Trylogia Maski: Tikal, Java, Mexica (Michael Kiesling, Wolfgang Kramer)

[kaszkiet]

Możesz wymienić 2-3 tytuły wyglądające równie dobrze jak Mexica, a z dużo niższą sugerowaną ceną?

[Nadis]

Możesz wymienić 2-3 tytuły wyglądające równie dobrze jak Mexica, a z dużo niższą sugerowaną ceną?

Mnie tylko Owczy pęd przychodzi do głowy w kategorii gier z zarąbistymi figurkami w niższej cenie Ale co tam, nie znam się. Przyznaję, że lubię ładne gry, ale zależy mi też na grywalności, głównie w 3-4 osoby. Znajomi, którzy grali w stare, niemieckie bodaj wydanie są podzieleni - dla jednych to najlepsza część trylogii, dla innych nie umywa się do Tikala. Także - ci, co już nabyli - dzielcie się spostrzeżeniami

[mig]

Możesz wymienić 2-3 tytuły wyglądające równie dobrze jak Mexica, a z dużo niższą sugerowaną ceną?

Mnie tylko Owczy pęd przychodzi do głowy w kategorii gier z zarąbistymi figurkami w niższej cenie

Nie no, wśród gier dla dzieci to pewnie wydanych świetnie byłoby pewnie znacznie więcej. Ale mam wrażenie, że to po prostu jest zbyt specyficzna gałąź rynku planszówkowego, żeby w jednym szeregu stawiać (nacisk na wygląd i drugorzędność mechaniki, stosunkowo duże nakłady itd).

Ja, przyznam szczerze, jeszcze zagrać nie zdążyłem. Obserwowałem kilka rozgrywek i wydawała się całkiem niezła, ale też jestem ciakaw własnych doświadczeń.Bo oczywiście, jeśli gra będzie słaba, to nawet sto razy ładniejsze wydanie nie zrekompensuje wydatku Wrażeniami chętnie się podzielę (i równie chętnie poczytam cudze), tym bardziej, mam mały uraz do Tikala (świetna gra, którą całkowicie rozkłada paraliż decyzyjny, robiąc z niej produkt niegrywalny - ale zastrzegam, że nie grałem na 2 osoby) i do Mexiki będę podchodził z dużą ostrożnością.

W każdym razie, faktycznie, co do tego, że wydanie jest bardzo dobre można się zgodzić i teraz trzeba będzie tylko "się zgodzić" czy sama gra jest dobra

[Filip z Lublina]

Po pierwszej partii gra wydaje się w porządku, choć czuć, że ma swoje lata:) Na plus na pewno duża interakcja i sporo kombinowania przy bardzo prostych zasadach. Bardzo przypominała mi grę autora Osadników z Catanu - Domaine jak mnie pamięć nie myli. Obydwie bardzo przyjemne. No i ten wygląd. Ciężko było przestać robić zdjęcia podczas partii.
Ogólnie na duży plus. Przeszkadza jedynie suchość (ale tego trudno się było nie spodziewać po tym duecie), ale ten mankament nadrabia wygląd.

[mikeyoski]

Wydanie robi wrażenie. Piękne świątynie i te meeple, eeeeh

Tapnięte z mojego T800

[Nadis]

Po pierwszej partii gra wydaje się w porządku, choć czuć, że ma swoje lata:) Na plus na pewno duża interakcja i sporo kombinowania przy bardzo prostych zasadach. Bardzo przypominała mi grę autora Osadników z Catanu - Domaine jak mnie pamięć nie myli. Obydwie bardzo przyjemne. No i ten wygląd. Ciężko było przestać robić zdjęcia podczas partii.
Ogólnie na duży plus. Przeszkadza jedynie suchość (ale tego trudno się było nie spodziewać po tym duecie), ale ten mankament nadrabia wygląd.

Fajnie, że podzieliłeś się wrażeniami. Ja w końcu poddałam się i kupiłam, jeśli poziom suchości nie przekracza tegoż z Tikala, to będzie do przeżycia. Ciekawa jestem wrażeń z rozgrywek dwuosobowych.

[MichalStajszczak]

Przeszkadza jedynie suchość

W przypadku gry, związanej z Meksykiem, "suchość" może być uważana za właściwy klimat

[blognawolnyczas]

Zapraszamy w fotograficzną podróż po zawartości gry Mexica w wydaniu rodzimym G3 na naszym blogu:

MEXICA:co skrywa pudełeczko? (foto unboxing).
http://blognawolnyczas.blogspot.com/201 ... oxing.html

[palladinus]

Gra na razie tylko rozpakowana, ale jeśli kogoś interesuje porównanie wykonania między najnowszą edycją G3 a wersją Ravensburgera z 2002 roku, to zapraszam na naszego bloga

Mexica vs Mexica

[Ginet]

My natomiast zapraszamy na obszerne wrażenia z pierwszej rozgrywki w "rzucie okiem" na GF

[Bea]

Gra na razie tylko rozpakowana, ale jeśli kogoś interesuje porównanie wykonania między najnowszą edycją G3 a wersją Ravensburgera z 2002 roku, to zapraszam na naszego bloga

Mexica vs Mexica

Ogólnie zmiany na plus, chociaż w starym wydaniu plansza mi się bardziej podoba .



