(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6658
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 730 times
Been thanked: 1114 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Kolejne spotkanie za nami, tym razem ponownie przebiegające pod znakiem negocjacji przy trójkątnym stole, między Churchillem, Stalinem i Rooseveltem.

Grało się bardzo przyjemnie, do momentu zakończenia gry, kiedy pojawiła się konieczność ustalenia wyniku. Przepisy są tak zagmatwane w tym względzie, a Hermann stworzył taką sieć wzajemnych powiązań, że ... Trochę zniesmaczeni rozeszliśmy się do domów, właściwie bez wyłonienia zwycięzcy, a co ważniejsze - lekko zniechęceni do gry. Swoje obserwacje wrzuciłem tutaj, gdyby ktoś był ciekawy.
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2533
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 630 times
Been thanked: 311 times

Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdynia]

Post autor: Markus »

Del
Ostatnio zmieniony 25 sty 2023, 18:16 przez Markus, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6658
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 730 times
Been thanked: 1114 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

No przecież pisałem, że turniejowy : ) (5 konf.)

Faktycznie, czuliśmy się ukarani :D
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5133
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 83 times
Been thanked: 195 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Andy »

Odi pisze:Grało się bardzo przyjemnie, do momentu zakończenia gry, kiedy pojawiła się konieczność ustalenia wyniku. Przepisy są tak zagmatwane w tym względzie, a Hermann stworzył taką sieć wzajemnych powiązań, że ... Trochę zniesmaczeni rozeszliśmy się do domów, właściwie bez wyłonienia zwycięzcy, a co ważniejsze - lekko zniechęceni do gry.
Znacie tę ciekawą dyskusję o Churchillu? https://www.boardgamegeek.com/thread/14 ... -churchill
Zwłaszcza istotna wydaje mi się ta propozycja naprawienia sposobu rozstrzygania wyniku gry:
cfarrell pisze:I've become strongly convinced that the VP schedules and victory conditions flat-out don’t work. I’m not going to play this game again, but if you want to, I actually think there is a pretty easy fix:

Instead of the opaque and convoluted victory conditions as written, just play that if the players haven’t defeated the Axis by the end of conference 10, they lose (this was apparently the original design, and the current VCs seem like a late add). If they do, they win. Additionally, the individual victor is the player with the most points.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5686
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 334 times
Been thanked: 1003 times
Kontakt:

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: raj »

Poczytajcie co napisałem o warunkach zwycięstwa. :)
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
neotom
Posty: 95
Rejestracja: 04 maja 2015, 21:50
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: neotom »

Grałem dotychczas tylko raz i to szkoleniowy scenariusz. Dla mnie mniejsza o to o co jest wykastrowany, bo mechanikę i koncept gry udało mi się poczuć. W moim odczuciu pomysł na grę i jak to zostało przedstawione jest genialny (choć widzę też minusy), ale sytuacja gdzie po 10 godzinach gry strategiczno-ekonomiczno-politycznej (zakładam, że tyle może trwać całość skoro 3 konferencje trwały 4 godziny) rzucamy 1k6 żeby określić kto wygrał jest dla mnie absurdalna. Pomysł z rozstrzygnięciem podanym powyżej (czyli wszyscy przegrywają lub wygrywa najlepszy) wydaje mi się jak najbardziej sensowny i uzasadniony historycznie. Alianci nie pokonali Osi (czyli nie współpracowali odpowiednio)?- wojna (gra) przegrana. Pokonali, ale któryś "ugrał" najwięcej- znaczy był najlepszym politykiem/dyplomatą i zasługuje na zwycięstwo.

Na marginesie dodam kilka słów o wspomnianych minusach. Po pierwsze czas gry i intensywność myślenia/mnogość opcji/złożoność reguł/maczkiem opisane algorytmy na planszy. Po 3 godzinach dostałem migreny- co by było po 10 konferencjach...:). Po drugie mechanizm debat- pomysł (chyba) nowatorski i efektowny, ale trudno mi się uwolnić od skojarzeń z grą w wojnę, karcianą. Po trzecie i chyba najważniejsze (oprócz wspomnianego idiotycznego rzucania kostkami), to sytuacja w której gram całą grę, ale nikt nie ma zielonego pojęcia, kto ile aktualnie ma i ile będzie miał punktów na koniec gry. Wprawdzie teoretycznie jest możliwe śledzenie tego, ale pewnie wydłużyło by rozgrywkę do 15 godzin, a poza tym chyba nie do końca wykonalne- wystarczy na przykład gdzieś zmienić marker "candestine" czy "political" i już ktoś nie ma 3 punktów, a ktoś inny ma (czyli różnica 6-ciu). A takich czynności podczas choćby jednej fazy military jest kilkanaście.
Poza tym w naszej szkoleniowej rozgrywce doszło do zabawnej dla mnie sytuacji, że miałem święte przeświadczenie, że rywalizując zaciekle całą grę z USA (jako Churchill) i zagrywając tylko na niego negatywne akcje (i wzajemnie) doprowadzimy do sytuacji, że Stalin wygra bez pudła (i takie miałem odczucie przez całą grę- nie liczyliśmy punktów na bieżąco). Na koniec okazało się, że Churchill miał 2 razy więcej punktów od Stalina, a Roosvelt 1,5 raza więcej (około 55-45-25).
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6658
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 730 times
Been thanked: 1114 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Tak jak pisałem, my liczyliśmy, robiąc podsumowania po każdej konferencji. To dawało rade, choć do w pełni świadomej gry faktycznie powinnismy przeliczać na bieżąco po każdym zmieniającym sytuację ruchu, przynajmniej w ostatniej konferencji.
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5686
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 334 times
Been thanked: 1003 times
Kontakt:

