Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1112 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: detrytusek »

4 na 9... :P
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
galthran
Posty: 301
Rejestracja: 05 cze 2014, 12:45
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: galthran »

no to 5 na 10 :)
lukasz-sz
Posty: 57
Rejestracja: 21 maja 2014, 23:35
Lokalizacja: Gdynia

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: lukasz-sz »

5 na 11:)

Ja też czuje klimat w MK. Co do rozwoju postaci tylko w jednej przygodzie, na necie można znaleźć sporo scenariuszy układających się w kampanię, więc rozwój nie musi być jednorazowy.

A co wspomnianego wcześniej Robinsona, to tam przecież też jest optymalizacja, optymalizacja i jeszcze raz optymalizacji, a że przy okazji są jeszcze losowe kości... I tak mi się podoba
Awatar użytkownika
Dellas
Posty: 626
Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 63 times
Been thanked: 14 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: Dellas »

Ja rozumiem grę planszową jako grę bez prądu
Pytanie czy osoba, prosząca o pomoc w tym wątku rozumie to tak jak ty?. Jeśli nie, to swoją poszerzoną definicją gier planszowych wprowadzasz w błąd i zamiast pomóc szkodzisz.
Idąc za twoim tropem, na tym forum (w końcu to gry-planszowe) nie powinno być "karcianek" ;P
Lepiej nie podążaj tym tropem... ;) Opis tego forum brzmi "Forum dyskusyjny miłośników gier planszowych i karcianych". Komentarz tutaj jest zbędny.

Poza tym:
Najlepszy rozwój postaci... D'n'D? Warhammer Fantasy Roleplay? I wiele innych "papierowych" RPG! Tam klimat odczuwa 10/10 graczy - inaczej nie grają ;P
ta wypowiedź dotyczy gier papierowych, nie podając przykładów (które znalazły się dopiero w 2gim Twoim poście) znowu sprowadzasz temat do Swojej definicji gier (przygodowych?) planszowych (gier bez prądu), a zatem znowu prowadzasz w błąd (pewnie nieświadomie, ale zawsze).
Z gier z rozwojem postaci:
Shadowrun Crossfire - mamy naszą postać i przez kolejne scenraiusze go rozwijamy (a nie tylko podczas jednej rozgrywki) - klimat cyberpunkowy jak ktoś lubi.
Atlas Duel of Divinity - może nie postać, ale z gry na grę rozwijamy naszą całą nację (bardziej strategia niż przygoda)
Pathfinder Adventure Card Game (to jak dla mnie najbardziej RPGowate)
Assault on Doomrock (bardzo fajnie rozwiązana walka, mi się podoba)
Trzeba było tak od razu. Skąd osoba prosząca o pomoc będzie się domyślać co "poeta ma na myśli?" pisząc o "papierowych RPGach".

Zakładam, że wszyscy wypowiadający się w tematach w dziale "Co kupić? Pytania i rady..." mają dobrą wolę i chcą pomóc, ale czasem niedomówienia narobią więcej szkód niż pożytku.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1112 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: detrytusek »

lukasz-sz pisze:5 na 11:)

Ja też czuje klimat w MK. Co do rozwoju postaci tylko w jednej przygodzie, na necie można znaleźć sporo scenariuszy układających się w kampanię, więc rozwój nie musi być jednorazowy.

A co wspomnianego wcześniej Robinsona, to tam przecież też jest optymalizacja, optymalizacja i jeszcze raz optymalizacji, a że przy okazji są jeszcze losowe kości... I tak mi się podoba
bez przesady z tą optymalizacją w Robinsonie. Sytuacja się zmienia co chwilę i nie da się mieć żadnego choćby średniofalowego planu. Losowe kości? No o to w przygodówce chodzi - losowość i nieoczekiwane przygody.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: misioooo »

Dellas pisze:
Ja rozumiem grę planszową jako grę bez prądu
Pytanie czy osoba, prosząca o pomoc w tym wątku rozumie to tak jak ty?. Jeśli nie, to swoją poszerzoną definicją gier planszowych wprowadzasz w błąd i zamiast pomóc szkodzisz.
Idąc za twoim tropem, na tym forum (w końcu to gry-planszowe) nie powinno być "karcianek" ;P
Lepiej nie podążaj tym tropem... ;) Opis tego forum brzmi "Forum dyskusyjny miłośników gier planszowych i karcianych". Komentarz tutaj jest zbędny.

