AquaSphere / Badacze Głębin (Stefan Feld)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
DarkSide
Posty: 3039
Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 578 times
Been thanked: 239 times

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: DarkSide »

Na pewno najbardziej emocjonująca rozgrywka jest przy 4 graczach (wzajemne podbieranie sobie pomysłów na punkty). Choć może czasem stać się trochę losowa ("ten mnie ubiegł w tym, to zrobię tamto" - więc czasem może przypominać to bardzo odległe echo "Troyes" w drugiej połowie rundy ;) )
Optymalny skład jest z pewnością 3-osobowy jeśli chodzi o miodność, próby wcielania w życie jakiejś strategii.
Gra w 2 osoby trochę jednak przypomina "każdy sobie rzepkę skrobie" i czasem ewentualnie ktoś komuś wejdzie w paradę. Zbyt wiele stacji, kart, możliwości żeby dwóch graczy mogło porządnie rywalizować. Owszem daje radę grać we dwóch, ale większe szachy mam jednak w Zamkach.
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ

Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -11%, ALEplanszówki -3%
Patrik
Posty: 135
Rejestracja: 15 lis 2009, 19:30
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: Patrik »

Mógłby mi ktoś udostępnić polską instrukcje? :)
patryk.kaleta87@gmail.pl

Edit: Już nie aktualne dostałem od "chomika" :)
Awatar użytkownika
JAskier
Posty: 728
Rejestracja: 16 kwie 2006, 15:31
Lokalizacja: Toruń
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: JAskier »

Dobry news 8) ! Od czerwca Fullcap Games przejęło dystrybucję swoich produktów. W związku z pominięciem pośrednika (w postaci naszego dotychczasowego dystrybutora) jesteśmy w stanie ustalić bardziej dogodną cenę na Badaczy Głębin. Od teraz nasza gra ma Sugerowaną Cenę Detaliczną 149zł.
Awatar użytkownika
JAskier
Posty: 728
Rejestracja: 16 kwie 2006, 15:31
Lokalizacja: Toruń
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: JAskier »

Kilka dni temu na naszej stronie internetowej (dział "do pobrania") udostępniliśmy tapetę na pulpit z motywem z okładki Badaczy Głębin. Zawsze to milej otworzyć komputer gdy zobaczymy grafikę z fajnej gry :) Mamy nadzieję, że jesteście tego samego zdania.
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: romeck »

Myślę, że wiele osób jest zdania (włącznie ze mną), że dużo poważniejsze byłoby umieszczenie instrukcji do ściągnięcia. To jest coś, co tam się powinno znaleźć od samego początku, a nie tapeta na pulpit.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
windziarz44
Posty: 828
Rejestracja: 17 lip 2012, 12:49
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 32 times
Been thanked: 88 times

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: windziarz44 »

romeck pisze:Myślę, że wiele osób jest zdania (włącznie ze mną), że dużo poważniejsze byłoby umieszczenie instrukcji do ściągnięcia. To jest coś, co tam się powinno znaleźć od samego początku, a nie tapeta na pulpit.
+1
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4721
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 384 times
Been thanked: 886 times

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: BartP »

Czy ja wiem, dość ewidentnie widać po tym temacie, że ludzie szukają polskiej instrukcji, bo kupili angielską wersję gry i mają jeno angielską instrukcję.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: KubaP »

BartP pisze:Czy ja wiem, dość ewidentnie widać po tym temacie, że ludzie szukają polskiej instrukcji, bo kupili angielską wersję gry i mają jeno angielską instrukcję.
Egzaktemą. Kupujesz grę od polskiego wydawcy - dostajesz polską instrukcję. Przyoszczędzisz na angielskiej wersji - tłumacz sobie. Nie rozumiem, skąd oburzenie na brak instrukcji PL. Oburzcie się na siebie, że pożałowaliście kilku złotych i zamiast wspierać kolejne młode wydawnictwo, macie teraz okazję poćwiczyć umiejętności translatorskie.
Awatar użytkownika
FortArt
Posty: 2334
Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 45 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: FortArt »

