costi pisze:Bo Zamość się sporo zmienił od tamtego czasu.
A czy jego włodarze zmienili kostkę brukową na rynku?
Zauważ, że moje stwierdzenie "Zamość jest okropny" padło tylko i wyłącznie w kontekście kontrastu kostki brukowej z pięknym, zabytkowym rynkiem. Nie twierdzę, że w Zamość nic nie oferuje - jest jedynym w swoim rodzaju (pod względem architektonicznym i urbanistycznym) miastem w Polsce. Naprawdę bardzo cenię tamtejsze zabytki. I pamiętam jak bardzo te 11 lat byłam podekscytowana możliwością zobaczenia tego miasta "na żywo" (tak wiem, brzmi cokolwiek dziwnie). No i zobaczyłam - kostkę brukową... Możecie się uśmiechać, wiem że moje biadolenie wygląda dość śmiesznie

Ale jedni czują się zawiedzeni/załamani, kiedy ekranizacja ich ukochanej "Gry Endera" okazała się być gniotem, a inni płaczą na widok kostki brukowej
A swoją drogą pamiętam, że owe 11 lat temu noclegi w okolicach Zamościa wypadały nadzwyczaj tanio w porównaniu z innymi odwiedzanymi przeze mnie miejscami (a miałam taką objazdówkę po południowo-wschodniej Polsce). Nie wiem jak jest tam teraz, ale cena zapewne będzie dogrywać pewną rolę przy wyborze miejsca na kolejny wyjazd (chociaż mi się do tej pory najbardziej podobał pomysł macike

).
skanna pisze:A w ogóle, to ja nie postulowałam Zamościa jako miejsca do spędzania urlopu, tylko jego okolice, ponoć piękne.
Ale przy okazji chodzenia po okolicach zawsze można odwiedzić i miasto - stąd mój komentarz