Poza tym:
Najlepszy rozwój postaci... D'n'D? Warhammer Fantasy Roleplay? I wiele innych "papierowych" RPG! Tam klimat odczuwa 10/10 graczy - inaczej nie grają ;P
ta wypowiedź dotyczy gier papierowych, nie podając przykładów (które znalazły się dopiero w 2gim Twoim poście) znowu sprowadzasz temat do Swojej definicji gier (przygodowych?) planszowych (gier bez prądu), a zatem znowu prowadzasz w błąd (pewnie nieświadomie, ale zawsze).
Z gier z rozwojem postaci:
Shadowrun Crossfire - mamy naszą postać i przez kolejne scenraiusze go rozwijamy (a nie tylko podczas jednej rozgrywki) - klimat cyberpunkowy jak ktoś lubi.
Atlas Duel of Divinity - może nie postać, ale z gry na grę rozwijamy naszą całą nację (bardziej strategia niż przygoda)
Pathfinder Adventure Card Game (to jak dla mnie najbardziej RPGowate)
Assault on Doomrock (bardzo fajnie rozwiązana walka, mi się podoba)
Trzeba było tak od razu. Skąd osoba prosząca o pomoc będzie się domyślać co "poeta ma na myśli?" pisząc o "papierowych RPGach".

Zakładam, że wszyscy wypowiadający się w tematach w dziale "Co kupić? Pytania i rady..." mają dobrą wolę i chcą pomóc, ale czasem niedomówienia narobią więcej szkód niż pożytku.
Kończę temat, bo mi się nie chce polemizować :)
Swoją droga, lepiej przyatakuj tych co offtoują od poprzedniej strony wątku ;P

Nie wiem czy ktoś to zakwalifikuje jako rozwój postaci - Legendary Encounters: Alien. Deckbuilding gdzie nasza "postać" to nasz deck. I w trakcie gry ulepszamy go dorzucając nowe karty, wyrzucając słabe/niepotrzebne etc. gra ma MEGA klimat, działa od 1 do 5 graczy. Dosyć mocno losowa i emocjonująca.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1112 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: detrytusek »

misioooo pisze: Ja rozumiem grę planszową jako grę bez prądu (ewentualnie z supportem apki może być), ale bez komputera i zawierającą papier/karton/plastik jako główne narzędzie zabawy.
Karcianka nie jest grą planszową tylko karcianką. Właśnie po to wprowadzono takie rozróżnienie żeby nam wszystkim było łatwiej.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
pinata
Posty: 613
Rejestracja: 11 mar 2014, 23:39
Been thanked: 11 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: pinata »

detrytusek pisze:yeeee 3 na 8! - kto następny? Musimy uzyskać większość i wprowadzić rewolucję:P
Zaangażowanie i emocje godne lepszej sprawy ;)

Nie nazbierasz zbyt wielu osób głosujących "za" MK, bo zazwyczaj są oni zajęci graniem w MK. Wciągnięci w niesamowity klimat tej gry, nie mają czasu na czytanie forum :)
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1112 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: detrytusek »

pinata pisze:
detrytusek pisze:yeeee 3 na 8! - kto następny? Musimy uzyskać większość i wprowadzić rewolucję:P
Zaangażowanie i emocje godne lepszej sprawy ;)

Nie nazbierasz zbyt wielu osób głosujących "za" MK, bo zazwyczaj są oni zajęci graniem w MK. Wciągnięci w niesamowity klimat tej gry, nie mają czasu na czytanie forum :)
tiruriru już jest 5 na 11:). To ja napiszę, że nie nazbierasz dużo przeciwników MK bo są zajęci graniem w ciekawsze przygodówki :P
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
elhior
Posty: 14
Rejestracja: 28 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Londra

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: elhior »

*ekhm ekhm*

Chyba czas aby wypowiedziała się szara eminencja wątku, czyli jej autor.
Śledzę sobie to co wypisujecie, ciekawe ciekawe. W międzyczasie trochę liznęło się MK. Ale zanim przejdę do rzeczy trochę kwestii ad vocem.

Primo.
Mało kto uważnie czyta to o co prosi autor wątku.
To co mnie interesuje i czego szukam uważam że określiłem dość jasno. Zamiast wypisywać bzdety o papierowych RPG-ach prosze przeczytać ponownie pierwszy post i najlepiej powoli. Ale w zasadzie to nawet postu nie trzeba czytać, wystarczy zerknąć na TYTUŁ.