KubaP pisze:
BartP pisze:Czy ja wiem, dość ewidentnie widać po tym temacie, że ludzie szukają polskiej instrukcji, bo kupili angielską wersję gry i mają jeno angielską instrukcję.
Egzaktemą. Kupujesz grę od polskiego wydawcy - dostajesz polską instrukcję. Przyoszczędzisz na angielskiej wersji - tłumacz sobie. Nie rozumiem, skąd oburzenie na brak instrukcji PL. Oburzcie się na siebie, że pożałowaliście kilku złotych i zamiast wspierać kolejne młode wydawnictwo, macie teraz okazję poćwiczyć umiejętności translatorskie.
Wiele osób nie lubi kupować kota w worku. Bardzo wielu z nas, na tym forum, wiele razy wyrażało oczekiwanie, że instrukcja danej gry będzie dostępna przed premierą - polecam uwadze wątki o Essen ;). I to jest standard wydań międzynarodowych i te instrukcje są (instrukcja do Aquasphere pojawiła się w sieci w lipcu 2014 czyli w czasie jej debiutu na KS). Ludzie czytający po angielsku, jak Ty i ja, mogą zapoznać się z grą przed jej zakupem i ocenić czy im odpowiada . Dlaczego odmawiasz tego prawa ludziom nieczytającym w lingua franca? To jacyś gorsi klienci?
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: KubaP »

FortArt pisze:
KubaP pisze:
BartP pisze:Czy ja wiem, dość ewidentnie widać po tym temacie, że ludzie szukają polskiej instrukcji, bo kupili angielską wersję gry i mają jeno angielską instrukcję.
Egzaktemą. Kupujesz grę od polskiego wydawcy - dostajesz polską instrukcję. Przyoszczędzisz na angielskiej wersji - tłumacz sobie. Nie rozumiem, skąd oburzenie na brak instrukcji PL. Oburzcie się na siebie, że pożałowaliście kilku złotych i zamiast wspierać kolejne młode wydawnictwo, macie teraz okazję poćwiczyć umiejętności translatorskie.
Wiele osób nie lubi kupować kota w worku. Bardzo wielu z nas, na tym forum, wiele razy wyrażało oczekiwanie, że instrukcja danej gry będzie dostępna przed premierą - polecam uwadze wątki o Essen ;). I to jest standard wydań międzynarodowych i te instrukcje są (instrukcja do Aquasphere pojawiła się w sieci w lipcu 2014 czyli w czasie jej debiutu na KS). Ludzie czytający po angielsku, jak Ty i ja, mogą zapoznać się z grą przed jej zakupem i ocenić czy im odpowiada . Dlaczego odmawiasz tego prawa ludziom nieczytającym w lingua franca? To jacyś gorsi klienci?
To chyba wątek na osobny temat. Ale w duuużym skrócie - tak, odmawiam. Jeśli nie znasz w dzisiejszych czasach żadnego obcego języka (angielski, niemiecki, francuski - w tych instrukcja była dostępna), to SAM SOBIE odmawiasz dostępu do bardzo szerokiego katalogu dóbr kultury. Planszówki się do nich zaliczają. Oczywistym jest, że jeśli chcesz skorzystać z czyjejś pracy komercyjnej, a taką jest tłumaczenie i wydanie gry, musisz za nią zapłacić. Nie bardzo rozumiem, skąd w ogóle pomysł, że mogłoby być inaczej. Podsumowując - nie znasz języka obcego, znajdź kogoś, kto Ci przetłumaczy instrukcję za miłe słowo, albo zapłać za czyjąś pracę, albo zagraj u kolegi, albo po prostu nie kupuj - zagłosuj portfelem za tym, że wydawanie gier po polsku jest nieopłacalne.

