Exoplanets

[pattom]

Czy ta gra to bardziej euro, czy można ją uznać za familijną?

[MonsterCookie]

To lekkie euro, wiec spokojnie może się sprawdzić w gronie rodzinnym jest tam jednak całkiem sporo negatywnej interakcji. Poziom skomplikowania podobny np. do Suburbii (podobny sposób punktowana za realizację indywidualnych celów)

[Pan_K]

Zagraliśmy na razie dwa razy na 2 osoby (częściej gości na stole Klątwa Czarnych Kości, bo bardziej familijna). Tymczasem negatywna interakcja była znikoma. Nikomu nie chciało się rezygnować z punktów zwycięstwa na rzecz podkładania świństw przeciwnikowi. Raczej koncentrujemy się na wypełnianiu własnych celów. Mam jednak wrażenie, że wiele może zmienić: a) większe ogranie, b) większa ilość graczy.

[Bart Henry]

Zwiększanie i zmniejszanie kosztu stworzenia życia jest zdecydowanie mało familijnym zagraniem, więc upatrywałbym tu powodu takiego stanu rzeczy. Mi też udało się zagrać dwa razy w dwuosobowym składzie. Druga gra to już bardzo dużo mieszania kosztem tworzenia życia, bardzo mi się to spodobało. Wydaje mi się, że zbyt łatwo da się zminimalizować wpływ czarnej dziury i burzy słonecznej, co skłania do uprzykrzania życia innym graczom.

[misioooo]

Pierwsza rozgrywka za nami (w końcu! Przeklęte Czarne Kości nie dopuszczały Exo na stół...)
I moja luba ma nową, ulubioną grę. Graliśmy we 4 osoby.
Był mały downtime, ale urozmaicały go dyskusje o możliwych posunięciach, "zrób tutaj, to jemu punkty zabierzesz, a on (chyba) wygrywa" etc
Zasady bardzo proste, plansze pomocy świetne (i niezbędne wg mnie). Sama rozgrywka mocno wysilająca szare komórki. Takie proste-średnie euro na godzinkę.
Samo wykonanie gry - cóż... Rewelacyjne wg mnie. Kampania na KS wzorcowa. Jedynie boli troszkę brak instrukcji do dodatków KS. Ale to nie problem - graliśmy bez nich I tak kafli kosmosu jest tyle, że przy 4 graczach ciężko mówić o powtarzalności rozgrywek. Finalne wyniki graczy: 38, 34, 31, 17 (tutaj gracz zmęczony wczorajszą imprezą nie-planszową...).

Grą familijną bym te pozycji nie nazwał - za dużo kombinowania i podkładania sobie świń. Najmłodsi (niektórzy) też mogą nie załapać właśnie tej mózgożerności. Raczej gra rodzinna dla dużych dzieci i miła odmiana po 3-4h rozgrywkach w Madeirę, CO2, Hegemonic czy inne euro-molochy.

FOTO

[rattkin]

Instrukcja do dodatków będzie niedługo, jak chłopaki wrócą z Essen.

[Muad'Dib]

Jak to w końcu jest z tą przesyłką? Czekamy na jakąś ankietę czy paczki są rozsyłane zgodnie z danymi podawanymi po akcji na KS?

[mig]

Jak to w końcu jest z tą przesyłką? Czekamy na jakąś ankietę czy paczki są rozsyłane zgodnie z danymi podawanymi po akcji na KS?

Słyszałem wersję, że czekamy na paczki z ankietą dotyczącą adresu do wysyłki

[Board&Dice]

Jak to w końcu jest z tą przesyłką? Czekamy na jakąś ankietę czy paczki są rozsyłane zgodnie z danymi podawanymi po akcji na KS?

Słyszałem wersję, że czekamy na paczki z ankietą dotyczącą adresu do wysyłki

Cześć,

Zaczęliśmy się kontaktować bez ankiety z poszczególnymi wspierającymi i poprosiliśmy o podanie numeru paczkomatu.
Dla pewności jeszcze dzisiaj wieczorem - najpóźniej jutro wyslemy ankiety, w których trzeba będzie podać Imie i nazwisko oraz nr paczkomatu.