Nie szukam więc gry która jest pozbawiona:
- rozwoju postaci (albo gdzie ten rozwój wręcz jest symboliczny)
- klimatu fantasy (tu już odpada sporo tytułów)
- wysokiej / średniej komplikacji i losowości (grom "niemózgożernym" mówię stanowcze i zdecydowane RACZEJ NIE :D)
- przygody i kooperacji - Gra bez fabuły u mnie odpada jako planszówka (np. Assault on Doomrock), klimat budujesz w oparciu o coś. A tu sama mechanika (owszem ciekawa) ale samą mechanikę mam w symulacji "węża" na nokii 5110 :)

Secundo:
Nie wiem czy to wybrzmiało - chyba nie, ale szukamy gry planszowej dla min 2 osób. Co prawda MK oferuje tryb dla 1 gracza, podobnie i inne gry, ale nam troszkę nie o to chodzi. Fakt, nie zaznaczyłem tego wprost - mea culpa, ale pisałem o kooperacji. Z tego co naczytałem się recenzji i postów wszelakich różnie to jest. Niektóre tytułe planszowe świetnie sprawdzają się w trybie single player (wspomniany wyżej Assault on Doomrock) ale w przypadku 2+ podobno 1 osoba może zdominować rozgrywkę (czyli moja żona hehehe) nie wiem jak to rzeczywiscie jest w Assault on Doomrock, nie grałem w tytuł.

Tertio:
Dodam teraz coś co zawęzi i może poprawi naszą "wyszukiwarkę". Gry karciane odpadają. Prosta przyczyna. Lubię planszę, pionki. Oczywiście same karty mi nie przeszkadzają, ale nie chciałbym redukować gry jedynie do nich. Swego czasu sporo grałem w WFB i po prostu lubię figurkowy świat. W swom pierwszym poście w TYTULE pisałem najlepsza gra PLANSZOWA. Widzę że niektórzy rozumieją grę planszową, bez planszy ale za to z samymi kartami. Ciekawe.


Na koniec jeszcze odnośnie samej dyskusji. Będę starał się bez wtyków ad personam, chociaz mnie korci, dlatego zachęcam jedynie żeby krytyka była konstruktywna. Mam wrażenie że najmocniej krzyczący "to słabe, tamto suchar" to ci którzy często nie podają konkretnych przykładów pod to czego szukam, tylko jakieś swoje tytuły do których są przywiązani. Ja to rozumiem, sam jestem przywiązany do czarnobiałej planszy z 32 figurkami. Łapię doskonale że ktoś kocha grę X, a tamten Y i ale dlaczego się teraz zwalczać. Dlaczego nie myśleć pozytywnie?
Kupiliśmy MK. Póki co nam się się podoba, chociaż sporo zasad przez które musze sie przebić, ale to nie jest problem. Uważacie że jest coś lepszego? Spoko, piszcie śmiało. Dlaczego nie miałbym kupić drugiej gry? Nie widzę problemu :) Byle tylko mieściła się w kryteriach które podałem.

Jutro jadę na urlop i będę ciął w planszówki pewnie co drugi wieczór.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1112 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: detrytusek »

to że w odpowiedzi na jakieś "obostrzenia" dostaje się wszystko to jest niestety norma. Sam raz przy obostrzeniu "tylko PL" dostałem 70 % tylko ANG, a z pozostałych 30% też część nie spełniała innych uwag. Niestety często ludzie nie czytają posta albo pobieżnie tylko wypisują te same tytuły pod niemal każdą notką.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Dellas
Posty: 626
Rejestracja: 28 kwie 2014, 13:50
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 63 times
Been thanked: 14 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: Dellas »

@elhior
Odnosząc się do uszczegółowienia, to jedyny tytuł który przychodzi mi na myśl to gra World of Warcraft The Board Game.