Serio myślę, że przyda się osobny wątek, jeśli mamy kontynuować dyskusję, która zaraz przeleje się do praw majątkowych do własności intelektualnej i wyrównywania szans dostępu do kultury.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: kwiatosz »

W przypadku tej gry tłumaczenie instrukcji to w zasadzie całość pracy wykonanej przez wydawcę - w takim wypadku doskonale rozumiem jej nieujawnianie. To nie Agricola, że instrukcja to dopiero początek ściany tekstu.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1040 times

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: Trolliszcze »

KubaP pisze:Oczywistym jest, że jeśli chcesz skorzystać z czyjejś pracy komercyjnej, a taką jest tłumaczenie i wydanie gry, musisz za nią zapłacić. Nie bardzo rozumiem, skąd w ogóle pomysł, że mogłoby być inaczej.
Rzeczywiście, zdumiewające. Trzeba zapytać 95% wydawnictw, które udostępniają swoje instrukcje, co im padło na mózg, że się tak dzielą za darmo swoją komercyjną pracą.
Wszyscy oprócz Powermilka wiemy, dlaczego Fullcap Games nie opublikowało swojej instrukcji, ale chyba nie ma sensu dorabiać do tego filozofii. Fakty są takie, że udostępnianie instrukcji gier planszowych stało się czymś powszechnym i oczekiwanym przez graczy.

Instrukcji nie ma i nie będzie, bo wersja polska jest droższa, a gracze (co widać po tym forum) potrafią rozdzierać szaty o przysłowiowe pisiąt groszy. Z jednej strony się nie dziwię, z drugiej nie jestem pewien, czy wydawnictwo zrobiło wszystko, żeby zaproponować przystępniejszą cenę. Ale to już problem wydawnictwa, można nie wspierać.
Ostatnio zmieniony 21 lip 2015, 12:19 przez Trolliszcze, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: KubaP »

Trolliszcze pisze:
KubaP pisze:Oczywistym jest, że jeśli chcesz skorzystać z czyjejś pracy komercyjnej, a taką jest tłumaczenie i wydanie gry, musisz za nią zapłacić. Nie bardzo rozumiem, skąd w ogóle pomysł, że mogłoby być inaczej.
Rzeczywiście, zdumiewające. Trzeba zapytać 95% wydawnictw, które udostępniają swoje instrukcje, co im padło na mózg, że się tak dzielą za darmo swoją komercyjną pracą.
Na pewno te 95% wydawnictw też wydaje gry niezależne językowo w niewielkim nakładzie, co sprawia, że polskie edycje są droższe od oryginalnych, nie?
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1040 times

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: Trolliszcze »

Raczej nie będę biegać po wydawnictwach, żeby to sprawdzić. Ja nie piszę o tym, czy taka decyzja była słuszna, czy nie. Piszę o tym, czego i z jakiego powodu mogą oczekiwać gracze. Czy te oczekiwania idą w parze z interesem wydawcy, to już inna sprawa.
powermilk
Posty: 1042
Rejestracja: 25 maja 2012, 11:27
Lokalizacja: Bydgoszcz
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: powermilk »

Wszyscy wiemy, dlaczego Fullcap Games nie opublikowało swojej instrukcji
Super, jestem nikim.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1040 times

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: Trolliszcze »

powermilk pisze:
Wszyscy wiemy, dlaczego Fullcap Games nie opublikowało swojej instrukcji
Super, jestem nikim.
Przepraszam, już zedytowałem.
Awatar użytkownika
FortArt
Posty: 2334
Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 45 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: FortArt »

Stosunkowo niewiele gier jest tworzonych przez Anglików i Amerykanów i innych Nowozelandczyków ;). Instrukcja angielska to najczęściej tłumaczenie.

Wydanie angielskie również miało swojego tłumacza (podano nawet w instrukcji: Grzegorz Kobiela) czy jego praca jest mniej cenna niż praca polskiego tłumacza? Cytująć KubęP "jeśli chcesz skorzystać z czyjejś pracy komercyjnej, a taką jest tłumaczenie i wydanie gry, musisz za nią zapłacić" zapytam ile za tę pracę zapłacił PRZED kupieniem gry?