Spinamy pośladki, aby jak najszybciej wszystkie paczki do Was wyszły, natomiast podstawą jest dobre przygotowanie list wysyłkowych, tak byście otrzymali towar, który faktycznie zamówiliście - a nic mniej

[misioooo]

Za to chętnie przygarniemy więcej
Ufff... Jak dobrze, że wy chłopy z Wrocławia! Ja już dawno po pierwszych rozrywkach w Exo jak i przeklęte kostki...

[Board&Dice]

Za to chętnie przygarniemy więcej
Ufff... Jak dobrze, że wy chłopy z Wrocławia! Ja już dawno po pierwszych rozrywkach w Exo jak i przeklęte kostki...

Teraz systematycznie wysyłamy kolejne partie. Ale faktycznie kto mógł podjechać, miał trochę łatwiej.

[rattkin]

O kurczę, no... zagrałem wczoraj dwa razy (na dwie osoby), i tak jak gra mi się bardzo podobała w wersji prototypowej na poczatku roku, tak teraz zapał mi jakoś osiadł. Niby wszystko jest w porządku, wymierzone, wyliczone, gameplay w miarę gładki, a jednak wstawaliśmy od stołu trochę zawiedzeni. Spostrzeżenia:

- w grze na dwóch interakcji jest raczej niewiele. Każdy focusuje się na swoich celach, i nie wchodzi się sobie w drogę. Czasem jakiś dobry kafel wpadnie, który przeciwnikowi trochę osłabi, ale niewiele.
- jest odczucie, że gra kończy się za szybko. Jakieś 2-3 rundy więcej by się przydało. To akurat łatwo naprawić.
- używanie kafli przestrzeni kosmiczne jako akcji jest wykonywane stosunkowo rzadko. Szczególnie gdy na kaflach specjalnych jest już tylko jeden znacznik. Oczywiście, w specyficznych przypadkach, triggerowanie tych akcji ma sens (gdy np. nie ma się zasobów albo celów), ale zdarza się to sporadycznie.
- jako że finałowa punktacja waha się gdzieś w przedziale 20-40, optymalnym ruchem wydaje się inwestowanie w gatunek na planecie z trzema warunkami stworzenia życia. W końcówce daje to 15 punktów, co już stanowi połowę wyniku. Ogólnie, wychodzi na to, że focusuje się na jednej planecie, najczęściej dobija do gatunku i potem skacze na kolejną. Rozmienianie się na poszczególne mniejsze planety jest mniej efektywne, bo zamrażamy kostki. Cele czasem modyfikują tę strategię, ale dają za mało punktów, by opłacało się z niej rezygnować.
- losowość celów potrafi skutecznie rozjechać grę - komuś fartownie podejdą trzy z rzędu, które albo już spełnia albo prawie spełnia (synergia), a komuś zupełny rozjazd.
- nazwy celów na kaflach irytująco spowalniają grę, trzeba szukać ich na kartach pomocy, a po 15 sekundach i tak się zapomina. Nawet nie kwestia języka, tylko sam tekst często niewiele mówi (Rocks & Oceans... fajnie, ale co). Tam jest mało miejsca, to prawda, ale chociaż szczątkowa ikonologia bardzo by pomogła. Kilkakrotnie wkurzaliśmy się, że myśleliśmy ze species, a to life, albo odwrotnie i ogólnie szukanie "o co chodzi z tym celem" najbardziej się dłużyło.
- na kartach pomocy nie ma chyba najważniejszych (bo najczęściej się do nich odwołują cele) oznaczeń, czyli oznaczeń planet (kolor kuleczki i typ, gazowa, itd.). Są w instrukcji.

Jestem ciekaw co robią te dodatki z KS (grawitacja, dodatkowe kafle, oraz te cztery niezadrukowane kolorowe placki (gwiazdy) z trzeciego dodatku), być może podniosą atrakcyjnosć.

Gra dobrze wykonana i wydana, trochę niejasności w instrukcji, ale ogólnie wcale nieźle. Tylko sama rozgrywka jakoś tak bez szału niestety. Byłem zdziwiony, że jestem zawiedziony, myślałem że to będzie dla mnie hicior. Zobaczymy na 4.