- klimat fantasy - bezsprzeczny. Ktoś kto grał i zna świat WoW, to dodatkowy smaczek. Gra planszowa bardzo dobrze odwzorowuje komputerowy pierwowzór.
- nacisk na rozwój postaci / bohatera - tutaj WoW błyszczy - każdy gracz może grać od 1-3 bohaterami na raz ( w zależności jaki wariant gry wybierze). Każdy bohater ma swoją kartę postaci, która posiada miejsce zarówno na ekwipunek (broń, pancerz, biżuterię i inne itemy) jak i traitsy (rozbudowujące postać o każdy poziom). Po każdym awansie na kolejny poziom gracz wybiera jeden traits ze swojego klasowego decka - a jest z czego wybierać. Liczba kombinacji traits/ekwipunek daje bardzo dużo możliwości wykorzystywanej podczas walki.
- wysoki / średni stopień komplikacji - gra posiada wiele komponentów (np. ponad 100 figurek), sporo reguł, choć ich podstawowe opanowanie jest dość proste. To co wymaga wgryzienia się, to właśnie traitsy - każda klasa postaci ma swój zestaw `perek` i żeby dobrze ułożyć sobie postać trzeba nieco pomyśleć.
- wysoki / średni stopień losowości - w grze sporo zależy od losu - walka opiera się na kościach (ośmiościennych), gdzie wypadną kolejne przygody do wykonania jak i inne elementy jak eventy, bossy itd... Jednak los w tej grze wcale jej nie przeszkadza.
- typ: przygodowa / kooperacja - gra jest jak najbardziej przygodowa, i jej celem jest ubicie uber Bossa. Są dwie frakcje Aliance i Horde - i teraz można grac w różnych konfiguracjach: solo- samemu kieruje się 2-3 bohaterami; we dwójkę - albo posiadając po dwóch bohaterów i grając obiema konkurencyjnymi frakcjami albo kooperując 2 bohaterami i grać jedynie przeciw grze; kolejna liczba graczy od 3-6 to miks wcześniejszych konfiguracji.

To co mógłbym jeszcze dodać to walka - system walki jest bardzo oryginalny - podział kości na pancerz, walkę dystansowa i wręcz i odpowiednio lawirowanie umiejętnościami aby przerzucać kośćmi i wybór obrażeń - to naprawdę błyszczy w tej grze.

To co trzeba niestety powiedzieć o tej grze to, że jest to gra długa, zaprojektowana w starym epickim stylu. Czas rozgrywki może sięgac nawet 6-8h w zależności od liczby graczy. Downtime jest bardzo duży, dlatego polecam w nią grac góra na 4 osoby, choć najpłynniej jest grać we 2.
Kolejny mankament tej gry to jej cena i dostępność. Niestety gra nie jest tania.

Z innych gier na siłę mógłbym wymienić:
- Eldritch Horror 'Horror Arkham - tutaj jest i przygoda i kooperacja, jest klimat, jest losowość i duża regrywalność, jest sporo reguł, ale niestety rozwój postaci jest szczątkowy (sprowadza się jedynie do pozyskiwania ekwipunku)
- Runebound - jest przygoda, jest klimat, jest rozwój postaci, jednak brakuje kooperacji i gra w jedynie w podstawkę może się nudzić (ponoć, bo nie grałem w dodatki - gra jest zdecydowanie lepsza z dodatkiem: Sands of Al-Kalim). No i zauważa się w tej grze efekt kuli śniegowej - co niestety jest częste.
- Middle-Earth Quest - jest kilo klimatu, jest pięknie wykonana, jest to semi kooperacja (Sauron przeciwko reszcie bohaterów, którzy współpracują ze sobą), jest rozwój postaci (jedynie o swoje współczynniki).
Komimasa
Posty: 151
Rejestracja: 26 lis 2012, 11:09
Has thanked: 5 times
Been thanked: 6 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: Komimasa »

W swom pierwszym poście w TYTULE pisałem najlepsza gra PLANSZOWA. Widzę że niektórzy rozumieją grę planszową, bez planszy ale za to z samymi kartami. Ciekawe.
Widzisz, cały problem polega na fałszywej terminologii, która jest sprzeczna z logiką. Gdzie nie pójdę (spotkania planszowe), jaki wideocast nie obejrzę, wszędzie gry bez prądu (poza papierowymi rpg) nazywa się właśnie grami planszowymi, nawet, jeśli gra się tylko kartami. Dość powiedzieć, że jedną z najlepszych planszówek w wielu rankingach jest... MtG. I tak hanabi będzie planszówką, race będzie planszówką itd. Trudno Cię za to winić, jesteś świeży, więc masz prawo tego nie wiedzieć, ale odniosłem wrażenie, że według Ciebie niektórzy mają coś nie tak z głową, skoro planszówkę nazywają grę bez planszy. Także użytkownicy mieli pełne prawo, zapoznając się z Twoim opisem, podać grę, w której choćby występują same karty. Wiadomo, no offense, ale na przyszłość warto wiedzieć.
Niektóre tytułe planszowe świetnie sprawdzają się w trybie single player (wspomniany wyżej Assault on Doomrock) ale w przypadku 2+ podobno 1 osoba może zdominować rozgrywkę (czyli moja żona hehehe) nie wiem jak to rzeczywiscie jest w Assault on Doomrock, nie grałem w tytuł.
Może się tak zdarzyć, bo Assault jako kooperacja cierpi na to samo co wszystkie gry tego typu czyli syndrom lidera. Wszystko zależy od asertywności współgraczy.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1112 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: detrytusek »