Gra miała też wydanie francuskie. Cytując kwiatosza "to w zasadzie całość pracy wykonanej przez wydawcę", a jednak instrukcja po francusku była dostępna. Dlaczego Polak nieznający angielskiego ma być w gorszej sytuacji niż Francuz nieznający angielskiego (co tam częstsze niż u nas)?
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: KubaP »

FortArt pisze:Stosunkowo niewiele gier jest tworzonych przez Anglików i Amerykanów i innych Nowozelandczyków ;). Instrukcja angielska to najczęściej tłumaczenie.

Wydanie angielskie również miało swojego tłumacza (podano nawet w instrukcji: Grzegorz Kobiela) czy jego praca jest mniej cenna niż praca polskiego tłumacza? Cytująć KubęP "jeśli chcesz skorzystać z czyjejś pracy komercyjnej, a taką jest tłumaczenie i wydanie gry, musisz za nią zapłacić" zapytam ile za tę pracę zapłacił PRZED kupieniem gry?

Gra miała też wydanie francuskie. Cytując kwiatosza "to w zasadzie całość pracy wykonanej przez wydawcę", a jednak instrukcja po francusku była dostępna. Dlaczego Polak nieznający angielskiego ma być w gorszej sytuacji niż Francuz nieznający angielskiego (co tam częstsze niż u nas)?
Bo Aquasphere w Polsce to (zgaduję) 500 egzemplarzy, a we Francji kilka tysięcy, więc cena jednostkowa gry francuskiej jest niższa niż polska i porównywalna z angielską lub niemiecką, a wydawca w Polsce nie zarobi, jak sobie wszyscy z Rebela ściągną instrukcję i kupią angielskie wydanie? Skąd w ogóle ta dyskusja? ;)
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: kwiatosz »

A jaki nakład i jaką cenę ma francuskie wydanie? Bo jeżeli kosztuje tyle samo co angielskie dzięki większemu nakładowi to niespecjalnie jest sens porównywać to z wydaniem 500 czy tysiąca sztuk w Polsce, przez co cena jest wyższa. Na pewno zgadzam się jednak ze stwierdzeniem, że Francuz nieznający angielskiego jest częstszy we Francji niż w Polsce ;)

Edit: znindżowany, opuszczam wątek, bo mnie jeszcze ludzie zaczną z KubąP mylić :lol:
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
powermilk
Posty: 1042
Rejestracja: 25 maja 2012, 11:27
Lokalizacja: Bydgoszcz
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: powermilk »

Trolliszcze pisze:Przepraszam, już zedytowałem.
Dzięki, ale w międzyczasie pogadałem z JAskrem i już wiem. Ale nie musisz edytować ;).
Awatar użytkownika
FortArt
Posty: 2334
Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 45 times
Been thanked: 23 times
Kontakt:

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: FortArt »

Rebel to bardzo dobry przykład. Polska instrukcja Patchworka tam jest. Wydawca nie zarobi jak wszyscy sobie z jego własnej strony ściągną polską instrukcję i kupią wersję angielską? Jakaś banda szaleńców w tym Rebelu pracuje, a tylko w Fullcap Games są profesjonaliści? A może Rebel wydaje na jakiś inny większy polski rynek niż Fullcap? :)

Dyskusja stąd, że początkujący polski wydawca Badaczy Głębin łamie standardy obowiązujące w branży i instrukcji swym potencjalnym klientom nadal nie udostępnił.
Ostatnio zmieniony 21 lip 2015, 12:42 przez FortArt, łącznie zmieniany 1 raz.
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4139
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 317 times
Been thanked: 347 times

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: tomb »

