Takze don't hate the player - hate the game...
Nie jest zadna tajemnica, ze PHT nie umie wydrukowac 2 roznych print run'ow jednakowo

Sugerowałbym po kąpieli we wrzątku i wyprostowaniu włożyć model jednak do zimnej wody. Powinno być lepiej.xilk pisze:Wkładałem figurkę do gorącej wody na około minutę, potem prostowałem podstawkę i wkładałem delikatnie do gorącej wody. Efekt był zadowalający, ale z jakiś powodów tylko "czasowy"Jakieś pomysły, czego może to być kwestią?
Źle napisałemGothik pisze:Sugerowałbym po kąpieli we wrzątku i wyprostowaniu włożyć model jednak do zimnej wody. Powinno być lepiej.xilk pisze:Wkładałem figurkę do gorącej wody na około minutę, potem prostowałem podstawkę i wkładałem delikatnie do gorącej wody. Efekt był zadowalający, ale z jakiś powodów tylko "czasowy"Jakieś pomysły, czego może to być kwestią?
Trochę zgoda, ale odkąd kupiłem grę i pokazałem mojej dwójce 7 i 4, chcą grać codziennie. Gramy zgodnie z zasadami czasem tylko pomagając losowi i kościomrattkin pisze:To jest gra bardziej dla dorosłych niż dla dzieci. Tylko wymaga odpowiedniej wrażliwości i zrozumienia ze tu sie nie będzie ganiać półnagą elfką i umięśnionym Conanem zabijając smoki. Gra moim zdaniem nie jest wcale dla dzieci bo dzieci nie maja szans zagrać w nią dobrze (zreszta nawet i niektórzy dorośli tez nie). Jest tam całkiem duzo optymalizacji pozycji, losowości itd. Gra sie w to z dziećmi dramatycznie upraszczając zasady, żeby tylko sobie poruszały te figurki. Ale wiele gier można tak uprościć, wiec to jest wątpliwy argument.
Za to jaką frajdę mają dzieciakiarturpe pisze:Trochę zgoda, ale odkąd kupiłem grę i pokazałem mojej dwójce 7 i 4, chcą grać codziennie. Gramy zgodnie z zasadami czasem tylko pomagając losowi i kościomNajwiększym problemem jest to, że rodzic bierze na siebie w zasadzie całość prowadzenia gry, co potrafi być po prostu wyczerpujące.
Zależy, o który dodatek pytasz? Jak na razie Cube zapowiedział, że najpewniej dodatek Heart of Glorm zostanie przetłumaczony i możliwe, że pod koniec tego roku trafi do sprzedaży. Jednak to była tylko informacja wstępna z początku tego roku, a co z tego wyjdzie, to czas pokaże (Magia i Myszy miała mieć datę premiery III kwartał 2014 roku, a wyszła w styczniu 2015). Co do drugiego dodatku, tego dużego z masą figurek, czyli Downwood Tales, to na razie Cube nic nie mówił na temat tłumaczenia go. Pewnie będzie to uzależnione od ilości sprzedanych sztuk Heart of Glorm, gdy już go przetłumaczą.crsunik pisze:Ktoś się orientuje jak wygląda sprawa dodatku w polskiej wersji? I nie mówię tu o pdf, a o dodatkowych figurkach, które widziałem w zagranicznych sklepach
Ja w pudełku trzymam zawinięte w folię bąbelkowącrsunik pisze:Pytanie, jak zabezpieczacie kafle przed zniszczeniem? Jak tylko wyjąłem je z pudełka rzuciły mi się w oczy lekko otarte rogi i boję się, że będzie się to pogłębiać :<
Nie wychodzi mi ta sztuka, z folią bąbelkową wokół kafli planszy przestaje mi sie mieścić. Muszę dorwać cienkie spienione pp (coś jak wytłumienie pod panele tylko cieńsze, albo osłona ekranu w kartonach z tv led)pattom pisze: Ja w pudełku trzymam zawinięte w folię bąbelkową
Jeśli rogi się rozklejają, to osobiście polecam je zabezpieczyć klejem Magic. Świetnie trzyma, a po wyschnięciu robi się przezroczystycrsunik pisze:Pytanie, jak zabezpieczacie kafle przed zniszczeniem? Jak tylko wyjąłem je z pudełka rzuciły mi się w oczy lekko otarte rogi i boję się, że będzie się to pogłębiać :<
Trzeba przyznać, że kafle wyglądają, jakby miały same z siebie się rozkleic. Stąd zrozumiały dla mnie lęk, że coś tak drogiego mogłoby ulec autodestrukcjirattkin pisze:Matko bosko, co wy z tymi kaflami robicie, że trzeba je zabezpieczać? Ja już tyle grałem w ten tytuł i nie widzę na kaflach żadnych uszczerbków. To tylko gra. Jesli wszystko sie obfoliuje, wysterlizuje i pozamyka, jaka przyjemność z obcowania z komponentami?