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: raj »

Jak się już ogarnie za co są punkty, to będzie to łatwiejsze, ale na początku, to faktycznie jest duży problem.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
hancza123
Posty: 3846
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 108 times
Been thanked: 216 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: hancza123 »

co Odi planujesz na wtorkowe granie? planuje byc i tez przyniesc ze 2 gry jakbysmy jednak mieli pograc w parach

bardzo chcialem zagrac w Churchila ale po tym co piszecie to nie wiem czy warto zglebiac temat :D
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5686
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 334 times
Been thanked: 1003 times
Kontakt:

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: raj »

warto, jeśli potraktuje się go jako eurogrę
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4215
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 426 times
Been thanked: 237 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: lacki2000 »

rajgildia pisze:warto, jeśli potraktuje się go jako eurogrę
W eurograch nie wyłania się zwycięzcy rzucając kością po policzeniu PZ :P
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2533
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 630 times
Been thanked: 311 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Markus »

lacki2000 pisze:
rajgildia pisze:warto, jeśli potraktuje się go jako eurogrę
W eurograch nie wyłania się zwycięzcy rzucając kością po policzeniu PZ :P
Uznajcie że wszyscy przegrali skoro nie podbiliście Jap ani Ger. :-)
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5686
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 334 times
Been thanked: 1003 times
Kontakt:

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: raj »

Markus pisze:Uznajcie że wszyscy przegrali skoro nie podbiliście Jap ani Ger. :-)
Dokładnie tak. Przecież to właśnie postulowaliście.


Zresztą inne kwestia jest banalnie prosta - maksymalna rozpiętość rzutu wynosi od 9 do 12 (pierwszy zmniejsza o 1-6, drugi zmniejsza 1-3, ostatni zwiększa o 1-6).
Czyli żeby mieć pewność zwycięstwa wystarczy mieć o 12+ punktów więcej niż trzeci i 6+ więcej niż drugi.
I wtedy wynik rzutu nie ma znaczenia - to oznacza, że gracz osiągnął zwycięstwo. Losowość wyeliminowana.

Po prostu histeryzujecie.
A jak nie chcecie rzucać to wystarczy pokonać Oś.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4215
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 426 times
Been thanked: 237 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: lacki2000 »

Tak dla ścisłości Berlin padł przez front zachodni. Ja nie znam żadnej innej gry (bo znam ich niewiele), w której zbliżone/identyczne wyniki modyfikuje się rzutem kością. Można by to zamienić na jakieś ukryte cele albo dla każdego rzut kością modyfikowany o jakieś wartości wynikające z sytuacji na planszy, jak się już tak autor lubuje w gmatwaniu punktacji :)
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6658
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 730 times
Been thanked: 1114 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Czyli żeby mieć pewność zwycięstwa wystarczy mieć o 12+ punktów więcej niż trzeci i 6+ więcej niż drugi.
I wtedy wynik rzutu nie ma znaczenia - to oznacza, że gracz osiągnął zwycięstwo. Losowość wyeliminowana.
To nie jest RftG, gdzie każdy sobie sam rzepkę skrobie. W Churchillu masz przynajmniej na równi kontrolę nad wynikiem własnym, jak i wynikiem przeciwnika. Tu nic nie "wystarczy mieć", bo za chwilę możesz tego nie mieć.

Ale ok, niech będzie, ulegliśmy zbiorowej histerii 8)

Na kolejne, jutrzejsze spotkanie wziąłbym coś, czego nie będę musiał tłumaczyć, bo mam problem z gardłem :/
Czyli CoH (kto chętny, poza Jankiem?) i Churchill (a tu jakiś konkretny skład się szykuje?).
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5133
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 83 times
Been thanked: 195 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Andy »

Odi pisze:To nie jest RftG, gdzie każdy sobie sam rzepkę skrobie.
Odi, proszę, nie rób mi tego, przynajmniej Ty! :(
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6658
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 730 times
Been thanked: 1114 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Hahahhahah :) Andy, dostajesz chyba powiadomienie w telefonie, gdy skrót RftG pojawia się w sieci :)

Sprostowanie przez wzgląd na Andy'ego: RftG to gra o bardzo wysublimowanej interakcji, w której gracze kontrolują w większej mierze wynik własny, na wynik przeciwnika mając wpływ zaledwie subtelny (aczkolwiek niekiedy odczuwalny :)). W Churchillu można sterować wynikiem współgraczy, czy to poprzez własne działania, czy poprzez negocjacje.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6658
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 730 times
Been thanked: 1114 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

UWAGA!