Czy jak się ma Tikal warto kupować Mexicę? Nie jest zbyt podobna?

[Piehoo]

Gra na razie tylko rozpakowana, ale jeśli kogoś interesuje porównanie wykonania między najnowszą edycją G3 a wersją Ravensburgera z 2002 roku, to zapraszam na naszego bloga

Mexica vs Mexica

Ogólnie zmiany na plus, chociaż w starym wydaniu plansza mi się bardziej podoba .



Czy jak się ma Tikal warto kupować Mexicę? Nie jest zbyt podobna?

Moim zdaniem Mexica różni się na tyle że można znaleźć miejsce na dwie gry. Fakt, czuć że ci sami autorzy, ale jednak poziom interakcji i cel gry na tyle się różnią że czuć powiew świeżości.
Rozgrywka
Recenzja

[Board Game Girl]

Czas na naszą recenzję gry Tikal.

[ChlastBatem]

Czas na naszą recenzję gry Tikal.

Rychło w czas. Mexica byłaby bardziej na miejscu

[mikeyoski]

Już po kilku partiach Mexiki i cóż. Jest dobrze, nawet bardzo. Dobrze się to skaluje. Kawał dobrej gry.

[ChlastBatem]

Już po kilku partiach Mexiki i cóż. Jest dobrze, nawet bardzo. Dobrze się to skaluje. Kawał dobrej gry.

Lepszy Tikal czy Mexica?

[mikeyoski]

Niestety w Tikala nie grałem

Tapnięte z mojego T800

[Nadis]

Ja po obejrzeniu recenzji Mexiki z gameplayem mam taką refleksję, że to jest właściwie gra, w której losowości nie ma? W Tikalu w wersji niezaawansowanej jednak były te losowe płytki. Jak ktoś miał szczęście i wyciągał wszystkie skarby, to wygrywał, bo skarby jednak punktowały dość wysoko. W Mexice tego nie ma, przynajmniej nic takiego nie zauważyłam? Dalej czekam na mój egzemplarz, mam nadzieję, że na początku przyszłego tygodnia dojdzie to będę się mogła szerzej wypowiedzieć odnośnie porównania do Tikala

[mikeyoski]

Nie ma w ogóle losowości. Nie ma kart ani kości. To takie połączenie gry logicznej ze strategiczną. Ja ją tak odbieram.

Tapnięte z mojego T800

[Nadis]

Nie ma w ogóle losowości. Nie ma kart ani kości. To takie połączenie gry logicznej ze strategiczną. Ja ją tak odbieram.

Tapnięte z mojego T800

Doskonale, już się nie mogę doczekać w takim razie Choć z drugiej strony, przy graniu w stałym gronie może być w takim razie dość mało regrywalna.

[mikeyoski]

Każda gra będzie inna, bo inne będą żetony calpulli w danej erze. One determinują ruchy graczy

Tapnięte z mojego T800

[blognawolnyczas]

Azteckie pole budowy, mosty, kanały, świątynie. Wszystko po to, żeby powstała wielka stolica. Słowem- zapraszamy na recenzję gry Mexica od wydawnictwa G3.


MEXICA: zbudujmy sobie stolicę- recenzja gry

[xawerka]

jest Tikal i Mexica w nowym wydaniu a co z Javą? Czy coś wiadomo, czy będzie nowe wydanie? Ta gra jest praktycznie nie do zdobycia.

[palladinus]

SuperMeeple - wydawca Mexici zapowiedział jakiś czas temu, że Java jest szykowana na 2016, a Tikal (sic!) na 2017. Z tym, że do Tikala nie ma licencji na j. angielski, bo cały czas ją posiada Rio Grande. Z tymi językami to dziwna sprawa, bo Egmont wydał niezależnie jakoś bez innych wersji językowych. Pewnie czym bliżej premiery, tym więcej się dowiemy.
Tymczasem zapraszam do recenzji Mexici właśnie na naszym blogu Ciekawe Gry:

Klasyka wiecznie żywa – zagrałem w „Mexicę”

[idha]

Zdaję sobie sprawę z tego, że głowy zaprzątają nam teraz essenowe nowości, ale gdyby ktoś chciał się pobawić w komentowanie Mexiki i Tikala zapraszam do wzięcia udziału w konkursie "Mexica czy Tikal?". Po więcej szczegółów zapraszam tutaj:
https://www.facebook.com/events/536695179817301/
Aby wziąć udział w losowaniu dodatkowej nagrody nie trzeba być obecnym na Festiwalu GRAnat - wystarczy skomentować obie gry do końca trwania Festiwalu, tj. do niedzieli 18.10 do godziny 18:00. Jestem bardzo ciekawi, jak się spodoba ta zabawa