FortArt pisze:Dlaczego Polak nieznający angielskiego ma być w gorszej sytuacji niż Francuz nieznający angielskiego (co tam częstsze niż u nas)?
Bo zaocznie został potraktowany jako cwaniak, co z czyjejś roboty skorzysta, a zapłaci innemu taniej. Zatem wydawnictwo chciało być cwańsze od cwanych Polaków. Wszyscy przeciwko wszystkim.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
Furan
Posty: 1553
Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Has thanked: 9 times
Been thanked: 217 times

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: Furan »

kwiatosz pisze:Na pewno zgadzam się jednak ze stwierdzeniem, że Francuz nieznający angielskiego jest częstszy we Francji niż w Polsce ;)
Chcesz powiedzieć, że do Polski przyjeżdżają tylko Francuzi znający angielski? :D

---
I nie ma przysłowia o pięćdziesięciu groszach!!!!
Ostatnio zmieniony 21 lip 2015, 12:48 przez Furan, łącznie zmieniany 2 razy.
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!

(S) Pueblo, Burgundy, Trismegistus, Felix, Hit!
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1040 times

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: Trolliszcze »

Czyli co, gdyby teraz jakiś gracz udostępnił własne, fanowskie tłumaczenie instrukcji, to zostałby oskarżony o godzenie w polską rację stanu? :D
Pomijając wszystko - czy naprawdę nie wydaje Wam się odrobinę, hmm, niedżentelmeńskie, że wydawca ocenia opłacalność inwestycji na podstawie poziomu analfabetyzmu Polaków? "Całe szczęście, że ludzie w Polsce nie znają języków, będę mógł wydać grę!"

Proszę mnie nie bić, bo ja zawsze wspieram polskie wydawnictwa (Badaczy kupiłem przed premierą za znacznie wyższą cenę niż obecna), ale czy cały problem nie polega na tym, że wydawca po prostu nierozsądnie wybrał tytuł do lokalizacji? Bolesna prawda jest taka, że gdyby Aquasphere nie ukazało się po polsku, to tłumaczenie fanowskie wisiałoby na BGG od dawna, a gracze kupiliby taniej wersję angielską. Wiadomo, wszyscy chcemy, żeby gry ukazywały się po polsku... ale po co wydawać po polsku gry, których wydawać nie ma sensu? Niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę, ale czy właściciel wydawnictwa nie jest prywatnie fanem Felda?
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: Stefan Feld - Badacze Głębin (AquaSphere)

Post autor: KubaP »

Trolliszcze pisze:Czyli co, gdyby teraz jakiś gracz udostępnił własne, fanowskie tłumaczenie instrukcji, to zostałby oskarżony o godzenie w polską rację stanu? :D
Pomijając wszystko - czy naprawdę nie wydaje Wam się odrobinę, hmm, niedżentelmeńskie, że wydawca ocenia opłacalność inwestycji na podstawie poziomu analfabetyzmu Polaków? "Całe szczęście, że ludzie w Polsce nie znają języków, będę mógł wydać grę!"

Proszę mnie nie bić, bo ja zawsze wspieram polskie wydawnictwa (Badaczy kupiłem przed premierą za znacznie wyższą cenę niż obecna), ale czy cały problem nie polega na tym, że wydawca po prostu nierozsądnie wybrał tytuł do lokalizacji? Bolesna prawda jest taka, że gdyby Aquasphere nie ukazało się po polsku, to tłumaczenie fanowskie byłoby na BGG od dawna, a gracze kupiliby taniej wersję angielską. Wiadomo, wszyscy chcemy, żeby gry ukazywały się po polsku... ale po co wydawać po polsku gry, których wydawać nie ma sensu? Niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę, ale czy właściciel wydawnictwa nie jest prywatnie fanem Felda?
Wszystko kwestia dźwigni. Udostępnij fanowskie tłumaczenie Harry'ego Pottera w sieci i włącz stoper do pierwszego pozwu od Warner Bros, właściciela praw ;)
ODPOWIEDZ