Komimasa pisze:
W swom pierwszym poście w TYTULE pisałem najlepsza gra PLANSZOWA. Widzę że niektórzy rozumieją grę planszową, bez planszy ale za to z samymi kartami. Ciekawe.
Widzisz, cały problem polega na fałszywej terminologii, która jest sprzeczna z logiką. Gdzie nie pójdę (spotkania planszowe), jaki wideocast nie obejrzę, wszędzie gry bez prądu (poza papierowymi rpg) nazywa się właśnie grami planszowymi, nawet, jeśli gra się tylko kartami. Dość powiedzieć, że jedną z najlepszych planszówek w wielu rankingach jest... MtG. I tak hanabi będzie planszówką, race będzie planszówką itd. Trudno Cię za to winić, jesteś świeży, więc masz prawo tego nie wiedzieć, ale odniosłem wrażenie, że według Ciebie niektórzy mają coś nie tak z głową, skoro planszówkę nazywają grę bez planszy. Także użytkownicy mieli pełne prawo, zapoznając się z Twoim opisem, podać grę, w której choćby występują same karty. Wiadomo, no offense, ale na przyszłość warto wiedzieć.
Widzisz, a ja naszego świeżaka wezmę w obronę. Nawet jeśli zdarza się że ktoś nazwie karciankę planszówką to po prostu robi błąd. Można przymykać oko ale można "walczyć" o czystość nazewnictwa. Poza tym to nie jest tak, że wszyscy tego nie rozróżniają. Owszem często recenzje karcianki oglądam na blogu poświęconym grom planszowym ale nikt nie nazwał w takiej videorecenzji karcianki planszówką. Wszyscy zaznaczają, że mają doczynienia z karcianką. Wynika to z tego że nikt nie robi bloga tylko o karciankach tak jak nikt nie robi bloga tylko o grach przygodowych.
Jeśli ktoś szuka gry planszowej to ja o grach karcianych nie myślę ew. się dopytuję.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
sqb1978
Posty: 2622
Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 41 times
Been thanked: 139 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: sqb1978 »

Gry stołowe to odpowiedź na Wasze problemy! ;)
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: misioooo »

detrytusek pisze:Widzisz, a ja naszego świeżaka wezmę w obronę. Nawet jeśli zdarza się że ktoś nazwie karciankę planszówką to po prostu robi błąd. Można przymykać oko ale można "walczyć" o czystość nazewnictwa. Poza tym to nie jest tak, że wszyscy tego nie rozróżniają. Owszem często recenzje karcianki oglądam na blogu poświęconym grom planszowym ale nikt nie nazwał w takiej videorecenzji karcianki planszówką. Wszyscy zaznaczają, że mają doczynienia z karcianką. Wynika to z tego że nikt nie robi bloga tylko o karciankach tak jak nikt nie robi bloga tylko o grach przygodowych.
Jeśli ktoś szuka gry planszowej to ja o grach karcianych nie myślę ew. się dopytuję.
Kazdy może to inaczej rozumieć... Jednak czy nazywanie kombiaka samochodem to błąd? Może nazywanie sedana osobówką to błąd? Kwestia umowna, granice zatarte ;P Dla niektórych kombi to ciężarówka... A ciężarówka to nie "samochód" tylko... "ciężarówka". Samochód utożsamiają niektórzy wyłącznie z pojazdami osobowymi.

Dla mnie, jak wcześniej pisałem "planszówki" to bardzo szerokie pojęcie. Zaliczam do nich większość "gier bez prądu". Niezależnie od obecności planszy.
Kolega pytający kilka postów wyżej wyraźnie sprecyzował, o co mu chodzi i teraz nikt nie będzie miał wątpliwości co polecać. Czy Legendary to planszówka czy nie? ;P Same karty w zasadzie biorą udział w grze... Czy Assault on Doomrock już wspomniany to gra planszowa? Przecież można przy walkach sobie jakąkolwiek ładną mapkę rozłożyć i na niej się tłuc. Czy Abyss to planszówka czy nie? Planszę (i to piękną) w końcu ma.