[Nesmeer]

ohhh zasmuca mnie taka opinia, jednak nie bardziej, niż fakt, że nadal czekam na własną kopię
mam nadzieję, że po kilku partiach będzie to bardziej instynktownie funkcjonować

[rattkin]

Oj, ja również.

Trzeba tu powiedzieć, że gra wpadła w tornado innych gier z Essen i jak graliśmy tak jedna gra po drugiej, to patrzyło się trochę przez pryzmat innych tytułów z kupki. Na tym tle wypadło właśnie tak sobie, ale w ogólności, to dobra, solidna gra. Tylko myślałem, że będzie fajniejsza, no. Dlatego czekam na te opisy dodatków.

[Board&Dice]

Witajcie!

Nas ostatnio ciężej spotkać na forum - niemal cały czas utylizuje nam pakowanie i logistyka...
Dzisiaj wszyscy wspierający otrzymają maila z ankietą (3 pytania) dla podania numeru paczkomatu - wiele numerów już mamy, część paczek już wyszła, jednak aby uzyskać komplet danych wyślemy stosowny link już dzisiaj.

Pozdrawiam,
Irek

[Board&Dice]

@ratkin

zachęcamy do ponownych rozgrywek - generalnie strategia obstawiania planet kosztem 3 nie sprawdza się, co jednoznacznie pokazywały testy jakie obserwowaliśmy, zwłaszcza, jeśli inni gracze korzystają z efektów specjalnych, kafli przestrzeni - można wówczas obniżyć wynik otrzymany na takiej planecie, można zwiększyć koszt kreacji życia etc.
Wszystko zależy od tego, jakie warunki zaczynają się budować w układzie.

Instrukcja do dodatków jest już na ukończeniu, więc znaczenie "placków", czyli jądra gwiazdy już niebawem przestanie być tajemnicą

Gra jest specjalnie ograniczona w czasie, tak by jak najszybciej korzystać z dostępnych zasobów i dostosowywać strategie do bieżącej sytuacji. Ale jak już stwierdziłeś, w prosty sposób można sobie wydłużyć grę (więcej orbit i znaczników energii na gwieździe).

Nazwy, to pewien efekt standaryzacji. Natomiast staraliśmy się je budować tak, by po pierwszej rozgrywce nie dawały już pola do domysłów - nazwy są ze sobą naprawdę logicznie związane, a dodatkowo na kaflach wprowadziliśmy numerację, aby jeszcze szybciej odnajdywać opis na karcie pomocy.

Jeśli będziesz miał jakieś dodatkowe pytania, służymy pomocą - pozdrowienia z ładowni i ze stosu kartonów

[rattkin]

zachęcamy do ponownych rozgrywek - generalnie strategia obstawiania planet kosztem 3 nie sprawdza się, co jednoznacznie pokazywały testy jakie obserwowaliśmy, zwłaszcza, jeśli inni gracze korzystają z efektów specjalnych, kafli przestrzeni - można wówczas obniżyć wynik otrzymany na takiej planecie, można zwiększyć koszt kreacji życia etc.
Wszystko zależy od tego, jakie warunki zaczynają się budować w układzie.

Tak i nie. Generalnie sprytny gracz będzie starał się zajmować planety na tych samych orbitach co przeciwnik, na wszelki wypadek, gdyby mu własnie przyszło do głowy podbijać albo obniżać wartości punktowe orbity. Wtedy sens zagrywania takiego kafla jest już dużo mniejszy. Wiadomo, że nie zawsze się da. Ale tez nie zawsze komuś podejdzie kafel który akurat obniży punkty. Punkty za planety z 3 wymaganiami są pewne, a obniżenie jedynie możliwe. Zauważyliśmy, jak pisałem, że niechętni jesteśmy zagrywaniu kafli robiących drugiemu niedobrze, bo strata punktowa (zamiast celu) nie wydaje się tego warta. Choć są pewne wyjątki (np obniżenie na orbicie, na której nie mamy własnego życia). Niemniej jednak nie chcę się mądrzyć po dwóch grach - pogramy więcej i zobaczymy jak to wyjdzie.

