi zatem pogratulować intratnej posadki/majętnych rodziców (albo albo). Osobiście uważam, że podwyższanie ceny o ok 45% przy jednoczesnym obniżeniu jakości produktu jest zagrywką jak najbardziej zasługującą na potępienie. W innym przypadku podobne zachowanie może wejść wydawcy w nawyk.
Moim zdaniem zagrywka Galakty w dłuższej perspektywie uśmierci polską edycję Władcy. Ci, którzy będą mieli taką opcję przesiądą się na wersję oryginalną, nowych graczy raczej nie będzie przybywało, na pewno nie w takim tempie jak do tej pory. Ostatecznie obroty spadną, aż na pewnym etapie wydawca dojdzie do wniosku, że mu się utrzymywanie licencji nie kalkuluje i koniec pieśni. Oczywiście nie musi się tak stać, ale na chwilę obecną raczej ku temu to zmierza.