Elhior nie rozumiem jak Assault on Doomrock jest pozbawiony celu... Przecież tam jest cel jasny - ubić złego (tak klasycznie, jak w większości filmów/książek). Zamiłowanie do figurek rozumiem - mi też się podobają. Niestety, nie znalazłem jak na razie gry, która mechanicznie, tematycznie i "graficznie+figurkowo" by mnie urzekła.

Zainteresuj się może grą Krasnoludy. Fantasy jest. Plansza jest. Figurki są. Questy do wykonywania - poboczne + główne są. Kooperacja jest. Rozwój postaci, ekwipowanie się jest. Nie grałem, oglądałem tylko runthrough rahdo (Die Zwerge to tytuł niemiecki). Wygląda dla mnie ciekawie i fajnie.
sqb1978 pisze:Gry stołowe to odpowiedź na Wasze problemy! ;)
Nie... W Race for the Galaxy grałem na łóżku jak i na podłodze ;P W Drako grałem na "kolanie" w autobusie. Czyli trzeba by to wyrzucić wogóle z "gier stołowych"? ;)
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1112 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: detrytusek »

misioooo pisze:Kazdy może to inaczej rozumieć... Jednak czy nazywanie kombiaka samochodem to błąd? Może nazywanie sedana osobówką to błąd? Kwestia umowna, granice zatarte ;P Dla niektórych kombi to ciężarówka... A ciężarówka to nie "samochód" tylko... "ciężarówka". Samochód utożsamiają niektórzy wyłącznie z pojazdami osobowymi.
nazwanie sedana, kombiaka osobówką nie jest błędem bo to są samochody osobowe. Nazwanie ciężarówki samochodem nie jest błędem bo to samochód ciężarowy i żadne granice się tu nie zacierają. Nazwanie karcianki planszówką dla mnie już tak bo karcianka nie jest planszówką. Tak jak nazwanie osobówki motorem. Możemy sobie wymyślać hybrydy i się zastanawiać "a co teraz" ale ja pisałem o najprostszej sytuacji.
misioooo pisze:Dla mnie, jak wcześniej pisałem "planszówki" to bardzo szerokie pojęcie. Zaliczam do nich większość "gier bez prądu". Niezależnie od obecności planszy.
I dlatego rodzą się nieporozumienia.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: misioooo »

detrytusek pisze:
misioooo pisze:Kazdy może to inaczej rozumieć... Jednak czy nazywanie kombiaka samochodem to błąd? Może nazywanie sedana osobówką to błąd? Kwestia umowna, granice zatarte ;P Dla niektórych kombi to ciężarówka... A ciężarówka to nie "samochód" tylko... "ciężarówka". Samochód utożsamiają niektórzy wyłącznie z pojazdami osobowymi.
nazwanie sedana, kombiaka osobówką nie jest błędem bo to są samochody osobowe. Nazwanie ciężarówki samochodem nie jest błędem bo to samochód ciężarowy i żadne granice się tu nie zacierają. Nazwanie karcianki planszówką dla mnie już tak bo karcianka nie jest planszówką. Tak jak nazwanie osobówki motorem. Możemy sobie wymyślać hybrydy i się zastanawiać "a co teraz" ale ja pisałem o najprostszej sytuacji.
Nie zrozumiałeś wogóle co napisałem detrytusku... Każdy inaczej może postrzegać to nazewnictwo. Popełniasz błąd generalizując i "szufladkując" to czy tamto do tej grupy czy innej. Dla Ciebie coś jest niebieskie, ale dla mnie może to być błękitne czy zielone nawet. Nie jest zbyt grzeczne twierdzenie "ja mam rację, a ty nie. Bo tak ja mówię.". Wszystko jest subiektywnie obiektywne i takie, jakie ja widzę i nazywam sobie ;) Skończmy offtopic i może załóżmy nowy temat - o kategoryzacji gier? Ciekawa dyskusja może się wywiązać.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
sqb1978
Posty: 2622
Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 41 times
Been thanked: 139 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: sqb1978 »

misioooo pisze:
sqb1978 pisze:Gry stołowe to odpowiedź na Wasze problemy! ;)
Nie... W Race for the Galaxy grałem na łóżku jak i na podłodze ;P W Drako grałem na "kolanie" w autobusie. Czyli trzeba by to wyrzucić wogóle z "gier stołowych"? ;)
Wiem, że żartujesz, ale nie chodzi o to gdzie się zdarzyło wyjątkowo grać, ale gdzie się z reguły gra :) Anglicy mają swoje "tabletop games".
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1112 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: detrytusek »