Instrukcja do dodatków jest już na ukończeniu, więc znaczenie "placków", czyli jądra gwiazdy już niebawem przestanie być tajemnicą

Fajnie

Nazwy, to pewien efekt standaryzacji. Natomiast staraliśmy się je budować tak, by po pierwszej rozgrywce nie dawały już pola do domysłów - nazwy są ze sobą naprawdę logicznie związane, a dodatkowo na kaflach wprowadziliśmy numerację, aby jeszcze szybciej odnajdywać opis na karcie pomocy.

Jak pokazał mój przykład, nie wszystkie Numeracja jest przydatna, owszem, ale i tak jest często bieganie wzrokiem po kartce, nawet jeśli widzę tekst i rozumiem co on znaczy. Tak to po prostu działa. Przychodzą mi na myśl kafle celów w Suburbii - też okrągłe i tez mają tekst, a jednak zawsze tez mają ikonę. I ta ikonka zwykle jest tym mentalnym "zaczepieniem", o co w celu chodzi. Ikony typów planet i życia/gatunku dramatycznie przyspieszyłyby "zrozumienie" celów.

[Board&Dice]

@Ratkin

Dzięki za twój wpis - też się nad tym zastanawialiśmy natomiast w naszej grze jest 22 unikalne cele a na samym kaflu przestrzeni jest już wystarczająco dużo ikonek (nie chcieliśmy gracza przytłoczyć kolejną warstwą ikonek do ewentualnego zapamiętania). Twoja logika myślenia jest jak najbardziej słuszna (ikonki są pewnego rodzaju wskazówką logiczną przy okazji kolejnych partii).

Zachęcamy do kolejnych rozgrywek - gra zbiera bardzo dobre opinie i noty więc myślimy że przy większej ilości graczy odkryjesz nowe warstwy strategii

pozdrawiamy

[rattkin]

Kto wie, kto wie.

Co do kafli celów, zdaję sobie sprawę, że przestrzeń niewielka i trzeba było wybrać mniejsze zło.

[mikeyoski]

Dzień się skończył a ankiety jak nie było, tak nie ma

Tapnięte z mojego T800

[Board&Dice]

Dzień się skończył a ankiety jak nie było, tak nie ma

Tapnięte z mojego T800

Dla nas dzień jeszcze się nie skończył - ostro pracujemy nocami aby wszystko dopiąć . do 30 min będzie ankieta

[Board&Dice]

Dzień się skończył a ankiety jak nie było, tak nie ma

Tapnięte z mojego T800

Ankieta właśnie wyszła do wspierających

[mikeyoski]

Odszczkuję moje marudzenia. Ankieta dotarła

Tapnięte z espiątki

[misioooo]

Nie da się każdego zadowolić.
Nam gra mega się podoba. Graliśmy 3 razy (2x4p, 1x2p) i każda gra była zgoła inna. W pierwszej jakoś podchodziły nam mocno bonusy odejmujące punkty i szło niemal na noże. W drugiej udało się sporo celów wykonać większości graczy. W grze na dwie osoby było dużo interakcji (negatywnej)! Sporo przeszkadzania sobie, bonusowania "swoich" planet, odpalanie czarnej dziury czy rozbłysku w odpowiednim momencie (jak nie mam zasobów albo jakiś zbędny, a przeciwnik wiem, że zbiera sobie na gatunek na "trójce"... oj bolesne to było dla małżonki)...

Zasady banalne, do wytłumaczenia w 3-5min. Sama rozgrywka to nawet spory mózgożer, zwłaszcza w 4 osoby. We dwójkę dało się coś poplanować długoterminowo. W 4 osoby już nie - sytuacja dynamicznie się zmieniała i trzeba było się na bieżąco dostosowywać do nowego układu planet, bonusów etc.

Wyniki w 4 graczy oscylowały ok 35pkt (wszyscy zbliżone mieli), we dwójkę przekroczona została 40, a ja ugrałem niecałe 30 ;P.

Dla mnie wzorowe euro entry-level.

[Board&Dice]

Jeden z uzytkowników BGG Gerald Rüscher zrobił oto taki dokument z naklejkami reprezentującymi wszystkie cele kafli przestrzeni w formie graficznej. Plik można pobrać na profilu gry BGG.

https://boardgamegeek.com/filepage/1239 ... e-stickers