Dzisiaj prawdopodobnie nie przyjdę na spotkanie. Nagła sprawa mi wyskoczyła.
Nie przeszkadza to w niczym, żebyście spotkali się sami - rezerwację w Biforze macie tak czy inaczej.

Będę jeszcze informować, tak ok. godz. 13
hancza123
Posty: 3846
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 108 times
Been thanked: 216 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: hancza123 »

o kurcze, chyba nie będzie naszego wodza i przewodnika!

hej ludzie kto będzie i co przyniesie?

ja się zjawię około 17.30 i przyniosę: Conflict of Heroes: Storms of Steel, Battle for Stalingrad oraz nieco nie na temat: Zimna Wojna, Sekigahara. jakby co mogę te gry tłumaczyć i z 1 osobą grać..
Awatar użytkownika
jacus666
Posty: 262
Rejestracja: 07 lip 2015, 17:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 4 times
Been thanked: 3 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: jacus666 »

Wpadnę koło 18!
Podzielę się rabatem: Planszostrefa.pl -11%
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6658
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 730 times
Been thanked: 1114 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

A jednak będę mógł przyjść :)
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6658
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 730 times
Been thanked: 1114 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Mam wyrzuty sumienia, że się Wam wciąłem w partyjkę Zimnej Wojny ;)

Następnym razem dajcie znać wcześniej.
A wczorajszy CoH.... Teraz sobie myślę, że ten scenariusz ma jednak spory potencjał. Wyobraźcie sobie taką sytuację: naprzeciwko sił Jacka wszystkie moje jawne jednostki. Naprzeciwko Hańczy - pusta plansza (oczywiście, w każdym domu ukryty oddział, działo, kaem :D). Miałbyś niezły Wietnam, w tej Warszawie :D
hancza123
Posty: 3846
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 108 times
Been thanked: 216 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: hancza123 »

mi się COH bardzo podoba i wczorajsza rozgrywka też mi się podobała

to na co narzekałem w tym scenariuszu to fakt że polska armia w 2/3 jest niewidoczna na planszy i zjawia się znienacka w różnych miejscach, zawsze tuż za plecami mojego oddziału niczym partyzanci... strasznie mnie to irytowało że Odi ciągle z rękawa wyciąga jakiś żeton i kładzie go centralnie za moim czołgiem, oddaje strzał i go niszczy...

ale przemyślałem sprawę i to jest jednak zgodne z realiami historycznymi. Polska armia jako dużo słabsza od niemieckiej miała właśnie taką partyzancką strategię, atakować znienacka jak partyzanci. Niemcy uważali taki sposób walki jako niehonorowy i nie szanowali Polaków. Podobnie ja wczoraj irytowałem się że ponoszę straty przez cwaniactwo przeciwnika a nie w wyniku honorowego starcia w otwartym polu :D

ciekawy scenariusz, też uważam że ma duży potencjał aby go jeszcze pograć

Zimna Wojna wczoraj to był tylko scenariusz awaryjny, myślałem że sami z Jackiem będziemy
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6658
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 730 times
Been thanked: 1114 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Hańcza, trochę przesadzasz z tymi patyzanckimi działaniami.
Po prostu naturalnym jest, że obrońca wykorzystuje teren do zamaskowania swoich pozycji, a atakujący wchodzi (najczęściej) w nieznane. To w grach mamy do czynienia z przekłamaniem (służącym grywalności), dotyczącym wiedzy absolutnej o pozycji i sile przeciwnika. Tak przecież w rzeczywistości nie było, stąd rozwój wszelkie typu form rozpoznania.
A, że działo stało w lesie i wystrzeliło dopiero wtedy, kiedy Ty obróciłeś czołg 'dupką' do niego, to nie partyzantka, ale standardowa taktyka baterii p-panc 8)
hancza123
Posty: 3846
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 108 times
Been thanked: 216 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: hancza123 »

dobra, ja generalnie lubię "fog of war" bo wprowadza to trochę nieprzewidywalności. wiele gier wojennych sprowadzonych jest do czystej matematyki, wyliczanie tych wszystkich prawdopodobieństw no bo wszystko widzisz na planszy no i lepszy matematyk lepiej to wszystko wyliczy.. Dla mnie "fog of war" to zdecydowanie plus (dlatego tak lubię np. Sekigaharę) choć wczoraj zaskoczyła mnie na jaką skalę to występowało..

Odi, nawet jeżeli nie jesteś w stanie dalej ciągnąć projektu w takiej formule że spotkanie jest co tydzień to i tak rozpisz nam kalendarz... Chodzi o to aby była ciągłość, by ludzie którzy się zebrali nie rozpierzchli się...

Jak czasem nie będziesz mógł być to my to pociągniemy. Szacun za wysiłek organizacyjny który ponosisz. Bywa przecież że sam nie grasz tylko wszystko wszystkim tłumaczysz. Na dłuższą metę raczej ciężko tak ciągnąć.
ODPOWIEDZ