misioooo pisze:Nie zrozumiałeś wogóle co napisałem detrytusku... Każdy inaczej może postrzegać to nazewnictwo. Popełniasz błąd generalizując i "szufladkując" to czy tamto do tej grupy czy innej. Dla Ciebie coś jest niebieskie, ale dla mnie może to być błękitne czy zielone nawet. Nie jest zbyt grzeczne twierdzenie "ja mam rację, a ty nie. Bo tak ja mówię.". Wszystko jest subiektywnie obiektywne i takie, jakie ja widzę i nazywam sobie ;) Skończmy offtopic i może załóżmy nowy temat - o kategoryzacji gier? Ciekawa dyskusja może się wywiązać.
To nie ja generalizuje tylko "życie". Można twierdzić, że motor jest samochodem nikt nikomu nie broni ("każdy może") ale nie dziw się, że potem są nieporozumienia. Posługując się Twoim przykładem...można niebieski nazwać zielonym ale wtedy można taką osobę nazwać daltonistą czy nie?:) I to nie jest obrażanie tego kogoś tylko nazywanie rzeczy po imieniu. Oczywiście to tylko rozwinięcie Twojego przykładu. Gdybyśmy rozmawiali o hybrydach to miałbyś rację odnośnie szufladkowania itp ale nie rozmawiamy - przynajmniej nie ja:). Tu nawet nazwa tego forum wyraźnie te typy rozróżnia.
Dyskusja tu się zaczęła ale można faktycznie ją przenieść.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: misioooo »

detrytusek pisze:To nie ja generalizuje tylko "życie". Można twierdzić, że motor jest samochodem nikt nikomu nie broni ("każdy może")
detrytusku, i tu się bardzo mylisz... Idąc za twoimi słowami - wg "życia", a dokładniej księgi zwanej PORD:
"Pojazd samochodowy - pojazd silnikowy, którego konstrukcja umożliwia jazdę z prędkością przekraczającą 25 km/h; określenie to nie obejmuje ciągnika rolniczego....
Motocykl - pojazd samochodowy jednośladowy lub z bocznym wózkiem - wielośladowy.
Samochód osobowy - pojazd samochodowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą oraz ich bagażu."

I jak się z tym czujesz, że ciągnik rolniczy to nie samochód, a motocykl to właśnie samochód? ;P Wszędzie nas coś zaskakuje na tym świecie (i w tym kraju, hehe)
Posługując się Twoim przykładem...można niebieski nazwać zielonym ale wtedy można taką osobę nazwać daltonistą czy nie?:) I to nie jest obrażanie tego kogoś tylko nazywanie rzeczy po imieniu.
Nie nie, ja ci mówię, że to zielony. To Ty jesteś daltonistą czy czymśtam innym. Pamiętasz słynną sukienkę? Jaki miała kolor? Złoty czy niebieski? Może jeszcze inny?

Nowy wątek:
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =1&t=37192
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
elhior
Posty: 14
Rejestracja: 28 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Londra

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: elhior »

misioooo pisze: Nie zrozumiałeś wogóle co napisałem detrytusku... Każdy inaczej może postrzegać to nazewnictwo. Popełniasz błąd generalizując i "szufladkując" to czy tamto do tej grupy czy innej. Dla Ciebie coś jest niebieskie, ale dla mnie może to być błękitne czy zielone nawet. Nie jest zbyt grzeczne twierdzenie "ja mam rację, a ty nie. Bo tak ja mówię.". Wszystko jest subiektywnie obiektywne i takie, jakie ja widzę i nazywam sobie ;) Skończmy offtopic i może załóżmy nowy temat - o kategoryzacji gier? Ciekawa dyskusja może się wywiązać.
Heheh. Nieźle się ubawiłem czytając coś takiego.
Definicja gry planszowej z wikipedii: Gra planszowa – rodzaj gry towarzyskiej, do której używana jest plansza. XD

1. Nazewnictwo nie jest Twoją czy moją własnością. Nazewnictwo, to mowa ojczysta która jest dobrem wspólnym i współdzielonym. Nie przynależy do każdej z jednostki z osobna, która to sobie tworzy własną mowę. Nie jest to dobro indywidualne, subiektywne i relatywne. Jak nazywasz się "Jan Kowalski" to nie możesz nagle kazać innym nazywać się Heniek, bo masz taki kaprys i wszystko jest relatywne. heheheh. Do tego trzeba wypełnić formularz, iść do urzędu, odstać w kolejce i złożyć wniosek, a urząd się nie zgodzi i co wtedy?
2. Twierdzenie "ja mam rację/ty masz rację" nie jest grzeczne? Od kiedy? Suchy fakt. Tak działa zgodność myśli z rzeczywistością. Możesz sobie nazywać rzeczywistość jak chcesz np możesz 1 złotówkę w ręku nazwać milionem. Potem idź za ten "milion" kup sobie milion bułek.
3. Na koniec logika. A w zasadzie jej brak. Wszystko jest subiektywnie obiektywne? Łał. Po prostu łał. Niestety rzeczywistość tak nie działa. Język polski działa w oparciu o logikę również. Polecam podręczniki. Wyjaśnią dlaczego nie można do słowa o desygnacie X podczepiać desygnatu Y który to desygnat Y ma znaczenie wykluczające X. Sobie to tak nazywaj ok. Załóż własne forum w oparciu o autorski język.
4. Zamiast pisać bez ładu i skłądu o papierowych RPG trzeba było zacząć od "Krasnoludów". Nie słyszałem zerknę. Kryteria spełnia. OK

@Detrytusek
dzięki za "generalizowanie i szufladkowanie" - które jest raczej porządkowaniem i przypominaniem o istnieniu rzeczywistości!

@Komimasa
Czy to że jestem na forum od niedawna oznacza że jestem "świeżakiem" w grach planszowych. Definicję przekleiłem wyżej. Gra planszowa to z definicji gra z planszą. Jej fizyczny brak jest możliwy i gra nadal planszową pozostanie, tylko przy założeniu jej istnienia na innym poziomie. Np talizman na komputerze, albo "szachy w ciemno".

@Dellas
Wielkie dzięki za posta. Przywracasz wiarę w ludzi :)
Nie wiem czy uda mi się znaleźć WoWa planszówkowego. Poszukam. Jak ogram MK to jeśli go nie znajdę do tego czasu to chyba sięgnę po Middle Earth Quest.

tyle
Elhior
Awatar użytkownika
Maxxx76
Posty: 4007
Rejestracja: 22 lip 2013, 00:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: Maxxx76 »

Posiadam polską wersję Wow (o nazwie Wow Gra Planszowa) :-) Więc jeśli interesuje Cię zakup, to zapraszam na tzw priv :-D
Mir4ge
Posty: 116
Rejestracja: 05 maja 2013, 18:24
Lokalizacja: Wrocław

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: Mir4ge »

Elhior
Generalnie masz rację, ale utarło już się, że do gier planszowych zaliczamy też gry karciane. Na bgg który jest poświęcony "board games" występują też gry karciane i pomimo, że jest to wbrew definicji większość środowiska to zaakceptowała.
Poza tym w przypadku niektórych karcianek ciężko powiedzieć czy są karciankami czy grami planszowymi. Np. karcianki z matami lub karcianki z planszami które pełnią funkcję mat (to jest pomagają w organizacji kart na stole).
Na koniec język jest żywy - zmieniają się defincje i pojęcia, co więcej pewne sformułowania mogą mieć inne np. szersze znaczenine w pewnych grupach.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1112 times

Re: Najlepsza gra planszowa z rozwojem postaci

Post autor: detrytusek »

Mir4ge pisze:Elhior
Generalnie masz rację, ale utarło już się, że do gier planszowych zaliczamy też gry karciane. Na bgg który jest poświęcony "board games" występują też gry karciane i pomimo, że jest to wbrew definicji większość środowiska to zaakceptowała.
Poza tym w przypadku niektórych karcianek ciężko powiedzieć czy są karciankami czy grami planszowymi. Np. karcianki z matami lub karcianki z planszami które pełnią funkcję mat (to jest pomagają w organizacji kart na stole).
Na koniec język jest żywy - zmieniają się defincje i pojęcia, co więcej pewne sformułowania mogą mieć inne np. szersze znaczenine w pewnych grupach.
Nie do końca. BGG jest zbiorem wszystkich możliwych gier faktycznie wbrew swej nazwie ale każda karcianka jest opisana jako karcianka i do tego ma opisane wszystkie podkategorie + mechaniki. Czyli jeśli zaczniesz czegoś szukać tam po "tagach" nie ma opcji żebyś trafił na karciankę szukając planszówki. Chodzi o to by polecając coś komuś nie mieszać pojęć.
Co do karcianek z matami, planszetkami to bez problemu wszystkie dalej pozostają karciankiami - polecam przeczytać cd. w nowym wątku:)
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
ODPOWIEDZ